Wyroby domowe

Piszcie o wszystkim nie związanym z Niewiadówkami i karawaningiem
Regulamin forum
W dziale "na każdy temat" został utworzony wątek Hydepark

Hydepark czyli specjalny dział ub wątek występujący na forach internetowych, czatach i innych serwisach internetowych, pozwalający na wolną dyskusję nieograniczoną żadnym tematem przewodnim. Hydepark wziął swoją nazwę od Królewskiego Londyńskiego Parku o tej samej nazwie, który zawdzięcza swoje potoczne znaczenie - jako forum swobodnego wypowiadania wszelkich poglądów w imię wolności słowa - od Speakers' Corner, położonego w pobliżu Marble Arch, które jest tradycyjnym miejscem przemówień i debat.

Hydepark występujący na wielu forach internetowych (głównie specjalistycznych, poświęconych wąskiemu zagadnieniu), charakteryzuje się tym, iż nie jest ściśle moderowany. W miejscu tym zazwyczaj dopuszczone są wątki off-topic (czyli zagadnienia nie związane z profilem tematycznym forum).

Obowiązują zasady poprawnej pisowni (w tym bez wulgaryzmów) i zakaz obrażania osób, ich poglądów, opinii lub uczuć religijnych.
Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10869
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Wyroby domowe.

Postautor: reflexes » poniedziałek, 21 gru 2015, 22:07

Pewnie
Przepis nie jest w 100% wierny temu z książki Kuronia ale jest nim inspirowany :)
Pół na pół mięso wieprzowe (szynka, łopatka) i wątroba drobiowa. Ja zawsze mam tak po około 70 dkg. Zależnie od upodobań można zmienić proporcje ale my lubimy smak wątróbki więc dajemy dużo. Do tego tak z 4-5 dużych marchwi, 2 pietruszki, pół dużego selera, 4 cebule, 4 ząbki czosnku, garść suszonych grzybów. Wszystko wrzucamy do gara, zalewamy wodą, dodajemy ziele angielskie, listek laurowy i gotujemy do miękkości. Po ugotowaniu wszystko (z warzywami) mielimy dwa razy na drobnym sitku, dodajemy 4-5 całych jajek, szklankę bułki tartej albo przed mieleniem namoczoną bułkę i przyprawiamy solą, pieprzem, mielonym kminkiem, gałką muszkatołow, tymiankiem oczywiście też według własnych upodobań. Gałki dajemy sporo, bo to podstawa smaku. Masa na pasztet musi być dość rzadka więc dodajemy wywar w którym gotowało się mięso i mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Później przekładamy do foremek i pieczemy około 90 minut w temperaturze 180 st. Ot i cała filozofia. Najlepiej oczywiście smakuje z tartym chrzanem lub ostrą musztardą.
Obrazek

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Wyroby domowe.

Postautor: RAFALSKI » wtorek, 22 gru 2015, 14:23

Ja tak jak vvarrior, niedzielny wieczór spędziłem na wędzeniu i lekkim rauszu:) a nockę w przyczepie. Szczęście się uśmiechnęło bo pogoda była wymarzona, noc cieplutka jak na grudzień.
Zadymiałem kiełbaskę wykonaną według przepisu bez peklowania mięsa. Wyszła dobrze, jest aromatyczna, choć trochę przesadziłem z majerankiem.

Obrazek

Wędziłem 6 godzin w dymie ciepłym, głównie wiśnią, było też trochę śliwy i jabłoni. Drewno bez kory.
Obrazek

Pod sam koniec przez nieuwagę spowodowałem poderwanie popiołu z paleniska :oops: Na szczęście wystarczyło go zdmuchnąć, nie przykleił się.
Obrazek

Po parzeniu kiełbasa wyszła pycha. :D

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10869
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Wyroby domowe.

Postautor: reflexes » wtorek, 22 gru 2015, 18:26

A ja kiełbaski upiekłem, bo jakoś na gazówce mało miejsca miałem. Zobaczymy co wyjdzie z tego eksperymentu. Dodatkowo żona zrobiła ozorki w galarecie (fujjjjj), przygotowałem farsz do pierogów i krokietów i na dzisja tyle. Karpia kupiłem zamordowanego więc obyło się bez krwawej jadki w kuchni.
Obrazek
Obrazek

reflexes z tapatalk

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyroby domowe.

Postautor: vvarrior » poniedziałek, 11 sty 2016, 03:09

Wszyscy po świętach raczej "zrzucają kilogramy" niż promują kalorie ale korzystając, że niedziela wolna od pracy postanowiliśmy z Anią przygotować niedzielny obiadek.
Niby nic, niby kurak, ale tym razem to on pił a nie my. Przygotowaliśmy kurczako-mutanto-kurę - nazwa handlowa kurczak - na butelce piwa.
Sprawa prosta i powszechna, ale warta przypomnienia i polecenia.
Kurak po oczyszczeniu i odcięciu szyjki 12 godzin peklował się w lekkiej solance z czosnkiem i papryką.
Dzisiaj po osuszeniu wytaplany został w bejcy z kostki rosołowej, oliwy czosnkowej i mieszanki mielonej papryki słodkiej i ostrej i odrobiny miodu oraz samego sprasowanego czosnku. Potem kurak trafił na dobrze umytą i pozbawioną naklejek i kleju otwartą butelkę z piwem. Szyjka butelki musi wystawać z kuraka przez dziurę w kuraku po szyjce kuraka...nie odwrotnie;).
To wstawiamy do głębszego naczynia do zapiekania a to razem na blachę do rozgrzanego piekarnika do ok 180'C. Pieczemy do max 2 godzin, u nas 01:45.
Na dno naczynia można nalać trochę oleju żeby kurakowi nie było za zimno w stopy;) a i samo naczynie łatwiej umyć po zabiegu.
Piwo w butelce będzie się pienić polewając kuraka, mięsko się nasącza a wierzch ładnie karmelizuje.
Niestety u mnie doszło do wypadku i pod koniec kuraczka wywróciłem:(. Ale udało się go ubrać z porotem w skórzany płaszczych co wyglądało dość makabrycznie;)...
Poporcjowany kurak trafił na półmisek. Do tego frytki i sałatka. Sosik z naczynia do zapiekania przelałem do sosjerki żeby słuszną porcję na talerzu dopełnić kaloriami smaku:).
Obrazek


...
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10869
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Wyroby domowe.

Postautor: reflexes » poniedziałek, 11 sty 2016, 07:24

Miodzio. Nieraz już tak robiłem kuraka i zawsze jest super. My do takiego kuraka w zestawie prawie zawsze robimy sałatkę zimniaczaną (bomba kaloryczna) prowansalską. Ziemniaczki gotujemy w mundurkach, studzimy, obieramy i kropimy w kostkę. W międzyczasie drobno kroimy boczek wędzony i podsmażamy. Po koniec podsmażania dodajemy posiekaną drobno cebulkę. W misce mieszamy ziemniaki, boczek z cebulą i pęczek posiekanego szczypiorku z dodatkiem majonezu i odrobiny musztardy. Doprawiamy solą i pieprzem.
Dawno tego nie robiłem ale już wiem co zrobię w weekend na obiad :)

U mnie po świętach raczej dietetyczne odżywianie z szyneczkami z szynkowara. Na święta wyszły mi tak dobre, że nabrałem nowych chęci na kolejne. Na święta pierwszy raz w życiu robiłem marynatę na jajko. Teraz oczywiście to powtórzyłem i też wyszły ekstra.

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyroby domowe.

Postautor: vvarrior » poniedziałek, 11 sty 2016, 22:18

No sałateczka super trzeba będzie spróbować. U nas ostatnio pizza na przemian z zapiekankami różnymi czyli utylizacja świątecznych zapasów. A marynata na jajko w sensie stężenia solanki? Ja zawsze taką robiłem ale jeśli mięso było peklowane 10 dni lub więcej to wędlina była ciut za słona dla niektórych. Teraz robię ok 10 procent czyli powiedzmy na 3 litry zalewy 300 gram soli. Jajko na dnie stoi ale jeszcze nie pływa.

...
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10869
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Wyroby domowe.

Postautor: reflexes » wtorek, 12 sty 2016, 07:13

Tak tak chodzi o stężenie, ja pekluje zdecydowanie krócej. Ostatnio jakieś 4 dni. Słona może być, bo ja lubię sól :lol: . Dwie ostatnie tury wyszły mi idealne jak na mój smak ale faktycznie małolaty zgłaszają, że lekko za słona.

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyroby domowe.

Postautor: vvarrior » poniedziałek, 8 lut 2016, 21:51

Obrazek
Dziś na kolację wspomnienie letniej eskapady. Piwo z Kazimierza Dolnego i węgierskie langosze.

...
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Awatar użytkownika
robert
Administrator
Administrator
Posty: 2970
Rejestracja: poniedziałek, 24 maja 2010, 12:09
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wyroby domowe.

Postautor: robert » poniedziałek, 15 lut 2016, 13:27

Zdrowa, czekoladowa tarta bez pieczenia.
Genialna po bieganiu....
A sama masa kakaowa jest alternatywą dla sklepowej, syfiastej nutelli

http://polskabiega.sport.pl/polskabiega/1,105611,19332540,zdrowa-czekoladowa-tarta-bez-pieczenia-przepis.html

Robert
Brak pasji jest pewnym rodzajem kalectwa
502 43 46 44
Wątek remontowy

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10869
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Wyroby domowe.

Postautor: reflexes » środa, 30 mar 2016, 18:55

Dawno nic nowego się tu nie działo wiec czas na kolejny eksperyment. Tym razem z domowym piwem. Zanabyłem fermentator i brewkita Gozdawy + słód jasny i inne akcesoria. Nastaw właśnie się chłodzi. Później dodaje drożdże i niestety aż miesiąc czekania na efekty :-(
To będzie ciężki miesiąc.
Obrazek
Obrazek

reflexes z tapatalk

Awatar użytkownika
Axtiff
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 203
Rejestracja: poniedziałek, 14 mar 2016, 12:51
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

Re: Wyroby domowe.

Postautor: Axtiff » środa, 30 mar 2016, 20:28

ooo czekam na wieści o piwie z brewkita, bo od dawna sam noszę się z zakupem " minibrowaru ", dotychczas jedynie wino okrągły rok robię :mrgreen:

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Wyroby domowe.

Postautor: dworek » środa, 30 mar 2016, 21:07

Słyszałem, że kto piwo sam uważy i spróbuje to już nigdy kupnego chłamu nie wipije...
...więc bardzom ciekawy Twej opinii będę :D
To napisałem ja, dworek 8-)

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10869
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Wyroby domowe.

Postautor: reflexes » czwartek, 31 mar 2016, 07:08

Musicie się uzbroić w cierpliwość, bo to koło miesiąca będzie się robić. Też długo się nosiłem z zamiarem ale w końcu stwierdziłem, że szkoda życia na noszenie i tym sposobem dostałem browar w prezencie urodzinowym od żony Obrazek. Wczoraj z poczty odebrałem i od razu przystąpiłem do pracy Obrazek. Teraz trzeba czekać i mieć nadzieję, że będzie dobre Obrazek. Wino też kiedyś robiłem i nawet byli tacy co chwalili ale ja typowy piwosz jestem więc więcej tego wina rozdawałem po ludziach niż sam piłem i po czasie stwierdziłem, że już mi się nie chce.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10869
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Wyroby domowe.

Postautor: reflexes » czwartek, 7 kwie 2016, 19:02

W dniu dzisiejszym piwko trafiło do butelek. Wyszło 45, a właściwie to 43, bo pierwsza i ostatnia to mętne zlewki. Teraz kilka dni refermentacji w temeraturze pokojowej i około 3 tygodnie w piwnicy. Dzisiaj też zakupiłem 2 kolejne brewkity coby baniak nie stał bezproduktywnie. Sam proces butelkowania to prosta robota, która zajęła mi jakieś 40 minut.

Obrazek

reflexes z tapatalk

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4377
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Wyroby domowe.

Postautor: CornBlumenBlau » czwartek, 7 kwie 2016, 19:11

i około 3 tygodnie w piwnicy

Hmmm. Rzekłbym trafiłeś w punkt :D
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km


Wróć do „Na każdy temat”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości