Kopi pisze:NIc, nie rób. Postaw, przykryj pokrowcem i od czasu do czasu podładuj akumulator. Przepalanie na kilka minut nic nie daje. Musiał by "chodzić" z godzninę a to jest bez sensu. Możesz na tłumik założyć np. skarpetkę, żeby nie zalęgły się w nim jakieś istoty i tyle.
Jeszcze raz wracam do tematu odpalania.
Miałem na myśli osad jaki często  powstaje w gaźniku z paliwa gdy ono długo stoi w okresie nie używania pojazdu.
Mam często taki problem z innym sprzętem silnikowym na benzynę.Mianowicie mam kosiarkę i agregat prądowy. Nie używany dość długo przez zimę trudno jest go odpalić wiosną.
ps. skarpetki radzę nie zakładać na wydech gdyż przeciwnie zapach zwabi wszelkie stworzenia. 
 
   
  
Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.
Nie A4, nie L4 tylko T4