Technika cofania z przyczepą

Tylko sprawdzone porady, które warto zaprezentować Fanklubowiczom
Awatar użytkownika
TomekN126N
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 3843
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 18:54
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle

Re: Technika cofania z przyczepą

Postautor: TomekN126N » piątek, 12 lut 2016, 22:22

Technika cofania z przyczepą

przez DIZZY » Pt, 12 lut 2016, 11:01
(...) Jak uczyliście się tej trudnej sztuki


przez mr_dywan » Pt, 12 lut 2016, 14:57

Ja na początku przygody z przyczepą usłyszałem dwie rady odnośnie cofania:
- po pierwsze: pomalutku, bez pośpiechu,
- po drugie: delikatnie z ruchami kierownicą.


Dobrze prawi Mr Dywan. Dizzy, nie czytaj o skręcaniu, tylko weź jakąś przyczepę towarową z burtami, wsadź w tylne narożniki jakieś np. czerwone kijki ( np. od miotły - to nie przytyk do kobiety, tylko tam są kolorowe) i cofaj po lusterkach, nie patrząc w tył przez środek auta. W ten sposób po odbiciach burt w lusterkach będziesz widziała, czy Ci cepka "ucieka" w którąś stronę. Dlatego weź towarówkę, żeby lepiej wyczuć odległość z tyłu. Jak się nauczysz manewrować, to z kempingową będzie lepiej.
Żeby Ci nie namieszać w głowie spróbuję krótko:
1. zestaw ma dwa punkty "łamania" tj. przednie koła i kula haka. Jak cofasz i cepka ucieka w lewo, to lekko kręcisz kołami w lewo np. kilka stopni obrót kierownicą. Chodzi o to, że kręcąc w lewo powodujesz, że tył auta "ciągnie " zaczep w lewo i prostuje skręconą w lewo cepkę. Wtedy prostujesz koła i jedziesz dalej prosto. Analogicznie przy uciekaniu cepki w prawo kręcisz lekko w prawo
2. Do skręcania cepką w tył kręcisz kołami w lewo, żeby cepka skręciła w prawo (tył auta ciągnie zaczep w lewo, ale oś cepki ustawia się do skrętu w prawo, dlatego kołami kręcimy w drugą stronę, niż chcemy skręcać cofając) i jak zaczyna skręcać już dość mocno, to możesz koła wyprostować, lub bardzo lekko "kontrować " w prawo, żeby cepke utrzymać w stałym kącie skrętu, lub wyprostować.
Ot cała filozofia.
3. Plac i ćwiczyć, ćwiczyć itd.

Pozdrawiam
Nocki/km
2023: 11/460
2022: 12/440
2021: 3/425
2020: 5/1040
2019: 3/420
2018: 30/4184
2017: 24/2850
2016: 12/2540
2015: 23/2530
2014: 15/950
2013: 16/2310
2012: 23/1665

N126N
Corolla kombi - służbówka
Octavia kombi 1.6 TDI
jawa175(59)
komar3(81)
komar sztywniak
Suzuki GSX750E(83)
Honda Hornet 900 (05)

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: Technika cofania z przyczepą

Postautor: vvarrior » piątek, 12 lut 2016, 22:37

Z 250tką jest problem taki że w ogóle jej nie widać w lusterkach. Z każdą to kwestia ćwiczeń i wyobraźni. Generalnie trzeba pamiętać że zbyt ostre złamanie zestawu np. w prawo jadąc do tyłu redukujemy kręcąc kierownicą w prawo a zbyt płytkie wbrew pozorom w lewo.

...
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4377
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: Technika cofania z przyczepą

Postautor: CornBlumenBlau » sobota, 13 lut 2016, 00:38

W prawo w lewo, w lewo, w prawo... za dużo tego
Nie jest to przytyk do kobiet, bo moja żona jeździ dobrze i to nawet z przyczepką, ale jak jej mowię że za chwilę skręcamy w lewo, to ona zazwyczaj skręca w prawo :D
A po trasie z przyczepą to cofania dużo nie ma jak się trochę myśli. Najgorszym co może się zdarzyć to wjazd w ślepy zaułek. Mi raz z takiej właśnie głupoty by zawrócić przyszło wypinać przyczepę na 2 metrowej dróźce między zaoranymi polami. Nie wiem do dzisiaj jak, ale dałem radę sam obrócić holownik i przyczepę, spiąć je razem i odjechać w kierunku skad przybyłem... No i drugi raz jak pomyliłem drogi na majówkę w Przemyślu, praktycznie będąc na miejscu. Bardzo podobna sytuacja, ale wtedy gospodarz spotkania -Karol, przyszedł z pomocą mimo środka nocy :D
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km

Awatar użytkownika
DIZZY
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2019
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 10:40
Lokalizacja: PL

Re: Technika cofania z przyczepą

Postautor: DIZZY » sobota, 13 lut 2016, 11:02

Właśnie, tak jak piszesz, jadąc z zestawem staramy się przewidywać, wypatrywać na tyle, by nie musieć cofać.
Tak robiłam na przykład na stacjach benzynowych, z dużej odległości "szukałam wzrokiem" dystrybutora LPG, by od razu zajechać przed właściwy.
Przejechawszy pół Polski w tą i z powrotem z obydwoma przyczepkami, tylko raz musiałam cofnąć, gdy wjechałam na drogę do niewłaściwej posesji, która miała na dodatek zamknięta bramę. Ta droga, choć krótka miała po obu stronach dość głęboki rów. Na szczęście, ciągnęłam małą 250. Jakoś dałam radę, ale wtedy uznałam, że trzeba tę sztukę (cofania) posiąść :wink:
Moja N250 jest widoczna w bocznych lusterkach, bo ma obrysówki, które świecą w przód i w tył, to wezmę ją na poligon :wink:

WP_20160206_063 1.jpg
Obrazek

N126 z 1988 r. "Budka Torci"
N126 z 1980 r.
N250 z 1990 r.


Kliknij proszę http://www.zbiorkanaburka.pl

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5515
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Technika cofania z przyczepą

Postautor: kooba » sobota, 13 lut 2016, 13:46

Dizzi, branie n250 na poligon to kiepski pomysł. Im krótsza przyczepa tym gorzej się cofa bo ledwo ruszysz kierownicą a przyczepa zaraz stoi w poprzek. Lepiej wypożycz jakąś dłuższą towarówkę i z nią poćwicz, albo zabierz zapiekankę. Chociaż z drugiej strony jeżeli masz ponosić koszta takich ćwiczeń (paliwo też kosztuje) to nie wiem czy nie lepiej przespacerować się do nauki jazdy i wykupić godzinkę dla kategorii B+E. Koszt pewnie około 40-50 PLN, a głowa spokojna, że nie obijesz swojego auta czy przyczepy no i jeszcze instruktor na prawym fotelu w pakiecie.

Awatar użytkownika
Robcio
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 400
Rejestracja: czwartek, 21 sie 2014, 13:13
Lokalizacja: Lublin

Re: Technika cofania z przyczepą

Postautor: Robcio » sobota, 13 lut 2016, 14:03

A wg mnie to nie ma wiekszego znaczenia ktora przyczepa, w aspekcie cwiczen jazdy do tylu.

Trzeba pojechac w miejsce, gdzie nie ma drzew czy innych przeszkod i zwyczajnie poprobowac. Na spokojnie pocwiczyc, az zacznie wychodzic... a gdy juz wychodzi, to bedzie wychodzic z kazda przyczepka.

Jednemu kierowcy zajmue to krocej, drugiemu dluzej, ale zwyczajnie trzeba pocwiczyc i tyle.

Naskrobane Tapatalk'iem.
Obrazek
SQ8KMY via Icom D-Star

Awatar użytkownika
kooba
Administrator
Administrator
Posty: 5515
Rejestracja: środa, 13 cze 2012, 10:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:

Re: Technika cofania z przyczepą

Postautor: kooba » sobota, 13 lut 2016, 14:05

Robcio pisze:Jednemu kierowcy zajmue to krocej, drugiemu dluzej, ale zwyczajnie trzeba pocwiczyc i tyle.

A jeszcze inny nie nauczy się tego przez całe życie. Znam takie przypadki.

Awatar użytkownika
Mobil-Zasada
Posty: 339
Rejestracja: środa, 2 paź 2013, 21:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Technika cofania z przyczepą

Postautor: Mobil-Zasada » sobota, 13 lut 2016, 15:33

Im wieksza przyczepa tym wygodniej sie jeździ. Juz o tym pisałem. Mimo to i tak zapiekanka jest malutka i bardzo zwrotna.
Nauka jazdy to pomysł teoretycznie dobry, ale z drugiej strony, to samemu dopiero człowiek nauczy sie jeździć. Jak koleżanka ma prawo jazdy, jeździ juz dlugo samochodem, to manewrów z przyczepa powinna sie juz sama na spokojnie nauczyć. Duzy plac np pod marketem w nocy bedzie dobrym rozwiązaniem.
Ciągnik: VOLVO S60 II D3
Przyczepa: N126ES

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: Odp: Technika cofania z przyczepą

Postautor: chris_666 » sobota, 13 lut 2016, 22:58

mr_dywan pisze:Ja na początku przygody z przyczepą usłyszałem dwie rady odnośnie cofania:
- po pierwsze: pomalutku, bez pośpiechu,
- po drugie: delikatnie z ruchami kierownicą.
Mistrzem cofania nie jestem ale jakoś daję radę stosując się do powyższych porad.



I jeszcze jedną uwaga przy nauce wspominana już przez innych ,uczymy się manewrować DUŻĄ przyczepą, może być towarowa byłe dużą, łatwo zobaczyć reakcję przyczepy na nasze ruchy kierownicą. Mi łatwiej jest ustawić budę 6 metrów niż manewrować niewiadką

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A7-30D przy użyciu Tapatalka

chris_666
Posty: 1281
Rejestracja: sobota, 4 wrz 2010, 22:22

Re: Odp: Technika cofania z przyczepą

Postautor: chris_666 » sobota, 13 lut 2016, 23:07

Robcio pisze:Trzeba pojechac w miejsce, gdzie nie ma drzew czy innych przeszkod i zwyczajnie poprobowac. Na spokojnie pocwiczyc, az zacznie wychodzic...



Właśnie musisz mieć przeszkody, bez tego nie wyczujesz co robi przyczepa, nie masz punktu odniesienia i nie wiesz jak mocno kręcić kierownicą, ją ćwiczyłem przejazd przez halę - wjazd jedną bramą , przejazd i wyjazd drugą, potem parkowania "za rogiem" i "zmiana pasa", w sumie fajna zabawa, na koniec ósemki ale to wyższa szkoła jazdy

Dzięki takiej zabawie parę razy zdziwiłem ludzi na kempingach cofając zestawem przez alejki nie potrzebując pomocy przy ręcznych manewrach albo cofając się w polną drogę płynnie " na raz"

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A7-30D przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
NIL2
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 541
Rejestracja: wtorek, 15 lut 2011, 15:50

Re: Technika cofania z przyczepą

Postautor: NIL2 » sobota, 13 lut 2016, 23:57

Żadne teorie nie zastąpią praktyki , najlepiej gdyby ktoś pokazał praktycznie ,, czym to się je " i następnie przepilotował adepta w pierwszych manewrach , jak załapie to już tylko praktyka i spoko :D Kiedyś w Chorwacji zjechałem z górki bardzo wąską krętą dróżką gdzie na końcu leżała kupa cegieł wysypana na środku drogi , po bokach miałem wymurowane murki z kamieni i mowy nie było o wypięciu i odwróceniu zestawu , musiałem cofać i to pod sporą górkę i na sam koniec wyjazd tyłem na ruchliwą ,, Jardankę " , jakoś się udało bez obcierki ale szło dosłownie na milimetry i zajęło mi to chyba z 40 minut nie mówiąc już o sprzęgle które już niezle waniało , spocony byłem tak ,ze lało się ze mnie jak z wiadra a wkur.....y na maxa : od tamtej pory już nigdy nigdzie nie zjechałem w nieznane , zawsze przedtem sprawdzam gdzie się pakuję :lol: Z N-kami mamy o tyle luksus , że są lekkie i w większości przypadków lepiej jest wypiąć i ustawić ręcznie niż kombinować z zestawem gdzie w wielu wypadkach wręcz jest to niemożliwe .

Awatar użytkownika
Robcio
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 400
Rejestracja: czwartek, 21 sie 2014, 13:13
Lokalizacja: Lublin

Re: Technika cofania z przyczepą

Postautor: Robcio » niedziela, 14 lut 2016, 00:58

chris_666 pisze:[...] ją ćwiczyłem przejazd przez halę - wjazd jedną bramą , przejazd i wyjazd drugą, potem parkowania "za rogiem" i "zmiana pasa", w sumie fajna zabawa, na koniec ósemki ale to wyższa szkoła jazdy

Dzięki takiej zabawie parę razy zdziwiłem ludzi na kempingach cofając zestawem przez alejki nie potrzebując pomocy przy ręcznych manewrach albo cofając się w polną drogę płynnie " na raz"


...no przeciez!!! Wszyscy wiemy, ze Ty wszystko robiles/robisz/bedziesz robil najlepiej, notorycznie swoimi wyczynami wprawiasz w zachwyt innych i w ogole tylko Ty nie masz problemow w kwestii cofania z przyczepa ;-)

Brawo Ty! :-D

Naskrobane Tapatalk'iem.
Obrazek
SQ8KMY via Icom D-Star

Awatar użytkownika
Karolus
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2065
Rejestracja: środa, 24 paź 2012, 20:24
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Technika cofania z przyczepą

Postautor: Karolus » niedziela, 14 lut 2016, 01:01

Robcio pisze:
chris_666 pisze:[...] ją ćwiczyłem przejazd przez halę - wjazd jedną bramą , przejazd i wyjazd drugą, potem parkowania "za rogiem" i "zmiana pasa", w sumie fajna zabawa, na koniec ósemki ale to wyższa szkoła jazdy

Dzięki takiej zabawie parę razy zdziwiłem ludzi na kempingach cofając zestawem przez alejki nie potrzebując pomocy przy ręcznych manewrach albo cofając się w polną drogę płynnie " na raz"


...no przeciez!!! Wszyscy wiemy, ze Ty wszystko robiles/robisz/bedziesz robil najlepiej, notorycznie swoimi wyczynami wprawiasz w zachwyt innych i w ogole tylko Ty nie masz problemow w kwestii cofania z przyczepa ;-)

Brawo Ty! :-D

Naskrobane Tapatalk'iem.


Jakby napisał zestawem OK - mógłbyś mieć w postach ironie, ale jak zauważyłeś "RĘCZNIE" to ironia raczej nie wskazana...

A co do do wypowiedzi autora - trzeba poznać, aby oceniać, i nie mówię osobiście...

Awatar użytkownika
Robcio
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 400
Rejestracja: czwartek, 21 sie 2014, 13:13
Lokalizacja: Lublin

Re: Technika cofania z przyczepą

Postautor: Robcio » niedziela, 14 lut 2016, 01:23

Karolus pisze:Jakby napisał zestawem OK - mógłbyś mieć w postach ironie, ale jak zauważyłeś "RĘCZNIE" to ironia raczej nie wskazana...[...]


chris_666 pisze:cofając zestawem przez alejki


...mozesz uznac, ze nie bylo tam ironii ;-)

Naskrobane Tapatalk'iem.
Obrazek
SQ8KMY via Icom D-Star

Awatar użytkownika
Tarapukuara
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 541
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2009, 18:57
Lokalizacja: Radom
Kontaktowanie:

Re: Technika cofania z przyczepą

Postautor: Tarapukuara » niedziela, 14 lut 2016, 09:26

Trening, trening, trening... I to nie koniecznie tylko na pustym placu. Ważne jest umiejętne operowanie gazem i sprzęgłem, tak żeby zachować jak najmniejszą prędkość. A ja teraz trenuję takim zestawem:
uploadfromtaptalk1455438324737.jpg
Bartek bartekatsp5brhkreukrorg 609-220-575 frotka a sport+126e
https://pomagam.pl/fundacjadlamartyny
http://www.ledats.pl żarówki led i panele słoneczne- załatwię spory rabat ;)
http://sp5brh.eu.org


Wróć do „Sprawdzone Porady”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości