Motocykle

[b.b tulipan]

Mity o Pannoni były różne, że dużo pali, że nie ekonomiczna, że to i tamto.
Ja na Pannoniach przejeździłem ok. 15 lat, najpierw była CZ 175.
Brat starszy miał WSK, potem Osę i troszkę jeździł moją CZ-tą.
Pannonie były takie jak ich właściciel dostosował do siebie.
Moje nigdy mnie nie zawiodły, poza takimi usterkami jak w każdym pojeździe.
Powiem jeszcze taką ciekawostkę, Pannonia miała zbiornik 21 litrów i w czasach braku paliwa można było co piąty pojazd tankować motocykl do pełna, i tak też czyniłem.
Potem weszły kartki i troszkę przykrócono tankowanie.Ale byli dobrzy ludzie i zawsze dali paliwo dla biednych motocyklistów.

[mrzysty]

a ja chwalę sobie Rometa jeżdże 2 sezony,w zeszłym roku byłem w Rumunii i Bułgarii, w tym zaliczyłem podróż dookoła Polski bez zadnej awarii. Trzeba zadbać tylko o kilka drobiazgów i będziecie zadowoleni z zakupu.O obydwu podróżach można poczytać na http://www.mrzysty.pl/

[Paczek]

a ja chwalę sobie Rometa jeżdże 2 sezony,w zeszłym roku byłem w Rumunii i Bułgarii, w tym zaliczyłem podróż dookoła Polski bez zadnej awarii. Trzeba zadbać tylko o kilka drobiazgów i będziecie zadowoleni z zakupu.O obydwu podróżach można poczytać na http://www.mrzysty.pl/

Czytając opis motorka znalazłem :

Pojemność 2007 cm3

Co to znaczy - pojemność silnika ? chyba nie .....

ale stronka robi wrażenie - widać , że nie lubisz się nudzić ......

Gratuluję i nawet .... troszkę zazdroszczę

[serek]

Stronka pogratulować, bardzo fajne wypady, az mi się zachciało , ale nie te czasy chyba już ...

Może na emeryturze jak do żyje ...

[Luca]

To ja się też przyznam, że śmigam na chińskim motocyklu Jinlun Marauder 250 i znam nawet osobiście mrzystego

[mrzysty]

A no własnie Luca, nie byłem pewny, ze to Ty. nie chwaliłes sie, ze kupujesz N i ze zmieniłes gablote. Pamietam, ze zajeżdżałeś Koreańską mysl techniczną niejakie ,,dełuu". Moze na przyszłe wakacje tez juz zakupie swoją Niewiadówkę. Rozrosła mi sie rodzina i niemowlaka chyba nie wezme pod namiot.

[BIGL]

No jak tam wasze sprzęty Ja swego knedla zakonserwowałem i ułożyłem już do zimowego snu pod pokrowcem . Następny sezon trzeba będzie zacząć od gruntownego przeglądu bo w tym roku jakoś nie było okazji ,a i knedel się specjalnie nie dopominał .
I na deser : http://www.youtube.com/watch?v=4fj8N-Lc5_k
Pozdrawiam
Radek

[szary11]

A ja po cichu rozglądam się by kupić wske od jakiegoś dziadka No ale to jak się trafi gdzieś od niechcenia i by żona nie wiedziała

[BIGL]

Jam ma WSK 175 szrota ,ale trzymam dla Stasia aby sobie się grzebał jak podrośnie

[serek]

Koledzy widzę,że mamy wspolne hobby... ja jestem w poszukiwaniu Jawy 350 z bocznym koszem,"VELOREX" TYP 354 oczywiscie z amperomierzem w baku...

Jest ich pare sztuk na allegro, ale ceny póki jak dla mnie zbyt wysokie... ( do kapitalki) za 3 tysiaki , a po kapie za 5-6 tysiaków zlotych.

[szary11]

Ja raczej 125 będę chciał upolować... ewentualnie wfmke. Zobaczymy Jeszcze prawka nie ma a maszynę chce się mieć

[serek]

Ja raczej 125 będę chciał upolować... ewentualnie wfmke. Zobaczymy Jeszcze prawka nie ma a maszynę chce się mieć

Skąd ja to znam, 6 lat tak przesmigałem , ale jakby co to się nie przyznam hehehehe

[szary11]

A co powiesz na wynik przebiegu sezonowego? Jedną z wsek, które miałem od kwietniowych weekendów do września prześmigałem po bezdrożach 7300km!!! A jedyna usterka jaka mi się przydażyła to musiałem zmienić łańcuch z zębatkami. No, raz mi jeszcze ścieło klinek pod magneto A tak tylko jazda, jazda i jazda Przez sobotę i niedzielę nawet 200km po lasach przejeżdżałem. Paliwko było tanie, bo za 10zł pamiętam kupowało się prawie 6 litrów. WSKa paliła mi około 4.

Piękna była, oryginalna dwuramówka... ale musiałem ją oddać. Później skleciłem następną (zmota wski, wfmki i shlki). Ehhh to były czasy...

[BIGL]

Tetaz takich WSK-ek nie ma bo te dziadkowe wnuczki juz zjeżdzily i za byle padło trzeba słono zapłacić, a i większość nowych części jest z CHRL.
A ja miałem kiedyś Junaka ....

[Pająk]

Nie ma jak poślizgać się zimowa porą