Zimowanie przyczepki

Tylko sprawdzone porady, które warto zaprezentować Fanklubowiczom
Rakosnicek

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: Rakosnicek » czwartek, 22 wrz 2016, 09:03


Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10844
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: reflexes » czwartek, 22 wrz 2016, 09:04

stachu_gda pisze:
reflexes pisze:Stachu, nie wiem czy czytasz karawaning.pl ale tam co roku jest przez Naszą Brać organizowane tzw. spotkanie Panowe (tylko dla facetów). Najczęściej jest to w listopadzie. Ja się na 99% wybieram więc możemy zacząc od tego :)


Czytam, ale akurat tego spotkania nie kojarzę. Można od tego zacząć, fajnie jakby nie było na drugim końcu Polski :)

Spoko, ono jest zawsze niedaleko nas, bo Nasz Brać to ludzi z kujawsko-pomorskiego i pomorskiego najczęściej więc w tych rejonach zawsze się ta impreza odbywa. Teraz mają weekend w Okoninach i mam nadzieję, że po tym spocie coś wrzucą w sprawie Panowego. Dam znać jak coś będzie w temacie.

Awatar użytkownika
DIZZY
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2019
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 10:40
Lokalizacja: PL

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: DIZZY » czwartek, 22 wrz 2016, 11:15

reflexes pisze:Stachu, nie wiem czy czytasz karawaning.pl ale tam co roku jest przez Naszą Brać organizowane tzw. spotkanie Panowe (tylko dla facetów). Najczęściej jest to w listopadzie. Ja się na 99% wybieram więc możemy zacząc od tego :)

Z czeska byłoby spotkanie Pańskie (męskie) i chyba lepiej brzmi :lol:
Obrazek

N126 z 1988 r. "Budka Torci"
N126 z 1980 r.
N250 z 1990 r.


Kliknij proszę http://www.zbiorkanaburka.pl

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10844
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: reflexes » czwartek, 22 wrz 2016, 11:36

DIZZY pisze: spotkanie Pańskie

Mnie się źle kojarzy.

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5479
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: kooba » sobota, 24 wrz 2016, 17:14

Listopad to pikuś. Karawaning.pl co roku organizuje mikołajki w Krakowie.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10844
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: reflexes » poniedziałek, 26 wrz 2016, 19:50

Kubuś ale to już na prawdę za daleko ;-)

reflexes

dzin1975

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: dzin1975 » poniedziałek, 26 wrz 2016, 20:11

reflexes pisze:Kubuś ale to już na prawdę za daleko ;-)

reflexes


No co Ty.TYLKO 160kaemów od Suchedniowa :D

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5479
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: kooba » poniedziałek, 26 wrz 2016, 20:56

475 km to nie tak źle ;)

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10844
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: reflexes » poniedziałek, 26 wrz 2016, 21:24

W sumie pokazuje mi tylko trochę ponad 5 godzin jazdy ;-)
Obrazek

reflexes

Awatar użytkownika
z1c00
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1258
Rejestracja: środa, 6 kwie 2016, 21:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: z1c00 » środa, 1 lis 2017, 18:31

Odgrzeje troche kotleta :)
Z racji tego ze przyczepa musi stac co najmniej do stycznia na podworku gdzie nie ma zadnego zadaszenia planuje kupic taka oto plandeke http://allegro.pl/3x7-plandeka-7x3-supe ... 46586.html .
Czy ktos mial do czynienia z przykrywanie cepy ( tzw pieczarke :) ) czyms takim , czy zwrocic na cos uwage , zabezpieczyc dach czyms ??
Czy zwyczajnie przykryc i co tydzien odpalac trumke ?
Tabbert Sportiv 395/ Opel Insignia Sport Tourer

2020- 7 nocy 700km
2019-46nocy 1577km
2018-39 nocek 3963 km

dzin1975

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: dzin1975 » środa, 1 lis 2017, 18:50

z1c00 pisze:Odgrzeje troche kotleta :)
Z racji tego ze przyczepa musi stac co najmniej do stycznia na podworku gdzie nie ma zadnego zadaszenia planuje kupic taka oto plandeke http://allegro.pl/3x7-plandeka-7x3-supe ... 46586.html .
Czy ktos mial do czynienia z przykrywanie cepy ( tzw pieczarke :) ) czyms takim , czy zwrocic na cos uwage , zabezpieczyc dach czyms ??
Czy zwyczajnie przykryc i co tydzien odpalac trumke ?


Używam takich plandek jako tymczasowe( 3lata :) ) ściany zadaszenia dla przyczepy. Sprawdzają się, ale jako ściany. Pod wpływem mrozu, robią się jak stalowe płyty...
Myślę, że to nie jest dobry pomysł,no chyba że będzie jakiś stelaż. I przyczepa nie będzie miała bezpośredniej styczności z plandeką.

Awatar użytkownika
z1c00
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1258
Rejestracja: środa, 6 kwie 2016, 21:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: RE: Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: z1c00 » środa, 1 lis 2017, 18:57

dzin1975 pisze:
z1c00 pisze:Odgrzeje troche kotleta :)
Z racji tego ze przyczepa musi stac co najmniej do stycznia na podworku gdzie nie ma zadnego zadaszenia planuje kupic taka oto plandeke http://allegro.pl/3x7-plandeka-7x3-supe ... 46586.html .
Czy ktos mial do czynienia z przykrywanie cepy ( tzw pieczarke :) ) czyms takim , czy zwrocic na cos uwage , zabezpieczyc dach czyms ??
Czy zwyczajnie przykryc i co tydzien odpalac trumke ?


Używam takich plandek jako tymczasowe( 3lata :) ) ściany zadaszenia dla przyczepy. Sprawdzają się, ale jako ściany. Pod wpływem mrozu, robią się jak stalowe płyty...
Myślę, że to nie jest dobry pomysł,no chyba że będzie jakiś stelaż. I przyczepa nie będzie miała bezpośredniej styczności z plandeką.


No wlasnie chce na dach polozyc styropian
Tabbert Sportiv 395/ Opel Insignia Sport Tourer

2020- 7 nocy 700km
2019-46nocy 1577km
2018-39 nocek 3963 km

dzin1975

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: dzin1975 » środa, 1 lis 2017, 19:12

A boki ? Chcesz/musisz to wszystko napiąć. Inaczej pofrunie. Półśrodki ze względów finansowych mniemam ? Może jednak pokrowiec dedykowany ? Wg mnie, stary nie będzie to robić

Awatar użytkownika
z1c00
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1258
Rejestracja: środa, 6 kwie 2016, 21:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: z1c00 » środa, 1 lis 2017, 19:25

dzin1975 pisze:A boki ? Chcesz/musisz to wszystko napiąć. Inaczej pofrunie. Półśrodki ze względów finansowych mniemam ? Może jednak pokrowiec dedykowany ? Wg mnie, stary nie będzie to robić

to przejsciowe bo cepa w styczniu wyladuje w garazu
Tabbert Sportiv 395/ Opel Insignia Sport Tourer

2020- 7 nocy 700km
2019-46nocy 1577km
2018-39 nocek 3963 km

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10844
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Zimowanie przyczepki

Postautor: reflexes » środa, 1 lis 2017, 19:27

Moja pieczara stoi pod czymś takim co rok. Nic złego się nie dzieje. Pierwszym razem owijałem okna streczem, bo niby się rysują ale umówmy się. Naszym 30 letnim zgniłkom już nie wiele może zaszkodzić. Warto na kominek założyć na przykład wiaderko, chociaż ubiegłej zimy też nie miałem. Pierwszą zimę miałem dudę owiniętą do samych kół, a zeszłej miałem taką małą plandekę (5x3m) która okrywała tylko dach i lekko zachodziła na ściany. Jak sobie kupię lepszą budę to zainwestuję w pokrowiec albo wiatę. Nigdy nie włączałem w niej ogrzewania w zimę, raz na jakiś czas wietrzyłem.


Wróć do „Sprawdzone Porady”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości