Poradnik mały dla dużych
Re: Poradnik mały dla dużych
Witam ponownie, jak widać nie rzucam słów na wiatr a praca u mnie to wielka przyjemność i nie obce mi drogi pod górkę, nie straszny mi deszcz, czy mróz.
Przedstawiam moje dzisiejsze wypociny i powiem, że nawet się zbytnio do tego nie przyłożyłem.
Lotto mi to dlatego, że i tak tego nikt nigdy nie zobaczy a panele przykryją wszystko jak należy.
Ma być ciepło a ładnie będzie przykryte panelami przednimi ( nie mylić z panelami na podłogę, czy ścianę ) Zrobię specjalne osłony na przód i tył przyczepy przykryte tapicerką.
Przepraszam, że z góry nie jest idealnie docięte ocieplenie ale ciąłem na oko
Dwie ściany zrobione całe a czy trzyma? Jutro zobaczę co narobiłem
Mam nadzieję, że trzymać będzie a jeśli nie, to zrywka i następne podejście aż do skutku
Przedstawiam moje dzisiejsze wypociny i powiem, że nawet się zbytnio do tego nie przyłożyłem.
Lotto mi to dlatego, że i tak tego nikt nigdy nie zobaczy a panele przykryją wszystko jak należy.
Ma być ciepło a ładnie będzie przykryte panelami przednimi ( nie mylić z panelami na podłogę, czy ścianę ) Zrobię specjalne osłony na przód i tył przyczepy przykryte tapicerką.
Przepraszam, że z góry nie jest idealnie docięte ocieplenie ale ciąłem na oko
Dwie ściany zrobione całe a czy trzyma? Jutro zobaczę co narobiłem
Mam nadzieję, że trzymać będzie a jeśli nie, to zrywka i następne podejście aż do skutku
Re: Poradnik mały dla dużych
Dzisiaj musiałem dokończyć to, co wczoraj zrobiłem.
Ocieplenie zerwane z powodu "nie trzymania" się podłoża
Trzeba zmienić klej i poszukać coś, co będzie trzymało ten zagrzejnikowy ekran.
Ocieplenie zerwane z powodu "nie trzymania" się podłoża
Trzeba zmienić klej i poszukać coś, co będzie trzymało ten zagrzejnikowy ekran.
Re: Poradnik mały dla dużych
GrzegorzBruta pisze:Dzisiaj musiałem dokończyć to, co wczoraj zrobiłem.
Ocieplenie zerwane z powodu "nie trzymania" się podłoża
20180408_140830.jpg
Trzeba zmienić klej i poszukać coś, co będzie trzymało ten zagrzejnikowy ekran.
Bonaterm Specjal PP
2021 rok 640 km i 7 nocek
2022 rok 4890 km i 35 nocek
2023 rok 3450 km i 38 nocek
2024 rok 1150 km i 7 nocek
2022 rok 4890 km i 35 nocek
2023 rok 3450 km i 38 nocek
2024 rok 1150 km i 7 nocek
Re: Poradnik mały dla dużych
desperos pisze:GrzegorzBruta pisze:Dzisiaj musiałem dokończyć to, co wczoraj zrobiłem.
Ocieplenie zerwane z powodu "nie trzymania" się podłoża
20180408_140830.jpg
Trzeba zmienić klej i poszukać coś, co będzie trzymało ten zagrzejnikowy ekran.
Bonaterm Specjal PP
Zakupię na bank.
Teraz jednak chciałem opisać moją pracę odnośnie wyklejania ekranów metodą na klej polimerowy
Przeznaczony do styro, pp, ceramiki, szkła, drewna i wszystkiego praktycznie łącznie z klejeniem drewna.
Wczoraj zrobiłem delikatną próbę przyklejenia tego ekranu właśnie na klej polimerowy.
Posmarowałem ścianę i tylko ścianę klejem i po około minucie docisnąłem ekran do ściany. Dzisiaj rano ( wielka buła i wybrzuszenie )
docisnąłem jeszcze raz i niby trzyma
Moje doświadczenia z tym klejem to kilka lat modelarstwa i wiem, że klej nadaje się idealnie do "pianki" styro itp
Jutro ostatnia próba.
Posmaruję jak każe etykieta na kleju
Posmaruję i ścianę i piankę. Po odczekaniu minuty dociskam i jak mi jeszcze jakaś buła wyskoczy, to jadę na ryby
Ostatni raz, jak już pisałem wcześniej daję się wciągać w jakieś remonty starych gratów.
Takie wyklejanie powinno trwać max 2 dni z palcem nie powiem gdzie a ja tu eksperymentuję z dziadostwem praktycznie na każdym kroku.
Nie wspomnę już nawet o wystających zewsząd śrubach z listew kedry, świateł itp
Mam tego kleju polimerowego kilka litrów i mam nadzieję, że zadziała
Już nie jeden raz mówiłem,,,biorę to dziadostwo i potnę kątówką na drobne.
Każda w tej budzie rzecz, to problem i to powtarzam każda !
wszystko pod górę i tylko pod górę.
Gdybym się przyjął dwa lata temu jako emeryt do pracy, to dzisiaj za ten zmarnowany czas przy przyczepach bym miał 5 lat życia więcej i nową przyczepę pod domem. Zachciało się na starość starych gratów i teraz wiecznie problem. Już zakupiłem nowy klej i czekam na kolejnego kuriera.
Dobrze, że w planach przewidziałem kilka zł więcej na wydatki
Jedno wiem na pewno. Kupiłem starą budę do remontu, więc wyremontuję tą starą budę nawet gdybym miał to robić kolejny rok.
Cieszę się, że będzie to moja ostatnia remontowana buda w życiu. Jeszcze nigdy takich kłód pod nogami nie miałem z żadną pracą.
Mówiłem kiedyś nawet o tym, że na tej mojej przyczepie rogaty diabeł siedzi
Re: Poradnik mały dla dużych
Ej marudo jedź na ryby
Żartuje, ja myślałem, że tylko ja jestem jakiś dziwny i mi z tym zawsze pod górę. Właśnie jestem po wyklejaniu. Klej bonatap, bardzo dobry zresztą, nie śmierdzi, dobrze łapie żadnych wad na razie nie widzę. Samo wyklejanie to męka, po prostym idzie, ale reszta to sprawdzian cierpliwości, ale ja nie o tym.
Wczoraj po skończonym klejeniu szyba spadla(z małą pomocą poszkodowanej) na głowę mojej lubej. Głowa cała, szyba pękła... Jak to mówią w niedzielę nie robota
Dziś przy dokręcaniu zaczepu ześlizgnął mi się klucz, efekt to rozwalony kciuk, jucha na całym podwórku, sam nie wiem skąd w palcu tyle krwi...
Są chęci, ale nie wiem jak będzie teraz z możliwościami...
PS
Wczoraj miałem spotkanie z panami policjantami z Pszczyny, byli u nas na gościnnych występach (zlot motocyklowy na Jasnej Górze). Nasze spotkanie wycenili na 300, pogadaliśmy, pożartowaliśmy i...
Puścili mnie wolno
Fajnie chłopaki w tej Pszczynie
Żartuje, ja myślałem, że tylko ja jestem jakiś dziwny i mi z tym zawsze pod górę. Właśnie jestem po wyklejaniu. Klej bonatap, bardzo dobry zresztą, nie śmierdzi, dobrze łapie żadnych wad na razie nie widzę. Samo wyklejanie to męka, po prostym idzie, ale reszta to sprawdzian cierpliwości, ale ja nie o tym.
Wczoraj po skończonym klejeniu szyba spadla(z małą pomocą poszkodowanej) na głowę mojej lubej. Głowa cała, szyba pękła... Jak to mówią w niedzielę nie robota
Dziś przy dokręcaniu zaczepu ześlizgnął mi się klucz, efekt to rozwalony kciuk, jucha na całym podwórku, sam nie wiem skąd w palcu tyle krwi...
Są chęci, ale nie wiem jak będzie teraz z możliwościami...
PS
Wczoraj miałem spotkanie z panami policjantami z Pszczyny, byli u nas na gościnnych występach (zlot motocyklowy na Jasnej Górze). Nasze spotkanie wycenili na 300, pogadaliśmy, pożartowaliśmy i...
Puścili mnie wolno
Fajnie chłopaki w tej Pszczynie
Re: Poradnik mały dla dużych
Pracę jaką się wykonuje przy remontach, powinny cieszyć i sprawiać przyjemność. Ja odnawiałem pół życia antyki hobbystycznie i nigdy dla zysku.
Efekt prac musi być zadawalający i zgodny z wcześniejszym planem.
Koszty muszą się mieścić w granicach zdrowego rozsądku. Nikt przecież nie kupi samochodu, którego koszt remontu przekroczy jego rynkową realną wartość bo nawet ubezpieczenie się na nas "wypnie" w razie ewentualnej kasacji po wypadku, czy kradzieży.
Ja swój budżet przekroczyłem i wiem, że jedynie mogę stracić
Przyczepy nie robię na handel, więc nie w tym rzecz. Ma mi służyć jak najdłużej
Najważniejsze to ma być zrobiona jak z katalogu. Nie robię remontu na pokaz ale jestem uczulony na drobiazgi i szczegóły.
Ktoś może mieć tak jak lubi i to nie moja sprawa. Ja muszę mieć wszystko odpracowane i to ma działać.
Żadnej fuszery, zwisającej tapicerki i tyle w temacie. Wchodzisz do przyczepy i masz jak w katalogu. Zbyt dużo mnie to kosztowało, bym sobie mógł pozwolić na "siekierezadę" Nie mówię tego, by się chwalić, czy żalić ale to by był w moim przypadku wstyd i tyle.
Jak ja bym zrobił fuszerkę mając stolarnię, to bym ze wstydu umarł
Jednak jak widzę te "rogi" i zakręty to mam podwyższone ciśnienie
Efekt prac musi być zadawalający i zgodny z wcześniejszym planem.
Koszty muszą się mieścić w granicach zdrowego rozsądku. Nikt przecież nie kupi samochodu, którego koszt remontu przekroczy jego rynkową realną wartość bo nawet ubezpieczenie się na nas "wypnie" w razie ewentualnej kasacji po wypadku, czy kradzieży.
Ja swój budżet przekroczyłem i wiem, że jedynie mogę stracić
Przyczepy nie robię na handel, więc nie w tym rzecz. Ma mi służyć jak najdłużej
Najważniejsze to ma być zrobiona jak z katalogu. Nie robię remontu na pokaz ale jestem uczulony na drobiazgi i szczegóły.
Ktoś może mieć tak jak lubi i to nie moja sprawa. Ja muszę mieć wszystko odpracowane i to ma działać.
Żadnej fuszery, zwisającej tapicerki i tyle w temacie. Wchodzisz do przyczepy i masz jak w katalogu. Zbyt dużo mnie to kosztowało, bym sobie mógł pozwolić na "siekierezadę" Nie mówię tego, by się chwalić, czy żalić ale to by był w moim przypadku wstyd i tyle.
Jak ja bym zrobił fuszerkę mając stolarnię, to bym ze wstydu umarł
Jednak jak widzę te "rogi" i zakręty to mam podwyższone ciśnienie
Re: Poradnik mały dla dużych
Remont starej budy to wyzwanie, które raz daje przyjemność, a innym razem wywołuje irytację.
Re: Poradnik mały dla dużych
DIZZY pisze:Remont starej budy to wyzwanie, które raz daje przyjemność, a innym razem wywołuje irytację
Nic w życiu łatwo nie przychodzi, by by było nudno
Używam słowa buda, gdyż zawsze mój piesek jest obok mnie i chętnie ze mną "wykonuje" wszystkie prace i to on sam wie, że łatwo nie jest bo jak wyklejam, to wychodzi
Na dodatek musi zawsze słuchać tego wszystkiego i pewnie się z tym zgadza ale nic nie mówi, tylko słucha
Zagrzejnikowa pianka pokryta sreberkiem robi sobie ze mnie jaja i wiem, żeby ją przykleić, trzeba odpowiedniego kleju, który mimo wszystko odparuje i nie gazuje podczas schnięcia
Ja już kolejny dzień poświęcam na próbach ludzi, nerwów i sprzętu
Dojdę z tym do ładu to przeskoczę jeden problem, by zmierzyć się z kolejnym i tak do końca remontu.
Zwykła walka z czasem
Ja jestem ciekaw, co jeszcze ta przyczepa wymyśli hehehe
Robi się jednym słowem ciekawie
Re: Poradnik mały dla dużych
Żarty się skończyły, dzisiaj zakupiłem specjalny pistolet do klejenia tapicerki a dokładniej mówiąc jak z każdym klejem, na dwie sklejane powierzchnie nanosić klej, odczekać i docisnąć. Proste
Zakupiłem również specjalną "gumę" do nanoszenia pędzlem.
Pójdzie ta guma na podwozie i w nadkola.
Już coś tam gumą pokryłem i efekt bajka. APP to jedna z najlepszych firm, jeżeli chodzi o takie rzeczy. Już kiedyś używałem tego środka i trzyma konkretnie na każdej powierzchni. Nanosić można a nawet trzeba warstwami a ilość warstw praktycznie bez ograniczeń. Ja kładłem kiedyś tego na grubość 1 cm Odporność termiczna od -30 do +80 stopni.
Zakupiłem również specjalną "gumę" do nanoszenia pędzlem.
Pójdzie ta guma na podwozie i w nadkola.
Już coś tam gumą pokryłem i efekt bajka. APP to jedna z najlepszych firm, jeżeli chodzi o takie rzeczy. Już kiedyś używałem tego środka i trzyma konkretnie na każdej powierzchni. Nanosić można a nawet trzeba warstwami a ilość warstw praktycznie bez ograniczeń. Ja kładłem kiedyś tego na grubość 1 cm Odporność termiczna od -30 do +80 stopni.
Re: Poradnik mały dla dużych
Wyrównanie wnęk styropianem na klej polimerowy, nanoszony na styropian i ścianę wałkiem.
Po odczekaniu około 30 sekund docisk i trzyma
styropian docinany a potem fazowane krawędzie zdzierakiem, żeby dopasować do przetłoczeń.
Po "złapaniu" klejem specjalną "tarką" zrównane wszystko na równo ze ścianą.
Po odczekaniu około 30 sekund docisk i trzyma
styropian docinany a potem fazowane krawędzie zdzierakiem, żeby dopasować do przetłoczeń.
Po "złapaniu" klejem specjalną "tarką" zrównane wszystko na równo ze ścianą.
Re: Poradnik mały dla dużych
Samoogon pisze:Nie ma lipy, barrdzo dobrrra rrrobota.
To jest taka robota, której nikt nigdy nie zobaczy ale musi być zrobiona. Wyrównanie ścian styro, sprawi, że potem będzie łatwiej
Cieplej to się raczej z tego powodu nie zrobi ale każda warstwa ocieplenia w przyczepie jest na wagę złota.
Latem ciepło, zimą zimno Klej polimerowy jest do tego idealny.
Jest taka zasada przy klejeniu...klej trzyma jak go "nima" nie ma co ładować grubo kleju, bo to tylko sprawia, że mamy dłuższy czas wiązania.
Mnie na wszystkie wyklejenie przetłoczeń poszło pół litra polimerowego kleju.
Re: Poradnik mały dla dużych
Dzisiaj kolejny dzień walki z tym sreberkiem wyklejam non top i końca nie widać. Przy uszczelkach okiennych bocznych szyb oklejam na równo z uszczelką a i tak robię to zbyt dokładnie, gdyż panele specjalne na uszczelki wszystko ładnie przykryją, to samo tyczy się całej tapicerki.
Wszystko ma trzymać a w rogach specjalne maskownice i tak zrobią swoje. Pokaże jak wykleja się tapicerkę ciętą z noża i na oko
Żadnej miary nie ściągam ze ścian. Kleję a potem docinam nożem zwykłym kuchennym. Pokażę jak to wygląda po przyklejeniu, to sami zobaczycie, że można dostać nerwicy z samego oglądania Potem pokażę już całość jak to wszystko wygląda w połączeniu z panelami w kilku kolorach
Ma to jedną zaletę, można wymieniać tapicerkę w każdym miejscu z osobna Rozebrać wszystko a potem poskładać w całość przy kolejnym remoncie
Gąbki nowe na siedziska już obszyte i zostało jeszcze "wszyć" kilka guzików, żeby był lepszy efekt wizualny
Jutro listwy wklejam w sufit i je zalaminuje oraz wieszaki mebli muszę wkleić. Potem już znowu ocieplenie na sufit
Klejenie tym ekranem to nic innego jak klejenie folii do folii. Nie ma gdzie odparować klej i zachowuje się tak, jak w szczelnym zamknieciu.
Laminat nie oddycha a ta folia pod sreberkiem również. Ciężka sprawa.
Dam z tym radę ale to robota głupiego. Nie lubię takich sytuacji i jak już mówiłem i będę powtarzał....ostatni raz takie remonty przeprowadzam.
Dzisiaj 4 godziny praktycznie na kolanach a roboty jak kot napłakał zrobione Idę do przodu jak żółw z galapagos
Oczywiście jakbym się uparł to bym to zrobił w jeden dzień ale to robota nie na akord i trzeba to jakoś doprowadzić do perfekcji
Wszystko ma trzymać a w rogach specjalne maskownice i tak zrobią swoje. Pokaże jak wykleja się tapicerkę ciętą z noża i na oko
Żadnej miary nie ściągam ze ścian. Kleję a potem docinam nożem zwykłym kuchennym. Pokażę jak to wygląda po przyklejeniu, to sami zobaczycie, że można dostać nerwicy z samego oglądania Potem pokażę już całość jak to wszystko wygląda w połączeniu z panelami w kilku kolorach
Ma to jedną zaletę, można wymieniać tapicerkę w każdym miejscu z osobna Rozebrać wszystko a potem poskładać w całość przy kolejnym remoncie
Gąbki nowe na siedziska już obszyte i zostało jeszcze "wszyć" kilka guzików, żeby był lepszy efekt wizualny
Jutro listwy wklejam w sufit i je zalaminuje oraz wieszaki mebli muszę wkleić. Potem już znowu ocieplenie na sufit
Klejenie tym ekranem to nic innego jak klejenie folii do folii. Nie ma gdzie odparować klej i zachowuje się tak, jak w szczelnym zamknieciu.
Laminat nie oddycha a ta folia pod sreberkiem również. Ciężka sprawa.
Dam z tym radę ale to robota głupiego. Nie lubię takich sytuacji i jak już mówiłem i będę powtarzał....ostatni raz takie remonty przeprowadzam.
Dzisiaj 4 godziny praktycznie na kolanach a roboty jak kot napłakał zrobione Idę do przodu jak żółw z galapagos
Oczywiście jakbym się uparł to bym to zrobił w jeden dzień ale to robota nie na akord i trzeba to jakoś doprowadzić do perfekcji
Re: Poradnik mały dla dużych
A można było oryginalną tapicerkę kleić, już byś dawno zapomniał o robocie.
Re: Poradnik mały dla dużych
DIZZY pisze:A można było oryginalną tapicerkę kleić, już byś dawno zapomniał o robocie.
Ja chciałem ją ocieplić zimą i ochłodzić latem.
Izolacja to dobra sprawa. Tapicerka oryginalna nie wchodzi w grę, bo mam zamiar trochę inaczej tę przyczepę wykleić.
Teraz "spełniam" swoje plany hehehe
Problem z klejem rozwiązany i trzyma wszystko jak trzeba.
Teraz pójdzie jak po maśle i w trzy tygodnie na spokojnie przykleję ocieplenie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 44 gości