Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Nie moje, ale kolega sobie odpicował.

Piękna maszyna. Pancerze widzę, że dał te same co kupiłem do Zenita

GIL przed chwilą uratowany od zezłomowania, gość przyjechał nim do punktu selektywnej zbiórki odpadów, rzucił na stertę żelaza i poszedł sobie.

Super nawet żul koszyczek ma na flaszeczki

bania pisze:GIL przed chwilą uratowany od zezłomowania, gość przyjechał nim do punktu selektywnej zbiórki odpadów, rzucił na stertę żelaza i poszedł sobie.

Barbarzyńca, ludzie bez serca

CONFEX pisze:Super nawet żul koszyczek ma na flaszeczi

Ja też mam koszyczek na swoim wigrusie,
czyżbym był żulem

... no niewiem ten zarościk, w jakieś patałaszki ubrać.... Nie tobie to sporo brakuje do menela twój rower z koszyczkiem drajwerowanym przez Ciebie to tak inaczej wygląda tak ładnie i przyzwoicie. Widać że facet lubi dobrą organizację o tak bym to nazwał.

Ha ha czyli jednak zadatki na żula mam

....no niekoniecznie bardziej na człowieka, który jest z PRL, ale wkomponował sie w dzisiejszy czas idealnie w sensie pozytywnym rzecz jasna.

My z małżonką od tego sezonu przesiadamy się na offroad
Romety miejskie niestety mimo sentymentu dla nazw i legendy nie sprawdzają się na karawaningowych wypadach. To typowe mieszczuchy, które w terenie słabo wypadają a co za przyjemność szukać asfaltu na wyjazdach...
Gazela już ma nowego właściciela a jutro Wagant także podzieli jej los. W związku z powyższym dziś po odwiedzeniu kilku salonów z markowymi sprzętami, zrażeni nieco ceną tego co chcemy udaliśmy się do.... Tak do Decathlona...

Znowu dwa rowerki z jednej stajni. Oprócz malowania różnią się jedynie rozmiarem ram. Reszta to samo.
Nie wiem czy można nazwać B.Twin'a marketowym sprzętem? Jeśli tak to jest to cholernie dobry market!
Zrobiłem dzisiaj ok 40 km na rowerze!!! 2,5 godziny w siodle!!! Byłem k...a wszędzie :
Rewelacyjny sprzęt!
Hamulce tarczowe przód i tył, amortyzator przedni z o skoku 80 mm z regulacją twardości, oświetlenie LED przód i tył, wentylowane siodełko, koła allTerein 27,5"... Robi robotę.
Polecam

Jeśli ktoś się przymierza do kupna górala to polecam brać z podwójnym amortyzowaniem; przedni widelec i centralny amortyzator. Naprawdę dużo lepszy komfort jazdy po wertepach no i hamulce tarczowe.Rower z nimi staje w miejscu

Ten centralny amortyzator psu na budę do rekreacyjnej jazdy, 20 procent pary idzie w gwizdek.
Dobry przedni widelec (amor) i wystarczy

A hamulce, jeśli tarczowe to tylko hydrauliczne. Żadnych linek.

Panowie, ale te dodatki o których piszecie mocno podnoszą cenę, a Marcin to raczej do jazdy rekreacyjnej wykorzystuje rowery więc po co przepłacać

slimak pisze:A hamulce, jeśli tarczowe to tylko hydrauliczne. Żadnych linek.

Tak jak pisze Tomek,do rekreacji zbyteczne.

Jeżeli ma być rekreacyjnie to lepiej, zamiast tarczówek na linkę założyć dobre v-brake.