Strona 4 z 9

Re: Zimowanie przyczepki

: czwartek, 22 wrz 2016, 09:03
autor: Rakosnicek

Re: Zimowanie przyczepki

: czwartek, 22 wrz 2016, 09:04
autor: reflexes
stachu_gda pisze:
reflexes pisze:Stachu, nie wiem czy czytasz karawaning.pl ale tam co roku jest przez Naszą Brać organizowane tzw. spotkanie Panowe (tylko dla facetów). Najczęściej jest to w listopadzie. Ja się na 99% wybieram więc możemy zacząc od tego :)


Czytam, ale akurat tego spotkania nie kojarzę. Można od tego zacząć, fajnie jakby nie było na drugim końcu Polski :)

Spoko, ono jest zawsze niedaleko nas, bo Nasz Brać to ludzi z kujawsko-pomorskiego i pomorskiego najczęściej więc w tych rejonach zawsze się ta impreza odbywa. Teraz mają weekend w Okoninach i mam nadzieję, że po tym spocie coś wrzucą w sprawie Panowego. Dam znać jak coś będzie w temacie.

Re: Zimowanie przyczepki

: czwartek, 22 wrz 2016, 11:15
autor: DIZZY
reflexes pisze:Stachu, nie wiem czy czytasz karawaning.pl ale tam co roku jest przez Naszą Brać organizowane tzw. spotkanie Panowe (tylko dla facetów). Najczęściej jest to w listopadzie. Ja się na 99% wybieram więc możemy zacząc od tego :)

Z czeska byłoby spotkanie Pańskie (męskie) i chyba lepiej brzmi :lol:

Re: Zimowanie przyczepki

: czwartek, 22 wrz 2016, 11:36
autor: reflexes
DIZZY pisze: spotkanie Pańskie

Mnie się źle kojarzy.

Re: Zimowanie przyczepki

: sobota, 24 wrz 2016, 17:14
autor: kooba
Listopad to pikuś. Karawaning.pl co roku organizuje mikołajki w Krakowie.

Re: Zimowanie przyczepki

: poniedziałek, 26 wrz 2016, 19:50
autor: reflexes
Kubuś ale to już na prawdę za daleko ;-)

reflexes

Re: Zimowanie przyczepki

: poniedziałek, 26 wrz 2016, 20:11
autor: dzin1975
reflexes pisze:Kubuś ale to już na prawdę za daleko ;-)

reflexes


No co Ty.TYLKO 160kaemów od Suchedniowa :D

Re: Zimowanie przyczepki

: poniedziałek, 26 wrz 2016, 20:56
autor: kooba
475 km to nie tak źle ;)

Re: Zimowanie przyczepki

: poniedziałek, 26 wrz 2016, 21:24
autor: reflexes
W sumie pokazuje mi tylko trochę ponad 5 godzin jazdy ;-)
Obrazek

reflexes

Re: Zimowanie przyczepki

: środa, 1 lis 2017, 18:31
autor: z1c00
Odgrzeje troche kotleta :)
Z racji tego ze przyczepa musi stac co najmniej do stycznia na podworku gdzie nie ma zadnego zadaszenia planuje kupic taka oto plandeke http://allegro.pl/3x7-plandeka-7x3-supe ... 46586.html .
Czy ktos mial do czynienia z przykrywanie cepy ( tzw pieczarke :) ) czyms takim , czy zwrocic na cos uwage , zabezpieczyc dach czyms ??
Czy zwyczajnie przykryc i co tydzien odpalac trumke ?

Re: Zimowanie przyczepki

: środa, 1 lis 2017, 18:50
autor: dzin1975
z1c00 pisze:Odgrzeje troche kotleta :)
Z racji tego ze przyczepa musi stac co najmniej do stycznia na podworku gdzie nie ma zadnego zadaszenia planuje kupic taka oto plandeke http://allegro.pl/3x7-plandeka-7x3-supe ... 46586.html .
Czy ktos mial do czynienia z przykrywanie cepy ( tzw pieczarke :) ) czyms takim , czy zwrocic na cos uwage , zabezpieczyc dach czyms ??
Czy zwyczajnie przykryc i co tydzien odpalac trumke ?


Używam takich plandek jako tymczasowe( 3lata :) ) ściany zadaszenia dla przyczepy. Sprawdzają się, ale jako ściany. Pod wpływem mrozu, robią się jak stalowe płyty...
Myślę, że to nie jest dobry pomysł,no chyba że będzie jakiś stelaż. I przyczepa nie będzie miała bezpośredniej styczności z plandeką.

Re: RE: Re: Zimowanie przyczepki

: środa, 1 lis 2017, 18:57
autor: z1c00
dzin1975 pisze:
z1c00 pisze:Odgrzeje troche kotleta :)
Z racji tego ze przyczepa musi stac co najmniej do stycznia na podworku gdzie nie ma zadnego zadaszenia planuje kupic taka oto plandeke http://allegro.pl/3x7-plandeka-7x3-supe ... 46586.html .
Czy ktos mial do czynienia z przykrywanie cepy ( tzw pieczarke :) ) czyms takim , czy zwrocic na cos uwage , zabezpieczyc dach czyms ??
Czy zwyczajnie przykryc i co tydzien odpalac trumke ?


Używam takich plandek jako tymczasowe( 3lata :) ) ściany zadaszenia dla przyczepy. Sprawdzają się, ale jako ściany. Pod wpływem mrozu, robią się jak stalowe płyty...
Myślę, że to nie jest dobry pomysł,no chyba że będzie jakiś stelaż. I przyczepa nie będzie miała bezpośredniej styczności z plandeką.


No wlasnie chce na dach polozyc styropian

Re: Zimowanie przyczepki

: środa, 1 lis 2017, 19:12
autor: dzin1975
A boki ? Chcesz/musisz to wszystko napiąć. Inaczej pofrunie. Półśrodki ze względów finansowych mniemam ? Może jednak pokrowiec dedykowany ? Wg mnie, stary nie będzie to robić

Re: Zimowanie przyczepki

: środa, 1 lis 2017, 19:25
autor: z1c00
dzin1975 pisze:A boki ? Chcesz/musisz to wszystko napiąć. Inaczej pofrunie. Półśrodki ze względów finansowych mniemam ? Może jednak pokrowiec dedykowany ? Wg mnie, stary nie będzie to robić

to przejsciowe bo cepa w styczniu wyladuje w garazu

Re: Zimowanie przyczepki

: środa, 1 lis 2017, 19:27
autor: reflexes
Moja pieczara stoi pod czymś takim co rok. Nic złego się nie dzieje. Pierwszym razem owijałem okna streczem, bo niby się rysują ale umówmy się. Naszym 30 letnim zgniłkom już nie wiele może zaszkodzić. Warto na kominek założyć na przykład wiaderko, chociaż ubiegłej zimy też nie miałem. Pierwszą zimę miałem dudę owiniętą do samych kół, a zeszłej miałem taką małą plandekę (5x3m) która okrywała tylko dach i lekko zachodziła na ściany. Jak sobie kupię lepszą budę to zainwestuję w pokrowiec albo wiatę. Nigdy nie włączałem w niej ogrzewania w zimę, raz na jakiś czas wietrzyłem.