Kuchenka gazowa w przyczepie

Tylko sprawdzone porady, które warto zaprezentować Fanklubowiczom

Jak wykorzystujecie swoje kuchenki w przyczepie?

1. nie używam wcale
6
14%
2. używam do grzania wody na kawę/herbatę
5
12%
3. używam do grzania wody na kawę/herbatę i podgrzewania jedzenia
8
19%
4. używam do grzania wody na kawę/herbatę, podgrzewania jedzenia i do gotowania
23
55%
 
Liczba głosów: 42

Benior
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1857
Rejestracja: poniedziałek, 13 kwie 2015, 21:14

Kuchenka gazowa w przyczepie

Postautor: Benior » środa, 8 cze 2016, 22:51

Jestem ciekawy jak wykorzystujecie swoje kuchenki w przyczepie.
Jeśli admin zrobiłby ankietę to też miło.

1. nie używam wcale
2. używam do grzania wody na kawę/herbatę
3. używam do grzania wody na kawę/herbatę i podgrzewania jedzenia
4. używam do grzania wody na kawę/herbatę, podgrzewania jedzenia i do gotowania

My stosujemy głównie wariant 1 i czasem 2

Awatar użytkownika
DIZZY
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2019
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 10:40
Lokalizacja: PL

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

Postautor: DIZZY » środa, 8 cze 2016, 23:03

Czy mozna brac udział w ankiecie jak sie nie ma kuchenki wewnatrz ?
Wariant 1-nie mam, nie chcę mieć, używam tylko na zewnątrz.
Obrazek

N126 z 1988 r. "Budka Torci"
N126 z 1980 r.
N250 z 1990 r.


Kliknij proszę http://www.zbiorkanaburka.pl

Benior
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1857
Rejestracja: poniedziałek, 13 kwie 2015, 21:14

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

Postautor: Benior » środa, 8 cze 2016, 23:10

DIZZY pisze:Czy mozna brac udział w ankiecie jak sie nie ma kuchenki wewnatrz ?
Wariant 1-nie mam, nie chcę mieć, używam tylko na zewnątrz.

Można :)
W zapiekanie wręcz zdemontowałem i używam jak muszę przenośnej na kartusze.
Zastanawiam się czy w 132 montować na stałe.

BobBudowniczy
Posty: 727
Rejestracja: czwartek, 6 mar 2014, 07:41

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

Postautor: BobBudowniczy » środa, 8 cze 2016, 23:54

:-) temat kuchenki ciekawy :-) W moim przypadku zawsze było tak, że nigdy nie byłem pewny instalacji gazowej w przyczepie, zawsze brakowało chęci i czasu na wymianę przewodów i sprawdzenie szczelności - zostawiałem to na później a jak przychodziło co do czego i dzień wyjazdu to ... brałem kuchenkę palnikową nakręcaną na butlę turystyczną i z takiej korzystałem :D ogólnie widzę sens posiadania kuchenki w przyczepie i sądzę, że najlepszym rozwiązaniem jest posiadanie takiej 2 palnikowej którą można trzymać w standardowym miejscu i w razie potrzeby wynieść do przedsionka czy inne miejsce i podpiąć do butli czyli - kuchenka tak - ale mobilna a nie przytwierdzona na stałe.

Awatar użytkownika
Mr.Makarena
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 446
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2012, 12:53

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

Postautor: Mr.Makarena » czwartek, 9 cze 2016, 00:03

4
Pozdrawiam :

Mr.Makarena

Awatar użytkownika
tomtoy
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 314
Rejestracja: wtorek, 5 lut 2013, 01:47
Lokalizacja: WSC

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

Postautor: tomtoy » czwartek, 9 cze 2016, 00:44

3

Awatar użytkownika
steve
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 107
Rejestracja: piątek, 17 lip 2009, 05:46
Lokalizacja: Myszków

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

Postautor: steve » czwartek, 9 cze 2016, 05:36

Wariant 4.
Ford focus mk2 + n126e

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10845
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

Postautor: reflexes » czwartek, 9 cze 2016, 07:16

A ja w niewiadówce zlikwidowałem całkiem gaz i używałem elektrycznej oczywiście w wariancie 4. Teraz się do gazu przekonałem więc w Chataeu używamy również w wariancie 4. Dodać trzeba, że żadnych bigosów nie gotujemy, ryb nie smażymy, a raczej jakieś szybkie albo bardzo szybkie dania przygotowujemy często jednogarnkowe. Z racji tego, że czasem trafia się okazja gdzieś nad jeziorem/morzem kupić świeżą rybkę którą lubimy dorzuciłem na wyposażenie butle 2kg i jednopalnikową kuchenkę do niej żeby z takich okazji korzystać, a przy okazji używać wraz z płytą jako grilla. Butla również dlatego, że często do gotowanie używamy szybkowara, a w upalne dni wewnątrz jest to mocno uciążliwe.

Z drugiej strony narzuca mi się pytanie, że jeśli nie używać albo tylko do kawy to co jecie przez na przykład 2-3 tygodniowe wczasy?

Awatar użytkownika
Bogusław
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 5 cze 2016, 23:03

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

Postautor: Bogusław » czwartek, 9 cze 2016, 07:24

Ktoś pomyślał w projekcie o kuchence więc ją należy używać.
Przedmówca napisał za mnie resztę. :lol: nie będę powtarzał. Ale każdy podchodzi do tego w/g swoich potrzeb.
Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.

Benior
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 1857
Rejestracja: poniedziałek, 13 kwie 2015, 21:14

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

Postautor: Benior » czwartek, 9 cze 2016, 07:26

Odpowiedź jest banalnie prosta [emoji2] tak po prostu, zwyczajnie używamy na zewnątrz [emoji12]

Wymęczone na tapapatatapapalk

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2585
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

Postautor: stachu_gda » czwartek, 9 cze 2016, 07:26

Ja na razie byłem na dwóch weekendowych wyjazdach więc niby powinienem cicho siedzieć, ale od paru lat jeżdżę z namiotem samochodem po europie i zawsze biorę kuchenkę i ma ona 3 wykorzystania:
- kawa rano
- po południu danie zalewane typu zupka chińska LUB odgrzanie jedzenia zabranego z domu ze słoika

Gotowanie - nie.

W przyczepie przewiduję że będzie tak samo.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10845
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

Postautor: reflexes » czwartek, 9 cze 2016, 07:38

Benior pisze:Odpowiedź jest banalnie prosta tak po prostu, zwyczajnie używamy na zewnątrz

Wymęczone na tapapatatapapalk

No tak.
Narzuca mi się przy okazji kolejne pytanie. Czemu z tego nie korzystać wewnątrz? Poza temperaturą wewnątrz w czasie gotowanie nie widzę efektów ujemnych. Zachowując pewne zasady, o który wcześniej wspomniałem (ryby, bigos itp. itd.) używanie kuchenki wewnątrz jest jak najbardziej wskazane moim zdaniem. Oczywiście każdy robi pod siebie i jak ktoś lubi rozkładać poza standardowym wyposażeniem jeszcze dodatkową kuchnię to kto mu zabroni :D .

Awatar użytkownika
Fiacior75
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1934
Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

Postautor: Fiacior75 » czwartek, 9 cze 2016, 08:08

U mnie wariant 4, od począdku remontu chciałem żeby kuchenka była sprawna . Na pierwszym wyjeździe obowiązkowo musiała być ręcznie mielona kawa zalana w cienkim szkle z czajnika i jajecznica na boczku :D
Załączniki
WP_20160319_001.jpg
WP_20160319_004.jpg
FB - Weselny Fiat 125p


Fiat125 1975r
Komar231B
N-250

Awatar użytkownika
Bogusław
Posty: 14
Rejestracja: niedziela, 5 cze 2016, 23:03

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

Postautor: Bogusław » czwartek, 9 cze 2016, 08:15

Fiacior75 a dlaczego jajecznica na boczku? nie możesz przy stoliku? :lol: :lol:

I tą drogą należy iść, wstaję, szybkie śniadanie, kawa itp i kładę się dalej.
A jeśli deszcz, my w trasie z np. gór nad morze to co szukamy wówczas w manelach butli, kuchenki? :D :lol:
Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10845
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Kuchenka gazowa w przyczepie

Postautor: reflexes » czwartek, 9 cze 2016, 08:28

Bogusław pisze:I tą drogą należy iść, wstaję, szybkie śniadanie, kawa itp i kładę się dalej.

Oooo właśnie. Śniadanko w łóżku to podstawowa podstawa. Śniadanko, kawusia i wyginka do południa.


Wróć do „Sprawdzone Porady”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości