Strona 13 z 19

Re: Czy na pewno gaz w przyczepie ?

: niedziela, 26 lis 2017, 01:08
autor: Paczek
Murano pisze:Skazani na gaz



Raczej "skazani ZA gaz" :D :D :D

Re: Czy na pewno gaz w przyczepie ?

: niedziela, 26 lis 2017, 01:09
autor: Murano
Michaś nocka?

Re: Czy na pewno gaz w przyczepie ?

: niedziela, 26 lis 2017, 01:46
autor: Fiacior75
Eee to nie nocka Michał poprostu pilnuje swojego wątku :D

Re: Czy na pewno gaz w przyczepie ?

: niedziela, 26 lis 2017, 16:02
autor: Paczek
Panowie - Najwyraźniej spać nie możecie.

Gaz Wam zaszkodził ... ?))))))

Re: Czy na pewno gaz w przyczepie ?

: wtorek, 5 gru 2017, 20:59
autor: przemko
Oczywiście że tak . Butla nie wybucha ,gaz propan butan bez dostępu tlenu nie wybucha . Przy rozszczelnieniu butla , przewód, odbiornik przy połączeniu z powietrzem może się zapalić . Wybuch następuje przy nagromadzeniu i mieszaninie gazu z tlenem i czynnikiem zapłonu ,iskra bardzo wysoka temperatura . Ileż to razy przelewamy gaz z dużej butli 11 kg do małych , odpowietrznik odkręcony gaz syczy prycha mgiełką i nic się oprócz smrodu nie dzieje . Jeżdżę z Niewiadówkami zaopatrzonymi w gaz od 77 roku i samochodami na LPG od końca lat 80 żyję i nic złego mi się nie stało . Teraz z racji wieku spędzam z żoną w przyczepie kilka m-cy w roku zużywając w tym czasie co najmniej dwie duże butle 11 kg.gazu rozlewane z racji potrzeb do mniejszych .

Re: Czy na pewno gaz w przyczepie ?

: czwartek, 7 gru 2017, 20:45
autor: Romlas
Bo LPG jak wódka, albo jak media markt....

Re: Czy na pewno gaz w przyczepie ?

: czwartek, 7 gru 2017, 22:01
autor: Karolus
Romlas pisze:Bo LPG jak wódka, albo jak media markt....



Dobre :lol:

Re: Czy na pewno gaz w przyczepie ?

: poniedziałek, 11 gru 2017, 00:56
autor: GrzegorzBruta
Skoro o gazie, to ja mam takie coś zakupione i jestem mega zadowolony. https://pl.aliexpress.com/item/2017-New ... eLevelAB=0
Można przelewać i przelewać i przelewać i dokręcać kuchenki i tam jeszcze inne rzeczy.

Re: Czy na pewno gaz w przyczepie ?

: poniedziałek, 11 gru 2017, 21:30
autor: misha22
A skroc'my ten temat troche, mniej bedzie sie trzeba wstydzic a i w kupe trudniej wdepnac...

Ani to pomocne komus, a i Niewiad... omo o czym swiadczy..
M

Re: Czy na pewno gaz w przyczepie ?

: niedziela, 17 gru 2017, 06:57
autor: Paczek
Gdyby zamontował to wyspecjalizowany , profesjonalny zakład i do tego poświadczyłby to odpowiednim certyfikatem to kto wie ( może bym się skusił )

https://www.olx.pl/oferta/carver-sbe-18 ... 826f75853d

Podoba mi się z dwóch powodów :

1/ jest regulacja temperatury

2/ odprowadza spaliny pod przyczepę ( nie dziurawię szafy i dachu przyczepy )

Re: Czy na pewno gaz w przyczepie ?

: niedziela, 17 gru 2017, 10:21
autor: GrzegorzBruta
Paczek pisze:Gdyby zamontował to wyspecjalizowany , profesjonalny zakład i do tego poświadczyłby to odpowiednim certyfikatem to kto wie ( może bym się skusił )

https://www.olx.pl/oferta/carver-sbe-18 ... 826f75853d

Podoba mi się z dwóch powodów :

1/ jest regulacja temperatury

2/ odprowadza spaliny pod przyczepę ( nie dziurawię szafy i dachu przyczepy )

Ale co niby ten profesjonalny, wyspecjalizowany warsztat miałby robić ? Wyciąć otwór w podłodze ? Czy zakręcić jeden gazowy przewód ?

Re: Czy na pewno gaz w przyczepie ?

: niedziela, 17 gru 2017, 10:23
autor: GrzegorzBruta
GrzegorzBruta pisze:
Paczek pisze:Gdyby zamontował to wyspecjalizowany , profesjonalny zakład i do tego poświadczyłby to odpowiednim certyfikatem to kto wie ( może bym się skusił )

https://www.olx.pl/oferta/carver-sbe-18 ... 826f75853d

Podoba mi się z dwóch powodów :

1/ jest regulacja temperatury

2/ odprowadza spaliny pod przyczepę ( nie dziurawię szafy i dachu przyczepy )

Ale co niby ten profesjonalny, wyspecjalizowany warsztat miałby robić ? Wyciąć otwór w podłodze ? Czy zakręcić jeden gazowy przewód ?

Te piece to 1,8 KW mocy czyli jak dla mnie mało albo zbyt mało. Więcej z tych piecy nie da się wyciągnąć mocy, dlatego właśnie, że brak komina.

Re: Czy na pewno gaz w przyczepie ?

: niedziela, 17 gru 2017, 10:45
autor: Karolus
GrzegorzBruta pisze:
Paczek pisze:Gdyby zamontował to wyspecjalizowany , profesjonalny zakład i do tego poświadczyłby to odpowiednim certyfikatem to kto wie ( może bym się skusił )

https://www.olx.pl/oferta/carver-sbe-18 ... 826f75853d

Podoba mi się z dwóch powodów :

1/ jest regulacja temperatury

2/ odprowadza spaliny pod przyczepę ( nie dziurawię szafy i dachu przyczepy )

Ale co niby ten profesjonalny, wyspecjalizowany warsztat miałby robić ? Wyciąć otwór w podłodze ? Czy zakręcić jeden gazowy przewód ?


Dobre Grzegorz... Sorry Michał ale taki łebski facet jak Ty nie zamontuje? Tester szczelności, dla głowy czujnik gazu i dymu w środku i co? I po co Ci warsztat?

Kupując nową przyczepę też masz "certyfikat" od gazownika?

Re: Czy na pewno gaz w przyczepie ?

: niedziela, 17 gru 2017, 12:20
autor: ruciak76
Paczek pisze:... Podoba mi się z dwóch powodów :
...2/ odprowadza spaliny pod przyczepę ( nie dziurawię szafy i dachu przyczepy )


Też kiedyś tak myślałem, ale z czasem doszedłem do wniosku że łatwiej jest zadbać o bardzo dobre uszczelnienie przed tlenkiem węgla dachu (oryginalny kominek, i nowe uszczelnienie rury pieca załatwia sprawę) niż podłogi.
Na dodatek na jednym wyjeździe jesiennym, gdy jeszcze nie miałem trumy, miałem przyjemność zasiadać gościnnie u znajomego pod rozłożonym daszkiem angielki z wylotem spalin pod spód. Pech chciał że wiaterek powiewał zza przyczepy, więc na początku siedzieliśmy w chmurze pary, a później w wydostających się spalinach, czego już gołym okiem nie było widać, właśnie wtedy pomyślałem sobie co by było gdyby to był zamknięty przedsionek.
Z perspektywy czasu wiem, że jeżeli kiedyś będę montował ogrzewanie gazowe w mojej drugiej (poprzedniej) przyczepie n126e która stoi i czeka na "młodego", to będzie to truma z wylotem spalin przez dach tak jak mam w ence, bo już pomijając powyższe spostrzeżenia, ciepłe i suchutkie ciuszki z szafy - bezcenne :)

Re: Czy na pewno gaz w przyczepie ?

: niedziela, 17 gru 2017, 20:39
autor: Paczek
Karolus pisze:
GrzegorzBruta pisze:
Paczek pisze:Gdyby zamontował to wyspecjalizowany , profesjonalny zakład i do tego poświadczyłby to odpowiednim certyfikatem to kto wie ( może bym się skusił )

https://www.olx.pl/oferta/carver-sbe-18 ... 826f75853d

Podoba mi się z dwóch powodów :

1/ jest regulacja temperatury

2/ odprowadza spaliny pod przyczepę ( nie dziurawię szafy i dachu przyczepy )

Ale co niby ten profesjonalny, wyspecjalizowany warsztat miałby robić ? Wyciąć otwór w podłodze ? Czy zakręcić jeden gazowy przewód ?


Dobre Grzegorz... Sorry Michał ale taki łebski facet jak Ty nie zamontuje? Tester szczelności, dla głowy czujnik gazu i dymu w środku i co? I po co Ci warsztat?

Kupując nową przyczepę też masz "certyfikat" od gazownika?



Chyba głównie dla spokoju ducha ....

a po za tym , gdyby coś poszło nie tak , może spadkobiercy mieli by podstawy do wystąpienia o odszkodowanie po nas......

Ps. wykształcenie mam techniczne, od ponad 20 lat pracuję w dziale technicznym naszej firmy, ( ba - nawet mam SEP-y gazowe ) ale jakoś do gazu zaufania nie mam.