Zimowanie przyczepki

Tylko sprawdzone porady, które warto zaprezentować Fanklubowiczom
Awatar użytkownika
pawlo fiona n126e
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 945
Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 19:52
Lokalizacja: Mielec

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: pawlo fiona n126e » sobota, 25 paź 2014, 20:24

Oj żebyś się nie zdziwił czasem jak zapukam do drzwi.
Maćka nie za bardzo mam po drodze,ale pomyślimy. O Karolu też nie zapomnę,oj nie wylewa za kołnierz.

Awatar użytkownika
dworek
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1457
Rejestracja: sobota, 30 cze 2012, 18:18
Lokalizacja: Opole

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: dworek » sobota, 25 paź 2014, 20:30

gość w dom, Bóg w dom :D
To napisałem ja, dworek 8-)

jacek45
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 718
Rejestracja: wtorek, 12 lut 2008, 17:15
Lokalizacja: Opole

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: jacek45 » sobota, 25 paź 2014, 20:45

Trzymam za słowo : :wink: .

Awatar użytkownika
Nacia
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1202
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 13:08
Lokalizacja: Sieradz

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: Nacia » niedziela, 26 paź 2014, 10:06

dworek pisze:winko niebawem pociągnę więc czasu nie trać, w śmigłowiec wsiadaj -kierunek Opole ...
... Maćka zabierz "po dodze :wink: " ... upijemy się jak nieboskie stworzenia :lol:

Ale Maciej boi się "samolotów", tych przed i po także :lol:
To nie prawda, że tylko żółwie i ślimaki wędrują ze swoimi domkami po świecie.
Rzucam wszystko i jadę w Bieszczady :)
N126n, Golf Plus 1,9 TDI Touran 1,9TDI
2016 - 75 / 6892 km
2017 - 85 / 6820 km
2018 - 81 / 4651 km
2019 - 65 / 4476 km
2020 - 71 / 3230 km

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4372
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: CornBlumenBlau » niedziela, 26 paź 2014, 11:31

Karolus pisze: :lol:

Poza tym jak mowa o flaszce, lubicie pośpiewać przy akompaniamencie akordeonu (czyt. harmonii)? Bo ja nie piję, ale gram :lol: :lol: :lol:

pawlo fiona n126e pisze: O Karolu też nie zapomnę,oj nie wylewa za kołnierz.

Kurcze, a jak się rejestrował, to ciągle powtarzł, że on nie pijący...
...a ostatnio nawet harmonii w Bieszczady zapomniał... Co to forum z ludźmi robi :mrgreen:
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km

Awatar użytkownika
Nacia
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1202
Rejestracja: niedziela, 4 maja 2014, 13:08
Lokalizacja: Sieradz

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: Nacia » niedziela, 26 paź 2014, 11:43

I wyszło szydło z worka dlaczego nie zabiera harmonii na zlociki :lol:
To nie prawda, że tylko żółwie i ślimaki wędrują ze swoimi domkami po świecie.
Rzucam wszystko i jadę w Bieszczady :)
N126n, Golf Plus 1,9 TDI Touran 1,9TDI
2016 - 75 / 6892 km
2017 - 85 / 6820 km
2018 - 81 / 4651 km
2019 - 65 / 4476 km
2020 - 71 / 3230 km

Awatar użytkownika
z1c00
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1258
Rejestracja: środa, 6 kwie 2016, 21:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: z1c00 » wtorek, 20 wrz 2016, 20:54

Aby nie pisac nowego tematu zapytam w tym .
Ogolnie to moja przyczepka bedzie stala w garazu i tu moje pytanie do was czy sciagac kola i postawic na samych podporach czy zostawic na cala zime na kolach bez podpor ??
Tabbert Sportiv 395/ Opel Insignia Sport Tourer

2020- 7 nocy 700km
2019-46nocy 1577km
2018-39 nocek 3963 km

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10845
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: reflexes » środa, 21 wrz 2016, 07:08

Generalnie ani jedno ani drugie :) . Najlepiej byłoby podnieść przyczepę, podstawić coś pod oś po obu stronach, opuścić, ustabilizować podporami i albo zwalić koła albo chociaż obniżyć ciśnienie. Przyczepa szkieletowa nie powinna nigdy być oparta tylko na podporach bo powoduje to spore naprężenia w konstrukcji i późniejsze nieszczelności. Z drugiej strony nie ma co histeryzować. Moja w zeszłym roku stała całą zimę na kołach tylko podparta podporami i nic się nie stało.

Awatar użytkownika
tomcat
Moderator
Moderator
Posty: 3880
Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: tomcat » środa, 21 wrz 2016, 19:59

reflexes pisze:Moja w zeszłym roku stała całą zimę na kołach tylko podparta podporami i nic się nie stało.

Ja garazuje podobnie bo od czasu do czasu zmuszony jestem ją przestawić i też nic złego ani niepokojącego nie zauważyłem.

Awatar użytkownika
z1c00
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1258
Rejestracja: środa, 6 kwie 2016, 21:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: z1c00 » środa, 21 wrz 2016, 21:43

to mnie troche uspokoiliscie ;) bo to w moje pierwsze zimowanie cepki :)
Tabbert Sportiv 395/ Opel Insignia Sport Tourer

2020- 7 nocy 700km
2019-46nocy 1577km
2018-39 nocek 3963 km

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10845
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: reflexes » czwartek, 22 wrz 2016, 07:34

Wiesz, jak się rozpędziesz to sezon może potrwać cały rok więc bez sensu odstawiać przyczepę na zimę. Ja cały czas takie coś w domu forsuję ale żona za każdym razem wymownie puka się w czoło.

Awatar użytkownika
DIZZY
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2019
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 10:40
Lokalizacja: PL

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: DIZZY » czwartek, 22 wrz 2016, 08:05

reflexes pisze:Wiesz, jak się rozpędziesz to sezon może potrwać cały rok więc bez sensu odstawiać przyczepę na zimę. Ja cały czas takie coś w domu forsuję ale żona za każdym razem wymownie puka się w czoło.


Doskonale cię rozumiem, pojęcie sezon jest tak samo względne jak wszystko inne, a życie jest za krótkie na odkładanie na później.
Obrazek

N126 z 1988 r. "Budka Torci"
N126 z 1980 r.
N250 z 1990 r.


Kliknij proszę http://www.zbiorkanaburka.pl

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2585
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: stachu_gda » czwartek, 22 wrz 2016, 08:41

Nic tylko pomyśleć kto byłby zaintresowany zimowym spotem.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10845
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: reflexes » czwartek, 22 wrz 2016, 08:49

Stachu, nie wiem czy czytasz karawaning.pl ale tam co roku jest przez Naszą Brać organizowane tzw. spotkanie Panowe (tylko dla facetów). Najczęściej jest to w listopadzie. Ja się na 99% wybieram więc możemy zacząc od tego :)

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2585
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: stachu_gda » czwartek, 22 wrz 2016, 08:51

reflexes pisze:Stachu, nie wiem czy czytasz karawaning.pl ale tam co roku jest przez Naszą Brać organizowane tzw. spotkanie Panowe (tylko dla facetów). Najczęściej jest to w listopadzie. Ja się na 99% wybieram więc możemy zacząc od tego :)


Czytam, ale akurat tego spotkania nie kojarzę. Można od tego zacząć, fajnie jakby nie było na drugim końcu Polski :)


Wróć do „Sprawdzone Porady”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: tomcat, wlascicielwieloryba i 6 gości