Powitanie N126n
Powitanie N126n
Witam, właśnie wczoraj stałem się właścicielem N.
Przyczepa 1989 r. Stan fatalny . Po przywiezieniu będzie poddana dokładnym oględzinom i podejmę decyzjię co dalej. Chciałbym ją ożywić na kilkanaście dni wakacji, a potem uśpić i wyremontować . Jeśli na obecną chwilę podróż na wakacje nią nie będzie możliwa po szybkim "remoncie" przystąpię do właściwego remontu od razu.
Jestem z Tarnowa. Ktoś z Was jest z tych okolic? .
Dzisiaj mam zamiar jechać lawetą po przyczepę.
Czy przyczepą lawetą za moim autem spokojnie można ciągnać czy lepiej wziąć wynająć autolawetę?
Przyczepa 1989 r. Stan fatalny . Po przywiezieniu będzie poddana dokładnym oględzinom i podejmę decyzjię co dalej. Chciałbym ją ożywić na kilkanaście dni wakacji, a potem uśpić i wyremontować . Jeśli na obecną chwilę podróż na wakacje nią nie będzie możliwa po szybkim "remoncie" przystąpię do właściwego remontu od razu.
Jestem z Tarnowa. Ktoś z Was jest z tych okolic? .
Dzisiaj mam zamiar jechać lawetą po przyczepę.
Czy przyczepą lawetą za moim autem spokojnie można ciągnać czy lepiej wziąć wynająć autolawetę?
- tomcat
- Moderator
- Posty: 3941
- Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
- Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska
Re: Powitanie N126n
Witam, hej
Po pierwsze żeby ciągnąć lawetę musisz mieć odpowiednie uprawnienia. Jeśli takowe posiadasz to już połowa sukcesu.
Po drugie na forum nie ma ( chyba ) Jasnowidzów
Oczekujesz podpowiedzi, a nie wiemy jakim holownikiem dysponujesz Nie każdy nadaje się pod lawetę.
mpepe pisze:...
Dzisiaj mam zamiar jechać lawetą po przyczepę.
Czy przyczepą lawetą za moim autem spokojnie można ciągnać czy lepiej wziąć wynająć autolawetę?
Po pierwsze żeby ciągnąć lawetę musisz mieć odpowiednie uprawnienia. Jeśli takowe posiadasz to już połowa sukcesu.
Po drugie na forum nie ma ( chyba ) Jasnowidzów
Oczekujesz podpowiedzi, a nie wiemy jakim holownikiem dysponujesz Nie każdy nadaje się pod lawetę.
Re: Powitanie N126n
Wypożycz autolawetę do 3.5 t. Sam spokojnie przyczepę wyciągniesz o ile będzie miała wciągarkę. Natomiast z lawetą bym nie kombinował z uwagi na DMC auta i lawety. Po przekroczeniu 3.5t konieczny jest viaTOLL; podobno kary za brak są niesamowite.
Natomiast wykonać remont po łebkach i pojechać na wakacje tak jak piszesz w moim przypadku okazało się klapą. Wydałem kasę, zostałem z niepotrzebnymi częściami, a dla swojego i rodziny bezpieczeństwa muszę robić jak większość kapitalny. Jak chcesz jechać z przyczepą lepiej pożyczyć na kilka dni. Koszt nie wielki, a masz pewność, że wakacje będziesz miał spokojne - bez holowania z autostrady.
Natomiast wykonać remont po łebkach i pojechać na wakacje tak jak piszesz w moim przypadku okazało się klapą. Wydałem kasę, zostałem z niepotrzebnymi częściami, a dla swojego i rodziny bezpieczeństwa muszę robić jak większość kapitalny. Jak chcesz jechać z przyczepą lepiej pożyczyć na kilka dni. Koszt nie wielki, a masz pewność, że wakacje będziesz miał spokojne - bez holowania z autostrady.
Re: Powitanie N126n
Witam. Wynajmę autolawetę ale... Dzisiaj sytuacja cywilno-prawna się skomplikowała. Właściciele od których kupiłem przyczepę trzymają ją od lat na zaprzyjaźnionym kempingu. W międzyczasie kupili drugą większą przyczepę, a ta stała lata na owym kempingu gdzie zarządzający nim wynajmowali ją na noclegi. Dzisiaj właścicielka zadzwoniła na kemping, że jadę po przyczepę i wywiązała się awantura słowna. Ludzie z kempingu twierdzą, że przyczepę dostali od właścicieli i nie wydadzą jej. Co gorsza mają do niej dokumenty. Oczywiście nie mają umowy kupna-sprzedaży. Jak byłem w tamtym tygodniu obejrzeć przyczepę pani z kempingu chciała mi sprzedać przyczepę poza prawnym właścicielem. Ja dotarłem do prawnych właścicieli, odkupiłem i jest zonk,
Re: Powitanie N126n
Oczywiście w umowie mam napisane, że przyczepy nie odbieram w dzień podpisania umowy bo przyczepa i dokumenty znajdują się na placu kempingowym i odbiorę przyczepę w ciągu 3 dni od zakupu. Dzwoniłem na policję; kazali złożyć wniosek i czekać lub podjechać na posterunek w tej miejscowości i poprosić o interwencję.
Nie musisz pisać posta pod postem w przeciągu kilku minut. Istnieje możliwość edycji wcześniej napisanego.
Nie musisz pisać posta pod postem w przeciągu kilku minut. Istnieje możliwość edycji wcześniej napisanego.
- tomcat
- Moderator
- Posty: 3941
- Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
- Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska
Re: Powitanie N126n
Niezły zonk
W takim razie to chyba jakaś umowa przedwstępna
Na umowie kupna-sprzedaży pojazdu zawarta jest między innymi rubryka z numerem ramy.
Sprzedający znali go na pamięć czy nie został wpisany
Dawno temu miałem podobny przypadek ale z kartą pojazdu, której nie otrzymałem od sprzedającego. Kupę stresu mnie to kosztowało.
W takim razie to chyba jakaś umowa przedwstępna
Na umowie kupna-sprzedaży pojazdu zawarta jest między innymi rubryka z numerem ramy.
Sprzedający znali go na pamięć czy nie został wpisany
Dawno temu miałem podobny przypadek ale z kartą pojazdu, której nie otrzymałem od sprzedającego. Kupę stresu mnie to kosztowało.
-
- Fanklubowicz
- Posty: 733
- Rejestracja: niedziela, 1 cze 2014, 22:07
- Lokalizacja: Świdnica, Dolny Śląsk
Re: Powitanie N126n
Jak na moje to ktoś kogoś próbuje zrobić na szaro. Troszkę trąca to kryminałem. Skorupa i kwity u jednego, umowa spisana z kim innym...kase pewnie ktoś wziął. Przyczep na rynku w tej chwili jest sporo a wkopujesz się w jakiś kanał. Tak czy inaczej powodzenia w odkręcaniu , albo odpuść i szukaj czegoś innego.
Poziom alkoholu powyżej 0,5 promila zapewnia doraźną nieśmiertelność...
N126n `89 dizel edyszyn - już nic nie robię
N132T `84 gaz edyszyn
Opel Zafira B '08 - holownik w ropie
Ford Fiesta MK7 '09 -małe, srebrne toczydełko
Towarówka ze Świdnika
N126n `89 dizel edyszyn - już nic nie robię
N132T `84 gaz edyszyn
Opel Zafira B '08 - holownik w ropie
Ford Fiesta MK7 '09 -małe, srebrne toczydełko
Towarówka ze Świdnika
Re: Powitanie N126n
tomcat pisze:Niezły zonk
W takim razie to chyba jakaś umowa przedwstępna
Na umowie kupna-sprzedaży pojazdu zawarta jest między innymi rubryka z numerem ramy.
Sprzedający znali go na pamięć czy nie został wpisany
Dawno temu miałem podobny przypadek ale z kartą pojazdu, której nie otrzymałem od sprzedającego. Kupę stresu mnie to kosztowało.
Tydzień wcześniej byłem na tym kempingu i zrobiłem zdjęcie przyczepy w tym ramy z numerem. Pogadałem z kobietą u której ta przyczepa stoi. Pokazała mi dowód rejestracyjny, ja zapamiętałem adres i nazwisko właściciela, napisałem list do niego z nr mojego tel. Właściciel oddzwonił i powiedział, że przyczepa jest oczywiście jego, a na tym kempingu stoi od wielu lat. Gdy kupili drugą przyczepę to i tą nową większą też u nich postawili, a Niewiadówkę ci z kempingu sobie wynajmowali.
Re: Powitanie N126n
BoskiWalenty pisze:Jak na moje to ktoś kogoś próbuje zrobić na szaro. Troszkę trąca to kryminałem. Skorupa i kwity u jednego, umowa spisana z kim innym...kase pewnie ktoś wziął. Przyczep na rynku w tej chwili jest sporo a wkopujesz się w jakiś kanał. Tak czy inaczej powodzenia w odkręcaniu , albo odpuść i szukaj czegoś innego.
No właściciel jest w porzadku. Kaazał sobie za przyczepę śmieszna kwotę, nazwijmy to "na flaszkę " bo chciał się formalnie z przyczepką "rozstać". Dzisiaj jak ta sprawa wyniknęła przepraszał mnie, chciał mi nawet te kilka groszy oddać. Tak, że przypał chcą zrobić goście z kempingu bo jak pisałem wcześniej chcieli mi tą przyczepę za 2 tysie opylić nie będąc jej właścicielem.
Tak dla przypomnienia. Nie musisz pisać posta pod postem w przeciągu kilku minut. Istnieje możliwość edycji wcześniej napisanego.
- tomcat
- Moderator
- Posty: 3941
- Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
- Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska
Re: Powitanie N126n
Wychodzi na to, że chyba słabo się dogadali.
Najbardziej zastanawia mnie to:
Coś mi tu śmierdzi
Pytanie, czy jest warta zachodu i Twojego uczestnictwa w tym całym zamieszaniu
Sam musisz odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Najbardziej zastanawia mnie to:
mpepe pisze:...Jak byłem w tamtym tygodniu obejrzeć przyczepę pani z kempingu chciała mi sprzedać przyczepę poza prawnym właścicielem...
Coś mi tu śmierdzi
Pytanie, czy jest warta zachodu i Twojego uczestnictwa w tym całym zamieszaniu
Sam musisz odpowiedzieć sobie na to pytanie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości