Murano pisze:Oto mi chodziło. Moje przypuszczenia zostały potwierdzone. Dziękuję!
To nie wszystko. Trzeba jeszcze przewód gazowy zakupić i zawór
Wąż to kilkanaście złotych ale już potrójny zawór gazowy z odzysku zapłaciłem 110 zł z przesyłką.
Do tego jeszcze obejmy itp.
Mogłem tylko wyczyścić i wsadzić i gotowe. Jednak z lodówką, to jak z przyczepą. Można kupić przyczepę i jeździć ale jak kazdy wie, lata robią swoje i długo nie pojeździsz. Wszystko wymaga remontu a to w jaki sposób to zrobimy, w jakim czasie i jakie przeznaczymy na to pieniądze to okaże się już jak to się mówi w praniu. Ja przywiazuję wagę do takich rzeczy jak wygląd zewnętrzny, sprawność i bezpieczeństwo.
Mozesz mi wierzyć ale lodówka będzie wyglądać lepiej niż nowa Mam cichą nadzieję, że "pochłodzi" jeszcze długie lata, jednak to jak z każdą starą rzeczą albo pochodzi albo i nie
Jak pisałem wcześniej ja już rezygnuję z remontów takich rzeczy. Piec do ogrzewania z przeglądem i gwarancją. Kilka złotych więcej ale bez bawienia się w "gazownika" Kupiłbym "okazję" i potem z czym do ludzi Każda rzecz do pieca to majątek Potem przeglądanie stron forum jakie złączki, jaki uszczelniacz i jak wymienić zbitą szybkę kontrolki Dam kilka groszy dosłownie więcej i mam wszystko w komplecie. Komin , nową rurę wydechu, obejmy, uszczelki, uszczelniacz w jednej paczce i wsparcie techniczne na telefon Podpinam węża i grzeję.