Strona 2 z 2

Re: I zostałem bezdomnym.

: sobota, 11 sie 2018, 12:53
autor: kooba
Mr.Makarena pisze:Nieprawda. Jeżeli koszt naprawy jest nieopłacalny, jest szkoda całkowita, wypłacają Ci kasę.

To się chyba tyczy AC. W przypadku OC chyba mają obowiązek naprawić.

Re: I zostałem bezdomnym.

: sobota, 11 sie 2018, 13:28
autor: Mr.Makarena
kooba pisze:
Mr.Makarena pisze:Nieprawda. Jeżeli koszt naprawy jest nieopłacalny, jest szkoda całkowita, wypłacają Ci kasę.

To się chyba tyczy AC. W przypadku OC chyba mają obowiązek naprawić.

Przy OC też. Szkoda całkowita z OC sprawcy może być stwierdzona wtedy gdy koszt naprawy pojazdu przekracza 100% wartości auta w dniu szkody, a więc gdy naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona.

Re: I zostałem bezdomnym.

: sobota, 11 sie 2018, 14:51
autor: kooba
Czyli pozostaje kwestia wykłócania się o wartość przyczepy. Pewnie trzeba by pisać milion odwołań od wyceny, a najlepiej wziąć własnego rzeczoznawcę.

Re: I zostałem bezdomnym.

: niedziela, 12 sie 2018, 00:12
autor: Romlas
Szkodę całkowita z OC robią już jak wartość naprawy przekracza 60%.
Niestety posiadając straty zadbany doinwestowany samochód szkoda całkowita i odszkodowanie z tego tytułu nie pokrywa kosztów nabycia innego podobnego i doprowadzenia go do ładu.. wiem z autopsji. Trzeba się odwoływać, najlepiej chyba przez łapaczy szkód. Mi z 5 tys. wywalczyli 9 i za taki 1200 czyli byłem 2800 do przodu. Wystarczyło na rok młodszy samochód i doprowadzenie do ładu.

Re: I zostałem bezdomnym.

: niedziela, 12 sie 2018, 09:42
autor: arek70
Naprawa tej przyczepki to koszt minimum trzech przyczep więc nie warto. Inaczej też załatwia się pewne sprawy blisko domu a inaczej 400km od miejsca zamieszkania. Dlatego została w Kościerzynie. A po drugie to był początek urlopu który mimo wszystko był bardzo udany.

Re: I zostałem bezdomnym.

: poniedziałek, 13 sie 2018, 11:38
autor: Mr.Makarena
arek70 pisze:Naprawa tej przyczepki to koszt minimum trzech przyczep więc nie warto.I.

Też mi się tak wydaje... Ewentualnie można kupić za grosze jakąś bez numerów, ze zdrową budą, ramą ale za to z paskudnym wnętrzem i zrobić jakąś przekładkę...