Poradnik mały dla dużych

[GrzegorzBruta]

zjesz surową skórę z arbuza

Humor dopisuje, ale wiesz Grzegorz , wątek jest profesjonalny i ktoś gotów spróbować!! Ale by była niespodziajka

Jezeli chodzi o koła to tak ale skóry z arbuza nie polecam próbować

[GrzegorzBruta]

To tak samo jak z kołami w samochodzie. Założysz z tyłu większe a z przodu mniejsze i masz cały czas z górki Proste

Taki kawał był kiedyś, że gościu całe życie na komarku jeździł i jak kupił sobie malucha, to jak przejeżdżał przez kałużę, to z przyzwyczajenia do góry nogi dźwigał

[GrzegorzBruta]

zjesz surową skórę z arbuza

Humor dopisuje, ale wiesz Grzegorz , wątek jest profesjonalny i ktoś gotów spróbować!! Ale by była niespodziajka

Jezeli chodzi o koła to tak ale skóry z arbuza nie polecam próbować

Tylko o tych kołach nie mów w pracy nikomu, bo gotowi będą nas wszystkich posłać na badania hehehehehe

[Romlas]

Swego czasu jazda z górki u nas była bardzo mile widziana, tylko nikt nie chciał słyszeć że pod górkę trzeba wjechać... Dużo by opowiadac, ale odpowiedzialni za taki stan rzeczy nie zostali odpowiednio zdiagnozowani. A żeby dobrze konik niósł musi mieć kółka twarde jak niedojrzały arbuz. Min 9bar

[GrzegorzBruta]

Wczoraj dotarła przesyłka od Kubuś z naklejkami na zawór gazowy. Wielkie dzięki i nie mogłem się powstrzymać od przyklejenia ich na swoje miejsce
Jeszcze raz wielkie dzięki
Teraz będzie wiadomo, co odkręcić a co zakręcić

[GrzegorzBruta]

Wraca sprawa kufra. Mam zamiar zrobić takie kufry. Dokładniej mówiąc coś podobnego, do tego nowego kufra z niewiadowa.
Nie mam zamiaru niczego kopiować. Zrobię nowe kopyto z drewna, przybliżony kształt i wielkość. Niby taki sam, jednak inny.
Dla mnie wykonanie drewnianego kopyta, to żaden problem. Problem leży w tym, że nie jestem zawodowym lakiernikiem a powierzchnia samego kopyta musi być taka, jak powierzchnia polakierowanego samochodu. Nie jestem też biegły w szpachlowaniu tak dużych elementów, dlatego prośbę mam taką, że drewniane kopyto dane do lakiernika i pomalowanie go jak samochodu, zwiększy koszt całego projektu ( jeden kufer przewyższy cenowo fabryczny w takim wypadku ) Materiały wszelkie do wykonania kopyta posiadam. Potrzebowałbym pomocy przy ewentualnym szpachlowaniu i szlifowaniu powierzchni wraz z malowaniem ( lakier, szpachla, papiery i wszystko to co potrzebne posiadam ) Potem to już kwestia samego odlewu z gotowej formy i można robić odbitki. Czy jest ktoś zainteresowany projektem ( dla jednej sztuki zupełnie nieopłacalne ) Zakup żelkotu i żywicy oraz maty szklanej w wiekszej ilości, zmniejszy koszt gotowego kufra. Moim zdaniem koszt wyprodukowania kufra nie będzie drogi i każdy będzie mógł taki kufer nabyć po kosztach.
Sam kufer w środku by miał wklejony element z otworem na dużą butlę gazową 11 kg lub jak kto woli sam element bez otworu ( wywiercenie otworu wdg średnicy butli jaką się posiada ) Ja bym prosił o ewentualnych chętnych na gotowy kufer.
Jeżeli ktoś ma pomysły odnośnie wymiarów czy ewentualnego kształtu kufra, to też czekam na propozycje. Wysokość, szerokość i głębokość.

[Samoogon]

Chęci by były, niestety również brakuje fachowości no i odległość między nami dość spora. Niemniej jeśli mógłbym jakoś pomóc w projekcie, pomogę, tylko jak?
Oczywiście byłbym chętny na taki szpej.

[stachu_gda]

Zrób taki, aby po wpasowaniu do zapiekanki z najazdem dał się bez problemu otwierać (z uwzględnieniem niezawadzania o najazd oraz o rączkę kufra manewrowego).

[GrzegorzBruta]

Zrób taki, aby po wpasowaniu do zapiekanki z najazdem dał się bez problemu otwierać (z uwzględnieniem niezawadzania o najazd oraz o rączkę kufra manewrowego).

Jak będę robił to również by była osłona na hamulec najazdowy dodatkowo.

[stachu_gda]

Hmm ale wtedy zrobisz typowo dla ENKI?

Pytam bo jakby była wersja która by pasowała do zapiekanki, to miałbyś jak sądzę większy zbyt (do standardowej bakisty w zapiekance niestety nie wlezie duża butla).

Jeśli chodzi o zapiekankę - druga rzecz to fajnie jakby był 10cm węższy przy ścianie niż ten oryginalny z enki starego typu. Dlaczego? Aby nie kolidował z kominkiem lodówki POLAR w wersji zapiekanki N126e.

Przerabiałem u siebie te problemy stąd o nich wspominam.

[GrzegorzBruta]

Hmm ale wtedy zrobisz typowo dla ENKI?

Pytam bo jakby była wersja która by pasowała do zapiekanki, to miałbyś jak sądzę większy zbyt (do standardowej bakisty w zapiekance niestety nie wlezie duża butla).

Jeśli chodzi o zapiekankę - druga rzecz to fajnie jakby był 10cm węższy przy ścianie niż ten oryginalny z enki starego typu. Dlaczego? Aby nie kolidował z kominkiem lodówki POLAR w wersji zapiekanki N126e.

Przerabiałem u siebie te problemy stąd o nich wspominam.

Wszystko można ogarnąć. Nie wiem, jaki jest kąt nachylenia kufra w zapiekance ( juz zapiekanki nie posiadam ) Chodzi o kąt pomiędzy przednią ścianą budki a dyszlem. Gdybym robił ten kufer, to będzie on uniwersalny, czyli mozliwość zabudowania w zapiekance oraz w N126N
Kwestie samego otwierania ( żeby nie ocierał o budkę i szybę, to już w fazie projektu i samego zawiasa )

[Zielony]

Grzegorzu, ludzie kupują oczami, korzyściami i ilością wyłożonej gotówki. Na tym etapie też jestem wstępnie chętny, bo może być lepszą alterantywą od kufra z n126n, ale bez jakiegoś nawet wstępnego projektu czy wyceny ciężko mówić o ostatecznych decyzjach :/
W każdym razie, trzymam kciuki za powodzenie projektu!

[Drednot]

Ja też trzymam kciuki. Małe kufry naszych przyczep to spory mankament.
A tak przy okazji to ten taki nowy duży obły kufer do n126N strasznie mi się nie podoba. Uważam że N-ka bardzo słabo z nim wygląda. Ta obłość nie pasuje do pięknej kanciastości N-ki.

[Drednot]

Udało mi się odnaleźć wątek w którym jeden forumowicz powiększył bardzo fajnie kufer: viewtopic.php?f=31&t=4279&p=62363&hilit=kufer#p62363

A tu przeróbka w podobnej technice u Bartasoka: viewtopic.php?f=31&t=7070&p=108938&hilit=kufer#p108938

[GrzegorzBruta]

Udało mi się odnaleźć wątek w którym jeden forumowicz powiększył bardzo fajnie kufer: http://fanklub-niewiadowek.com/forum/vi ... fer#p62363
IMG00448_640.jpg

A tu przeróbka w podobnej technice u Bartasoka: http://fanklub-niewiadowek.com/forum/vi ... er#p108938
20160320_141917.jpg

Temat z tym przerobieniem znam, widziałem i jest super ten kufer wykonany.
Jak ja bym zrobił kopyto, to wykonanie odbitki zajmuje około 2 godzin pracy ( reszta to czekanie na związanie żywicy )
Koszt praktycznie znikomy. przy zakupie żywicy itp w większych opakowaniach. Następna sprawa, to powierzchnia kufra mamy z żelkoty a nie farby, co znacznie wpływa na odporność, estetykę itp
Jednak jak pisałem wcześniej, dla jednego wykonania kufra sprawa nieopłacalna.
Projekt plus wykonanie kopyta z aluminium przez firmę, to koszt około 5 tyś € ( to bardzo atrakcyjna cena )
Godzina pracy na obrabiarce CNC, to kwota od 100 zł w górę plus dwa bloki aluminium materiału oraz wykonanie projektu.
Chałupniczą wersję, by można było zaprojektować w programie auto cad i dać wyciąć z bloku styropianu. Następnie obłożyć matą szklaną i żywicą. Szlifować, szpachlować i w ten sposób uzyskamy pozytyw, następnie odbitka ( negatyw ) i z negatywu już gotowy pozytyw.
Jak ktoś jest biegły w projektowaniu brył na programach auto cad, to jestem w stanie wyciąć to już na maszynie cnc sam i wykonać kopyto.