
Poniżej obrazek przedstawiający zajście. Pojazd A to ja (zielony) B to drugi pojazd. wykonywałem manewr parkowania. tak jak przedstawia obrazek nr 1. Po zajęciu miejsca przy krawężniku cofałem do tyłu by wyrównać do pojazdów już zaparkowanych (czerwone). W pewnym momencie poczułem szarpnięcie i po wyjsciu z samochodu zauważyłem gościa, który pochyla się nad swoim autem - zderzakiem a tam ślad po moim lakierze. kogo jest wina? Z góry dziękuję za pomoc.



 Pozdrawiam.
 Pozdrawiam.



 
 

 Przez pierwszą zimę, zanim się zorientowałem, zebrałem tych zadków więcej niż sąsiad na nowego dużego fiata przez 3 lata;) Do dzisiaj przed hamowaniem zerkam w lusterko;) i do dziś zawsze w zimie mam zimówki:)
 Przez pierwszą zimę, zanim się zorientowałem, zebrałem tych zadków więcej niż sąsiad na nowego dużego fiata przez 3 lata;) Do dzisiaj przed hamowaniem zerkam w lusterko;) i do dziś zawsze w zimie mam zimówki:)