Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Zastanawiałem się nad "samoróbką" do grzania wody użytkowej.
Schemat jest banalnie prosty.
Tylko czy to zadziała?

Tak działały boilery bez wężownicy do pieców z podkową, tylko czy uzyskasz taki przepływ przez solara.

Paczek pisze: ...i też masz z pompy ciepła?

Tak, wszystko robi pompa ciepła o mocy 9 kW, czyli ogrzewa dom (w całym domu ogrzewanie podłogowe) i robi CWU.

Paczek pisze:Zastanawiałem się nad "samoróbką" do grzania wody użytkowej.
Schemat jest banalnie prosty.
Tylko czy to zadziała?

Schemat nie uwzględnia sterowania i pompy obiegowej a to musi być. Jeden solar 2mx1m ma pojemność około 1 litra więc przy tak cienkich rurkach grawitacja odpada.

tantalos pisze:

Paczek pisze:Zastanawiałem się nad "samoróbką" do grzania wody użytkowej.
Schemat jest banalnie prosty.
Tylko czy to zadziała?

Schemat nie uwzględnia sterowania i pompy obiegowej a to musi być. Jeden solar 2mx1m ma pojemność około 1 litra więc przy tak cienkich rurkach grawitacja odpada.

No i chyba bardzo ważne by zachować poziomy tzn solar poniżej zbiornika z wodą , chociaż z pompką to chyba niekoniecznie.

Dziś , niemal przed chwilą , Pan z energetyki zmienił nam licznik i niniejszym rozpoczęliśmy produkować prund.

Na wymianę licznika czekałem 10 dni roboczych .
Miałem wielkie obawy bo licznik jest w domu. Na forach fv mówili, że do końca pandemii muszę czekać .... Bardzo miłe zaskoczenie !

Teraz zaczynam obserwacje, pomiary, wyliczenia .....co mamy w domu na prund i jak uzytkowac.

A wiecie, że do tej pory nie zdawałem sobie sprawy z tego, że także mam odnawialne źródło energii w domu.
Jak tylko mi się skończy, szybko odnawiam zapas węgla i źródło w postaci pieca znów dostarcza energię.

Paczek pisze:...i niniejszym rozpoczęliśmy produkować prund...

Dziś godzina 8 ....czas start ! Produkcję prądu czas zacząć 3 godziny minęło i 9kW nastukało. Fajnie się patrzy jak licznik stoi w miejscu

Miron EZD pisze:A wiecie, że do tej pory nie zdawałem sobie sprawy z tego, że także mam odnawialne źródło energii w domu.
Jak tylko mi się skończy, szybko odnawiam zapas węgla i źródło w postaci pieca znów dostarcza energię.

tantalos pisze:

Paczek pisze:...i niniejszym rozpoczęliśmy produkować prund...

Dziś godzina 8 ....czas start ! Produkcję prądu czas zacząć 3 godziny minęło i 9kW nastukało. Fajnie się patrzy jak licznik stoi w miejscu

Faktycznie , miłe uczucie !

A jeszcze mam pytanko

Jakie macie taryfy ?
Ja mam (G12) licznik dwutaryfowy , ale od ej pory to chyba nie ma sensu

Mam G12w i w zeszłym roku 72,5% (5342 kWh) zużycia mam w taryfie tańszej a w tym roku na razie 76,6% (2086 kWh) w taryfie tańszej. Obsługuje mnie Energa i mają stronę mojlicznik gdzie mam na bieżąco pokazane zużycie i dostarczoną energię do sieci. Dwie taryfy jak widać się sprawdzają przynajmniej u nie.

Darekga pisze:Mam G12w i w zeszłym roku 72,5% (5342 kWh) zużycia mam w taryfie tańszej a w tym roku na razie 76,6% (2086 kWh) w taryfie tańszej. Obsługuje mnie Energa i mają stronę mojlicznik gdzie mam na bieżąco pokazane zużycie i dostarczoną energię do sieci. Dwie taryfy jak widać się sprawdzają przynajmniej u nie.

Rozumiem że taniej 22 - 6 i 15-17 ?

W Enerdze tanie godziny są od 22 do 6 i od 13 do 15 a taryfa z W na końcu obowiązuje jeszcze w weekendy i święta cały dzień

Chyba kolega mannt ma coś takiego .

Według mnie dwie taryfy są nieekonomiczne. Cały szpil polega na tym żeby właśnie najbardziej korzystać z prądu na bieżąco w dzień a G12 wymusza oszczędzanie w dzień a korzystanie więcej w nocy gdzie panele nie pracują i musisz brać energię z sieci z 20% stratą.
Dokładnie po tygodniu do sieci oddane 270kW, instalacja wyprodukowała 310kW, różnica poszła na bieżące zużycie ale tylko w dzień. Jest dopiero kwiecień a wszystkie dni prawie słoneczne. W lecie to dopiero będzie power