Inauguracja sezonu 2014 czyli Bieszczady 21-23.03

[Karolus]

Sieradzanie też już meldują przybycie do domów. Smutno bez Was się zrobiło i wyruszyliśmy w drogę późnym wieczorem z przerwą na spanie za Kielcami.
Także dziękuję Wszystkim obecnym za przyjazd. Szczerze mówiąc to powątpiewałem trochę na pełną frekfencje z listy wstępnej, tymbardziej miło że dopisaliście. Pozdrawiam.

Czyli "Jesteś Pan zadowolony"

[CornBlumenBlau]

No raczej nie inaczej
Swoją drogą to aż trudno uwierzyć, że tydzień temu w Bieszczadach padał śnieg, dziś zimno i deszczowo chyba w całej Polsce, a my mieliśmy prawdziwie letni weekend. No i bądź tu Panie nie zadowolony

[robert]

Szczerze mówiąc to powątpiewałem trochę na pełną frekfencje z listy wstępnej, tymbardziej miło że dopisaliście.

Ja również bardzo się cieszę, że chciało Wam się w marcu ruszyć na tak niepewną pogodowo inaugurację - było nie było - mojego sezonu.
Jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem sezonu na Jasnej Górze, pod dowództwem ks. Mariusza (NICKT).

Dziękuję.
Miło było Was widzieć.

[CornBlumenBlau]

Kilka fotek także ode mnie

[CornBlumenBlau]

...

[Karolus]

Za te wode ja Cie zabije

No i muszę się pochwalić - właśnie zakupiłem Trume

Co by koledzy się nie chwalili że mają a ja nie

[robert]

... właśnie zakupiłem Trume

Co tak późno?

[Karolus]

... właśnie zakupiłem Trume

Co tak późno?

Ha Ha Ha... "Moja Pani będzie zadowolona"...

[robert]

... właśnie zakupiłem Trume

Co tak późno?

Ha Ha Ha... "Moja Pani będzie zadowolona"...

hmmm.... to czeka Cie jeszcze zakup łazienki i bojlera.

[reflexes]

W weekend u was lato, a u mnie dzisiaj pada śnieg. Masakra

reflexes z Tapatalk

[robert]

kooba,
gdzie obiecane fotki?

[kooba]

kooba,
gdzie obiecane fotki?

Chwila... robią się

[robert]

ja swoje zadanie domowe odrobiłem

[kooba]

Są i moje zdjęcia.
http://www.fanklub-niewiadowek.com/galerie/kooba/Bieszczady2014/

[CornBlumenBlau]

Są i moje zdjęcia.
http://www.fanklub-niewiadowek.com/galerie/kooba/Bieszczady2014/

Super foteczki Kubuś, tylko szkoda, że Pana fotografa na nich trochę mało
...ten torcik, te szaszłyczki, ten kaloryfer... te kółka żarowe... a Justyna tak się bała, że się spalimy hmmm, jest co wspominać.
Miła niespodzianka na początek dnia, dzięki.