kooba pisze:Ja bym najazdu nie blokował. 800 kg bez hamulca na haku to piekielna siła pchająca holownik do przodu. Z czymś takim to nawet ABS nie pomoże.
Zgadza się, że ciężar pchający jest ogromny i droga hamowania będzie dłuuuga ale przynajmniej jeśli koła w budzie swobodnie się toczą, jedzie ona tam gdzie auto. Gdy się zablokują będzie jak StaryDziad to opisał:
StaryDziad pisze:W przypadku, gdy opona przyczepy nie jest zablokowana, to ma ona nadal przyczepność do jezdni i to ją powstrzymuje od skręcenia się na bok. Gdy koło jest zablokowane, to opona ślizga się w dowolnym kierunku i nic już nie powstrzyma przyczepy od coraz większego wychylenia się na bok.
Najlepszym rozwiązaniem byłby ABS także w przyczepie. Ale jeśli go nie ma, to lepsze jest koło toczące się, które ma większą przyczepność niż zablokowane. Teoretycznie pozostaje kwestia wytracania prędkości. Ale ponieważ zablokowane koło w przyczepie na śliskiej nawierzchni prawie nie spełnia już w ogóle funkcji hamującej, to lepiej już niech się toczy, aby przynajmniej ograniczyć tendencję do odjechania jej w bok.
StaryDziad pisze:na zakrętach lepsza przyczepa niehamowana niż hamowana do blokady kół
Dokładnie o to mi od początku chodziło, świetnie to wszystko opisałeś
ABS w przyczepie rzeczywiście rozwiązałby problem.
ruciak76 pisze:gdy koła przyczepy/naczepy będą zablokowane to jadąc idealnie prosto wystarczy nachylenie drogi by przyczepa zaczęła wychylać się z toru jazdy auta i uciekać w bok w kierunku spadku nawierzchni
Ano właśnie, a więc buda nie może mieć zablokowanych kół.
Murano pisze:Skoro ABS "popuszcza"blokowanie koła to zablokowane koła przyczepy powinny dohamowywać i prostować zestaw....
Marcin, nic nie dohamują bo zablokowane koło sunie jak sanki i jedyna siła je spowalniająca to zwykły opór tarcia (nie toczenia) o nawierzchnię/śnieg. Zablokowane koło równie łatwo ślizga się w każdą stronę i to jest istotą sprawy. Zamiast -jak piszesz- wyprostować zestaw, buda z zablokowanymi kołami zboczy z kursu tam gdzie ją działające siły poniosą. A jak bardzo zboczy to już w zależności gdzie to hamowanie nastąpi, w uproszczeniu na prostej czy na zakręcie.
Puki koła się toczą, przynajmniej buda jedzie tam gdzie auto, dokładnie za nim.
W przypadku gdy ABS w aucie włączy się bo siła hamowania/opóźnienia kół przekroczyła siłę przyczepności opon do nawierzchni, możemy być pewni, że koła przyczepy albo już, albo za moment będą sunąć zamiast się toczyć.