Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

Mamy w przyszłym miesiącu długi weekend (11-15.08.2017) i w związku z tym ten wątek.
Ja zaraz wyjeżdżam na urlop i wracam tydzień przed tym weekendem więc niestety nie mam i nie będę miał czasu nic zorganizować samodzielnie ale wszystko wskazuje na to, że będę miał wolne 4 dni i chętnie bym się gdzieś podłączył. W grę wchodzi coś w rozsądnej odległości, bo wiadomo, że nie będzie się chciało jechać na drugi koniec Polski ale jakieś Mazury, Bory Tucholskie, Kaszuby, Mierzeja lub bliskie wybrzeże chętnie bym odwiedził. Może warto się skrzyknąć i podziałać coś grupowo? Jakieś plany, jakieś propozycje? Może być na PW jak ktoś nie ma ochoty robić zbyt dużej imprezy

Bardzo dobry pomysł, popieram , jesteśmy na TAK

My z Eweliną się raczej nie dołączymy, ale jeśli wymyślicie sobie jakieś miejsce na Kaszubach to chętnie postaramy się podpowiedzieć na co warto rzucić okiem w okolicy i w ogóle

Tomek, my w drodze powrotnej chcemy tą Koczałę zobaczyć. Gdzieś w połowie tygodnia poprzedzającego chyba. Jeśli by było kilka ekip, to do niedzieli można by zostać.
Taka moja propozycja...

Wiedziałem, że Wam motywacji brakuje. Coś się rusza więc jest dobrze. Dla mnie Koczała może być tylko, że tam w okolicy nie ma nic ciekawego to raz, a dwa boje się, że w weekend długi może tam być tłoczno.

My z naszymi znajomymi ( Kasia i Mateusz ) mamy zamiar wybrac sie do Grudziądza tam gdzie byl w zeszlym roku zlot

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Kaszuby i Bory tucholskie mam ciągle w planach, ale w sierpniu będę gdzieś w Albanii albo Grecji

Wysłane z telefonu

z1c00 pisze:My z naszymi znajomymi ( Kasia i Mateusz ) mamy zamiar wybrac sie do Grudziądza tam gdzie byl w zeszlym roku zlot

Ostatecznie czemu nie ale Grudziądz kompletnie mnie nie kręci. To fajne miejsce na spocik, bibę, jakieś zwiedzanie ale to już było. Tam się raczej dwa razy w życiu nie jeździ . Jedyna zaleta to blisko, a ja lubię jak jest blisko .

Dalej czekamy na głosy. Może ktoś coś fajnego jeszcze zarzuci i zrobimy jakiś mini spocik. Czekam na Waszą inicjatywę, bo ja dzisiaj kończę pakowanie i jutro bladym świtem wyjeżdżam na urlop.

Koczała!!!!!!!!

Ile razy bede przedsionek rozkładał w czasie jednego urlopu ???

Spoko, na moje może być. Tylko czemu Ty chcesz już w niedzielę wyjeżdżać jaka weekend trwa do wtorku
A po drugie mówię Ci, że tam będzie pełno. Ceny jakie są wiesz i to ściąga mocno ludzi. Zanim tam pojedziesz, to zadzwoń i zapytaj o miejsce.

Możemy zrobić listę chętnych. Będzie kilka dni przed weekendem to zaklepiesz miejsca i będziesz ich pilnował .

Niedziela będzie 20-tym dniem z rodziną na 6m/2...
Budżet zaplanowany osiągnie już pewnie drugie dno...
Do domu daleko a 32-letnie auto szybko nie pojedzie...
Fajnie gdyby udało się zobaczyć parę pozytywnych mordek i tyle...
aha...No i gdyby ktoś w piątek czekał za bramą na miejsce to od niedzieli wyskoczy na moje.

Zapomniałeś doliczyć swojego mega przedsionka, który ma pewnie ze dwa razy tyle co kurnik.

Kawałek dalej jest też pole przy dzikiej plaży więc jak komuś nie starczy miejsca ma kempingu to na dzikusa.

Generalnie ja jestem chętny. Czekamy na następne deklaracje.

Koczała hmmm...450km hmmm......toż to rzut beretem ... .Miejsce nie ważne, ludzie ważni

Teraz poprosimy Tomka o odrobinę informacji turystycznych.
Dla zachęty....

No i tu jest problem, bo tam nic nie ma. Jak tam byliśmy to raz skoczyliśmy do Miastka ale to dziura. Największą zaletą tego miejsca jest jezioro.
Na pomoście jest napisane 2,5 metra, a widać dno.


Trochę ponad 60 km jest do Mylofu, a tam w restauracji można wciągnąć pysznego pstrąga. Na zaporze jest jego hodowla, a obok sklepik firmowy gdzie można kupić świeżą, wędzoną i inne przetwory. Wszystko pyszne i w dobrych cenach. Pstrągi wędzone można też kupić w okolicy od gospodarzy. Jadłem nie raz, bo znajomy specjalnie po nie jeździł i są pyszne.
Fajne jest Borne Sulinowo ale to też około 80 km. Do Człuchowa jest około 40 km. Tam też jest fajny kemping i kąpielisko. Sam Człuchów d...y nie urywa ale jakieś zabytki są, ładny ryneczek itp. Byłem raz, kilka godzin ale jakiegoś szczególnego wrażenia na mnie nie zrobił.