Poradnik mały dla dużych
Re: Poradnik mały dla dużych
Lodówka rozebrana do gołego Nie wiem jeszcze jak ustawić piezo hmm
Próbę na gazie zrobię ale poczytam w necie jak ma te piezo być ustawione.
Jak odpali, to już piaskowanie i malowanie tego użebrowania całego i pokryw.
Boję się trochę o to, żeby przy piaskowaniu dziury nie powyskakiwały
Pewnie nie może to być tak jak teraz, chociaż iskra jest w tym położeniu. Na pewno nie może to być nad płomieniem. Tak myślę.
Potem sprawdzę grzałki na 230V i 12V
Nie zależy mi w sumie na prądzie ale warto sprawdzić bo można to dokupić ewentualnie.
Próbę na gazie zrobię ale poczytam w necie jak ma te piezo być ustawione.
Jak odpali, to już piaskowanie i malowanie tego użebrowania całego i pokryw.
Boję się trochę o to, żeby przy piaskowaniu dziury nie powyskakiwały
Pewnie nie może to być tak jak teraz, chociaż iskra jest w tym położeniu. Na pewno nie może to być nad płomieniem. Tak myślę.
Potem sprawdzę grzałki na 230V i 12V
Nie zależy mi w sumie na prądzie ale warto sprawdzić bo można to dokupić ewentualnie.
Re: Poradnik mały dla dużych
RAFALSKI pisze:GrzegorzBruta pisze:ciśnienie z kompresora było za duże i wyciskało tę sprężynę do przodu
No właśnie o to chodziło.GrzegorzBruta pisze:Posiadam tylko w domu reduktory 37 mbar do gazu i nie wiem, czy będzie dobry do tej lodówki.
Dobry będzie, podłączaj i testuj.
Sprawdź czy palnik nie jest skorodowany, zasyfiony. Możesz przeczyścić rurkę spalinową bo potrafi rdzewieć od środka i ten syf spada prosto na palnik i powoduje problemy z pracą na gazie. Jak już odpali to sprawdź działanie zabezpieczenia wypływu gazu, czy i po jakim czasie odcina dopływ po zgaśnięciu płomienia.
Prawdę mówiąc, nie wiem jak to sprawdzić
Re: Poradnik mały dla dużych
Do czyszczenia środków z lodówki i plastików polecam taki środek, kosztuje grosze i robi robotę.
Ja tego używam do ściągania naklejek, czyszczenia przyczepy również w miejscach silnie zabrudzonych laminatów.
Lodówka umyta tym środkiem i schodzi nawet te żółte przebarwienie ze środka lodówki i pojemników.
Litr środka kosztuje około 11 zł
http://allegro.pl/plyn-cleanser-plastik ... 44801.html
Mała próba środka do czyszczenia i efekt
Ja tego używam do ściągania naklejek, czyszczenia przyczepy również w miejscach silnie zabrudzonych laminatów.
Lodówka umyta tym środkiem i schodzi nawet te żółte przebarwienie ze środka lodówki i pojemników.
Litr środka kosztuje około 11 zł
http://allegro.pl/plyn-cleanser-plastik ... 44801.html
Mała próba środka do czyszczenia i efekt
Re: Poradnik mały dla dużych
Przyszła pora na czyszczenie tego "kaloryfera" miałem piaskować i gdyby nie pomógł mi środek do usuwania farby, to bym się nie zastanawiał i piaskował.
Zakupiłem środek do usuwania farby oraz lakier odporny na wysokie temperatury. Wcześniej jednak dam podkład japoński na rdzę w miejscach, gdzie się pojawiła.
Po kilku minutach od spryskania, wełna stalowa i efekt piorunujący Schodzi jak ta lala. Czyli teraz by wystarczyło karcherem to zmyć i po kłopocie.
Zakupiłem też 5 metrów przewodu 3 żyły, kostkę prądową i wtyczkę. Przewody były zamoknięte i pójdą do kosza.
Zakupiłem środek do usuwania farby oraz lakier odporny na wysokie temperatury. Wcześniej jednak dam podkład japoński na rdzę w miejscach, gdzie się pojawiła.
Po kilku minutach od spryskania, wełna stalowa i efekt piorunujący Schodzi jak ta lala. Czyli teraz by wystarczyło karcherem to zmyć i po kłopocie.
Zakupiłem też 5 metrów przewodu 3 żyły, kostkę prądową i wtyczkę. Przewody były zamoknięte i pójdą do kosza.
Re: Poradnik mały dla dużych
Czy Ty Grzegorzu, nie możesz sobie usiąść na doopie ?
Dobra robota z tą, i nie tylko, lodówką. Dobrze że odpuściłeś piaskowanie, myślę, że byłby zonk
Dobra robota z tą, i nie tylko, lodówką. Dobrze że odpuściłeś piaskowanie, myślę, że byłby zonk
Re: Poradnik mały dla dużych
dzin1975 pisze:Czy Ty Grzegorzu, nie możesz sobie usiąść na doopie ?
Dobra robota z tą, i nie tylko, lodówką. Dobrze że odpuściłeś piaskowanie, myślę, że byłby zonk
Powiem Ci szczerze, że dzisiaj praktycznie nie wychodziłem z warsztatu i im jestem dalej z tą lodówka to tym dalej do końca
Złośliwość rzeczy martwych jak zwykle się odzywa i lekka załamka. Da się to oczywiście wszystko zrobić ale jak patrzę na stan tego wszystkiego, to mam mieszane uczucia. Piaskowanie by nie było aż tak tragiczne w skutkach. Moja piaskarka to praktycznie dziury nie zrobi Jest za słaba.
Już ten środek do usuwania farb jest mocny i żre rdzę jak wariat Bez tego ani rusz
Re: Poradnik mały dla dużych
"kaloryfer" lodówki pomalowany i jutro to poskładam jak należy. Nie wiem jednak, bo zrobiłem próbę "ognia" po wciśnięciu tego niebieskiego przycisku, który trzeba ponoć trzymać 30 sekund płomień na pół metra do góry hehehe ( odpalane bez rurki komina ) czyli na sucho,
Jutro spróbuję jednym palnikiem podgrzać ten element przy iskrowniku a wtedy powinno zaskoczyć i podać gaz na dyszę. Jak to nie odpali opisuję złom i wystawiam przed domem Elektrycznie wszystko sprawne, grzeje na 12V i 230V ale mnie interesuje tylko gaz, bo skąd mam wziąć prąd na rybach
Wszystko do zera wydrapane i pomalowane, elektryka cała nowa. Mnie dwa razy nie trzeba mówić, jak nie odpalę tego na gaz to tak jak stoi leci na złom. Gazownikiem nie jestem i nie będę, mało informacji w sieci na ten temat. Dlatego jak nie odpali, to kupuję nową i mam to dooopie.
Jutro spróbuję jednym palnikiem podgrzać ten element przy iskrowniku a wtedy powinno zaskoczyć i podać gaz na dyszę. Jak to nie odpali opisuję złom i wystawiam przed domem Elektrycznie wszystko sprawne, grzeje na 12V i 230V ale mnie interesuje tylko gaz, bo skąd mam wziąć prąd na rybach
Wszystko do zera wydrapane i pomalowane, elektryka cała nowa. Mnie dwa razy nie trzeba mówić, jak nie odpalę tego na gaz to tak jak stoi leci na złom. Gazownikiem nie jestem i nie będę, mało informacji w sieci na ten temat. Dlatego jak nie odpali, to kupuję nową i mam to dooopie.
Re: Poradnik mały dla dużych
Coś taki raptus, wszystko się da naprawić. Dłubiesz cały dzień i na koniec chcesz się poddać?
Re: Poradnik mały dla dużych
Samoogon pisze:Coś taki raptus, wszystko się da naprawić. Dłubiesz cały dzień i na koniec chcesz się poddać?
Można zrobić wszystko, jednak jak się wie, co się robi
Brak informacji i po temacie
Dzisiaj dzwoniłem też za piecem ogrzewania do przyczepy i zamówiony mam z serwisu, po przeglądzie. Nie chcę znów być rozczarowany i zamiast robić coś przy przyczepie to latać i szukać po necie instrukcji
Nie chcę też marnować czasu na naprawianie i wyrzucanie potem tego na złomowisko. Lepiej czasami dać parę groszy więcej i mieć wszystko jak trzeba.
Jak jutro nie odpalę lodówki, to kupię też w serwisie i po sprawie razem z wentylatorkami, kratkami i wszystkimi kominami.
Re: Poradnik mały dla dużych
Ale ewentualnie lodówki nie wyrzucaj na złom, może komuś się przyda...
Zresztą, Ty się tak łatwo nie poddasz
Zresztą, Ty się tak łatwo nie poddasz
Re: Poradnik mały dla dużych
Ważne-wyczyścic-wymyć-przedmuchać dyszę i palnik -dopiero próbować odpalić .
Honda CRV + N126e + Hobby 420 Clasicc
Re: Poradnik mały dla dużych
GrzegorzBruta pisze:Nie wiem jeszcze jak ustawić piezo hmm
Próbę na gazie zrobię ale poczytam w necie jak ma te piezo być ustawione.
Nie da się tego źle ustawić. Ta końcówka zapalnika ma tak ukształtowany korpus, że pasuje pod blaszkę tylko w jednym położeniu. Na zdjęciu jest dobrze założone:
GrzegorzBruta pisze:Gazownikiem nie jestem i nie będę, mało informacji w sieci na ten temat.
Skoro tak, to skąd wiesz, że...
GrzegorzBruta pisze:Pewnie nie może to być tak jak teraz, chociaż iskra jest w tym położeniu. Na pewno nie może to być nad płomieniem.
Może i musi być w takim położeniu, zresztą jak napisałem, nie pasuje inaczej
GrzegorzBruta pisze:Boję się trochę o to, żeby przy piaskowaniu dziury nie powyskakiwały
Tego nie powinno się piaskować, zresztą nie ma takiej potrzeby. Wystarczy wyczyścić, wyszorować druciakiem i pomalować na nowo:
http://www.fanklub-niewiadowek.com/forum/viewtopic.php?p=114552#p114552
Dobrze, że nie zdecydowałeś się na piaskowanie.
Patrząc na fotki Twojego palnika to sporo rudej tam widać. Przydałoby się wyczyścić, zresztą pisałem o tym, podobnie jak Kolega:
zyga49 pisze:Ważne-wyczyścic-wymyć-przedmuchać dyszę i palnik -dopiero próbować odpalić .
RAFALSKI pisze:Sprawdź czy palnik nie jest skorodowany, zasyfiony.
Wyczyść to wszystko porządnie, do tego nie trzeba być specjalistą. Zobacz ile syfu było u mnie w palniku:
Żeby to działało poprawnie musi być wszystko dobrze wyczyszczone. Tylko nie przetykaj dyszy igłą bo rozkalibrujesz!
GrzegorzBruta pisze:Nie wiem jednak, bo zrobiłem próbę "ognia" po wciśnięciu tego niebieskiego przycisku, który trzeba ponoć trzymać 30 sekund płomień na pół metra
To 30 sekund to za długo. Zawór trzeba przytrzymać do czasu aż rozgrzeje i rozszerzy się zawartość rurki, czyli kapilary zabezpieczającej. Wtedy można puścić pokrętło i do tego wystarczy kilka sekund przy sprawnej kapilarze.
Na zdjęciu które pokazałeś kapilara jest za bardzo cofnięta do tyłu, o to chodzi:
Na tej rurce jest taki próg, występ który powinien opierać się o blaszkę mocującą. Ty samym rurka powinna być przesunięta bardziej nad płomień. Jeśli jest za bardzo cofnięta do tyłu będzie to miało wpływ na długość jej nagrzewania się a tym samym na czas trzymania kurka przy odpalaniu.
Poluzuj śrubkę mocującą blaszkę i przesuń rurkę do oporu o ten milimetr czy dwa, aż występ oprze się o krawędź blaszki.
GrzegorzBruta pisze:Jutro spróbuję jednym palnikiem podgrzać ten element przy iskrowniku a wtedy powinno zaskoczyć i podać gaz na dyszę.
Ty nie kombinuj już z jakimś palnikiem. Kombinowałeś już z kompresorem i miał być niby zawór be
Jeśli palnik będzie odpalał ale zabezpieczenie nie będzie trzymało i do utrzymania płomienia będzie trzeba cały czas trzymać wciśnięty kurek, oznacza to uszkodzenie kapilary. Wystarczy wymienić kapilarę a nie od razu wywalać lodówkę.
Jeszcze jedna sprawa, jeśli będzie pstrykała iskra i będziesz czuł, że z palnika idzie gaz a i tak nie będzie chciał zajarać, zapal zapalniczką żeby przetestować kapilarę. Bywa, że iskra niby jest ale nie zapala bo iskrownik daje iskrę po prostu za słabą. Wtedy trzeba się przyjrzeć przewodowi doprowadzającemu iskrę z iskrownika do tej końcówki w palniku, można go wymienić bo może mieć gdzieś przebicie osłabiające iskrę. Może być też iskrownik do wymiany ale najpierw trzeba zaczynać od przewodu.
Jak już będziesz miał palnik wyczyszczony i poprawisz tą kapilarę to próbuj odpalić. Jak zajara, to płomień ustawiony na max powinien wyglądać mniej więcej tak:
GrzegorzBruta pisze:Brak informacji i po temacie
Informacji to masz na forum od ciula i jeszcze trochę. Wystarczy poszperać, zresztą piszę krok po kroku.
GrzegorzBruta pisze:Jak jutro nie odpalę lodówki
Nie ma takiej opcji, musi odpalić tylko trochę cierpliwości. To jest proste jak budowa cepa, w związku z tym aż wstyd się poddać
Samoogon pisze:Coś taki raptus, wszystko się da naprawić. Dłubiesz cały dzień i na koniec chcesz się poddać?
Dokładnie
GrzegorzBruta pisze:Elektrycznie wszystko sprawne, grzeje na 12V i 230V
GrzegorzBruta pisze:dlatego jak nie odpali, to kupuję nową i mam to dooopie.
Za wywalenie sprawnego sprzętu zamiast oddać w dobre ręce powinna być jakaś forumowa kara
Re: Poradnik mały dla dużych
RAFALSKI pisze:Żeby to działało poprawnie musi być wszystko dobrze wyczyszczone. Tylko nie przetykaj dyszy igłą bo rozkalibrujesz!
Problem w tym, że ja chyba dyszy nie miałem wcale ! Nic tam po rozebraniu nie mam.
Jest tylko przewód z baryłką i palnik. W palniku nic nie było stąd ten "metrowy" płomień !
Nie wiem co teraz zrobić? Jaka dysza albo co ?
Wydmuchany i wymyty palnik
Tu w środku nie było nic !
Re: Poradnik mały dla dużych
Grzesiu dobrze idziesz, wyśle Ci moją niesprawną , zmarnujesz dwa roboczodni i będziesz nadal miał starą lodówkę, ale może będzie działać
Paweł i Kinga. N250 i Jamet Arizona
Re: Poradnik mały dla dużych
Romlas pisze:Grzesiu dobrze idziesz, wyśle Ci moją niesprawną , zmarnujesz dwa roboczodni i będziesz nadal miał starą lodówkę, ale może będzie działać
Dzwoniłem do Pana z Opalenicy, dyszę mi podeśle. Po rozmowie telefonicznej i wymianie zdjęć powinno być dobrze.
Dlatego relacja powinna być od A do Z z remontu tej lodówki na foto.
Jak odpali na gazie, planuję....drewniana deska rozdzielcza z drewna orzechowego. Podświetlanie lodówki w środku na purpurowy kolor. Jakieś lustro w środku dla wzrokowego powiększenia przestrzeni i sprawi efekt ( zawsze pełnej ) hehehe
Wkładasz kg kiełbasy a widzisz 3 kg
Coś pokombinuję, żeby nudy w środku nie było i żeby podziękować za porady bez których by było ciężko.
Jeszcze raz dzięki wielkie Wszystkim, za pomoc ( koledze Rafalskiemu za foto relację )
Zdjęcia z relacji powstawiam i pokażę jak to u mnie z tą lodówką wyszło
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości