Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

My już w domciu, trochę krótki 24 godzinny wypadzik, ale warto było...
Miło było spotkać się ze starymi znajomymi i poznać nowe twarze.
Dziękujemy wszystkim za świetną atmosferkę i super mega spotkanko.

I tym oto weekendem rozpoczęliśmy nowy sezon 2017

Czy ktoś z biesiadnikow może otworzyć za mnie sezon?:-):-):-)

Marcinku. Wczoraj za siebie dzisiaj za Ciebie.

Najlepsze dziewczyny są w Ciechocinku

Dziękuję Tomuś!!! Teraz mogę spokojnie usnąć.... Sezon otwarty
Jak ja wam zazdroszczę...!

A co z Marzanną? Jakieś fotki z topienia w rzece? Czy tylko topiliście w piątek w świetlicy i na wszelki wypadek poprawiliście jeszcze w sobotę?

kooba pisze:A co z Marzanną? Jakieś fotki z topienia w rzece? Czy tylko topiliście w piątek w świetlicy i na wszelki wypadek poprawiliście jeszcze w sobotę?

Jak się dzisiaj pozbierają...gdzieś po południu...
To się okaże, któremu koledze brakuje drugiej połówki (i tu bez insynuacji objętościowych)...

Nie czepiajmy się detali ....
To piliście czy nie to-piliście czy tam to-piliście. Poza tym w pewnym sensie zalewanie robaka ma lepszy skutek niż topienie marzanny.

My również chcielibyśmy podziękować za bardzo miłe przyjęcie do grona klubowiczów, bardzo fajny wieczór oraz pomoc w odnalezieniu się w nowym zajefajnym towarzystwie. Tym bardziej nie możemy doczekać się czerwca.

Pozdrawiamy
Krzysztof i Marta

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

kooba pisze:A co z Marzanną? Jakieś fotki z topienia w rzece? Czy tylko topiliście w piątek w świetlicy i na wszelki wypadek poprawiliście jeszcze w sobotę?

Na dowód że wszystko odbyło się zgodnie z planem, przedstawiam Fanklubową Marzannę:

Która w sobotnie popołudnie przeszła ulicami Ciechocinka nad Wisłę

i tam została spalona i zatopiona,



a więc wiosno przybywaj...

Następnego Ciechocinka nie odpuszczam !!!

Dziękuję wszystkim za spotkanie miało nam było spotkać się ze znajomymi i poznać nowych, mam nadzieję że będziemy wszyscy a nawet w jeszcze większym gronie w Częstochowie pozdrawiam wszystkich serdecznie tych co byli i tych co niebyli a teraz żałują naprawdę było fajnie.

A my w drodze do domu..jak to milo spotkac kogos z klubu na autostradzie..i to dwukrotnie

harrson pisze:A my w drodze do domu..jak to milo spotkac kogos z klubu na autostradzie..i to dwukrotnie

harrson pisze:A my w drodze do domu..jak to milo spotkac kogos z klubu na autostradzie..i to dwukrotnie

Gratuluję udanej imprezy. Nie zdążyłem z remontem bo pewnie byśmy się poznali. Ale na Czestochowę będę gotowy.