grzesiek0 pisze:Stachu_gda mijaliśmy się w Cedrach sobotę koło południa. Zapewne jechałeś na mazury.
O, no proszę, jednak można Forumowicza spotkać w trasie
 Tak, jechałem na Mazury.
 Tak, jechałem na Mazury.
grzesiek0 pisze:Stachu_gda mijaliśmy się w Cedrach sobotę koło południa. Zapewne jechałeś na mazury.
 Tak, jechałem na Mazury.
 Tak, jechałem na Mazury.

Seba pisze:Ktoś jedzie z południa? No może nie z Rzeszowa ale jakoś niedaleko ? Kurcze kawał drogi jak na pierwszy raz

 . Jazdy się nie boje, od lat za kierownica, z tym że jakoś raźniej byłoby.
. Jazdy się nie boje, od lat za kierownica, z tym że jakoś raźniej byłoby.

reflexes pisze:Ale w grupie wolniej niestety
stachu_gda pisze:O to mi właśnie chodziło. Każdy ma swoją prędkość przelotową. O ile na krótkim dystansie nie ma problemu żeby się z kimś spasować, o tyle na dystansie ponad 600km może to być już męczące i irytujące dla tego, co by wolał jechać szybciej.

Seba pisze:Ktoś jedzie z południa? No może nie z Rzeszowa ale jakoś niedaleko ? Kurcze kawał drogi jak na pierwszy raz
Seba pisze:Ktoś jedzie z południa? No może nie z Rzeszowa ale jakoś niedaleko ? Kurcze kawał drogi jak na pierwszy raz
 
 
 . Generalnie każdy musi podjeść do sprawy indywidualnie. Przekalkulować możliwości kierowcy, rodziny, holownik, urlopowe itp. itd. Na szczęście od przyszłego roku termin zlotowy będzie ruchomy więc myślę, że będzie on trafiał tylko w długie weekendy więc będzie więcej czasu i większe możliwości.
 . Generalnie każdy musi podjeść do sprawy indywidualnie. Przekalkulować możliwości kierowcy, rodziny, holownik, urlopowe itp. itd. Na szczęście od przyszłego roku termin zlotowy będzie ruchomy więc myślę, że będzie on trafiał tylko w długie weekendy więc będzie więcej czasu i większe możliwości.  więc i spalanie sporo wzrosło ale taka była moja kalkulacja żeby przez weekend spędzić jak najmniej czasu w samochodzie, a jak najwięcej ze znajomymi.
  więc i spalanie sporo wzrosło ale taka była moja kalkulacja żeby przez weekend spędzić jak najmniej czasu w samochodzie, a jak najwięcej ze znajomymi.
robert pisze:Jadącym z drugiego krańca Polski polecam podzielenie trasy, z noclegiem, gdzieś w drodze.
Jadąc ze Śląska na Mazury nocowałem tuż za W-wą.
Wydaje się, że droga mija szybciej i po dotarciu do celu człowiek jest mniej padnięty.


reflexes pisze:A najgorsze i tak są powroty

Wróć do „Ogólnopolskie Zloty Fanklubu Niewiadówek”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości