Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Opony nowe, dętki i paski na obręcze nowe, łańcuch nowy i coś źle złożyłem. Skręcam kierownicą w lewo a koło skręca w prawo i na odwrót.

Nie byłbyś sobą gdyby było normalnie

Kiedyś w Sztokholmie na starówce widziałem gościa z takim rowerem, miał na placyku narysowane dwie kreski w odległości ok 10 m od siebie, dawał 500 koron za przejechanie od jednej do drugiej, za próbę brał 50 kr. Dla zachęty sam jeździł na tym rowerze, robił ósemki, etc. Wiele osób próbowało, ale nikomu nie udało się nawet ruszyć z miejsca

A tak przy okazji - miałem okazję jeździć samochodem z tak przerobioną kierownicą, fajne doświadczenie

Obiecuję zabrać rower na jakiś zlot i nie pobierać opłat za próby oraz nie wypłacać za przejechany dystans

Pająk pisze:Obiecuję zabrać rower na jakiś zlot i nie pobierać opłat za próby oraz nie wypłacać za przejechany dystans

...oraz nie wypłacać odszkodowań z tytułu uszczerbku na zdrowiu ...

Kolekcja powiększyła się dziś o oryginalnego Rekorda . 100% oryginał, nawet ma stopkę i sakwę na klucze .
Podejrzewam, że renowacja zakończy się na rozebraniu, czyszczeniu, polerowaniu i smarowaniu. Jest zbyt ładny żeby go odnawiać. Ta patyna robi robotę! Nowe ogumienie, nowe "kiszki" i w drogę .

Faktycznie szkoda malować. Super sprzęt.

Murano pisze:Kolekcja powiększyła się dziś o oryginalnego Rekorda . 100% oryginał, nawet ma stopkę i sakwę na klucze .
Podejrzewam, że renowacja zakończy się na rozebraniu, czyszczeniu, polerowaniu i smarowaniu. Jest zbyt ładny żeby go odnawiać. Ta patyna robi robotę! Nowe ogumienie, nowe "kiszki" i w drogę .IMG_20211228_170049.jpgIMG_20211228_163622.jpgIMG_20211228_170100.jpgIMG_20211228_170108.jpgIMG_20211228_170119.jpg

Świetny sprzęt

Do mojej kolekcji dołączyły w sobotę 3 rowerki:
Wigry

Turing

No i Ukraina


Dziś napompowałem koła i na każdym zrobiłem rundkę. O ile Turing i Wigry mają lakier w niezłym stanie, to Ukraina jest miejscami mocno pordzewiała, szczególnie przy suporcie. Chciałbym ją odnowić - ale zostawić wygląd zmęczonego, wiejskiego roweru. Mam pomysł, żeby zeszlifować korozję, następnie miejsca gdzie występowała pomalować Cortaninem, potem lekko przeszlifować cortanin i całość ramy pomalować lakierem bezbarwnym. Może ktoś przeprowadzał kiedyś podobną operację i ma jakieś doświadczenie w tej kwestii?

Zastanawiam się tylko czy Cortanin potrzebny.
Wyczyść korozję drobnym papierem, nawet rzędu 300-400 z delikatnym wejściem w zdrowy lakier i na to klar.
Powinno zadziałać.

Zaszła potrzeba szybkiego ogarnięcia Wigier, bo w sobotę jest impreza na której wypada się pokazać takim sprzętem, więc nie myśląc wiele złapałem klucze i jazda!

Na pierwszy ogień poszły piasty - mycie, smarowanie i regulacja. Przy okazji znalazłem w gratach oryginalny klucz ZZR do konusów. Łańcuch wyszejkowany w benzynie i nasmarowany oliwką do łańcuchów.



Potem chromy i błotniki (aluminiowe). Po chromach cudów nie należy się spodziewać, bo mają skorodowane miejsca, ale ostatnio na wyprzedaży w Lidlu kupiłem paste do polerowania i powiem, że nawet daje radę. Utlenione błotniki też doprowadziła do akceptowalnego stanu.



Problem był z bagażnikiem - miał odłamane mocowanie. Najpierw odrysowałem z grubsza kształt na podkładce.



Wyciąłem na szlifierce i obrobiłem pilnikiem...



... kolega mi przyspawał...



... i pomalowałem - okazało się że typowy spray RAL3000 pasuje bardzo dobrze - praktycznie nie widać przejścia.



Rower fajnie jeździ, wygląda też nie najgorzej, szczególnie z daleka )



Nawet zamkniecie z epoki udało mi się znaleźć

Ostatnia zdobycz. Rocznik 86. Szybki serwis, kosmetyka i śmiga aż miło.

Kochani, jako że "buchnęli" mi rower który służył mi "do miasta" zapytuję tą drogą czy ma ktoś zalegające coś i chce żeby trafiło w dobre ręce... Po stolicy będzie jeździł, zawsze to nobilitacja.
Stan musi być do jazdy, rama możliwie duża, tak od jubilata w górę...
Cena do uzgodnienia, miejsce Siamoszyce.
PS: Nie sztuką jest iść na bazar /mam 2 km/ gdzie szukałem swojego roweru i kupić przed chwila zawinięty... Tego chciałbym uniknąć.
Priv.

No nie gadaj, że zwinęli Ci ten rower który jeszcze ostatnio miałeś w Warce...

No niestety ten, mimo że wyglądał jak 50gr