Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie

Piszcie o wszystkim nie związanym z Niewiadówkami i karawaningiem
Regulamin forum
W dziale "na każdy temat" został utworzony wątek Hydepark

Hydepark czyli specjalny dział ub wątek występujący na forach internetowych, czatach i innych serwisach internetowych, pozwalający na wolną dyskusję nieograniczoną żadnym tematem przewodnim. Hydepark wziął swoją nazwę od Królewskiego Londyńskiego Parku o tej samej nazwie, który zawdzięcza swoje potoczne znaczenie - jako forum swobodnego wypowiadania wszelkich poglądów w imię wolności słowa - od Speakers' Corner, położonego w pobliżu Marble Arch, które jest tradycyjnym miejscem przemówień i debat.

Hydepark występujący na wielu forach internetowych (głównie specjalistycznych, poświęconych wąskiemu zagadnieniu), charakteryzuje się tym, iż nie jest ściśle moderowany. W miejscu tym zazwyczaj dopuszczone są wątki off-topic (czyli zagadnienia nie związane z profilem tematycznym forum).

Obowiązują zasady poprawnej pisowni (w tym bez wulgaryzmów) i zakaz obrażania osób, ich poglądów, opinii lub uczuć religijnych.
Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie

Postautor: reflexes » wtorek, 5 sty 2016, 08:16

Postanowiłem założyć ten wątek, bo czytuję kilka forów karawaningowych i na wielu z nich pojawiają się sygnały, że ludzie zmieniają swoje plany wyjazdowe w związku z sytuacją w Europie. Tu i ówdzie można przeczytać co robią uchodźcy, którzy w swojej determinacji są zdolni do wszystkiego, a jak można się domyślać taki zestaw z przyczepą to może być dla nich łakomy kąsek. Ja niestety nie mam kogo popytać, bo raczej wszyscy znajomi pracują stacjonarnie, a za granicą bywają rzadko. Brak doświadczenia w podróżach zagranicznych, a tym bardziej z przyczepą, generuje już i tak spory poziom niepewności i stresu, a dodatkowo odbierane sygnały o różnych sytuacjach ten stres potęgują. Może macie jakieś doświadczenia, może spotkaliście się z jakimiś opowieściami z pierwszej ręki, jakie macie zdanie w tym temacie i jak ta sytuacja wpływa na Wasze plany wakacje? Nie ukrywam, że coraz bardziej nas ciągnie w świat ale cały czas się zastanawiam czy nie lepiej będzie od razu umówić się z Maćkiem na łączce w Bieszczadach i odpuścić sobie ten stres :lol:

Awatar użytkownika
Mr.Makarena
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 446
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2012, 12:53

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie

Postautor: Mr.Makarena » wtorek, 5 sty 2016, 10:43

Mnie sie wydaje ze po to kupiłem przyczepe żeby nie snuć żadnych planów :-) Zwykle najpierw podpinam zestaw a potem sie zastanawiam gdzie jechac :-) ( Wyjątkiem są zloty )
Pozdrawiam :

Mr.Makarena

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie

Postautor: vvarrior » wtorek, 5 sty 2016, 11:18

I to jest dobre podejście. Z drugiej jednak strony zależy od kierunku o jakim się myśli. Generalnie czasowe przywrócenie kontroli na granicach nie powinno być problemem. Pewnie trzeba by się liczyć z lotnymi kontrolami miejscowej policji jako że potencjalnie budka czy kamper może służyć jako środek przerzutu ludzi. I pod kątem kontroli obawiałbym się przeładowania budy i zgodnoscia z papierami na przykład. Jakieś sytuacje z nieprzerejestrowanym samochodem lub przyczepką też mogą być problemem przy czym na Węgrzech wymagają zawsze w takiej sytuacji przedstawienia umowy przetłumaczonej na Węgierski przez tłumacza przysięgłego. Reszta przygotowań do naszej zeszłorocznej eskapady zajęły nam dwa dni. Wytyczenie trasy, zorientowanie się w winietach, doubezpieczenie zestawu i nas człowieków, change money, zatankowanie siebie i samochodu a więc z deklaracja kierunku wyjazdu może spokojnie jeszcze poczekać na rozwój sytuacji. Z drgiej strony sytuacja w naszym kraju skłania nas do wyjazdu właśnie po to żeby stresu nie przeżywać. Reasumując trzeba sytuacje obserwować i spokojnie czekać na cieplejsze dni.

...
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie

Postautor: reflexes » wtorek, 5 sty 2016, 12:49

Mr.Makarena pisze:Mnie sie wydaje ze po to kupiłem przyczepe żeby nie snuć żadnych planów :-) Zwykle najpierw podpinam zestaw a potem sie zastanawiam gdzie jechac :-) ( Wyjątkiem są zloty )

Gratuluje silnych nerwów albo współczuję nie powiem czego :lol: . Takie podejście można mieć jak się jedzie na weekend za miasto. Jak się planuje 3 tygodniowe wakacje za granicą to trzeba moim zdaniem, podkreślam moim, poświęcić trochę czasu na plan i zapoznanie terenu. Poza tym mam wrażenie, że źle zrozumiałeś moje intencje w tym temacie. Mnie nie obchodzi czy ktoś planuje czy nie i ewentualnie jak szczegółowo. Mnie interesuje czy ktoś myślał o wyjeździe na południe/zachód Europy i zmienił te plany, bo wie/słyszał, że szwendający się w różnych miejscach uchodźcy stwarzają niebezpieczeństwo i problemy.
vvarrior pisze: Reszta przygotowań do naszej zeszłorocznej eskapady zajęły nam dwa dni. Wytyczenie trasy, zorientowanie się w winietach, doubezpieczenie zestawu i nas człowieków, change money, zatankowanie siebie i samochodu a więc z deklaracja kierunku wyjazdu może spokojnie jeszcze poczekać na rozwój sytuacji.

Ja nie jestem taki odważny i taki wariat (w pozytywnym sensie), ja lubię mieć chociaż z grubsza zaplanowane (gdzie, kiedy, za ile, jak długo itp.) więc obawiam się, że zorganizowanie w 2 dni wyjazdu na przykład do Włoch czy na Chorwację przypłaciłbym zawałem :lol: . Ale wiadomo, że u nas każdy robi jak lubi i nie to jest tematem przewodnim tej dyskusji.
vvarrior pisze:Z drgiej strony sytuacja w naszym kraju skłania nas do wyjazdu właśnie po to żeby stresu nie przeżywać. Reasumując trzeba sytuacje obserwować i spokojnie czekać na cieplejsze dni.

Ja nie musze, bo ja w budzie Tv i radia nie mam, a jak odpalę kompa to tylko na fora wchodzę. Gazet nie kupuję, a w czasie transferów słuchamy muzyki więc bez różnicy czy w kraju czy za granicą odcinam się od tego całego syfu tak samo 8)

Wracając do meritum zapytuję wprost czy ktoś planuje wyjazd za granicę ale obawia się spotkać na swojej drodze uchodzców lub planował taki wyjazd ale plany zmienił ze względu na ww.

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie

Postautor: vvarrior » wtorek, 5 sty 2016, 13:03

Nas kusi powrót na Węgry. Może jak zgramy terminy to i Globusy pojadą. Kuszą nas też Włochy zwłaszcza że Ania zna język włoski a konkretnie marzenie kierunek Włochy i przeprawa na Chorwację. A konkrety? Właśnie ze względu na sytuacje nie deklarujemy czy i kiedy jedziemy. Przynajmniej nie z takim wyprzedzeniem.

...
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Awatar użytkownika
Karolus
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2065
Rejestracja: środa, 24 paź 2012, 20:24
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie

Postautor: Karolus » wtorek, 5 sty 2016, 14:06

A ja chciałem do Albanii... mogłaby być Rumunia. Ale że względu na budowę to nie wiem czy będzie łączka Bernarda w Bieszczadach :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
Mobil-Zasada
Posty: 339
Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie

Postautor: Mobil-Zasada » wtorek, 5 sty 2016, 16:43

Ja jeżdżę po europie, ale są to powiedzmy kilka wypadów w miesiącu. Ostatnio na bramkach we Francji zatrzymała nas pani z Żandarmerii, ale to dlatego że jechaliśmy osobowym busem. Zadała jakieś 5 pytań w tym gdzie i po co jedziemy, czy mamy dużo gotówki, narkotyki itd. Puściła.
W Niemczech pamiętam na autostradzie zrobili raz zwężkę do jednego pasa i ograniczenie prędkości do 30km/h i stały niemieckie byki z karabinami, ale tylko obserwowali (przynajmniej mnie, wyrywkowo pewnie zatrzymywali).

Pod tym względem nie obawiałbym się krajów zachodnich.

Pod względem samych uchodźców sprawa ma się różnie... Niby o tym nie myślałem, ale jak wybieramy się w newralgiczne punkty takie jak przeprawa do anglii to myślę że mamy prawo się bać i plany wyjazdowe zmienić. Bo tam jest faktycznie niebezpiecznie, wystarczy poczytać wiadomości w internecie, nie mówiąc już o różnego rodzaju audycjach czy programach w telewizji, które pokazują nam sytuacje we Francji.

Ja przyszłe wakacje planuje w dwojaki sposób. Jeśli będzie mnie stać to podbijamy południową Francję, lazurowe wybrzeże. Nie mam jeszcze żadnych konkretów, ale napewno w niejednym miejscu się zatrzymamy, tym bardziej że byłem już kiedyś w np Cannes czy SanTropez i chciałbym te miejsca na nowo odwiedzić.

A w gorszym wydaniu potułamy się po Polskim wybrzeżu gdzie też mamy kogo odwiedzić i też będzie przyjemnie spędzić czas, od Helu po Kołobrzeg. :)
Ciągnik: VOLVO S60 II D3
Przyczepa: N126ES

Awatar użytkownika
DIZZY
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2019
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 10:40
Lokalizacja: PL

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie

Postautor: DIZZY » wtorek, 5 sty 2016, 21:22

Może nie karawaningowe, ale zweryfikowałam plany narciarskie. Odpuszczam coroczne wyjazdy do Austrii.
Jakoś tak nieswojo się zrobiło i jak dla mnie (ocena zaznaczam subiektywna) została zakłócona równowaga pomiędzy przyjemnością i pozytywnymi emocjami, a poczuciem bezpieczeństwa.
W tym sezonie to będzie Polska i Czechy.
Obrazek

N126 z 1988 r. "Budka Torci"
N126 z 1980 r.
N250 z 1990 r.


Kliknij proszę http://www.zbiorkanaburka.pl

Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4543
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie

Postautor: Paczek » środa, 6 sty 2016, 00:41

reflexes pisze:Postanowiłem założyć ten wątek, bo czytuję kilka forów karawaningowych i na wielu z nich pojawiają się sygnały, że ludzie zmieniają swoje plany wyjazdowe w związku z sytuacją w Europie. ....:


A czy to nie z Toną zagaduje na przyjacielskim forum ?

Myślę sobie tak - renomowane kempingi, przejazd autostradą , zwiedzanie tylko w większej grupie i ..... powinno wszystko być OK .

Stara Skoda i jeszcze starsza przyczepa raczej nie jest łakomym kąskiem. Miałem wrażenie ,( po ostatnich wakacjach ) że nasza karawana raczej wzbudzała litość niż zazdrość i chęć przywłaszczenia :lol: :lol: :lol:

"co ma wisieć nie utonie" - jak mówi stare przysłowie pszczół.

Szykujemy się na wakacje 2016 i tyle .

Ps. bardziej się obawiam kieszonkowców i innych cwaniaków niż talibów i uchodźców. Byliśmy w tym roku w Dunkierce - cisza i spokój aż głupio.

Awatar użytkownika
mr_dywan
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 437
Rejestracja: czwartek, 8 lis 2012, 21:20
Lokalizacja: Poznań

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie

Postautor: mr_dywan » środa, 6 sty 2016, 00:51

A ja tam robię "moją" Koronę Gór Polskich. W razie co - uchodźcę można zepchnąć! :mrgreen:
Klajster Miasto i Kraj

Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4543
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie

Postautor: Paczek » środa, 6 sty 2016, 00:56

mr_dywan pisze:A ja tam robię "moją" Koronę Gór Polskich. W razie co - uchodźcę można zepchnąć! :mrgreen:


Oj uważaj, jeden belfer chciał zepchnąć z tratwy - o mało nie trafił do "kozy" :lol: :lol: :lol:

Ps. Na Sudety jestem umówiony z Tomkiem na wrzesień. Ale to na deser. Na danie główne planujemy jednak coś innego .

Ps. bywa i tak :

https://www.youtube.com/watch?v=8236kNzFtV4

nie zaprzeczę

Awatar użytkownika
zoja
Posty: 325
Rejestracja: poniedziałek, 12 mar 2012, 12:19

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie

Postautor: zoja » środa, 6 sty 2016, 09:40

Prawdę mówiąc bardziej mnie irytuje rosnący kurs EURO i zapowiedzi cen ON, niestety tez w górę podobno :cry: , niż uchodźcy. Mobil ma rację, nie należy się pchać tam gdzie jest dużo, ale spotkanym na drodze można podać butelkę wody. A moje plany wciąż niesprecyzowane: może północne Włochy i Sycylia, a może Liguria i Lazurowe Wybrzeże, może Grecja. A może się skończy na Bieszczadach jak EURO zwariuje.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie

Postautor: reflexes » środa, 6 sty 2016, 13:52

Paczek pisze:
reflexes pisze:Postanowiłem założyć ten wątek, bo czytuję kilka forów karawaningowych i na wielu z nich pojawiają się sygnały, że ludzie zmieniają swoje plany wyjazdowe w związku z sytuacją w Europie. ....:


A czy to nie z Toną zagaduje na przyjacielskim forum ?


Owszem i to stamtąd mam pewne sygnały oraz z CT. Ja ostatecznej decyzji na razie nie podejmuje, bo czasu jeszcze dużo, a ja mam jeszcze inne priorytety finansowe w tym roku i od tego najbardziej zależą moje plany wakacyjne. Myśleliśmy o Włochach, bo tam jest mnóstwo miejsc gdzie można za darmo przekimać i w związku z tym właśnie moje obawy. To, że nasze zestawy wyglądają biednie to nie argument, bo dla człowieka, który śpi pod przysłowiowym mostem, będzie to luksus rzadko spotykany.


reflexes z tapatalk

Awatar użytkownika
Paczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4543
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2009, 21:23
Lokalizacja: Opoczno

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie

Postautor: Paczek » środa, 6 sty 2016, 14:33

reflexes pisze:.... Myśleliśmy o Włochach, bo tam jest mnóstwo miejsc gdzie można za darmo przekimać i w związku z tym właśnie moje obawy. To, że nasze zestawy wyglądają biednie to nie argument, bo dla człowieka, który śpi pod przysłowiowym mostem, będzie to luksus rzadko spotykany.


reflexes z tapatalk


Za darmo ( jeśli już) to wyłącznie w trasie . Nigdy w życiu jako sposób na wakacje - przecież to jest "koczowanie" a nie karawaning, A gdzie toalety, prysznice, bezpieczeństwo, relaks, komfort i wygoda ? Ja za takie wakacje - dziękuję . Tak jak pisałem powyżej - wyłącznie rekomendowane kempingi .

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Plany wakacyjne w kontekście sytuacji w Europie

Postautor: reflexes » środa, 6 sty 2016, 15:17

Ale ja mam w pałacu i toaletę i prysznic też. Poza tym nie twierdzę, że tak chciałbym spędzić całe wakacje ale jest to kuszące, bo zakładam, że i tak cały dzień spędzę na zwiedzaniu, a wieczorem wrócę się najeść, umyć i spać. Mówiąc o darmowych noclegach nie myślę o kimaniu gdzieś za winklem. Od pewnego człowieka, który spędził rok w kamperze między innymi we Włoszech mam mapkę z takimi miejscówkami. W wielu z tych miejsc są toalety, a praktycznie w każdym możliwość spuszczenia swojej i nabrania czystej wody. To są bardzo często parkingi z osobnymi miejscami dla kamperów ale myślę, że z przyczepą też nikt nie pogoni.
http://www.campercontact.com/en/italy.aspx?map=1
Na tą chwilę rozważam tylko taką opcję, że przynajmniej część noclegów tak zrobimy, bo jak wspomniałem mam parę ważnych wydatków w tym roku i obawiam się, że na więcej nie starczy. Może faktycznie lepiej plan odłożyć na przyszły rok, a w tym wyskoczyć w Bieszczady do Maćka, na pewno wyjdzie taniej ale mniej zdrowo dla wątroby :lol:


Wróć do „Na każdy temat”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości