Poradnik mały dla dużych

Tylko sprawdzone porady, które warto zaprezentować Fanklubowiczom
GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » środa, 3 maja 2017, 15:22

Romlas pisze:Ładna robota. Mam nadzieję że za 30 lat kiedy będę miał czas na takie zabawy, nadal będzie to robiło wrażenie

Gwarantuję Ci, że też nie będziesz miał czasu.
Ja czasami więcej zrobiłem jak pracowałem zawodowo. Teraz nic nie muszę a jedynie robię to, na co mam ochotę.
Zasada jest jedna, jak pracujesz zawodowo, to na inne sprawy masz określony czas i musisz się w tym czasie wyrobić.
Jak nie musisz, to zwykle odkładasz wszystko na potem, na jutro na kiedyś tam ;)
Jak zauważysz, to dzisiaj każdy jest zabiegany i nikt na nic nie ma czasu. Samochody, telefony, komputery i każdy wyrabia się na ostatni dzwonek.
Życie nabrało niesamowitego tempa i nie wiem w sumie dlaczego ?
Pewnie nikt nie czytał instrukcji jak ma żyć :) To dokładnie tak jak napisałem na wstępie. Najpierw plan a potem praca.
Zawsze należy czytać instrukcję ;) Ustalić priorytety i sprawić, by wszystko co się robi sprawiało przyjemność.
Najpierw tracimy zdrowie, by mieć pieniądze a potem tracimy pieniądze, by mieć zdrowie.
Ja czytam instrukcje i dlatego udaje mi się coś ciekawego zrobić. Unikam błędów i sprawiam, że to co robię, uważam, że robię dobrze.
Jestem zadowolony i sprawia mi to, co robię wiele przyjemności.
Zawsze tak miałem i zawsze wybiegałem myślami nie dzień, nie tydzień czy rok do przodu a lata do przodu! Chodziłem do szkoły i uczyłem się, by mieć w życiu łatwiej.
Zaczynając pracę, wybrałem ciężki kawałek chleba ale szkoła dała się we znaki i po krótkim czasie było lżej niż można to sobie wyobrazić. Wiedziałem, że nastąpi ten czas, że będę mógł życie przeżyć jeszcze raz i zleciało te 30 lat i mam, to co ustaliłem 30 lat wcześniej. Trzymałem się planu a po drodze nie tylko czytałem instrukcje ale musiałem je pisać dla innych ;)

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » środa, 3 maja 2017, 21:09

Zabrałem się wreszcie za drzwiczki. Jutro powinny być już zamontowane. Dzisiaj małe przymiarki dociętych elementów a jutro frezowanie, klejenie, frezowanie, szlifowanie i lakierowanie i szlifowanie i lakierowanie i szlifowanie, potem zawiasy i wypełnienie środków ;)
20170503_200401.jpg

Mdf grubości 10 mm oklejone fornirem grubości 0,8 mm sklejane na zakładkę ( przez grubość nie mogłem tego inaczej połączyć )
Wszystko się okaże przy frezowaniu, zawsze może frezarka coś wyrwać a wtedy na nowo od początku ;) Tego jednak przewidzieć się nie da.
Ryzyko to część pracy i tu szczęście musi dopisać :)
Musi, bo inaczej być nie może ;)
Zeszło z tym pół dnia. Cięcie, struganie i frezowanie zakładek. Jeszcze trzeba było małego rysunku, by uniknąć błędów.
Dodam tylko, że okleina dębowa robi wrażenie a zrobi jeszcze większe wrażenie już po szlifowaniu i lakierowaniu.
Koszt materiału na jedne drzwiczki to jakieś 10 zł
Pogoda tak dopisuje, że mam obawy co do słońca w tym roku. Dziennie pada i pada.
Trzy dni pogody by wystarczyło a tu lipa ! Zimno i mokro.

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1455
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: Romlas » środa, 3 maja 2017, 22:58

Chyba Japończycy mówią że jak brak Ci czasu to wymyśl sobie dodatkowe zajęcie, wtedy się lepiej zorganizujesz... Coś w tym pewnie jest.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona

Awatar użytkownika
dankm
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 685
Rejestracja: czwartek, 23 cze 2016, 19:56
Lokalizacja: świętokrzyskie (Boksycka)

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: dankm » czwartek, 4 maja 2017, 07:26

Fakt dąb zawsze pięknie wygląda. Kleiłem kiedyś schody z drzew owocowych ładne ale to nie to.
Francuskie 120KM w ropie
Niemiecko-amerykańskie 115KM w ropie
Polsko-chińskie 3,5KM w benzynie :D
n126E
"E" tylko w dowodzie układ "D"
2018
1500km 38 nocy
2019
1800km 20 nocy

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » czwartek, 4 maja 2017, 14:00

Dzisiaj już drzwiczki do mebli się kleją a jedne już pofrezowane. Teraz szlifowanie i malowanie warstwa po warstwie i tak do uzyskania lekkiego połysku.
Teraz odnośnie samego klejenia, jak ktoś klei drewno klejem stolarskim, to kleju nakładamy równo i cienko ! Klej nie jest wypełniaczem i dużo kleju to odwrotny skutek.
Każdy myśli, że jak nawali kleju na powierzchnię, to będzie bardziej trzymać ;) Bzdura przez duże B ! Potem dajemy drewno w ściski i co ? klej wyciska ?
Wyciśnięty klej nie trzyma ! Dużo kleju to zababrane wszystko i gdybyśmy potem użyli bejcy to miejsca po kleju nie zafarbisz.
Malowanie, kilka warstw cienkich niż jedna gruba. Każda warstwa przed kolejnym malowaniem musi być pyłosucha i przeszlifowana drobnym papierem po czasie najlepiej 24 godziny kolejna warstwa. Zrobisz inaczej to pewnie zepsujesz i pospiech tu nic nie pomoże a jedynie zaszkodzi.
Kleisz, to zapisz godzinę klejenia, nie zrobisz pomyłki ;)
20170504_121214.jpg

20170504_121230.jpg

20170504_125702.jpg

20170504_130020.jpg

Tak to powinno wyglądać przed szlifowaniem i malowaniem
20170504_132145.jpg

20170504_132151.jpg

Awatar użytkownika
dankm
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 685
Rejestracja: czwartek, 23 cze 2016, 19:56
Lokalizacja: świętokrzyskie (Boksycka)

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: dankm » czwartek, 4 maja 2017, 19:26

Kiedy pracowałem u starego stolarza to często powtarzał "klej dobrze trzyma gdy kleju ni ma",zawsze sprawdzał czy nie za dużo nałożone.
Francuskie 120KM w ropie
Niemiecko-amerykańskie 115KM w ropie
Polsko-chińskie 3,5KM w benzynie :D
n126E
"E" tylko w dowodzie układ "D"
2018
1500km 38 nocy
2019
1800km 20 nocy

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » piątek, 5 maja 2017, 16:43

Pierwsze malowanie za sobą i delikatna przymiarka do szkieletu już w przyczepie i wyszło całkiem fajnie.
Kończy się epoko PRL-u i laminatu a zaczyna nabierać to kształtów i zaczyna się robić domowa atmosfera.
Chciałem podziękować tu Panom producentom ówczesnych mebli za taką taniochę i buble jakimi karmili nas za ciężko zarobione pieniądze i całowanie klamek w tamtych czasach. Podziękować za mega pomysłowość i tą iście siekierkową tandetę.
Chciałem też nadmienić teraźniejszym producentom, że płyta meblowa ma wzór i trzeba się trzymać wzoru na płycie i nie patrzeć na cenę płyty i ciąć jak popadnie.
To nie takie trudne ;) Ze skrawków, to może sobie prezes biurko zrobić u siebie w gabinecie a ludzie mają dostać towar a nie obrzyny ;)
Metr kwadratowy forniru to około 8 zł a metr kwadratowy płyty MDF to koszt około kilkunastu złotych a teraz można sobie policzyć cenę materiału na drzwiczki ;)
Wyjdzie może ze 4 zł ;) Oczywiście w sklepie metr kwadratowy drzwiczek MDF wychodzi około 300 może 250 zł ;) Marża, transport, Zus, Vat, rentowe, społeczne itp itd zrobi te 300 spokojnie ;) Producent jeszcze pomarudzi, że ledwo koniec z końcem wiąże ;) Na koniec tylko dodam, że oryginalne zamknięcie (czytaj tandetny plastik) jest dwa razy droższe od drzwiczek a trzy razy droższe z tymi blaszkowymi zawiaskami ;) Ludzie ale nas rzeźbią ;)
20170505_161726.jpg

20170505_161754.jpg

Przyjdzie pora na przykręcenie drzwiczek i dzisiaj już wykroiłem szablon na górne szafki zamiast tych zmysłowych parapeto-podobnych półek z czasów jak ludzie latali już na księżyc ;) Potem przyjdzie czas na mega schowki, które służą do trzymania w nich rzeczy ( niepotrzebnych ) gdyż dostanie się do tych fabrycznych schowków wiąże się z demontażem łóżka a czasami nawet tego stołu ( laminatoblat na fantazyjnej "nodze" wystruganej przed przerwą śniadaniową, ręką ówczesnych miejscowych rzeźbiarzy )
Jak to się mówi z Tiko "ferari" nie zrobisz ale zawsze można spróbować.
Myślę, że nie nudzę tu nikogo swym pisaniem a dla znudzonych proponuję zdjęcia.
Jak to mówią, poznasz głupiego po czynach jego a ja swojej pracy się nie wstydzę :)
Dlatego nie przeczytałeś wszystkiego od A do Z to z samych zdjęć nic nie wyniknie. Ja robiłem od początku do końca zgodnie z instrukcją i zaleceniami producenta i oczywiście z przepisami BHP ;)
Wszystkich lubiących popracować, zachęcam do pracy przy swojej przyczepie a lenie niech siedzą na necie i patrzą jak wygląda praca tych co chcą pracować ;)
To mówiłem ja, jarząbek wacław, trener drugiej klasy. Dobra idę trysnąć drugą warstwę bo po cimoku nie dom rady ;)

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1455
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: Romlas » piątek, 5 maja 2017, 22:29

Po to Panie Kolego wszystko dąży do industrializacji żeby nas doic.
Po co mieli to robić lepiej?jak w PRL wszystko było niczyje i na dodatek każdy bubel się sprzedał z pocałowaniem ręki.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » piątek, 5 maja 2017, 22:40

Romlas pisze:Po to Panie Kolego wszystko dąży do industrializacji żeby nas doic.
Po co mieli to robić lepiej?jak w PRL wszystko było niczyje i na dodatek każdy bubel się sprzedał z pocałowaniem ręki.

Jeszcze ludzie łapówki dawali za te wszystkie buble ;)
Dlatego żadna "polska" motoryzacja z tamtych czasów mnie nie wzrusza i wspominam to inaczej niż inni.

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1455
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: Romlas » piątek, 5 maja 2017, 22:51

Sentymenty zawsze kosztują... Ale jak ktoś lubi to spoko. Ja jednak wolałem z czasu PRL Mercedesa... Bo fajny i wygodny i niezawodny to teraz, a nie jak w naszych bublach niekończąca się opowieść o znajomości z mechanikiem
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » piątek, 5 maja 2017, 22:56

Romlas pisze:Sentymenty zawsze kosztują... Ale jak ktoś lubi to spoko. Ja jednak wolałem z czasu PRL Mercedesa... Bo fajny i wygodny i niezawodny to teraz, a nie jak w naszych bublach niekończąca się opowieść o znajomości z mechanikiem

Miałem kilka mercedesów w swoim życiu i zresztą dzisiaj mam 4 samochody, jeden z nich to właśnie mercedes.
Następny zakup to będzie też mercedes :)

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1455
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: Romlas » piątek, 5 maja 2017, 23:12

Mnie na nowego nie stać, a 10 letniego się zwyczajnie boję. Poza tym teraz to nie ta sama jakość, i nie ten sam progres. Kiedyś biedny człowiek mógł jeździć starym Mietkiem. Teraz to się nie uda.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » piątek, 5 maja 2017, 23:56

Nigdy nie miałem starego mercedesa, dlatego nie mogę powiedzieć jak się taki mercedes sprawuje. Zwykle jest tak, że każdy boi się starszego mercedesa ale starszego np opla czy fiata już nie ;) filtry, oleje, opony podobnie kosztują do wszystkich samochodów. Mam taki model samochodu, że części do mercedesa to pikuś w porównaniu do niego ;) Druga sprawa, to lubię mieć wszystko sprawne w samochodach i nie czekam na ostatnią chwilę. Mniej to wtedy kosztuje.

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » sobota, 6 maja 2017, 00:52

Miałem już dzisiaj nic nie pisać ale jestem pod wrażeniem producentów lakierów bezbarwnych ;) Proszę wbić w wyszukiwarkę lakier bezbarwny i sami zobaczycie jaki ogromny wybór lakierów ( pytam się, gdzie podziały się lakiery do drewna )
Pod jakim hasłem mogę szukać bezbarwnego lakieru do drewna ? Może przespałem czasy, kiedy to zmieniono nazwy produktów ?
Bardzo bym był wdzięczny.

Romlas
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1455
Rejestracja: środa, 26 paź 2016, 18:41
Lokalizacja: Gniezno

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: Romlas » sobota, 6 maja 2017, 08:21

Może trzeba szukać lakieru do parkietu, albo lakieru jachtowego? Napewno są bezarwne. I napewno w różnej jakości, i cenie.
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona


Wróć do „Sprawdzone Porady”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości