Strona 5 z 9

Re: Zimowanie przyczepki

: środa, 1 lis 2017, 19:37
autor: z1c00
No to Tomku uspokoiles mnie . Kupuje ta plandeke i z glowy

Re: Zimowanie przyczepki

: środa, 1 lis 2017, 19:48
autor: UCIEK
reflexes pisze:Moja pieczara stoi pod czymś takim co rok. Nic złego się nie dzieje. Pierwszym razem owijałem okna streczem, bo niby się rysują ale umówmy się. Naszym 30 letnim zgniłkom już nie wiele może zaszkodzić. Warto na kominek założyć na przykład wiaderko, chociaż ubiegłej zimy też nie miałem. Pierwszą zimę miałem dudę owiniętą do samych kół, a zeszłej miałem taką małą plandekę (5x3m) która okrywała tylko dach i lekko zachodziła na ściany. Jak sobie kupię lepszą budę to zainwestuję w pokrowiec albo wiatę. Nigdy nie włączałem w niej ogrzewania w zimę, raz na jakiś czas wietrzyłem.

Ja też tak robię. A na komin zakładam gruby styropian z wyciętym otworem. Plandeka idealnie się sprawdza, trzeba ją tylko mocno naciągać. Oczywiście mam przykrytą całą przyczepę, wzdłuż i wszerz.

Re: Zimowanie przyczepki

: środa, 1 lis 2017, 19:49
autor: dzin1975
z1c00 pisze:to przejsciowe bo cepa w styczniu wyladuje w garazu


E, to nie zawracaj Sobie głowy ;) chociaż plandek w domu nigdy za dużo. :)

Re: Zimowanie przyczepki

: środa, 1 lis 2017, 19:53
autor: z1c00
No to gitarka kupuje i przykrywam

Re: Zimowanie przyczepki

: czwartek, 2 lis 2017, 09:44
autor: ignac2004
Ja właśnie kupiłem pokrowiec szyty na miarę u tego producenta. Przedwczoraj przyszła paczka, dzisiaj wycieram moją budkę do sucha i zakładam pokrowiec :)

Pokrowiec

Re: Zimowanie przyczepki

: wtorek, 6 lut 2018, 15:49
autor: ruciak76
U mnie budka stoi pod gołym niebem bez przykrycia, ale tak sobie myślę że chyba na przyszłą zimę kupię pokrowiec dedykowany. Jednak ten który polecacie z Łodzi kosztuje teraz 500PLN (byłem odebrać przedsionek to się przy okazji zapytałem) i nie ukrywam że to trochę sporo szelestów. Pytając tu i tam zdobyłem namiar na taki produkt https://polcover.sklep.pl/pokrowiec-ochronny-na-przyczepe-kempingowa-5-warstwowy-niewiadow-n126n-p-144.html. Może ktoś używa i może coś ciekawego powiedzieć na temat tego producenta? Zawsze to o jedną piątą taniej ;)
Oglądałem ten pokrowiec na kamperze i wyglądał solidnie, jednak nie mam porównania do tego z Łodzi bo go nie widziałem (czytaj macałem).
Tutaj szersza oferta tego producenta: https://polcover.sklep.pl/pokrowce-na-kempingi-c-6361.html

Re: Zimowanie przyczepki

: wtorek, 6 lut 2018, 16:32
autor: CornBlumenBlau
Ruciak76

Co prawda to prawda, trudno ocenić materiał oglądając go na zdjęciu, ale sprawia wrażenie dość grubego. Jeżeli faktycznie jest 5-warstwowy, atestowany to wydaje się dobrą propozycją. Na pewno lepszą od plandeki.
Z drugiej strony ten z Łodzi, mam, użytkuje go od 2014 roku, już 4 zimę i naprawdę nie ma się do czego przyczepić, nie widać także po nim żadnego zużycia. Myślę, że oba są oddychające, nie rysujące itd.
Ja wiem, że "po co przepłacać", ale rozliczając koszt takiego pokrowca na powiedzmy 10 lat, czy to będzie 50, czy 40 zł rocznie różnica też żadna. Problem w tym który okaże się trwalszy i wraz ze szwami wytrzyma 15... i być tu mądry...

Re: Zimowanie przyczepki

: wtorek, 6 lut 2018, 19:11
autor: GrzegorzBruta
CornBlumenBlau pisze:
Ruciak76

Co prawda to prawda, trudno ocenić materiał oglądając go na zdjęciu, ale sprawia wrażenie dość grubego. Jeżeli faktycznie jest 5-warstwowy, atestowany to wydaje się dobrą propozycją. Na pewno lepszą od plandeki.
Z drugiej strony ten z Łodzi, mam, użytkuje go od 2014 roku, już 4 zimę i naprawdę nie ma się do czego przyczepić, nie widać także po nim żadnego zużycia. Myślę, że oba są oddychające, nie rysujące itd.
Ja wiem, że "po co przepłacać", ale rozliczając koszt takiego pokrowca na powiedzmy 10 lat, czy to będzie 50, czy 40 zł rocznie różnica też żadna. Problem w tym który okaże się trwalszy i wraz ze szwami wytrzyma 15... i być tu mądry...

Czy one mają zamek umożliwiający wejście do przyczepy bez wchodzenia pod pokrowiec ?
Widziałem, że niektore mają zamki na wejściu do drzwi.

Re: Zimowanie przyczepki

: wtorek, 6 lut 2018, 19:30
autor: ruciak76
Ze zdjęć i opisu "- możliwość wykonania wersji europejskiej lub angielskiej (wejście do przyczepy)" wynika że posiada zamek by wejść do przyczepy.

Re: Zimowanie przyczepki

: wtorek, 6 lut 2018, 19:34
autor: DIZZY
Te z Łodzi mają zamek na drzwi, i to mnie przekonuje, by dołożyć i jednak kupić ten. Ze zdjęć widać, że oba są uszyte z podobnych tkanin, więc cała różnica to pewnie zamek, bardzo potrzebny, by zimą skontrolować wnętrze przyczepy. Jeśli na zamówienie zamek doszyją, to na pewno za dopłatą i wyjdzie na to samo.

Re: Zimowanie przyczepki

: wtorek, 6 lut 2018, 19:41
autor: reflexes
Przecież na fotkach widać, że są suwaki na jednej ze ścian bocznych.

Re: Zimowanie przyczepki

: wtorek, 6 lut 2018, 20:53
autor: DIZZY
Masz rację, jak się przypatrzeć to są

Re: Zimowanie przyczepki

: wtorek, 6 lut 2018, 20:58
autor: GrzegorzBruta
DIZZY pisze:Masz rację, jak się przypatrzeć to są

Jednak na tych innych było tylko na same drzwi wszyty zamek

Re: Zimowanie przyczepki

: środa, 7 lut 2018, 19:41
autor: Drednot
Ruciak, ktoś musi zaryzykować, żeby zaryzykować nie musiał ktoś ;)
Kup, obadaj i daj znać. Bo mi się tez ten pokrowiec podoba. Co rok odkładam budowę zadaszenia i już mnie szlak trafia od corocznego szorowania budy.

Re: Zimowanie przyczepki

: środa, 7 lut 2018, 20:17
autor: ruciak76
Drednot pisze: ....Co rok odkładam budowę zadaszenia i już mnie szlak trafia od corocznego szorowania budy.

He he, mam podobnie... tylko że u mnie trochę więcej tego szorowania bo dwie budki na placu :lol: