Fotografia

[Veltor]

Moim hobby jest fotografia.
Fotografia sprawia mi niesamowitą przyjemność. To mnie odpręża relaksuje przenosi w inny wymiar. Pozwala dostrzec to czego inni nie wiedzą. Niemniej z każdej fotki jestem niezadowolony i zastanawiam się co by ty jeszcze zrobić lepiej i co dokupić. Jednak jak spojrzę na ceny moich fanaberii szybciutko stwierdzam że obecne nawet nieźle wychodzą i w zasadzie nie jest mi potrzebny lepszy sprzęt.

Jednak w głębi duszy ciągnie mnie żeby kupić trochę lepsze body czyli korpus aparatu, czy lepszy słoik czyli obiektyw itd.

Lista życzeń jest niewyczerpalna jak to na fanaberię przystało ale lubię robić zdjęcia.
A oto kilka zdjęć:

Kawa w Pradze


Nasze Tatry


Bazylika w Licheniu


Parking rowerowy przy stacji metra w Amsterdamie

[Paczek]

no popatrz , no

a w avatarze masz takiego zonka

[Karolus]

no popatrz , no

a w avatarze masz takiego zonka

Jaki zonk? Przecież spód skorupy robi :D:

[CornBlumenBlau]

E tam, kolega był w podróży dookoła świata, a to zdjęcie pochodzi akurat z antypodów

[mariusz724]

A jaki masz sprzęt ,ja zaczynałem od zwykłej cyfrówki, potem był Panasonic Lumix.A od grudnia 2013 jest lustrzanka Canon eos 600d obiektyw standardowy kit.więc będzie trzeba coś dokupić Tylko że ja zupełnie amatorsko do tego podchodzę....
Pozdrawiam.

[reflexes]

To macie wypas. Ja zaczynałem od ruskiej idiotkamery z bazaru, pózniej byl wypasny samsung analogowy ale z zoomem, później stary i poczciwy zenit 11, później analogowa minolta dynax 4 i w końcu cyfrowa minolta z2, a teraz sony alfa 230. Zwykła cyfrowa lustrzanka, ale i tak najlepsze foty robił zenit z heliosem 55mm o ile dobrze pamiętam. Teraz niestety brak czasu nie pozwala na szlifowanie warsztatu. Zasada jest jednak jedna. To nie aparat robi ładne zdjęcia a ten co stoi za nim czyli fotograf.

reflexes z tapatalk

[mariusz724]

O i tu Cię refleks popieram ,aparat to tylko narzędzie ważne kto jest za aparatem mam brata fotografa ( artystę) on byle czym robi lepsze zdjęcia niż ja najdroższym sprzętem....

[dworek]

będąc nastolatkiem też interesowałem się fotografią ale czarno-białą

najpierw Smiena 8m potem Fed, w końcu wymarzona lustrzanka Zenit

powiększalnik Krokus 3 pracujący z obiektywem z Fed-a ... tak tak, wywoływanie filmów i odbitki też sam robiłem, kadrowanie, stykowe itd ... to była przygoda

samo zdobycie materiałów -głównie utrwalacza to też była przygoda

przyszła era kołatek a potem cyfrówek i czar prysł ...

[reflexes]

Dawno temu, kiedy jeszcze interesowałem się tematem bardzo mocno (niestety później do mnie dotarło, że brak mi do tego talentu) i spędzałem sporo czasu na różnych forach fotograficznych to sprzętowych onanistów było pełno. Uwielbiali się przechwalać na parametry, licytować na ceny itp. ale niestety na jakość zdjęć się to nie przekładało.

[Addeo]

A ja się przerzuciłem z powrotem na analogową fotografię (nie w 100%) ot przypadkiem kupiłem Fujica Half z 1963 roku na Mega Loppis w Sztokholmie (pełen manual) i Yashica electro 35 GTN tydzień temu, myślę aby także dokupić body do mojego systemu Nikona aby wykorzystać szkła które już posiadam.
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 20eeed538e
https://www.facebook.com/media/set/?set ... ddeaa4b87e

[kooba]

Zgadzam się z wami, że fotografia cyfrowa to już nie to samo co analogowa. Najlepszym przykładem jest moja piątkowa impreza integracyjna. Kiedyś brało się Zenita z dwoma filmami i człowiek trzy razy się zastanowił zanim cykną fotkę bo miał ich tylko 72, teraz wziąłem cyfrową lustrzankę i mam ponad 900 zdjęć do obróbki.
Nie uważam jednak, że to źle. Bo dzięki temu mogę wybrać najlepsze ujęcia z zabaw na świeżym powietrzu. Analog nie cyknie zdjęć seryjnych w takim tempie jak cyfrówka i na pewno nie miałbym wielu fajnych zdjęć.

Wymacane na smartphonie

[Veltor]

A sobie pomyślałem że sobie wkleję kolejne moje fotki.

[Error]

mariusz724 robienie zdjęć a raczej przemyślenie zdjęcia... Masz rację, trzeba kogoś z pasją i kogoś kto potrafi "złapać kadr". Ale co do jakości to nie masz racji, dobra puszka i szkiełko (odpowiednie) robi dużą robotę , reflexes mówisz o "onanistach fotograficznych" również wypisałem się z takowych. Bo to po prostu, żenada, owszem są dobrzy fotografowie tam, ale widząc konkurencję zjadają się nawzajem Ja się uczę i będę inwestował w drogi sprzęt, który mi pomoże robić coraz lepsze zdjęcia (sprzęt i tak już jest drogi), wiedzy przy okazji brakuje

[Error]

To może i ja coś dodam na rozgrzanie tematu

[Error]

I coś na ochłodzenie, gdyby za gorąco się zrobiło