Poradnik mały dla dużych

Tylko sprawdzone porady, które warto zaprezentować Fanklubowiczom
GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » niedziela, 16 kwie 2017, 00:22

Nie udało się już dzisiaj nic zrobić więcej. Opaski szkieletu przeschły ale dopiero teraz ( otwarte okno w warsztacie dla wentylacji i wilgoć jaką zafundował deszcz ). Wcześniej dociąłem je z jednej strony do kąta prostego i jest dobrze.
IMG_20170415_224518.jpg

IMG_20170415_224532.jpg

Sam już mam obawy, kiedy nastąpi zakończenie tego Brazylijskiego serialu, gdzie przez kolejne setki odcinków nic szczególnego się nie dzieje.
Teraz na temat samej pracy. Gdybym miał rysunek mebla i wiedział jakie zastosować profile, jaki lakier, jaki blat i czym go pokryję.
Już bym tam mieszkał ;) Ja jednak musiałem być projektantem, dekoratorem wnętrz, elektrykiem i wykonawcą w jednej osobie.
Niespodzianki, buda krzywa jak nie wiem co. Każdy róg inny, brak kątów prostych a zaokrąglenia hmm każde inne.
Sama praca to pikuś, mierzysz i tniesz. Utnij jednak jak nie wiesz w którym miejscu, jak każde zaokrąglenie to szablon i pięć razy przymiarka.
Jak każdy wkręt wkręcany w podłogę to wielka niewiadoma. Żeby zrobić przymiarkę, to pokonujesz schody i troje drzwi ( warsztat 50 metrów od przyczepy ) Dzisiaj już wiem, przetarłem szlaki i drugi raz by było w kilka dni ( najgorsze jest schnięcie farb i kleju )
Drugi raz już nie będzie żadnego remontu. Dwa lata i przyczepa zmieni właściciela. Nie narzekam, jest dobrze ale jak się wejdzie do zachodniej przyczepy, to popada się w kompleksy ( mowa nawet o przyczepach z lat 80-tych). Średniowiecze. Wiem jak jestem na rybach i tak sobie pada przez kilka dni. Brak ubikacji, łazienki i przestrzeni.
Wegetacja. Koszty ? Bardzo podobne do zakupu zachodniej przyczepy. Żeby zrobić przyczepę dokładnie i wyposażyć ją w ogrzewanie, wodę itp to łącznie z zakupem starej przyczepy wyjdzie z 7 tysięcy ( bez łazienki i ubikacji ) potem jeszcze oczywiście kupa roboty i czas zamiast spędzać na wypoczynku, to leży człowiek pod przyczepą i kombinuje. Mechanik średnio bierze 50 zł za godzinę pracy. Teraz można sobie policzyć ile kosztuje nas nasza praca. Nikt tego nie liczy. Teraz przykład. Gdybym robił schody ( czas około 3 tygodni z palcem w nosie) rachunek około 14 tysięcy, czysty zysk około 7 tysięcy.
Rachunek jest prosty i nie trzeba być matematykiem, żeby to policzyć ;) Tu zostaje tylko i aż satysfakcja. Na zysk nie ma co liczyć.
Proszę się jednak mną nie sugerować i jak zawsze mówię, każdy jest dorosły i wie co robi.
W Holandii na wiosnę jest taka chyba największa giełda przyczep w Europie, te przyczepy można potem pooglądać na różnych aukcjach i ogłoszeniach w Polsce.
Masa ludzi kupuje i je rozbiera. Na rozbiórkach zarabia się najwięcej ( tu jednak trzeba troszkę więcej poświęcić czasu na zysk ) ale czas nam to wynagrodzi odpowiednio ;)
Przywiozę taką na przyszłą wiosnę i pokażę co i jak i ile i gdzie.
Potem porównamy wszystko i zweryfikujemy.
Ja jednak, dokończę swoje "dzieło" i pośmigam jeszcze jakiś czas.
Druga warstwa lakieru i efekt tanich lakierów, które przyciemniają drewno po każdej warstwie.
Jak dla mnie może być.
IMG_20170416_014323.jpg

Pierwsza deseczka od góry nie jest pomalowana, jest surowa i czeka na malowanie.
Resztka lakieru i trzeba dokupić po świętach.
Po świętach już tylko klejenie tego do szkieletów, ostatnie dwie warstwy lakieru położę już na przyklejonych deseczkach do szkieletów. Pokażę też do czego służą te otwory w przegrodach. Jak pisałem wcześniej wszystko trzeba brać pod uwagę.

Awatar użytkownika
DIZZY
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2019
Rejestracja: sobota, 30 sie 2014, 10:40
Lokalizacja: PL

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: DIZZY » niedziela, 16 kwie 2017, 06:41

GrzegorzBruta pisze: Dwa lata i przyczepa zmieni właściciela. Nie narzekam, jest dobrze ale jak się wejdzie do zachodniej przyczepy, to popada się w kompleksy ( mowa nawet o przyczepach z lat 80-tych). Średniowiecze. Wiem jak jestem na rybach i tak sobie pada przez kilka dni. Brak ubikacji, łazienki i przestrzeni.
Wegetacja. Koszty ? Bardzo podobne do zakupu zachodniej przyczepy. Żeby zrobić przyczepę dokładnie i wyposażyć ją w ogrzewanie, wodę itp to łącznie z zakupem starej przyczepy wyjdzie z 7 tysięcy ( bez łazienki i ubikacji ) potem jeszcze oczywiście kupa roboty i czas zamiast spędzać na wypoczynku, to leży człowiek pod przyczepą i kombinuje. Mechanik średnio bierze 50 zł za godzinę pracy. Teraz można sobie policzyć ile kosztuje nas nasza praca. Nikt tego nie liczy. Teraz przykład. Gdybym robił schody ( czas około 3 tygodni z palcem w nosie) rachunek około 14 tysięcy, czysty zysk około 7 tysięcy.
Rachunek jest prosty i nie trzeba być matematykiem, żeby to policzyć ;) Tu zostaje tylko i aż satysfakcja. Na zysk nie ma co liczyć.
Proszę się jednak mną nie sugerować i jak zawsze mówię, każdy jest dorosły i wie co robi.W Holandii na wiosnę jest taka chyba największa giełda przyczep w Europie, te przyczepy można potem pooglądać na różnych aukcjach i ogłoszeniach w Polsce.
Masa ludzi kupuje i je rozbiera. Na rozbiórkach zarabia się najwięcej ( tu jednak trzeba troszkę więcej poświęcić czasu na zysk ) ale czas nam to wynagrodzi odpowiednio ;)
Przywiozę taką na przyszłą wiosnę i pokażę co i jak i ile i gdzie.


Czy to będzie pasowało do TEGO forum :?: :?: :?:
Zaglądnełam tutaj, może wystrugałeś jakieś wielkanocne zajączki, a tutaj część posta brzmi jak sabotaż. Obrzydliwie.
Obrazek

N126 z 1988 r. "Budka Torci"
N126 z 1980 r.
N250 z 1990 r.


Kliknij proszę http://www.zbiorkanaburka.pl

dzin1975

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: dzin1975 » niedziela, 16 kwie 2017, 08:58

DIZZY pisze:Czy to będzie pasowało do TEGO forum
Zaglądnełam tutaj, może wystrugałeś jakieś wielkanocne zajączki, a tutaj część posta brzmi jak sabotaż. Obrzydliwie.


Może miał gorszy dzień? Może Mu przejdzie?
Fakt faktem,strasznie ekonomicznie,i moim zdaniem zbyt perfekcyjnie podchodzi Kolega do tematu....Lubię dobrze wykonaną robotę,ale dorabiać do tego ideologie?
Po co?
Mam tylko nadzieję,że dalej będą takie obszerne relacje.A że przy okazji trochę zółci się wyleje to dobrze.Lepiej tak,niż sprzedać niedokoń.czoną przyczepę,bo człowieka wkurw złapał.
GrzegorzBruta,rób dalej ,nie poddawaj się.Ja osobiście dużo się od Ciebie nauczyłem.

wito
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 67
Rejestracja: sobota, 25 sie 2012, 22:38
Lokalizacja: Koło Staszowa

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: wito » niedziela, 16 kwie 2017, 10:11

Grzegorz. Popieram cię w całości.

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » niedziela, 16 kwie 2017, 13:03

DIZZY pisze:
GrzegorzBruta pisze:

Czy to będzie pasowało do TEGO forum :?: :?: :?:
Zaglądnełam tutaj, może wystrugałeś jakieś wielkanocne zajączki, a tutaj część posta brzmi jak sabotaż. Obrzydliwie.

Zawsze coś strugam nowego na Święta, inaczej być nie może.
Kasetka na drobiazgi, taka przecierka na niebiesko
IMG_20170416_124322.jpg

IMG_20170416_124354.jpg

IMG_20170416_124406.jpg

Zrobione wdg szablonów
IMG_20170416_124500.jpg

IMG_20170416_124752.jpg

IMG_20170416_124800.jpg

IMG_20170416_124815.jpg

IMG_20170416_124822.jpg

IMG_20170416_124827.jpg

IMG_20170416_124834.jpg

Małe przesunięcie otworu na zawiasach powoduje, że mamy przesunięcie na drzwiczkach a brak regulacji tych zawiasów skazuje nas na krzywo zabudowane drzwiczki i mamy bubla gotowego.
Ostatnio zmieniony niedziela, 16 kwie 2017, 14:16 przez GrzegorzBruta, łącznie zmieniany 1 raz.

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » niedziela, 16 kwie 2017, 13:07

Wszystko wycinam na pilarce włosowej a potem już szlifierka i ręczne malowanie.
IMG_20170416_125121.jpg

Farby, pędzle i brokaty ( mam taką magiczną skrzynię i otwieram przed każdymi świętami robiąc takie tam ozdoby )
IMG_20170416_125348.jpg

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » niedziela, 16 kwie 2017, 13:31

Wracając do tematu to nigdy się nie poddaję i nie zostawiam niedokończonych prac.
Już tu byłem nazwany mitomanem a teraz sabotażystą ;) Każdy ma swoje zdanie a że ja mam takie to jest to moje własne zdanie, poparte moimi spostrzeżeniami i obserwacją. Nikogo nie zniechęcam do pracy a wręcz odwrotnie, pokazuje jak tanio i we własnym zakresie można zrobić coś porządnie i na dłuższy czas a nie na jeden sezon czy dwa.
Nie ograniczam się tylko do jednego forum, czy opinii tych samych ludzi. Ja po prostu spotykam się z ludźmi nad wodą i wymieniamy się swoim doświadczeniem, którzy mają przyczepy nawet po kilkadziesiąt tysięcy. Mam kolegów, którzy zakupili przyczepy zachodnie w cenach wyremontowanej niewiadówki a niektórzy nawet kupili je taniej niż niewiadówka. Mnóstwo ludzi z którymi spotykałem się nad wodą zrezygnowali już z przyczep z powodu zakazu biwakowania i stawiania przyczep nad wodą ( czytaj na łowisku ) Pokupili kampery i teraz nie łamią przepisów stawiając kampera nad wodą.
Nie jestem apostołem by tu kogoś pouczać, czy komuś narzucać swoje poglądy. Każdy jest dorosły i wie co robi. Najważniejsze byśmy byli zadowoleni z tego co mamy i robimy. Jeszcze jedno, ja tu nikogo nie obrażam. Nie chcesz nie czytaj i nie oglądaj.
Jak masz coś do pokazania to pokaż a jak masz coś ciekawego do powiedzenia to powiedz albo pokaż swoje cenne informacje na temat.
Stanę za kilka dni przed montażem zawiasów do drzwiczek szafek.
Chciałem pokazać wiertło służące do poprawnego montażu takiego zawiasu jaki zastosuję.
Wiertła można kupić spokojnie w kompletach po 3 sztuki ( cena około 27 zł ) Bez nich nie będzie to takie proste. Otwór w zawiaskach jest większy niż wkręt i wywiercenie otworu centralnie w środku otworu w zawiasie graniczy z cudem i prawie zawsze nastąpi przesunięcie otworu względem środka.
Poprawki są niemożliwe w takim wypadku a na szczęście nie ma co liczyć. Takie wiertła stosuje się również do wszelkiego rodzaju listew stalowych, aluminiowych itp. Dlatego warto go zakupić i unikniemy stresów a praca wyjdzie na piątkę z plusem ;)
Wiertło pilotowe to nic innego jak zwykłe wiertło, tulejka z fazowanym końcem a w środku sprężynka.
Genialna sprawa. Kto kiedyś wiercił, to wie ile trzeba zachodu by wyszło równo i prosto.
IMG_20170416_134450.jpg

IMG_20170416_134424.jpg

IMG_20170416_134638.jpg

Chodzi o wywiercenie otworu w tym sfazowanym otworze zawiasa. Otwór musi być idealnie wywiercony ( mniejszej średnicy ) w tym zawiasie.
IMG_20170416_134656.jpg

Kolejnym zakupem są wiertła napylane tytanem a ich żywotność jest nieporównywalnie dłuższa od zwykłych wierteł.
IMG_20170416_134913.jpg

GrzegorzBruta

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » niedziela, 16 kwie 2017, 14:27

wito pisze:Grzegorz. Popieram cię w całości.

Chciałem tylko dodać, że moją przyczepę kupiłem od gościa, który swoją przyczepę remontował i był tu na forach stałym bywalcem i każdy go pamięta i zna z postów, równy gość zresztą. Jak sprzedawał mi swoją przyczepę to już miał kupioną zachodnią za naprawdę śmieszne pieniądze.
Popełnił sabotaż w tym momencie dwa razy, zmienił przyczepę na zachodnią i teraz zawsze jak mnie widzi nad wodą to się mnie pyta jak tam twój toy toy zrobiony już ? a ja mu odpowiadam super jest, tylko bym chciał nazwisko tego gościa, który przyklejał tapicerkę i tu taka riposta z mojej strony ale zawsze bez złośliwości i zawsze śmiejemy się z tego.
Powyżej ktoś napisał, że bardzo ekonomicznie napisane :)
Jak mam napisać, że za przedsionek dałem 1700 zł z przesyłką, że za ogrzewanie dałem prawie 1000 zł, że malowanie budki ma kosztować około 1000 zł,
że nowa tapicerka to wydatek 700 zł, że koła kosztowały 500 zł i wszystkie meble, zlewy, oświetlenie itp to koszt około 1000 zł ( lakiernia bierze dużo więcej )
Do tego zakup budki do remontu to ponad 2 tysiące ? Gdzie tu jeszcze dodać solar i akumulatory i ładowarki i przetwornice itp
Czym się mam kierować jak nie zdrowym rozsądkiem ? Ktoś już wie o czym mówię ? Ktoś to policzył ?
Teraz już widać, że nie ma toalety, prysznica, bojlera itp ? Tanio ? Czy drogo ?
Kogoś można oszukać ale siebie nie oszukam. Ideologia ? czy prawda ?
Obrzydliwość ? czy realia ?
Słowa mojej żony ... to chyba cie chłopie pop...o na stare lata ;)
Nikt nie mówił, że będzie tanio i tanio by może było ale to zawsze idzie w parze z jakością. Nienawidzę i nie toleruję tandety i prowizorki. Dlatego będzie drogo ale solidnie.
Dołożę jeszcze resory i amortyzatory bo trzepie podczas jazdy i wszystko mam poprzewracane po przyjeździe nad wodę.
Rachunek więc otwarty ale muszę uważać bo mam aż 40 kilogramów ładowności.
Na sam koniec napiszę, że gdybym nie był emerytem, to nie wiem skąd bym wziął na to wszystko czas.
Kiedy bym miał czas na sam odpoczynek to już nie wiem.
Jak zawsze mówię, każdy jest dorosły i wie co robi ( ja chyba tak do końca nie wiem co robię )
Przeglądając ogłoszenia na kup teraz to się tylko uśmiecham i już na ten temat wiem wszystko :)
Wiem gdzie jestem i chyba w lesie będzie idealnym określeniem.

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: RE: Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: Murano » poniedziałek, 17 kwie 2017, 08:23

GrzegorzBruta pisze:W Holandii na wiosnę jest taka chyba największa giełda przyczep w Europie, te przyczepy można potem pooglądać na różnych aukcjach i ogłoszeniach w Polsce.
Masa ludzi kupuje i je rozbiera. Na rozbiórkach zarabia się najwięcej
[...]
Przywiozę taką na przyszłą wiosnę i pokażę co i jak i ile i gdzie.
Potem porównamy wszystko i zweryfikujemy.


Mam nadzieję, że zrobisz to na innych forach, na których działasz (jak wspomniałeś). Tak dla taktu i dyplomacji.
Może przez zaangażowanie w remont stolarski przeoczyłeś tytuł forum na którym piszesz... Ale jak podkreślasz wielokrotnie "każdy jest dorosły i wie co robi".
Zastanawia mnie niezmiennie twoje podejście do tematu Niewiadówek....


Przepraszam, klawisz BACKSPACE się zaciął...:-(

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: RE: Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: stachu_gda » poniedziałek, 17 kwie 2017, 11:55

Murano pisze:Mam nadzieję, że zrobisz to na innych forach, na których działasz (jak wspomniałeś). Tak dla taktu i dyplomacji.
Może przez zaangażowanie w remont stolarski przeoczyłeś tytuł forum na którym piszesz... Ale jak podkreślasz wielokrotnie "każdy jest dorosły i wie co robi".
Zastanawia mnie niezmiennie twoje podejście do tematu Niewiadówek....


A ja Ci Murano powiem, że jeśli Grzegorz kupiłby przyczepę na szkielecie drewnianym do remontu (generalnego) to chętnie bym obejrzał relację z takiego remontu. Jak sądzę jednak pewnie będzie się rozglądał za czymś "do jazdy".

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: RE: Re: RE: Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: Murano » poniedziałek, 17 kwie 2017, 14:29

stachu_gda pisze:
Murano pisze:Mam nadzieję, że zrobisz to na innych forach, na których działasz (jak wspomniałeś). Tak dla taktu i dyplomacji.
Może przez zaangażowanie w remont stolarski przeoczyłeś tytuł forum na którym piszesz... Ale jak podkreślasz wielokrotnie "każdy jest dorosły i wie co robi".
Zastanawia mnie niezmiennie twoje podejście do tematu Niewiadówek....


A ja Ci Murano powiem, że jeśli Grzegorz kupiłby przyczepę na szkielecie drewnianym do remontu (generalnego) to chętnie bym obejrzał relację z takiego remontu. Jak sądzę jednak pewnie będzie się rozglądał za czymś "do jazdy".

Michaś może czytam bez zrozumienia ale pan Bruta chce przywieźć tę przyczepę na rozbiórkę i handel.
Jeśli jest inaczej to interpunkcja i skład wypowiedzi mówi właśnie tak...

GrzegorzBruta

Re: RE: Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » poniedziałek, 17 kwie 2017, 14:47

Murano pisze:
GrzegorzBruta pisze:W Holandii na wiosnę jest taka chyba największa giełda przyczep w Europie, te przyczepy można potem pooglądać na różnych aukcjach i ogłoszeniach w Polsce.
Masa ludzi kupuje i je rozbiera. Na rozbiórkach zarabia się najwięcej
[...]
Przywiozę taką na przyszłą wiosnę i pokażę co i jak i ile i gdzie.
Potem porównamy wszystko i zweryfikujemy.


Mam nadzieję, że zrobisz to na innych forach, na których działasz (jak wspomniałeś). Tak dla taktu i dyplomacji.
Może przez zaangażowanie w remont stolarski przeoczyłeś tytuł forum na którym piszesz... Ale jak podkreślasz wielokrotnie "każdy jest dorosły i wie co robi".
Zastanawia mnie niezmiennie twoje podejście do tematu Niewiadówek....


Przepraszam, klawisz BACKSPACE się zaciął...:-(

Masz rację, działam nie tylko na forach, stolarskich, elektronicznych i fotograficznych ( fotogalerie.pl).
Moje fotografie można podziwiać na stronach wędkarskich z opisem łowisk.
http://haczyk.com.pl/zwirownia-roszkow
a tu moja fotografia dla udowodnienia tego faktu
Roszków1.jpg

Jestem też testerem przynęt firmy GPBaits z Rudy Śląskiej
https://www.facebook.com/profile.php?id=100015830408230
Jestem również zastępcą przewodniczącego ZZJG oraz przewodniczącym zakładowej i członkiem krajowej komisji rewizyjnej
Jak widać nie zajmują się tylko pisaniem postów na tym forum, mam również inne zainteresowania.
Nie jestem też fanem polskiej motoryzacji z prostej przyczyny. Nie wiem ile masz lat ale mniejsza o Twój wiek.
Ja natomiast pamiętam czasy PRL, gdzie polska motoryzacja miała mnie głęboko w czterech literach i kazała wpłacać pieniądze na malucha z obiecanym jego zakupem po iluś tam długich latach i oczywiście nigdy to nie nastąpiło i nie doszło do zakupu przez jak to mówią tumiwisizm polskich firm ( Fiat 125p był tylko dla wybranych ). Fanem polskiej elektroniki również nie jestem bo zapisałem się w latach 80 tych na polski kolorowy telewizor.
Musiałem się stawiać w Sosnowcu raz w miesiącu i podpisywać listę "obecności" za jej niepodpisanie skreślenie z listy i tym samym telewizor kupował następny z listy obecności. Minął rok i zaproszony zostałem po ten nowy telewizorek do sklepu. Jak się okazało kosztował już znacznie więcej niż była jego cena na umowie. Musiałem się zapożyczyć by nie przeleciał zakup koło nosa. Encyklopedie 4 tomy dostałem też na zapisy i trwało to około 1 roku albo nawet dłużej. Każda okładka w innym odcieniu ( druki w różnym czasie i w różnych drukarniach )
Opony do samochodu hmm stałem dwa dni w kolejce i dostałem tylko dwie jugosłowiańskie jak pamiętam.
Benzyna na kartki i wiele innych rzeczy i absurdów. Jak widzisz po takich doświadczeniach trudno o sentymenty ;)
Jakie mam podejście do Niewiadówek ? Takie jak Niewiadów dla mnie w tamtych czasach. Widzisz, przyjaźń jest prawdziwa jak działa w dwie strony ;)
Dlatego kolego Murano ciesz się, że nie musiałeś żyć w tamtych czasach bo taką przyczepę lub Fiata Byś sobie mógł jedynie pooglądąć na parkingach ;)
Do tego "całować" klamki wszystkich polskich firm motoryzacyjnych ( czytaj towaru brak )
Obiecuję, że jak kupię taką przyczepę, to już na swoim blogu pokażę co i jak :) To tak dla taktu i dyplomacji

GrzegorzBruta

Re: RE: Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » poniedziałek, 17 kwie 2017, 15:13

stachu_gda pisze:
Murano pisze:Mam nadzieję, że zrobisz to na innych forach, na których działasz (jak wspomniałeś). Tak dla taktu i dyplomacji.
Może przez zaangażowanie w remont stolarski przeoczyłeś tytuł forum na którym piszesz... Ale jak podkreślasz wielokrotnie "każdy jest dorosły i wie co robi".
Zastanawia mnie niezmiennie twoje podejście do tematu Niewiadówek....


A ja Ci Murano powiem, że jeśli Grzegorz kupiłby przyczepę na szkielecie drewnianym do remontu (generalnego) to chętnie bym obejrzał relację z takiego remontu. Jak sądzę jednak pewnie będzie się rozglądał za czymś "do jazdy".

Wszystko co używane, wymaga poprawek i delikatnych usprawnień.
Możesz być spokojny i wszystko w swoim czasie ;) Jak widzisz poznasz głupiego po czynach jego a ja nie wstydzę się swoich prac.
Nienawidzę tandety !

GrzegorzBruta

Re: RE: Re: RE: Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: GrzegorzBruta » poniedziałek, 17 kwie 2017, 15:39

Murano pisze:
stachu_gda pisze:
Murano pisze:Mam nadzieję, że zrobisz to na innych forach, na których działasz (jak wspomniałeś). Tak dla taktu i dyplomacji.
Może przez zaangażowanie w remont stolarski przeoczyłeś tytuł forum na którym piszesz... Ale jak podkreślasz wielokrotnie "każdy jest dorosły i wie co robi".
Zastanawia mnie niezmiennie twoje podejście do tematu Niewiadówek....


A ja Ci Murano powiem, że jeśli Grzegorz kupiłby przyczepę na szkielecie drewnianym do remontu (generalnego) to chętnie bym obejrzał relację z takiego remontu. Jak sądzę jednak pewnie będzie się rozglądał za czymś "do jazdy".

Michaś może czytam bez zrozumienia ale pan Bruta chce przywieźć tę przyczepę na rozbiórkę i handel.
Jeśli jest inaczej to interpunkcja i skład wypowiedzi mówi właśnie tak...

Wszystko przede mną. Widziałem pozalewane przyczepy i rozbite kampery.
Sam kupowałem ogrzewanie z takiej przyczepy i gdyby nie ludzie co te przyczepy rozbierają to dzisiaj bym musiał za taki piecyk dać kilka tysięcy złotych.
Każdy się chyba posiłkował takimi zakupami. Po drugie nie jestem handlarzem i nigdy nie byłem. Ja jednak dziękuję wszystkim handlarzom, że mogłem od nich coś kupić.
Proszę również nie brać mnie za dywersanta, macie swoje hobby, swoje wyprawy, zloty, spotkania i tak trzymać !
Podziwiam i szanuję każdego człowieka za jego hobby i chęci na właśnie taki rodzaj wypoczynku.
Ja nie jeżdżę po polach kempingowych i nie mam warunków do tego by wyjść do toalety, podpiąć się pod prąd, wziąć prysznic itp
Ja przyczepę stawiam nad wodą i stoję tam często tygodniami ! Stronię od ludzi ( pracowałem w firmie z załogą ponad 5 tyś osób ) teraz chcę spokoju i rezygnuję z towarzystwa człowieka podczas wyjazdu na ryby.
Dlatego po kolejnych wypadach zweryfikuję niewiadówkę i zdecyduje co i jak. Płakał nie będę a jak wspominał, to się okażę.
Po drugie to jak zmienię budkę to będzie to moja przemyślana decyzja i dzisiaj już tylko mogę ale nic nie muszę :)
Wstaję o której chcę, kładę się spać o której chcę i nawet czasami zastanawiam się który dzisiaj mamy dzień tygodnia :)
Zrobię coś, czy nic nie zrobię a co mi tam, jutro znowu będzie dzień i może mi się będzie chciało lub nie.
Mówię Wam przejście na wcześniejszą emeryturę jest w dechę. Jeszcze bym musiał pracować 17 lat a tak jestem wolny jak świński ogon na zakręcie.
Teraz mały wyjazd na jezioro żywiecki i może jakieś fotki porobię ;)

wito
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 67
Rejestracja: sobota, 25 sie 2012, 22:38
Lokalizacja: Koło Staszowa

Re: Poradnik mały dla dużych

Postautor: wito » poniedziałek, 17 kwie 2017, 17:31

Czytam i stwierdzam że jako wczesny emeryt mamy wspólne przeżycia. Zgadzam się z twoją wypowiedzią w całości.


Wróć do „Sprawdzone Porady”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości