Kółko koło manewrowe podporowe - pompowane
Re: Kółko koło manewrowe podporowe - pompowane
Chyba zadne kolko nie jest dobra dodatkowa podpora... ? Ani pompowane, ani pelne.
Pozdrawiam MISIEK
Re: Kółko koło manewrowe podporowe - pompowane
Uważam przeciwnie. Sprawdzone empirycznie.
- KONZIO
- Przyjaciel
- Posty: 406
- Rejestracja: wtorek, 19 sty 2010, 08:39
- Lokalizacja: jest gdzieś, lecz nie wiadomo gdzie, Świat w którym baśń ta dzieje się...
Re: Kółko koło manewrowe podporowe - pompowane
A co jeśli wolno spytać, oprócz dyszla podpiera i stabilizuje Ci w stojącej na podporach przyczepie?
Ja jakoś kółko manewrowe traktuję może dziwnie, ale jako... manewrowe.
A na postoju opuszczam go jedynie w celu, zaspokojenia własnych dziwnych "schiz", że to niby odciąża dyszel, przez co mniej on się zmęczy , czytaj nie krzywi
Ja jakoś kółko manewrowe traktuję może dziwnie, ale jako... manewrowe.
A na postoju opuszczam go jedynie w celu, zaspokojenia własnych dziwnych "schiz", że to niby odciąża dyszel, przez co mniej on się zmęczy , czytaj nie krzywi
ad
- Bartekzg
- Fanklubowicz
- Posty: 299
- Rejestracja: czwartek, 30 cze 2011, 09:28
- Lokalizacja: Czerwieńsk pod Zieloną Górą
Re: Kółko koło manewrowe podporowe - pompowane
kółko manewrowe na postoju ważna rzecz - jest gdzie przyczepić maszt z flagą
A tak na poważnie to nie wyobrażam sobie wypoziomowania przyczepy bez kółka manewrowego, fakt później jak już podpory są rozłożone to może i można je podnieść choć ja nigdy tego nie robię.
Raz stałem na miękkim i mokrym podłożu, za podkładki pod łapy służyły kawałki paneli ( na suchym ok na mokrym dramat) powykrzywiały się jak skoble a w nocy łapy zapadły się, kółko trzymało cały przód przyczepy co prawda zapadło się ale tylko pod oś i koniec. Myślę, że pompowane mogło by być lepsze.
Podczas noclegów przelotowych koło manewrowe też się przydaje - opuszczam tylne łapy i bez wypinania z haka podkręcam na kółku - tu pełne wydaje mi się lepsze bo stabilniejsze. Ale czy tak jest nie wiem...
wiem tyle, że jak będę musiał wymieniać to na pompowane.....dlaczego? bo pełne już miałem
A tak na poważnie to nie wyobrażam sobie wypoziomowania przyczepy bez kółka manewrowego, fakt później jak już podpory są rozłożone to może i można je podnieść choć ja nigdy tego nie robię.
Raz stałem na miękkim i mokrym podłożu, za podkładki pod łapy służyły kawałki paneli ( na suchym ok na mokrym dramat) powykrzywiały się jak skoble a w nocy łapy zapadły się, kółko trzymało cały przód przyczepy co prawda zapadło się ale tylko pod oś i koniec. Myślę, że pompowane mogło by być lepsze.
Podczas noclegów przelotowych koło manewrowe też się przydaje - opuszczam tylne łapy i bez wypinania z haka podkręcam na kółku - tu pełne wydaje mi się lepsze bo stabilniejsze. Ale czy tak jest nie wiem...
wiem tyle, że jak będę musiał wymieniać to na pompowane.....dlaczego? bo pełne już miałem
- Mr.Makarena
- Fanklubowicz
- Posty: 446
- Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2012, 12:53
Re: Kółko koło manewrowe podporowe - pompowane
misiekban pisze:Chyba zadne kolko nie jest dobra dodatkowa podpora... ? Ani pompowane, ani pelne.
Im wiecej punktow podparcia tym mniejsze obciazenie przenosi kazdy z nich .
Pozdrawiam :
Mr.Makarena
Mr.Makarena
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 109 gości