Sergiusza poszukiwania nowego holownika

Samochody którymi podróżujecie ciągnąc swoje domki na kółkach
serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: Sergiusza poszukiwania nowego holownika

Postautor: serek » czwartek, 18 lut 2010, 12:49

Czy wartało by jechac po auto do sąsiadów...??? jakie jest wasze zdanie?

Mondeo
Przykład: http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/sear ... itCountry=

C-max

http://szukaj.pl.mobile.eu/pojazdy/sear ... itCountry=

czy ktoś z Was kupujac auto zastanawiało się nad wyjazdem po auto za granice??? jakie koszta za tym idą....???
życie jak droga, kiedyś się kończy...

Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

Re: Sergiusza poszukiwania nowego holownika

Postautor: konrad » czwartek, 18 lut 2010, 13:00

serek pisze:czy ktoś z Was kupujac auto zastanawiało się nad wyjazdem po auto za granice??? jakie koszta za tym idą....???


dobre auto u zach sąsiadów kosztuje tyle co u nas, więc na oszczędności nie liczyłbym, zwłaszcza że dochodzi koszt wyjazdu
myślałem o wyjeździe na wiosnę, ale trafiłem auto z PL salonu z małym przebiegiem ...
takiego gościa znalazłem na forum http://auto-macko.pl/

koszt wyjazdu to ok 1000-1500zł

plusem jest że wiesz co kupujesz, kupując w PL od handlarza masz auto kręcone 2x,
raz na zachodzie przez Turka, drugi raz w PL przez Polaka :lol:
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: Sergiusza poszukiwania nowego holownika

Postautor: serek » czwartek, 18 lut 2010, 13:07

Jeżeli mówie o sprowadzeniu , to raczej przez mojego znajomego który mieszka na stałe w "szfabach"... Zgadza się z tym ,że i tak i tu jest w cenach podobnych, ale znalazłem od prywatnej osoby i wtedy warto jechać...- tak myśle..

Póki co skupiłem się na poszukiwaniach holownika po salonach gdzie ludziska odstawiają i biora nowe ...ale tam ceny są znów nawet o 5 -8 tyś wyzsze... a nie wiem czy warto tyle dac ?
życie jak droga, kiedyś się kończy...

Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

Re: Sergiusza poszukiwania nowego holownika

Postautor: konrad » czwartek, 18 lut 2010, 13:21

serek pisze:Jeżeli mówie o sprowadzeniu , to raczej przez mojego znajomego który mieszka na stałe w "szfabach"... Zgadza się z tym ,że i tak i tu jest w cenach podobnych, ale znalazłem od prywatnej osoby i wtedy warto jechać...- tak myśle..

to jest najlepszy układ, nie masz presji - muszę kupić bo wrócę z niczym
najlepiej szukać od pierwszego właściciela w D, jest czas to coś powinno się trafić

Póki co skupiłem się na poszukiwaniach holownika po salonach gdzie ludziska odstawiają i biora nowe ...ale tam ceny są znów nawet o 5 -8 tyś wyzsze... a nie wiem czy warto tyle dac ?

tu byłbym ostrożny, nie tak dawno czytałem o przekręcie w ASO reno, chodziło o logana którego ktoś zostawił w rozliczeniu,
a potem auto pojawiło się z przekręconym licznikiem i dorobioną historią ASO

IMO najlepiej szukać auta od pierwszego właściciela z historią ASO, którą sprawdzisz w salonie
myślę że w przypadku mondeo spokojnie takie auto można znaleźć, są ludzie co stać ich na ASO ;)
mój c-max był wzięty w leasing do małej prywatnej firmy, gość ze wszystkimi pierdołami jeździł do ASO (nawet zmiana zimówek)
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: Sergiusza poszukiwania nowego holownika

Postautor: serek » czwartek, 18 lut 2010, 13:29

ten mi sie podoba http://aukcja.onet.pl/show_item.php?ite ... 63#gallery , szkoda tylko ,ze nic nie widać na tych fotach...ale już dzwonie się rozpytać o niego...

Tylko czy warto szukać z taka tapicerką..??? jak to utrzymać w należy tej czystości...
życie jak droga, kiedyś się kończy...

Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

Re: Sergiusza poszukiwania nowego holownika

Postautor: konrad » czwartek, 18 lut 2010, 13:48

serek pisze:Tylko czy warto szukać z taka tapicerką..??? jak to utrzymać w należy tej czystości...


autko wygląda OK i można sprawdzić w ASO :D

co do jasnej tapicerki, ja bym odpuścił, zwłaszcza materiał
przymierzałam się do maxa z jasną skórą, ale dałem sobie spokój, a skóra jest łatwiejsza w utrzymaniu
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: Sergiusza poszukiwania nowego holownika

Postautor: serek » czwartek, 18 lut 2010, 14:47

konrad pisze:
serek pisze:Tylko czy warto szukać z taka tapicerką..??? jak to utrzymać w należy tej czystości...


autko wygląda OK i można sprawdzić w ASO :D

co do jasnej tapicerki, ja bym odpuścił, zwłaszcza materiał
przymierzałam się do maxa z jasną skórą, ale dałem sobie spokój, a skóra jest łatwiejsza w utrzymaniu



Też racja , mój wujek ma w Hondzie City jasną tapicerkę i ma kaplice, ale jak by trafić na skórkę to było by to , nie nagrzewa się tak jak czarna, i mozna wyczyscić łatwiej niz materiał...

ps. jade dziś zdjąc śnieg z obu przyczep, to podjade do komisu zaprzyjaznionego, zobacze co ma ciekawego ...

Ps. o C-max w necie ludziska mają dobrą opinie... kto wie może sie w którys weekend umówimy na spokojnie w Kraku, co bym mógł na spokojnie i przy kawce popytac Cię co i jak ... co myslisz Konradzie o takim małym spociku , jak juz puszczą te sniegi ...???
życie jak droga, kiedyś się kończy...

Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

Re: Sergiusza poszukiwania nowego holownika

Postautor: konrad » czwartek, 18 lut 2010, 14:56

serek pisze:Ps. o C-max w necie ludziska mają dobrą opinie... kto wie może sie w którys weekend umówimy na spokojnie w Kraku, co bym mógł na spokojnie i przy kawce popytac Cię co i jak ... co myslisz Konradzie o takim małym spociku , jak juz puszczą te sniegi ...???


c-maxy miały trochę problemów z elektryką na początku, dość delikatne jest też zawieszenie - wielowahaczowe
reszta to std, ja się nie wypowiadam bo auto mam kilka miesięcy i zrobiłem 5kkm
na razie padł mi alternator - standard :( - wymieniłem na nowy 550zł (można regenerować)

co do spotkania, nie widzę problemu :D
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: Sergiusza poszukiwania nowego holownika

Postautor: serek » piątek, 19 lut 2010, 07:25

konrad pisze: dość delikatne jest też zawieszenie - wielowahaczowe
reszta to std, ja się nie wypowiadam bo auto mam kilka miesięcy i zrobiłem 5kkm
na razie padł mi alternator - standard :( - wymieniłem na nowy 550zł (można regenerować)

co do spotkania, nie widzę problemu :D


Czy nie jest to to samo zawieszenie jak w mondeo???- wielowachacz, wystepuje to jeszcze iklku autach VW Pasek, Audi A6... auta które mnie interesowały...

Koszt alternatorka do mojego espero nie odbiega od ceny do C-max-a, co bardzo mnie cieszy , nie będe przeżywał szoku :evil: spowodowanegobwyższymi cenami ...
życie jak droga, kiedyś się kończy...

Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

Re:Sergiusza poszukiwania nowego holownika

Postautor: konrad » piątek, 19 lut 2010, 07:44

serek pisze:Czy nie jest to to samo zawieszenie jak w mondeo???- wielowachacz, wystepuje to jeszcze iklku autach VW Pasek, Audi A6... auta które mnie interesowały...

Koszt alternatorka do mojego espero nie odbiega od ceny do C-max-a, co bardzo mnie cieszy , nie będe przeżywał szoku :evil: spowodowanegobwyższymi cenami ...


co do zawieszenia ... nie wiem czy to samo co w mondeo, prawdą jest że wielowahacz jest kosztowniejszy w naprawach
i trzeba brać to pod uwagę

co do altka, cena nie jest wysoka, problemem jest trwałość, w oplu wytrzymał 240kkm, tu pada przeważnie do 100kkm
i jest to taka bolączka forda - chyba inne modele mają to samo :(
co jest dziwne, bo alternator jest DENSO
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4

szary11
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 767
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 14:36
Lokalizacja: Białystok

Re: Sergiusza poszukiwania nowego holownika

Postautor: szary11 » piątek, 19 lut 2010, 15:23

Co do poduchy - w mondeo są widoczne takie jakby miejsca gdzie ma pękać obudowa - tak ma być.

Jasna tapicerka - jeśli welur to śmiało można brać - łatwo się czyści.

Kupiony u nas czy za granicą? - Ja jestem zwolennikiem u nas. Spokojnie można znaleźć. Np. mój mondziak jest pofirmówką. Jeździł w Radomiu na usługach hotelu Bristol jak dobrze kojarzę. Na plus, że historia była do odtworzenia. Zresztą moja połowica i mój brat też mają pofirmowe auta - fusiony. Nie ma co się ich wystrzegać - można trafić ładne sztuki.

Co do zawieszenia i trwałości to źle nie jest. Fakt, że wielowahacz z tyłu jest kosztowny w naprawach, ale jest też dość trwały jak na tego typu konstrukcje. Np. w taty focusie tył wytrzymał 150tys, u mnie jak narazie nie wykazuje luzów (nie puka, jedzie stabilnie) przy 172tys. Jedynie deko zbierzność zeszła i ząbkuje opony. Części oryginalne, wymiana poza ASO to koszt w granicach 2,5tys. zł. Przód jest klasyczny McPerson - u taty w focusie poza końcówkami drążków i łącznikami przy blisko 205tys. km jeszcze w oryginale i wyglądają dobrze (ostatnio był na większym przeglądzie).
Amortyzatory trwałe. W mondeo można trafić na nivomat - ja bym to odpuścił - drogie i w porównaniu do klasycznych amorów mało trwałe (ok. 100tys.).

Z elektryką osobiście nie mieliśmy problemów (jedynie przepalają się czasem żarówki).
Silniki - sam bardziej chciałbym mieć 2.0 pod Pb. A że trafił się 1.8 to inna sprawa. Tak czy siak źle nie jest, na 5 straszny mół, ale po redukcji dyskomfortu nie ma. Ale z budą spokojnie od około 70km/h można jechać. Na silniku nie czuć jakiegoś wysiłku jak jedziesz normalnie.

Awatar użytkownika
KONZIO
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 406
Rejestracja: wtorek, 19 sty 2010, 08:39
Lokalizacja: jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie, Świat w którym baśń ta dzieje się...

Re: Sergiusza poszukiwania nowego holownika

Postautor: KONZIO » sobota, 20 lut 2010, 12:18

Serek, jeśli jesteś zainteresowany Mondziakiem, jak chcesz to skontaktuj się z Mariusz79 z karawaningu.
On teraz kupił inne auto i wiem, że się waha co robić ze swoim Mondziem.
Możesz jak chcesz zagaić, bo chyba się będzie łamać do sprzedaży, a auto wg.mnie naprawdę warte uwagi.
Z tego co pamiętam kupione w Polskim salonie, u Niego (wcześniej u Jego ojca) od nowości, oryginalny przebieg i kupę udogodnień do karawaningu.
Ale nie zachęcam, jak chcesz to sam zagadaj :D
A tylko, jeszcze jedno. Jak coś to może być tak, że od razu Ci nie odpisze, bo na wczoraj wiem, że mu net nawalił i czekał aż mu go naprawią.
ad

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: Sergiusza poszukiwania nowego holownika

Postautor: serek » poniedziałek, 22 lut 2010, 07:40

Konzio dzieki za info...
życie jak droga, kiedyś się kończy...

andriu
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 308
Rejestracja: środa, 2 kwie 2008, 15:29
Lokalizacja: Siechnice

Re: Sergiusza poszukiwania nowego holownika

Postautor: andriu » piątek, 26 lut 2010, 11:59

Witam, widzę że jest na forum spora grupa Fordowska, ja właśnie jadę jutro oglądać dwa egzemplarze Mk3 w kombi z silnikiem 2.0 TDDI 115KM (nie interesuje mnie TDCI), napiszcie proszę na co zwrócić uwagę w tym silniku, czy to prawda że jest on na łańcuchu rozrządu bo mam różne informacje na ten temat, czy ma też dwumasę??? Dzięki za info.
kolejna N126n '88 trzeci rok zbieram się do remontu

szary11
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 767
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 14:36
Lokalizacja: Białystok

Re: Sergiusza poszukiwania nowego holownika

Postautor: szary11 » piątek, 26 lut 2010, 15:25

TDDI jest na łańcuchu (jak wszystkie silniki 4 cylindrowe w MKIII). Dwumasa też jest ale z tego co wiem nie siada ona częściej niż u konkurencji (czyli granice 200tys, czasem 250tys). Szybciej pada w TDCI 130KM.
Ale nie ma co tu się jej wzbraniać bo konkurencja też je ma.

Zwróć uwagę na pompę i wtryski czy są suche (potrafią mieć nieszczelności, może nie przesadnie drogie do usunięcia, ale co nieco o stanie powiedzą). Przy odpalaniu może dawać "dymka" z tłumika jak i przy mocniejszym przygazowaniu. Przy zwykłym traktowaniu nie powinien wogóle kopcić. Tak jest w tych autach od nowości. Ogólnie te motory nie mają powtarzających się usterek, więc warto się nimi interesować. Średnio palą 6-8l/100km. Tylko znaleźć coś dobrego może być problem. Rok temu jak szukałem to 200tys. km to był minimalny realny przebieg. Różnie te auta już wyglądały.

A jeszcze co do dwumasy to mają ją też benzynówki. U mnie jest.


Wróć do „Samochody Niewiadówek”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości