Strona 2 z 3

Re: wyszperane na allegro...

: piątek, 30 mar 2018, 08:46
autor: reflexes
Miron EZD pisze:Ja zauważyłem, że prawie wszyscy słuchają disco polo, ale prawie nikt się do tego nie przyznaje :lol: :lol: :lol:

Od zawsze tak było. Trzeba tylko odróżnić dwie kwestie. Co inne puścić ten bądź co bądź rytmiczny shit do zabawy (robiłem to nie raz i nie dwa), a co innego puszczać to sobie w domu przy gotowaniu obiadu czy do relaksacyjnego słuchania muzyki w wolnej chwili (nigdy). Trzeba też zauważyć że disco polo mocno ewoluowało. Jest sporo szajsu z keyboard, którego nie da się słuchać, bo dźwięk rozszczepia atomy ale jest też sporo całkiem dobrze zrobionych kawałków przy których da się pobawić, nieodbiegających wcale mocno od zachodnich popgwiazdek. Szkoda tylko, że oni wszyscy śpiewają po polsku, bo teksty to jest żenada.

Re: wyszperane na allegro...

: piątek, 30 mar 2018, 08:58
autor: krzysztof_cw
No to zlot na Woodstocku :)

Re: wyszperane na allegro...

: piątek, 30 mar 2018, 09:03
autor: Zielony
krzysztof_cw pisze:No to zlot na Woodstocku :)

Teraz to na Pol'and'Rock Festival :D

Re: wyszperane na allegro...

: piątek, 30 mar 2018, 09:33
autor: reflexes
krzysztof_cw pisze:No to zlot na Woodstocku :)

A wyobraź sobie, że była taka dyskusja ostatnio w Ciechocinku. Plan wstępny jest tylko ja tydzień wcześniej kończę urlop i wątpię, że dostanę drugi :cry: .

Re: wyszperane na allegro...

: piątek, 30 mar 2018, 15:33
autor: Samoogon
reflexes pisze:A powiem Wam, że chodzi mi po głowie pomysł na zlot rockowo-metalowy bez gram disco czy to polo czy zagranicznego, bez popu, sropu i innego badziewia. Tylko prawdziwe gitary, perkusje i łomot. Obawiam się tylko o frekwencję. Mogłoby być tak jak to bywa zwykle, że leże w budzie na łóżku ze słuchawkami w uszach i mam zlot :lol:


Myślę że jednak z frekwencją nie powinno być źle, tzn mam taką nadzieję, że jednak jest na tym świecie sporo ludzi którzy muzykę traktują jako pokarm dla duszy, a nie tylko pod buta.
Ja w każdym rację na taki zlot byłbym jak najbardziej chętny. A dzieci? No cóż mimo różnych zaszłości starałem się nauczyć je tolerancji do wszystkiego co jest w Polsce tabu oprócz...
Oprócz tego czego nie wymawiam nawet :) tutaj nie ma żadnej tolerancji dla tego jednego gatunku no właśnie czego? Bo muzyką tego nazwać nie potrafię
tolerancji nie mam i mieć nie będę(i nawet po pijanemu choć mówią, że to się nie liczy).

O muzyce, tańcu i disco-polo

: piątek, 30 mar 2018, 19:16
autor: tantalos
reflexes pisze: Szkoda tylko, że oni wszyscy śpiewają po polsku, bo teksty to jest żenada.

Przetłumacz sobie kilka zachodnich hitów z czołówki list przebojów albo nawet starsze kawałki :) Przy nich nasze disco to poezja :mrgreen:
------------------------------------------------------

Re: O muzyce, tańcu i disco-polo

: piątek, 30 mar 2018, 20:24
autor: reflexes
Wiem tylko mój english raczej słaby więc wiesz....

Re: wyszperane na allegro...

: piątek, 30 mar 2018, 23:37
autor: DIZZY
Miron EZD pisze:Ja zauważyłem, że prawie wszyscy słuchają disco polo, ale prawie nikt się do tego nie przyznaje :lol: :lol: :lol:


Nie rozumiem, o co w tym chodzi, osobiście bardzo lubię disco polo. Najlepsza muzyka do tańca.

Re: O muzyce, tańcu i disco-polo

: sobota, 31 mar 2018, 07:35
autor: TomekN126N
Dizzy do tańca tak, ale teksty faktycznie nie powalają. Od lat 80-tych z reguły śpiewali o niespełnionej miłości i białym misiu dla dziewczyny. Teraz Sławomir jest na topie, bo jako jeden z niewielu ma piosenki wesołe i rytmiczne, a nie, ze biały miś da chłopca Ci , czy jakoś tak. Ja tam wychowałem się na metalu i np. uważam , ze Metallica ma ciekawe piosenki. Przetłumacz sobie „One”, albo „Blitzkrieg”, to zobaczysz różnicę. „One” mówi o cierpieniach żołnierza , który po bitwie wylądował w szpitalu, „Blitzkrieg” mówi o wojnie błyskawicznej, jaka mogła się zdarzyć w czasach zimnej wojny i ze ludzie zamiast tego chcą cieszyć się życiem, a nie bać. To były lata 80-te na świecie, a te utwory przynosilły ludziom nadzieję i mialy ostrzegać polityków przed skutkami wojny. „Nothing else matters” mówi o poszukiwaniu wzajemnego zaufania” itp, itd. Tyle tylko, ze to nie jest muzyka rozrywkowa i taneczna, więc potańczyć można chyba pogo hehe.

Re: O muzyce, tańcu i disco-polo

: sobota, 31 mar 2018, 08:42
autor: DIZZY
TomekN126N pisze:Dizzy do tańca tak, ale teksty faktycznie nie powalają. Od lat 80-tych z reguły śpiewali o niespełnionej miłości i białym misiu dla dziewczyny. Teraz Sławomir jest na topie, bo jako jeden z niewielu ma piosenki wesołe i rytmiczne, a nie, ze biały miś da chłopca Ci , czy jakoś tak. Ja tam wychowałem się na metalu i np. uważam , ze Metallica ma ciekawe piosenki. Przetłumacz sobie „One”, albo „Blitzkrieg”, to zobaczysz różnicę. „One” mówi o cierpieniach żołnierza , który po bitwie wylądował w szpitalu, „Blitzkrieg” mówi o wojnie błyskawicznej, jaka mogła się zdarzyć w czasach zimnej wojny i ze ludzie zamiast tego chcą cieszyć się życiem, a nie bać. To były lata 80-te na świecie, a te utwory przynosilły ludziom nadzieję i mialy ostrzegać polityków przed skutkami wojny. „Nothing else matters” mówi o poszukiwaniu wzajemnego zaufania” itp, itd. Tyle tylko, ze to nie jest muzyka rozrywkowa i taneczna, więc potańczyć można chyba pogo hehe.

Disco polo jest, szczególnie jesli chodzi o teksty mało ambitne, ale jesli chodzi o dobra zabawę kogo to obchodzi. Od lat słuchamy piosenek po angielsku nic z tego nie rozumiejąc, więc słowa nie są najważniejsze w muzyce rozrywkowej, tanecznej.

Re: O muzyce, tańcu i disco-polo

: sobota, 31 mar 2018, 08:44
autor: TomekN126N
To prawda, dlatego nie można słuchać tylko jednego rodzaju. Ja disco polo nie słucham na cidzień, ale na zabawie rytm musi być hehe.

Re: O muzyce, tańcu i disco-polo

: sobota, 31 mar 2018, 09:03
autor: DIZZY
TomekN126N pisze:To prawda, dlatego nie można słuchać tylko jednego rodzaju. Ja disco polo nie słucham na cidzień, ale na zabawie rytm musi być hehe.

Ależ mozna :lol: każdy może sobie słuchać czego chce i co mu pasuje, do nastroju,sytuacji itp.
Tylko dzieci trzeba uczyć słuchać muzyki przez duże M, bo to element wychowania, później wszystko się polaryzuje.
Osobiście nie jestem w stanie słuchać matalu, bo mnie od tego boli głowa, jazu, nawyżej odrobinę, bo mnie nudzi, za to lubię muzykę poważną (oczywiście wybiórczo), świetnie oczyszcza umysł.

Re: O muzyce, tańcu i disco-polo

: sobota, 31 mar 2018, 09:10
autor: TomekN126N
Tzn chodzi mi właśnie o to, żeby nie zamykać się na jeden rodzaj. Ja też bardzo lubię jazz, rock itp. Choć wychowałem się na metalu typu „trash” i „death”( Slayer, Sepultura, Death, Kreator) to słucham Deep Purple, Jimiego H itp. Lubię też starego dobrego rock”n”rolla, tu to dopiero jest kupa fajnych wykonawców i rytmów :mrgreen:

Re: O muzyce, tańcu i disco-polo

: sobota, 31 mar 2018, 09:25
autor: DIZZY
TomekN126N pisze: Lubię też starego dobrego rock”n”rolla, tu to dopiero jest kupa fajnych wykonawców i rytmów :mrgreen:

O tak :!:

Re: RE: Re: O muzyce, tańcu i disco-polo

: sobota, 31 mar 2018, 09:31
autor: reflexes
DIZZY pisze:Tylko dzieci trzeba uczyć słuchać muzyki przez duże M,

Tak właśnie. Metallica [emoji869]