ODRADZANE pomysły, choć na początku wydają się być genialne
: poniedziałek, 26 lis 2012, 15:54
				
				Jeśli macie jakieś doświadczenia z rzeczami lub rozwiązaniami, które wydają się być genialne, bo są fajne, tanie, albo niesamowicie rozreklamowane, a tak na prawdę przy naszej formie wypoczynku są do luftu napiszcie, po co ktoś ma się "wciąć".
Ja z innych postów gdzie po jednym wyjeździe przekonałem się jak jest to nie praktyczne, przekleję z innych postów, bo nie będę pisał od początku, ale tam jest zupełnie inny temat.
3)Staram się wszystko zminiaturyzować lub ograniczyć ilość zabieranych rzeczy np.......
Wyjąłem i nie zabieram butli z gazem (5kg gazu). Pieca gazowego w ogóle nie używam, a kuchenkę mam elektryczną 1 palnikową, alternatywnie dokupiłem tylko kucheneczkę na kartusze gazowe (50zł) a 1 kartusz od 4zł na allgero- waga kuch. z kartuszem i walizeczką - 1kg.
Taki byłem mądry tutaj viewtopic.php?f=29&t=2704#p38710
A tak mi się wody nabrało w...viewtopic.php?f=29&t=2704&start=15#p39942
Nie zabranie butli i myśl, że idealnie zastąpię ją kuchenką na kartusze - była jedną z największych głupot jak do tej pory, na które udało mi się wpaść i popełniłem w wyposażeniu karawaningowym.
Kartusz starcza na maks 3 dni, przy zrobieniu 3-4 zaparzeń (dziennie) wody na herbatę, gdybym musiał gotować to starczał by pewnie na 1 dzień.
To rozwiązanie dobre jest dla osób przy wyprawach pieszych (waga i gabaryty), zaś do karawaningu - cieszę się, że podczas zakupu dopłaciłem i kupiłem kuchenkę z możliwością podłączenia butli na propan-butan. W przyszłym roku przepraszam butlę i wraca ona do budki.[/quote]
			Ja z innych postów gdzie po jednym wyjeździe przekonałem się jak jest to nie praktyczne, przekleję z innych postów, bo nie będę pisał od początku, ale tam jest zupełnie inny temat.
3)Staram się wszystko zminiaturyzować lub ograniczyć ilość zabieranych rzeczy np.......
Wyjąłem i nie zabieram butli z gazem (5kg gazu). Pieca gazowego w ogóle nie używam, a kuchenkę mam elektryczną 1 palnikową, alternatywnie dokupiłem tylko kucheneczkę na kartusze gazowe (50zł) a 1 kartusz od 4zł na allgero- waga kuch. z kartuszem i walizeczką - 1kg.
Taki byłem mądry tutaj viewtopic.php?f=29&t=2704#p38710
A tak mi się wody nabrało w...viewtopic.php?f=29&t=2704&start=15#p39942
Nie zabranie butli i myśl, że idealnie zastąpię ją kuchenką na kartusze - była jedną z największych głupot jak do tej pory, na które udało mi się wpaść i popełniłem w wyposażeniu karawaningowym.
Kartusz starcza na maks 3 dni, przy zrobieniu 3-4 zaparzeń (dziennie) wody na herbatę, gdybym musiał gotować to starczał by pewnie na 1 dzień.
To rozwiązanie dobre jest dla osób przy wyprawach pieszych (waga i gabaryty), zaś do karawaningu - cieszę się, że podczas zakupu dopłaciłem i kupiłem kuchenkę z możliwością podłączenia butli na propan-butan. W przyszłym roku przepraszam butlę i wraca ona do budki.[/quote]
 
  
 (chwalony tu zresztą)
 (chwalony tu zresztą) ) zużyłem ich 7.
 ) zużyłem ich 7. 
  

 
  ale ja byłem chyba lepszy jadąc do Chorawcji nie zabrałem celowo przedsionka no bo zbędny a namiot ogrodowy dla cienia owszem będzie super - tylko po rozpakowaniu okazało się , że zabrałem nawet boczki ( nie wiem po co ? )ale dach został w domu
  ale ja byłem chyba lepszy jadąc do Chorawcji nie zabrałem celowo przedsionka no bo zbędny a namiot ogrodowy dla cienia owszem będzie super - tylko po rozpakowaniu okazało się , że zabrałem nawet boczki ( nie wiem po co ? )ale dach został w domu  