Strona 2 z 2

Re: N126N po remoncie, jak wycenić?

: środa, 9 sie 2017, 01:01
autor: Klekot
Prawda jest taka,ze przyczep "w dobrym stanie" za dwa tysie jest pełno. A ile trzeba poswiecic czasu i pracy na remont wie tylko ten kto robil porzadny remont.Wiec ktos kto szuka enki ,nie siedzac w temacie kupi taką za dwa tysie i pozniej bedzie placz...ale jak to ktos napisal zapiekanke trzeba kochac ;) bo jalby na to nie patrzec albo kochasz jezdzic starym golfem,albo za cene wyremontowanego golfa kupujesz nowszego "hjundaja" na wypasie i albo masz klimat albo wynalazek. ;) to samo z przyczpami.Za 10k masz przyczepe z dwoma sypialniami,kibelkiem...albo zapiekse :-D

Re: N126N po remoncie, jak wycenić?

: środa, 9 sie 2017, 20:28
autor: degustibus
Albo płacz albo nie - sporo ludzi kupuje Niewiadówki, podeprze wiszącą tapicerkę kijkiem i w drogę, byle nad wodę, grillik, piwko. Bez wnikania :)
Nota bene podobne schematy są przy zachodnich przyczepach - nie ważne że cieknie, pod łóżkiem grzybek - byle nad wodę.

Re: N126N po remoncie, jak wycenić?

: środa, 16 sie 2017, 09:36
autor: GrzegorzBruta
desperos pisze:Licząc lekko za moją n126n to chyba minimum bym musiał krzyknąć 10 000 zł i to nie jest w moim odczuciu zrobiona idealnie ale zostanie ze mną więc się tym nie przejmuje. Remont generalny wymaga dużego nakładu pracy i niech mi nikt nie mówi,że to sama przyjemność bo tak nie jest.Sam osobiście już miałem ochotę pier.... oj zaprzestać remontu i sprzedać ten kurnik za 2000 zł.Pamiętajcie,że w naszych przyczepach najważniejsza jest skorupa bo jej naprawa zajmuje najwięcej czasu a efekt i tak nie będzie idealny jak była w kiepskim stanie.

Skorupa z zewnątrz to nic. Liczy się środek i tylko środek. Skorupę załatasz, wałkiem pomalujesz i wypolerujesz na lustro. Pokażę Ci moją budkę po wędkarskim sezonie i sam ocenisz "lakier" Ma być szczelna a środek jak w domu. Nie lubię osobiście tandety i nawet może się z zewnątrz świecić jak psu kulki ale jak ma środek do bani, to kijem nie dotknę. Lodówa, gaz, prąd, solar, ogrzewanie, woda, radio tv, akumulator 180 a najlepiej dwa.
Materace konkretne i tapicera jak w dobrym samochodzie. Oświetlenie ze ściemniaczem, alarm, czujniki ruchu i internet. Buda to może być cała w błocie. Szyby tylko czyste żeby były.
Żadnych źle dociętych, zwisających, nadłamanych elementów w środku. Żadnego partactwa , druciarstwa i tandety.

Re: N126N po remoncie, jak wycenić?

: środa, 16 sie 2017, 09:43
autor: GrzegorzBruta
Klekot pisze:Prawda jest taka,ze przyczep "w dobrym stanie" za dwa tysie jest pełno. A ile trzeba poswiecic czasu i pracy na remont wie tylko ten kto robil porzadny remont.Wiec ktos kto szuka enki ,nie siedzac w temacie kupi taką za dwa tysie i pozniej bedzie placz...ale jak to ktos napisal zapiekanke trzeba kochac ;) bo jalby na to nie patrzec albo kochasz jezdzic starym golfem,albo za cene wyremontowanego golfa kupujesz nowszego "hjundaja" na wypasie i albo masz klimat albo wynalazek. ;) to samo z przyczpami.Za 10k masz przyczepe z dwoma sypialniami,kibelkiem...albo zapiekse :-D

Wolę pchać hyundai niż jeździć golfem. Miałem Vw i to GTI ;) dobre z tego golfa było tylko i
Szroty mają stać na złomie i czekać na utylizację. Stare to jest dobre wino i skrzypce ( pod jednym jeszcze warunkiem, że są dobrej marki )

Re: N126N po remoncie, jak wycenić?

: środa, 16 sie 2017, 09:48
autor: GrzegorzBruta
degustibus pisze:Albo płacz albo nie - sporo ludzi kupuje Niewiadówki, podeprze wiszącą tapicerkę kijkiem i w drogę, byle nad wodę, grillik, piwko. Bez wnikania :)
Nota bene podobne schematy są przy zachodnich przyczepach - nie ważne że cieknie, pod łóżkiem grzybek - byle nad wodę.

Rozbitą zachodnią przyczepę robiłem 3 tygodnie i była gotowa do drogi. Nawet śladu nie było. Mimo jej 25 lat nie miała ani jednego "pajączka"
Będziesz miał okazję zobaczyć jak to się robi już niebawem ;)