Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

A moja mobilna wędzarnia nadal jest w fazie pomysłu więc wczoraj tylko pieczona karkóweczka, pieczeń rzymska z jajkiem i kiełbaska słoikowa. Jak ma przez cały weekend jeść te pseudo szynki ze sklepu to wolę swoją mielonkę ze słoika. Dojrzewam do tego żeby w ogóle nie kupować wędlin tylko robić. Czasu to zajmuje mniej niż wyprawa do sklepu, a smak bez porównania lepszy.

reflexes pisze:Jak ma przez cały weekend jeść te pseudo szynki ze sklepu to wolę swoją mielonkę ze słoika. (...) a smak bez porównania lepszy.

Nom, te sklepowe wyroby dalekie są od ideału a już o marketowych nie ma co gadać. Ja już na przykład kiełbasy nie kupuję, sam robię i zamrażam. Potem tylko ciach na blat, trochę czasu i mam kiełbę, że palce lizać. Moja mam robi przepyszny baleron i boczek które to wyroby wędzę hurtem, razem z moją kiełbachą. Do tego chlebek Made by Aga i niebo w gębie.

Tomek a jak tam Twoje winko? Jest szansa żebyś wziął na spot? Ja wezmę trzy smaki, tzn. z winogron, ryżowe i jabłkowe.

RAFALSKI pisze:

reflexes pisze:Jak ma przez cały weekend jeść te pseudo szynki ze sklepu to wolę swoją mielonkę ze słoika. (...) a smak bez porównania lepszy.

Nom, te sklepowe wyroby dalekie są od ideału a już o marketowych nie ma co gadać. Ja już na przykład kiełbasy nie kupuję, sam robię i zamrażam. Potem tylko ciach na blat, trochę czasu i mam kiełbę, że palce lizać. Moja mam robi przepyszny baleron i boczek które to wyroby wędzę hurtem, razem z moją kiełbachą. Do tego chlebek Made by Aga i niebo w gębie.

Tomek a jak tam Twoje winko? Jest szansa żebyś wziął na spot? Ja wezmę trzy smaki, tzn. z winogron, ryżowe i jabłkowe.

W markecie wędlin nie kupuję od dawna. Czasem w Lidlu te pakowane na wyjazdy ale też coraz rzadziej, bo najczęściej teraz kupujemy u lokalnego producenta całkiem fajne wędlinki.
A winko dojrzewa. Po pierwszym odciągu dosłodziłem je i wystawiłem na taras na 2 doby. Nie zamarzło ale chyba drożdże padły, bo nie ruszyło po powrocie do domu. Zapisuję sobie w telefon i postaram się jakąś butelczynę przed wyjazdem ściągnąć. Teraz muszę jeszcze zorganizować szkło żeby za jakiś czas je porozlewać i zakorkować.

reflexes pisze:Zapisuję sobie w telefon i postaram się jakąś butelczynę przed wyjazdem ściągnąć.

Fajnie bo chętnie bym spróbował. Michał też pewnie coś weźmie i zrobimy wieczorną degustację

reflexes pisze:Teraz muszę jeszcze zorganizować szkło żeby za jakiś czas je porozlewać i zakorkować.

Mogę Ci polecić na Allegro firmę DecorTrend czy jakoś tak. Ma niedrogie butelki w różnych kolorach i wszystkie gadżety żeby butelkować jak należy, korki, kapturki, itd.

Rafał a Ty moje jabłkowe i porzeczkowe próbowałeś czy nie? Bo nie pamiętam.

Coś tam mam w garażu ale to na 100% są zakręcane flaszki. Korkowane muszę kupić. Podjadę do markety zobaczę po ile chodzą, bo mam tego 30 litrów więc trochę tego trzeba i koszty przesyłki mogą zabić całą oszczędność z zakupu z allegro.

I tak raczej z Allegro wyjdzie taniej niż z marketu. Generalnie raz wydajesz, butelki zostają na zawsze.

No patrzę właśnie że, 15 sztuk 0,75 z korkami kosztuje lekko powyżej 20 zł. Butelki zostają albo i nie, bo ja jak coś robię to lubię rozdawać. Będę zaznaczał, że butelki są zwrotne

reflexes pisze:Coś tam mam w garażu ale to na 100% są zakręcane flaszki. Korkowane muszę kupić.

Tylko korek, zakrętki to nie do tego.

reflexes pisze:Podjadę do markety zobaczę po ile chodzą, bo mam tego 30 litrów więc trochę tego trzeba i koszty przesyłki mogą zabić całą oszczędność z zakupu z allegro.

Jak ja szukałem to w marketach w ogóle się nie opłacało, jeszcze tym bardziej przy sporej liczbie butelek.

stachu_gda pisze:Rafał a Ty moje jabłkowe i porzeczkowe próbowałeś czy nie? Bo nie pamiętam.

Tak, próbowałem. Ale nie zaszkodzi posmakować ponownie

reflexes pisze: Będę zaznaczał, że butelki są zwrotne

Ja tak robię. Wszyscy obdarowani znajomi mają nakaz zwrotu pod rygorem zaniechania dalszych dostaw

Ja kupowałem tak jak Rafał polecał w DecorTrend, na allegro mają aukcję: http://allegro.pl/1szt-butelka-na-wino- ... 66142.html
Kurierem do 64 butelek 16 złotych, cena za sztukę znośna. Pewnie od razu da radę w jednej przesyłce wziąć większą ilość korków i kapturków. Fajnie jasne wina pakować do białych butelek, widać wtedy jak się ładnie wyklarowały.

stachu_gda pisze:Fajnie jasne wina pakować do białych butelek, widać wtedy jak się ładnie wyklarowały.

Racja. Do tego fajnie dawać różne kapturki dla różnych rodzajów. Ja brałem te kapturki po 100 sztuk od razu. Tak samo korki, wielki wór i mam na długi czas.

Jeszcze Tomek co do korkownicy to polecam taką dużą z dwoma ramionami, też od nich. Korki wchodzą jak w masło, przy dużej ilości butelek to ważne. Widziałem w Obi identyczną korkownicę jak kupiłem u nich ale oczywiście dużo drożej.

Leci ósma godzina wędzenia, robi się ciemnawo, ale kolorek już jest. Jeszcze chwilę i będzie. Trochę się boję, czy wyjdzie, bo z racji Wielkiego Piątku nie było „podlane”

Mniam mniam Pyszności będą

TomekN126N pisze:...bo z racji Wielkiego Piątku nie było „podlane”

Wkurza mnie taka niefachowa robota. Się rozeschnie jak nic...

Eee tam, woda święcona jutro załatwi sprawę hehe.