Pytanie laika ....

Samochody którymi podróżujecie ciągnąc swoje domki na kółkach
serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Postautor: serek » piątek, 5 paź 2007, 14:19

co do częsci mechanicznych ( tak to nazwijmy) to fakt 0- jest dośc tanio, ale ceny czesci karoserii( blachynp. drzwi, błotniki) to juz kosztuje wiecej.
życie jak droga, kiedyś się kończy...

Rysiaczek
Posty: 90
Rejestracja: sobota, 22 wrz 2007, 09:23
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Re: Pytanie laika ....

Postautor: Rysiaczek » niedziela, 23 gru 2007, 09:32

Mam już nowe autko do biegania po Polsce . Jest Honda Accord z silnikiem 1,8 -benzyna . ładnie pomyka i czuje sie te 150 koników pod maska . Staram sie jeździć bezpiecznie i wcale mnie ta moc nie rajcuje , zwłaszcza że nadal mało mamy dróg do szybkiej jazdy. Jako ciągnik do przyczepki nadal pozostaje moje niezawodne i kochane Espero . Muszę mu tylko zrobić na wiosnę mały makijażyk bo w drzwiach zaczyna go troszkę brać . A nie chce aby Serek się ze mnie śmiał że , przyjechałem na Zlot , czy spotkanie jakimś zardzewiałkiem !
Ogólnie patrząc na temat , uważam że ciągnik 1,5 litra to minimum do targania przyczepki , nawet jeśli jest to Niewiadka .
Pozdrówka !

Awatar użytkownika
kotek
Moderator
Moderator
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Pytanie laika ....

Postautor: kotek » niedziela, 23 gru 2007, 21:26

Jeżdżę służbowym TICO VAN od 2000 roku. Przez 6 lat przejechałem nim 290 tys.km, w tym 130 tys pasek rozrządu a 140 tys sprzęgło. Poza tym, normalna eksploatacja, a praktycznie nie ma dnia, aby nie woził towarów o wadze średnio 200 do 500 kg. Teraz mam drugiego, już mam zrobione 130 tys i jeszcze nic nie robione. Co do haka, to niestety szkoda , że nie można zamontować, bo na pewno by sobie poradził z ciągnięciem lekkiej przyczepki.Jego masa, to 730 kg i gdyby mógł ciągnąć to DMC przyczepy wynosiła by około 540 kg.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN

Awatar użytkownika
b.b tulipan
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1086
Rejestracja: piątek, 29 lut 2008, 15:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pytanie laika ....

Postautor: b.b tulipan » wtorek, 4 mar 2008, 20:00

koledzy nigdy nie stawiajcie kozy do karety.tak jak napisał Rysiczek minimum 120 koników. mam WV T4 i tylko 60 konikówbardzo słaby nawet do mojej N126e.nad jezioro Sławskie co rok Sejczento morduje się z niewiadką ale gostek ciąga ją z Polkowic. niema innego wyjścia. jedzie bo lubi to miejsce a dalej to niedałby rady.z jazdy musi być satysfakcja inaczej lepiej siedzieć na działce.ps.u góry Rysiaczek...zjadłem a. :oops:
Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.
Nie A4, nie L4 tylko T4

Awatar użytkownika
kotek
Moderator
Moderator
Posty: 3501
Rejestracja: środa, 26 wrz 2007, 19:31
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Pytanie laika ....

Postautor: kotek » wtorek, 4 mar 2008, 20:42

Wiadomo, że im mocniejszy ciągnik, tym bardziej komfortowa jazda. Dla przykładu powiem o sobie. AUDI 100 C43 90 KM - ja jeszcze górki nie widzę, a samochód już widzi, głównie 4 bieg a piątka rzadko. Teraz AUDI 100 C44 137 KM, cięższa przyczepa, prawie każda górka pokonywana piątką.
KOTEK N132 L + AUDI 100 + VW SHARAN

serek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1581
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2007, 22:55

Re: Pytanie laika ....

Postautor: serek » wtorek, 4 mar 2008, 20:51

Rysiaczek pisze:Mam już nowe autko do biegania po Polsce . Jest Honda Accord z silnikiem 1,8 -benzyna . ładnie pomyka i czuje sie te 150 koników pod maska . Staram sie jeździć bezpiecznie i wcale mnie ta moc nie rajcuje , zwłaszcza że nadal mało mamy dróg do szybkiej jazdy. Jako ciągnik do przyczepki nadal pozostaje moje niezawodne i kochane Espero . Muszę mu tylko zrobić na wiosnę mały makijażyk bo w drzwiach zaczyna go troszkę brać . A nie chce aby Serek się ze mnie śmiał że , przyjechałem na Zlot , czy spotkanie jakimś zardzewiałkiem !
Ogólnie patrząc na temat , uważam że ciągnik 1,5 litra to minimum do targania przyczepki , nawet jeśli jest to Niewiadka .
Pozdrówka !


Rysiu i ja sie z Toba zgodze ...taka jest prawda...
życie jak droga, kiedyś się kończy...

szary11
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 767
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 14:36
Lokalizacja: Białystok

Re: Pytanie laika ....

Postautor: szary11 » środa, 5 mar 2008, 10:12

A ja mam 90KM i 177Nm w samochodzie dość ciężkim (mondeo kombi) i z budką o MW powyżej 700kg radzi sobie całkiem dobrze. Mniejsze górki i na 5 przeskakuje, na 4 nie ma wogóle problemów. Warunek? Obroty silnika nie niższe niż 1750 (czyli ok 75 na 5 biegu). Wyprzedzać też się spokojnie daje :)
Niedawno ciągnęłem nim niewiadówkę dla rodziców to jechało się niemal jakby jej nie było :) Jedynie wiał mocny boczny wiatr to czasem budka w wężykowanie wpadała, ale redukcja do 4 i mocne przyśpieszenie naprowadzało ją na tor :)

Awatar użytkownika
marek
Administrator
Administrator
Posty: 1032
Rejestracja: piątek, 22 wrz 2006, 14:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pytanie laika ....

Postautor: marek » środa, 5 mar 2008, 13:46

Szary ale dodaj że to nie jest benzyna ,bo to trochę ważne :mrgreen:

szary11
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 767
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 14:36
Lokalizacja: Białystok

Re: Pytanie laika ....

Postautor: szary11 » czwartek, 6 mar 2008, 10:36

marek pisze:Szary ale dodaj że to nie jest benzyna ,bo to trochę ważne :mrgreen:


Prawda to jest turbo dieselek :) Benzynka pewnie by nie zeszła do takiego poziomu.

Awatar użytkownika
wedrowniczek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 110
Rejestracja: poniedziałek, 17 mar 2008, 10:31
Lokalizacja: Wierzchucino

Re:

Postautor: wedrowniczek » niedziela, 23 mar 2008, 17:30

serek pisze:Daewoo Tico. Co do silnika to potwierdzam - istny 42 konny pocisk

no ladnych rzeczy ja sie tutaj dowiaduje... ;) 160 ticusiem - to juz chyba smierc nie tylko w oczach no i rozumiem, ze na niemieckiej autostradzie ;) a co do samego autka - to mialem okazje kilkakrotnie pojezdzic ticusiami ciotki i przyjaciolki - spod swiatel nie bylo rownego w ruszaniu :) jak na autko miejskie - jest nie tylko male i zwinne, ale tez i naprawde szybkie. co do przyczepki - to ryzyko na wlasne zyczenie. nie problem znalezc diagnoste, ktory wbije przeglad, ale jak auto sie rozerwie na 2 podczas ciagniecia - to kto temu bedzie winien? dopiero jesli kierowca i pasazerowie przezyja moga probowac sadzic sie z warsztatem montujacym hak i diagnosta. a jak pokazuje niedawny przyklad ferrari ciagnacego po Wawie prawie 300/h - idiotow wciaz na drogach nie brakuje! :(
______________________
pzdr, G.
# N126e + Duster#

Brian
Posty: 279
Rejestracja: czwartek, 20 mar 2008, 18:42
Lokalizacja: Kraków

Re: Pytanie laika ....

Postautor: Brian » poniedziałek, 24 mar 2008, 08:04

Co do posta wcześniej, Kupując Tico za 4-5 tys. Lepiej szukać Opla Astre w podobnych cenach lub ok. 2 tys. droższą Astrę GSI. To prawdziwa rakieta ! Chyba że chcemy rodzinne auto to można pomyśleć nad kredytem 5 tys. i kupić np. Partnera lub Berling ( prawie jedno i to same ale Citroen wygodniejszy). :mrgreen:
Berlingo 1.9D + N126b
Obrazek

szary11
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 767
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 14:36
Lokalizacja: Białystok

Re: Re:

Postautor: szary11 » wtorek, 25 mar 2008, 08:20

wedrowniczek pisze:jak pokazuje niedawny przyklad ferrari ciagnacego po Wawie prawie 300/h - idiotow wciaz na drogach nie brakuje! :(



Te 300 to już przesadzona teoria. Podobno fizycznie nie możliwe by było rozpędzenie się do tej prędkości. Niemniej 200 są realne :( I podobno to była podróba (we Włoszech był zakład, któy wierne kopie tworzyli i ciężko było je odróżnić - zresztą niedawno zamknięty).

Co do astry to nie będzie ona tak oszczędna :( Ale jak tico miałoby być holownikiem kempingów to faktycznie - lepiej nie kombinować. To jest miejskie (sprawne) toczydełko i tam głównie powinno jeździć.

Samochody kompaktowe (astra, golf, corolla...) to minimum komfortu przy zachowaniu rozsądku do holowania budek :)

Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

moje wrażenia z jazdy

Postautor: konrad » środa, 14 maja 2008, 10:24

Temat stary, ale ja jestem nowy to podzielę się swoimi spostrzeżeniami z jazdy n126e

holownik to astra kombi niecałe 1200kg żywej wagi
silnik słabiutki - 60KM SPI w dodatku na LPG

przyczepka MW 450kg (w papierach) w praktyce ciężko wyczuć - brak osprzętu - butli, koła itd,
ale dołożone dodatkowe półki, daszek w schowku ...
bez hamulca, na kółkach 12" 135/80
właściwie bez obciążenia, dwie osoby w autku, trochę bagaży

jazda takim zestawem hmm ...
na plus - autkiem nie buja bardzo, prowadzi sie całkiem nieźle do 100km/h (licznikowego) czyli ok 90km/h
żadnego wężykowania, jechało się całkiem pewnie
silnik utrzymywał stałą temp

na minus - straszny brak mocy - przyspiesza do 80km/h jeszcze OK, ale powyżej to już ciężko
piątki nie można praktycznie wrzucić - może jak jest lekko z górki
przy hamowaniu nie jest tak źle - choć wyraźnie czuć opór
spalanie - 14-15litrów LPG :shock: normalnie spala 8-10L
może to wina dość szybkiej jazdy na 4 biegu - 100km/h - obroty ok 3200-3500RPM


trochę boje się jazdy nad Bałtyk 700km, z pełnym obciążeniem :wink:
zwłaszcza że pojedzie z nami roczniak
mocno rozważam podzielenie trasy na 2 etapy i postój w połowie drogi
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4

Awatar użytkownika
b.b tulipan
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1086
Rejestracja: piątek, 29 lut 2008, 15:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pytanie laika ....

Postautor: b.b tulipan » środa, 14 maja 2008, 12:12

ostatnie zdanie napisałeś na piątke,nigdy nam się nie powinno spieszyć.
zatem pomyśl o postoju [ale na campingu] i po odpoczynku ruszaj dalej.
jest tyle do zwiedzenia po drodze ,to nad morze zdążysz.
auto odpocznie, kierowca odpocznie i rodzinka odpocznie, tylko nie przyczepa hahaha.
pozdrawiam i radzę abyś zrobił tak jak napisałeś na końcu postu.
Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.
Nie A4, nie L4 tylko T4

Awatar użytkownika
konrad
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1453
Rejestracja: wtorek, 22 kwie 2008, 13:18
Lokalizacja: Krk/Lbl

Re: Pytanie laika ....

Postautor: konrad » środa, 14 maja 2008, 13:02

bogus bednarski pisze:ostatnie zdanie napisałeś na piątke,nigdy nam się nie powinno spieszyć.
zatem pomyśl o postoju [ale na campingu] i po odpoczynku ruszaj dalej.


Wiem że tak zdrowy rozsądek tak nakazuje
i chyba tak zrobię - doba na kampie i dalsza droga

niestety mam tylko niecałe 15dni i wielką chęć poleżenia na pisaku przy szumie fal ;)
chciałbym zobaczyć Kaszuby - tyle że to już 100km do celu - i aż 600km z krk

kiedyś staliśmy nad Gopłem i to jest idealne miejsce - połowa drogi
była N126e, jest Hobby 430T+ Ford Focus C-max 1.8 + Suzuki Vitara 4x4


Wróć do „Samochody Niewiadówek”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości