Zimowanie przyczepki

Tylko sprawdzone porady, które warto zaprezentować Fanklubowiczom
Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10845
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: reflexes » piątek, 24 paź 2014, 14:45

Ja też wywalam praktycznie wszystko z przyczepy ze szczególnym uwzględnieniem właśnie materacy i wszelkich tekstyliów oraz resztki zapasów żywnościowych. W ostatnią środę to właśnie zrobiłem i żarełka nazbierało się tyle, że jeszcze z tydzień mógłbym biwakować bez żadnych zakupów. Tylko browarka żadnego nie znalazłem :lol: , wszystkie zeszły :lol: . W sumie to chwila roboty, a spokój gwarantowany. Przy okazji wszystko się wypierze i na wiosnę będzie czyściutko.

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: dworek » piątek, 24 paź 2014, 15:52

Ja materaców nie miałbym gdzie w domu zbunkrować, zostawiam w cepce tylko stawiam pionowo na bocznej krawędzi. Do tego wstawiam pochłaniacz wilgoci. Zima nie zima raz na tydzień/dwa tygodnie odpalam ogrzewanie, posiedzę w środku, książkę poczytam, fkn przeglądnę :wink: , browara wypiję :mrgreen:
...byle do wiosny :D
To napisałem ja, dworek 8-)

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4372
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: CornBlumenBlau » piątek, 24 paź 2014, 18:06

dworek pisze:Ja materaców nie miałbym gdzie w domu zbunkrować, zostawiam w cepce tylko stawiam pionowo na bocznej krawędzi. Do tego wstawiam pochłaniacz wilgoci. Zima nie zima raz na tydzień/dwa tygodnie odpalam ogrzewanie, posiedzę w środku, książkę poczytam, fkn przeglądnę :wink: , browara wypiję :mrgreen:
...byle do wiosny :D

Dworuś, jakże ja bym chciał mieć takiego sąsiada, z taką przyczepką jak Ty...
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km

Awatar użytkownika
stico80
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 985
Rejestracja: poniedziałek, 1 sie 2011, 18:18
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: stico80 » piątek, 24 paź 2014, 18:33

CornBlumenBlau pisze:
dworek pisze:Ja materaców nie miałbym gdzie w domu zbunkrować, zostawiam w cepce tylko stawiam pionowo na bocznej krawędzi. Do tego wstawiam pochłaniacz wilgoci. Zima nie zima raz na tydzień/dwa tygodnie odpalam ogrzewanie, posiedzę w środku, książkę poczytam, fkn przeglądnę :wink: , browara wypiję :mrgreen:
...byle do wiosny :D

Dworuś, jakże ja bym chciał mieć takiego sąsiada, z taką przyczepką jak Ty...

A tak, wszyscy robimy to samo w samotności.
"dzyń, dzyń, dzyń"

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: chris_666 » sobota, 25 paź 2014, 10:14

dworek pisze:Ja materaców nie miałbym gdzie w domu zbunkrować, zostawiam w cepce tylko stawiam pionowo na bocznej krawędzi. Do tego wstawiam pochłaniacz wilgoci. Zima nie zima raz na tydzień/dwa tygodnie odpalam ogrzewanie, posiedzę w środku, książkę poczytam, fkn przeglądnę :wink: , browara wypiję :mrgreen:
...byle do wiosny :D


Uuuuu. Żona nie pozwala w domu browara pić :lol:

Ja nie muszę sie tak chować z nałogami, nawet książki mogę czytać :lol:

A kurnik stoi otwarty i czasem zaglądam.

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: dworek » sobota, 25 paź 2014, 10:30

chris_666 pisze:
dworek pisze:Ja materaców nie miałbym gdzie w domu zbunkrować, zostawiam w cepce tylko stawiam pionowo na bocznej krawędzi. Do tego wstawiam pochłaniacz wilgoci. Zima nie zima raz na tydzień/dwa tygodnie odpalam ogrzewanie, posiedzę w środku, książkę poczytam, fkn przeglądnę :wink: , browara wypiję :mrgreen:
...byle do wiosny :D


Uuuuu. Żona nie pozwala w domu browara pić :lol:

Ja nie muszę sie tak chować z nałogami, nawet książki mogę czytać :lol:
...


Uuuuuuu :lol:

...oj kolego nie należę do ludzi, którym można by czegoś zabronić :wink:
A browara pijam w przyczepie z dwóch powodów: lubię przyczepkę i czasami lubię wyjść na piwo :D
To napisałem ja, dworek 8-)

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: chris_666 » sobota, 25 paź 2014, 10:42

dworek pisze:[

Uuuuuuu :lol:

...oj kolego nie należę do ludzi, którym można by czegoś zabronić :wink:
A browara pijam w przyczepie z dwóch powodów: lubię przyczepkę i czasami lubię wyjść na piwo :D


A podpuszczać się dajesz jak przedszkolak :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: dworek » sobota, 25 paź 2014, 10:50

"to ludzka rzecz pogadać" :wink:
To napisałem ja, dworek 8-)

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: chris_666 » sobota, 25 paź 2014, 10:59

Wypić tez

pisane na telefonie

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: dworek » sobota, 25 paź 2014, 17:47

... a pijesz czasem z kolegami? czy zawsze wszystko sam? :lol:
To napisałem ja, dworek 8-)

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: chris_666 » sobota, 25 paź 2014, 17:56

dworek pisze:... a pijesz czasem z kolegami? czy zawsze wszystko sam? :lol:


głównie z kolegami , czasem z koleżankami :oops: , sam to do kolacji jak w delegacji jestem , czyli 4 razy w tygodniu :lol:

jacek45
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 718
Rejestracja: wtorek, 12 lut 2008, 17:15
Lokalizacja: Opole

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: jacek45 » sobota, 25 paź 2014, 18:49

Witam!
O dworek a czemu nie dasz znać to mógłbym Ci potowarzyszyć :wink: .

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: dworek » sobota, 25 paź 2014, 19:39

Heja Jacku!

co za niefart że spotykamy się tylko w czasie zimowania :lol:

skoro zgłaszasz gotowość do o następnym wyjściu do cepki dam Ci znać całe 10 minut wcześniej :lol:
no i spróbuj nie przyjść :evil:

a tak na poważnie, są to wyjście spontaniczne, nie ma miejsca w salonie na kanapie (żona i córki siedzą w plazmę zapatrzone) to idę do przyczepki, a tam dziej się wola boska, to browara, to drina pociągnę, książkę "posunę", do Tomka zadzwonię itp. najważniejsze:
BYLE DO MAJA (a potem znów po jajach) :lol:
To napisałem ja, dworek 8-)

Awatar użytkownika
pawlo fiona n126e
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 945
Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 19:52
Lokalizacja: Mielec

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: pawlo fiona n126e » sobota, 25 paź 2014, 20:02

dworek pisze:, to browara, to drina pociągnę, :lol:

Andrzej ja,mogę dołączyć na tego browara. A może wyciągniesz tego wina swojskiego.

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: dworek » sobota, 25 paź 2014, 20:12

winko niebawem pociągnę więc czasu nie trać, w śmigłowiec wsiadaj -kierunek Opole ...
... Maćka zabierz "po dodze :wink: " ... upijemy się jak nieboskie stworzenia :lol:
To napisałem ja, dworek 8-)


Wróć do „Sprawdzone Porady”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości