Nasze Holowniki
Re: Nasze Holowniki
Dzięki
Biały to moje auto na co dzień
Nieźle doposażony (skóry, 4xel szyby, el szyberdach itd)
W przyszłym roku planuję przeróbkę silnika na wielopunktowy wtrysk + sekwencyjne LPG (taki kompromis między osiągami a ekonomią )
A szary to moja zabawka
Tam nie ma miejsca na żadne wygody
Biały to moje auto na co dzień
Nieźle doposażony (skóry, 4xel szyby, el szyberdach itd)
W przyszłym roku planuję przeróbkę silnika na wielopunktowy wtrysk + sekwencyjne LPG (taki kompromis między osiągami a ekonomią )
A szary to moja zabawka
Tam nie ma miejsca na żadne wygody
Re: Nasze Holowniki
Kabat pisze:Dzięki
Biały to moje auto na co dzień
Nieźle doposażony (skóry, 4xel szyby, el szyberdach itd)
W przyszłym roku planuję przeróbkę silnika na wielopunktowy wtrysk + sekwencyjne LPG (taki kompromis między osiągami a ekonomią )
A szary to moja zabawka
Tam nie ma miejsca na żadne wygody
Skóra bez klimy to niezly hard core w upalne lato musi być.
Wysłane z mojego GT-S7710 przy użyciu Tapatalka
Re: Nasze Holowniki
Yeah, bywa kłopotliwa Ale nie ma tragedii - do przyzwyczajenia
W zimę też bywają uciążliwe, ale kompletuje podgrzewanie to nie będzie tragedii
Wygodą nadrabiają te wszystkie wady No i to uczucie, że posiadam jeden z kilkuset kompletów
A w drugim Kadecie jest obecnie wydmuszka w środku, jeden kubełek OMP Grip, jestem w trakcie spawania klatki zgodnej z załącznikiem "J" itd Jeśli macie ochotę to będę co jakiś czas wrzucał jakieś fotki z kolejnej przebudowy
Komora silnika:
Planuje jeszcze większe zabiegi w kierunku clean looka - nowy dolot z kwasu, nowy kolektor wydechowy, chłodnica schowana pod przednim pasem, cewka schowana za blokiem silnika, usunięcie zbiorniczka wyrównawczego (tzn może inaczej - umieszczenie go w rozpórce przednich kielichów)
A tutaj wnętrze białego Kadetta:
Ostatnio wspawałem nowy przedni pas i wrzuciłem nowe lampy i chłodnicę, bo auto po kupnie było po lekkiej stłuczce - lampy świeciły wszędzie byle nie na drogę
Jak widać błotnik od strony pasażera też był naprawiany "na chama" więc wymieniłem go na zdrowy egzemplarz - wymiany wymaga również maska i drugi błotnik, maska pognieciona lekko, a drugi błotnik zaczyna wcinać rude zło, ale to po zimie (na razie nie w kolorze, ale jak przywlokę cały pakiet zderzaków do domu to prysnę od razu wszystko w kolor )
W zimę też bywają uciążliwe, ale kompletuje podgrzewanie to nie będzie tragedii
Wygodą nadrabiają te wszystkie wady No i to uczucie, że posiadam jeden z kilkuset kompletów
A w drugim Kadecie jest obecnie wydmuszka w środku, jeden kubełek OMP Grip, jestem w trakcie spawania klatki zgodnej z załącznikiem "J" itd Jeśli macie ochotę to będę co jakiś czas wrzucał jakieś fotki z kolejnej przebudowy
Komora silnika:
Planuje jeszcze większe zabiegi w kierunku clean looka - nowy dolot z kwasu, nowy kolektor wydechowy, chłodnica schowana pod przednim pasem, cewka schowana za blokiem silnika, usunięcie zbiorniczka wyrównawczego (tzn może inaczej - umieszczenie go w rozpórce przednich kielichów)
A tutaj wnętrze białego Kadetta:
Ostatnio wspawałem nowy przedni pas i wrzuciłem nowe lampy i chłodnicę, bo auto po kupnie było po lekkiej stłuczce - lampy świeciły wszędzie byle nie na drogę
Jak widać błotnik od strony pasażera też był naprawiany "na chama" więc wymieniłem go na zdrowy egzemplarz - wymiany wymaga również maska i drugi błotnik, maska pognieciona lekko, a drugi błotnik zaczyna wcinać rude zło, ale to po zimie (na razie nie w kolorze, ale jak przywlokę cały pakiet zderzaków do domu to prysnę od razu wszystko w kolor )
- rogaldo1986
- Posty: 145
- Rejestracja: poniedziałek, 19 paź 2015, 12:14
- Lokalizacja: Łuków
Re: Nasze Holowniki
Coraz mniej tych autek widać na drogach Widać, nie tylko cepki wskrzeszamy na tym forum
- a.d.a.m.
- Posty: 34
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwie 2014, 08:38
- Lokalizacja: Dzięgielów
- Kontaktowanie:
Re: Nasze Holowniki
To ja też się pochwalę moim archaicznym taborem:
Holownik nr 1:
Passat 32b 2.2l rocznik 1987, właśnie pojechał do nowego właściciela. Był w moich rękach pond 10 lat.
Holownik nr 2:
VW T3 rocznik 1983, 1,6d, w moich rękach od jakichś ośmiu lat i nie planuję sprzedaży.
Mojego przebiegu jakieś 40 tys. wakacyjnych kilometrów.
Do tego nieholowniki:
Byłe mojej żony R5, które niestety w grudniu poszło do kasacji przez bałwana co z podporządkowanej wymusił.
A dalej to już normalnie:
Citroen AX dupowóz na zakupy i oszczędzania.
Renault Safrane "do kościoła i rodziny"
I na koniec na klasyczne weekendowe przejażdżki, nawet takie trochę szybsze
Golf II GTI 16V wypasiony oryginał w moich rękach grubo ponad 12 lat i absolutnie nie planuję sprzedaży.
Holownik nr 1:
Passat 32b 2.2l rocznik 1987, właśnie pojechał do nowego właściciela. Był w moich rękach pond 10 lat.
Holownik nr 2:
VW T3 rocznik 1983, 1,6d, w moich rękach od jakichś ośmiu lat i nie planuję sprzedaży.
Mojego przebiegu jakieś 40 tys. wakacyjnych kilometrów.
Do tego nieholowniki:
Byłe mojej żony R5, które niestety w grudniu poszło do kasacji przez bałwana co z podporządkowanej wymusił.
A dalej to już normalnie:
Citroen AX dupowóz na zakupy i oszczędzania.
Renault Safrane "do kościoła i rodziny"
I na koniec na klasyczne weekendowe przejażdżki, nawet takie trochę szybsze
Golf II GTI 16V wypasiony oryginał w moich rękach grubo ponad 12 lat i absolutnie nie planuję sprzedaży.
- kooba
- Administrator
- Posty: 5509
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: Nasze Holowniki
Zacny tabor. Tylko fotek zabrakło.
- stachu_gda
- Fanklubowicz
- Posty: 2590
- Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
- Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)
Re: Nasze Holowniki
a.d.a.m. pisze:Holownik nr 2:
VW T3 rocznik 1983, 1,6d, w moich rękach od jakichś ośmiu lat i nie planuję sprzedaży.
Mojego przebiegu jakieś 40 tys. wakacyjnych kilometrów.
Bomba samochód, też bym chciał taki mieć do podróżowania.
- a.d.a.m.
- Posty: 34
- Rejestracja: poniedziałek, 28 kwie 2014, 08:38
- Lokalizacja: Dzięgielów
- Kontaktowanie:
Re: Nasze Holowniki
No właśnie nie mogłem znaleźć dobrych fotek reszty autek, więc jutro pocykam i wrzucę coby się pochwalić taborem do reszty.
Proponuję spróbować z BLOSem mam u siebie od lat i jest to ciekawa alternatywa dla sekwencji, szczególnie jeśli chodzi o koszty instalacji.
Zaoszczędzisz dobre 2000zł. Ja korzystam z BLOSa w Volkswagenowym 2.0 16V wystrojonym na prawie 170KM i śmiga jak wściekły,
a spalanie nie przekracza 8-12L (trasa - miasto). Tylko parownik musi być duży.
Kabat pisze:Dzięki
Biały to moje auto na co dzień
Nieźle doposażony (skóry, 4xel szyby, el szyberdach itd)
W przyszłym roku planuję przeróbkę silnika na wielopunktowy wtrysk + sekwencyjne LPG (taki kompromis między osiągami a ekonomią )
A szary to moja zabawka
Tam nie ma miejsca na żadne wygody
Proponuję spróbować z BLOSem mam u siebie od lat i jest to ciekawa alternatywa dla sekwencji, szczególnie jeśli chodzi o koszty instalacji.
Zaoszczędzisz dobre 2000zł. Ja korzystam z BLOSa w Volkswagenowym 2.0 16V wystrojonym na prawie 170KM i śmiga jak wściekły,
a spalanie nie przekracza 8-12L (trasa - miasto). Tylko parownik musi być duży.
Re: Nasze Holowniki
Hak jest tylko kłopot będzie z lusterkami no i nima w dowodzie DMC i jak pan zatrzyma to jak ja się mu wytłumaczę
Re: Nasze Holowniki
To może i ja zaprezentuję swój tabór....
Pierwsze to auto na codzień i auto które będzie targało za sobą budkę na 99% no chyba że podejmiemy decyzję o zmianie auta. Puki co nie mam $ żeby dołożyć na coś ciekawego więc chyba ten rok jeszcze z nami zostanie.... Jedno zdjęcie bo tam nie bardzo jest co pokazywać no chyba że kogoś audio interesuje to później moge dodać kilka foto
I drugie auto.... weekendowo odstresowujące i rodzinne. (majówki itp)
Jeep Cherokee 2.1td i jego wściekłe 80 rozjuszonych koni Trochę wyższy od serii trochę większe koło ogólnie trochę większy szerszy mocniejszy i zmotany.
Taki był w sierpniu 2015r
I potem lekkie modyfikacje. Delikatnie podnieść poprawić fabrykę i wystarczy...
Jednak małe koła były nie fajne. Wiecznie wisiał na mostach brakowało trakcji na podjazdach koła były wąskie no czułem się jak by mi ktoś dał w pysk mówiąc niedelikatnie więc pogrzebałem w garażu i..... Zapadła decyzja. Wycinamy błotniki
Efekt był następujący......
Auto jest z 1988r czas leci nieubłaganie więc postanowiłem podłatać podłoge jedna dziurka.... a oto co zobaczyłem pod dywanami
Więc arkusz blachy zakupiony migowat w dłoń i rekonstrukcja podłogi. Nie będę wrzucał wszystkich fotek bo nie ma tam naprawde nic..... nic ciekawego
Po remoncie podłogi trzeba było się zabrać za składanie środka i kosmetyczne poprawki. Podłoga została wymieniona w bagażniku oczyszczona pomalowana podkładem cynkowym na to poszła czarna farba chlorokauczukowa. Do tego zmieniłem fabryczną zmęczoną kierownicę i czarne plastikowe ramki na drewniane (i o dziwo są naprawdę drewniane tzn ze sklejki a przynajmniej "od spodu"). Kierownica otrzymała dekielek na środku zrobione z.... dekielka felgi oryginalnej Efekt jest przyzwoity. Wymienione zostały też fotele na te z poliftowej wersji. Poprzednie były pokrzywione nie działały regulacje oparcia. Teraz wszystko działa jak należy. Przednie boczki drzwiowe zaczynały puchnąć (pod spodem tektura) i nie trzymały się drzwi. Z racji że seryjnie były głośniki 13cm postanowiłem nieco poprawić fabrykę i pojechałem do znajomego zajmującego się car-audio. Z racji że to auto natury użytkowej nie chciałem szaleć i tak też było. Zrodione nakładki z MDF na boczek plus głośnika MAGNAT RACER 320. Łącznie wyszło 280zł. Do tego radio najtańszy pioneer MVH170 i coś tam sobie plumka. W środku naturalnie nie mogło zabraknąć CB. Dziś jeszcze dołożyłem skórzaną gałkę zmiany biegów za całe 18zł z auchan. Nie ma jeszcze zdjęć z tą niewątpliwie piękną rzeczą I kilka fotek
I na koniec ku pokrzepieniu serc..... Jeep z zapiekanką moją. W sobote ten zestaw znowu wyjedzie na drogę. Przyczepa jedzie na remont. Ściany podsufitka i laminowanie tego co ostatnim razem zrobił jej jeep.... Nie zagłębiając się w szczegóły przyczepę przeciągnołem na bocznej ścianie po asfalcie :/
Pozdrawiam
Pierwsze to auto na codzień i auto które będzie targało za sobą budkę na 99% no chyba że podejmiemy decyzję o zmianie auta. Puki co nie mam $ żeby dołożyć na coś ciekawego więc chyba ten rok jeszcze z nami zostanie.... Jedno zdjęcie bo tam nie bardzo jest co pokazywać no chyba że kogoś audio interesuje to później moge dodać kilka foto
I drugie auto.... weekendowo odstresowujące i rodzinne. (majówki itp)
Jeep Cherokee 2.1td i jego wściekłe 80 rozjuszonych koni Trochę wyższy od serii trochę większe koło ogólnie trochę większy szerszy mocniejszy i zmotany.
Taki był w sierpniu 2015r
I potem lekkie modyfikacje. Delikatnie podnieść poprawić fabrykę i wystarczy...
Jednak małe koła były nie fajne. Wiecznie wisiał na mostach brakowało trakcji na podjazdach koła były wąskie no czułem się jak by mi ktoś dał w pysk mówiąc niedelikatnie więc pogrzebałem w garażu i..... Zapadła decyzja. Wycinamy błotniki
Efekt był następujący......
Auto jest z 1988r czas leci nieubłaganie więc postanowiłem podłatać podłoge jedna dziurka.... a oto co zobaczyłem pod dywanami
Więc arkusz blachy zakupiony migowat w dłoń i rekonstrukcja podłogi. Nie będę wrzucał wszystkich fotek bo nie ma tam naprawde nic..... nic ciekawego
Po remoncie podłogi trzeba było się zabrać za składanie środka i kosmetyczne poprawki. Podłoga została wymieniona w bagażniku oczyszczona pomalowana podkładem cynkowym na to poszła czarna farba chlorokauczukowa. Do tego zmieniłem fabryczną zmęczoną kierownicę i czarne plastikowe ramki na drewniane (i o dziwo są naprawdę drewniane tzn ze sklejki a przynajmniej "od spodu"). Kierownica otrzymała dekielek na środku zrobione z.... dekielka felgi oryginalnej Efekt jest przyzwoity. Wymienione zostały też fotele na te z poliftowej wersji. Poprzednie były pokrzywione nie działały regulacje oparcia. Teraz wszystko działa jak należy. Przednie boczki drzwiowe zaczynały puchnąć (pod spodem tektura) i nie trzymały się drzwi. Z racji że seryjnie były głośniki 13cm postanowiłem nieco poprawić fabrykę i pojechałem do znajomego zajmującego się car-audio. Z racji że to auto natury użytkowej nie chciałem szaleć i tak też było. Zrodione nakładki z MDF na boczek plus głośnika MAGNAT RACER 320. Łącznie wyszło 280zł. Do tego radio najtańszy pioneer MVH170 i coś tam sobie plumka. W środku naturalnie nie mogło zabraknąć CB. Dziś jeszcze dołożyłem skórzaną gałkę zmiany biegów za całe 18zł z auchan. Nie ma jeszcze zdjęć z tą niewątpliwie piękną rzeczą I kilka fotek
I na koniec ku pokrzepieniu serc..... Jeep z zapiekanką moją. W sobote ten zestaw znowu wyjedzie na drogę. Przyczepa jedzie na remont. Ściany podsufitka i laminowanie tego co ostatnim razem zrobił jej jeep.... Nie zagłębiając się w szczegóły przyczepę przeciągnołem na bocznej ścianie po asfalcie :/
Pozdrawiam
N126-e Holownik Fabia kombi SDI tempomat klima podłokietnik czyli wszystko co potrzeba poza mocą i trochę wyższy niż seryjny cherokee xj 2.1TD doszła Vitara też lekko dłubnięta...
- kooba
- Administrator
- Posty: 5509
- Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
- Lokalizacja: Lublin
- Kontaktowanie:
Re: Nasze Holowniki
cherokee pisze:Nie zagłębiając się w szczegóły przyczepę przeciągnołem na bocznej ścianie po asfalcie :/
Może jednak napisz coś więcej bo aż mi serce stanęło.
Re: Nasze Holowniki
No to i ja też wrzucam moje holowniki
Re: Nasze Holowniki
e32 kot... miałem 735i z automatem i klimatronikiem z tym że już zabitego trupa ale mimo to auto kozackie. Gratuluje zadbanej sztuki i dbaj o nią. A może chcesz się jej pozbyć?
N126-e Holownik Fabia kombi SDI tempomat klima podłokietnik czyli wszystko co potrzeba poza mocą i trochę wyższy niż seryjny cherokee xj 2.1TD doszła Vitara też lekko dłubnięta...
Re: Nasze Holowniki
cherokee pisze:e32 kot... miałem 735i z automatem i klimatronikiem z tym że już zabitego trupa ale mimo to auto kozackie. Gratuluje zadbanej sztuki i dbaj o nią. A może chcesz się jej pozbyć?
Jeszcze nikt nie przekonał mnie odpowiednim plikiem banknotów do sprzedaży .
Dodam że auto ma oryginalny przebieg 111 000 km i w Niemczech było w rękach jednej rodziny, (I wł. sprzedał bmw siostrze)
Ponadto jest zachowane w oryginale, kompletne no i ma sporo gadżetów z epoki m.in nawigację GPS, klimatronik, itp
No i chyba jeszcze nigdy nie ciągała przyczepy bo hak westfalia jest jak nowy, ja raz zakładałem przy pierwszym przeglądzie w PL żeby diagnosta mógł wpisać w papiery że ma sprawny hak z instalacją.
Jeśli znasz wartość takiego auta, masz odpowiednią ilość gotówki i jesteś poważnie zainteresowany zapraszam na priv.
- Mobil-Zasada
- Posty: 339
- Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
- Lokalizacja: Warszawa
Wróć do „Samochody Niewiadówek”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości