Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

a oto mój konik w każdej wolnej chwili wsiadam do autka i nad jezioro pomoczyć kija a od czasu do czasu wsiadam na kuter i wypływam z chłopakami na dorsze.

To coś dla Okaryna

A ja dzisiaj byłem na stawach w Kobylanach koło Krakowa i złapałem 9 karpi i dwa okonie z tego 5 karpi mi uciekło jak poszedłem zanieść sprzęt do auta rozsunęły zacisk na siatce i sobie powypływały jutro je i tak złapię bo się zdenerwowałem będą już na wigilię.bbyło chłodno a i tak na grunt łapały

bardzo fajny sport ...dzięki mojemu teściowi tez powoli sie zapoznaje z tajnikami dobrego wędkarza... choc do tego to mi jeszcze daleko

Wczoraj z kolegą Arkiem 13 karpi od 7:30 do 13:00.żaden nie uciekł tak,że karpik na wigilię już jest

tomuro pisze:Wczoraj z kolegą Arkiem 13 karpi od 7:30 do 13:00.żaden nie uciekł tak,że karpik na wigilię już jest

ale takie nie za duże nie za małe koło 2,5-3,0 kilo...bo byłem świadkiem jak znajomy wyciągał 11 kilowego ...ale wiem ze to i tak mały...

11 kg to niezła sztuka! i nie taki mały. Moje były do 2 kg takie są najlepsze bo nie mają dużo tłuszczu.Znajomemu gratuluję ja jeszcze takiej rybki nie wyhaczyłem

w takim razie zapraszam na ryby na zalew rybnicki przy Elektrowni Rybnik ... słuzy również jako zbiornik do chłodzenia bloków elektrowni...

Wiem coś o tych ciepłych wodach .Często tam są zawody wędkarskie,
kiedyś w drużynie kobiet startowała moja żona jako,że doszła do kadry
Polski.W 1999 r.drużyna kobiet zdobyła Vicemistrzostwo Świata.Tak,że
ja z wędkarstwem mam dużo - teoretycznie-do czynienia,ale wędki w ręku
nie trzymałem

[quote="kotek"]To coś dla Okaryna
Dzięki Przyjacielu.

Moje trofeum z bieszczad.
Przynęta.


Moje pomocniki

Piękny okaz, pogratulować.

Witam, mnie się bardzo podoba wędkarstwo a z wędkarstwa najbardziej lubię smażone rybki.

Witam!
Boguś jak osobicie uda się złowic, jeszcze lepiej smakują
Pozdrawiam Marek.

Witam moczykijów. Ja juz nie mogę doczekać się cieplejszych dni aby rozprostować kije. Pozdro Andrzej.