Minimalistycznie

czyli nasza walka z przyczepą...
StaryDziad
Posty: 64
Rejestracja: czwartek, 21 gru 2017, 12:43

Re: Minimalistycznie

Postautor: StaryDziad » środa, 17 sty 2018, 08:19

Ok, na razie odpuszczam sobie wymianę poglądów - obraziłem się na Was i na niewiadówkę. Dzisiaj wezmę siekierę i potrzaskam tę skorupę na kawałki. :-)

Awatar użytkownika
andslu58
Posty: 233
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 07:58

Re: Minimalistycznie

Postautor: andslu58 » środa, 17 sty 2018, 09:30

StaryDziad pisze:Ok, na razie odpuszczam sobie wymianę poglądów - obraziłem się na Was i na niewiadówkę. Dzisiaj wezmę siekierę i potrzaskam tę skorupę na kawałki. :-)

Bez urazy, ale może przydała by się wizyta u specjalisty i klika godzin relaksu na kozetce... :roll: Ja wiem, że mało słoneczka w tym okresie roku ale proponowałbym przeczekać i wykorzystać siekierę w bardziej zbożnym celu. A nuż za kilka godzin Ci przejdzie i wtedy będziesz miał pretensje że Cię nikt nie powstrzymał przed destrukcją.
Ostatnio zmieniony środa, 17 sty 2018, 09:32 przez andslu58, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sterciu
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 345
Rejestracja: środa, 30 mar 2016, 00:05
Lokalizacja: DW

Re: Minimalistycznie

Postautor: sterciu » środa, 17 sty 2018, 09:32

StaryDziad pisze:Myślałem jeszcze o tym mniejszym https://www.obelink.pl/obelink-trinity. ... _id%3D7323
Ale z opisu wynika, że tylna ścianka jest chyba taka sama. Możesz mi więcej powiedzieć na czym dokładnie polega ten problem? Ten otwór w przedsionku nie będzie pasował do drzwi przyczepy na wysokość, czy to tylko kwestia zaczepienia namiotu do przyczepy?


Ściana nie jest przystosowana pod przyczepę , jest na wysokość busa , drzwi przyczepy się nie otworzy przez zamontowany na stałe fartuch na dole na dość sporą wysokość... Ogólnie nijak się to ma do dostawienia do przyczepy , ja swój dostawiałem do enki i nie da rady z tymze enka jest wyzsza niz zapiekanka , ale przy zapiekance też nie widzę szans na normalne funkcjonowanie bez przeróbki calej tej ściany... to juz lepiej kupic dedykowany przedsionek... No i cena to jest orientacyjna podana na stronie , po zakupie przeliczeniu złotówek na euro przez bank , kosztów wysyłki namiot wyszedl kolo 1000zł.



dzin1975 pisze:
sterciu pisze:
StaryDziad pisze: Albo np. takie coś gotowego: https://www.obelink.pl/maritime-pl.html ... _id%3D7323 albo mniejsze.
Ten przedsionek z obelinka raczej przy przyczepie się nie spisze , tylna ściana od strony auta jest skonstruowana w ten sposob ze w przyczepie nie ma szans otworzyc drzwi , no chyba że się ten przedsionek przerobi , a dokladniej całą ścianą od strony auta. A wiem z doświadczenia bo dokładnie ten przedsionek posiadam i sluzy mi tylko do rozkładania go przy busie , do budy się nie nadaje w zaden sposób...

Wrzuć fotkę,może być priv,żeby nie śmiecić.Przymierzam się do tego maritimo czy jak mi tam


Mam tylko wsumie dwie fotki tego przedsionka , moze gdzieś na fotkach zlotowych t4-forum z 2015 roku tez by było go widać, wsumie tylko jeden sezon go uzywałem.

http://t4-forum.pl/viewtopic.php?f=34&t ... 60#p142568
n126n `89 - sprzedana
n126n `95 - sprzedana
n250c `92
Obrazek
upload pics

StaryDziad
Posty: 64
Rejestracja: czwartek, 21 gru 2017, 12:43

Re: Minimalistycznie

Postautor: StaryDziad » czwartek, 18 sty 2018, 07:31

Nie wiem, ale mieczem (siekierą) nie za bardzo mi szło, więc użyłem ognia.
przyczepka-koniec.png
przyczepka-koniec.png (228.09 KiB) Przejrzano 10095 razy

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Minimalistycznie

Postautor: oko » czwartek, 18 sty 2018, 08:42

Coś tam płonie, ale na pewno nie niewiadówka.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

StaryDziad
Posty: 64
Rejestracja: czwartek, 21 gru 2017, 12:43

Re: Minimalistycznie

Postautor: StaryDziad » czwartek, 18 sty 2018, 09:04

Tak? Jak kupowałem, to sprzedający powiedział mi, że to niewiadówka. :(

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Minimalistycznie

Postautor: oko » czwartek, 18 sty 2018, 09:44

Tak się składa, że niewiadówka nie ma szkieletu, który widać na zdjęciu.
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

StaryDziad
Posty: 64
Rejestracja: czwartek, 21 gru 2017, 12:43

Re: Minimalistycznie

Postautor: StaryDziad » czwartek, 18 sty 2018, 10:06

A, o to chodz? Ten szkielet to ja sam przykręciłem w środku z ceowników stalowych dla wzmocnienia, bo ściany się ruszały. Nie chciało mi się przed spaleniem ich odkręcać. Sądziłem, że się stopią razem z resztą przyczepki, ale nie.

Awatar użytkownika
ruciak76
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1655
Rejestracja: niedziela, 1 cze 2008, 09:08
Lokalizacja: EZG / Bratoszewice, gm. Stryków, woj. łódzkie

Re: Minimalistycznie

Postautor: ruciak76 » czwartek, 18 sty 2018, 10:25

StaryDziad pisze:Ok, na razie odpuszczam sobie wymianę poglądów - obraziłem się na Was i na niewiadówkę. Dzisiaj wezmę siekierę i potrzaskam tę skorupę na kawałki. :-)

StaryDziad pisze:Nie wiem, ale mieczem (siekierą) nie za bardzo mi szło, więc użyłem ognia.

Skoro już tak twierdzisz że spaliłeś niewiadówkę to niech Ci będzie, nawet jak ten szkielet był z szyn kolejowych, a przyczepa sklejona z trzech niewiadówek by odpowiadała długości tego palącego się holendra.
Powiem Ci jedno, prawdziwi karawaningowcy dbają o środowisko i takich czynów się nie dopuszczają. Więc może i dobrze że dałeś sobie z tym tematem spokój :lol:
Skoda Octavia 3FL 1.6TDI 115KM 250Nm
Skoda Fabia 2, 1.4 MPI 86KM 132Nm
Kiedyś N132T, teraz N126e i N126N
Obrazek
Wątek remontowy N126e
Wątek remontowy N126N

2023 - 20 nocek 1861km
2022 - 30 nocek, 3748 km
2008-2021 - 244 nocki, 27983 km

Awatar użytkownika
Miron EZD
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2056
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
Lokalizacja: Zduńska Wola

Re: Minimalistycznie

Postautor: Miron EZD » czwartek, 18 sty 2018, 10:33

No i cały misterny plan w .....du. :?

StaryDziad
Posty: 64
Rejestracja: czwartek, 21 gru 2017, 12:43

Re: Minimalistycznie

Postautor: StaryDziad » czwartek, 18 sty 2018, 11:04

ruciak76 pisze:Skoro już tak twierdzisz że spaliłeś niewiadówkę to niech Ci będzie, nawet jak ten szkielet był z szyn kolejowych, a przyczepa sklejona z trzech niewiadówek by odpowiadała długości tego palącego się holendra.
Powiem Ci jedno, prawdziwi karawaningowcy dbają o środowisko i takich czynów się nie dopuszczają. Więc może i dobrze że dałeś sobie z tym tematem spokój :lol:


Wstyd przyznać, ale nie pomyślałem, że ogień będzie taki silny. To tak wygląda, że przyczepka była długa, ale to przez to, że stała obok altanki, no i altanka też się zajęła.
Obiecuję, że następnym razem użyję do destrukcji czegoś innego. Może jakiś kwas? Jak myślicie? Na jednym filmie ze Szwarzenegerem było jak po akcji przyjechali czyściciele, wrzucili dwa trupy do wanny, nalali jakiegoś kwasu i trupy się roztopiły. Polecacie jakiś środek do ekologicznego roztapiania niewiadówek?

Najgorsze, że gdy spaliłem przy okazji altankę to nie mam gdzie spać - bo żona tak żałowała przyczepki, że wyrzuciła mnie ze złości z domu. :oops:

Samoogon

Re: Minimalistycznie

Postautor: Samoogon » czwartek, 18 sty 2018, 11:40

I Ty myślisz, że uwierzymy że tak po prostu spaliłeś przyczepę?
Jesteś bardzo niewiarygodny.
Gdybyś od razu napisał, że rozpuściłeś ją kwasem, albo ciągniesz ją, żeby wstawić do zderzacza neutronów i tam dokona żywota. Ewentualnie rozstrzelałeś ją z działa okrętowego lub pociąłeś na paski dremelem, to byłbyś bardziej wiarygodny.
Spalić to mogłbym ja czy ktokolwiek, ale nie Ty, ponieważ masz własny pomysł na wszystko, a ogień jest za prosty.
Po co upaszczac coś co można skomplikować ;)
Kwas... Tak kwas byłby bardziej w Twoim stylu :)

StaryDziad
Posty: 64
Rejestracja: czwartek, 21 gru 2017, 12:43

Re: Minimalistycznie

Postautor: StaryDziad » czwartek, 18 sty 2018, 12:39

No właśnie ja zauważyłem u siebie niepokojącą zmianę w psychice i zastanawiam się czy nie iść, tak jak to doradził mi to parę postów wcześniej jeden z kolegów, do odpowiedniego specjalisty.
Bo tak na początku pomyślałem, że trzeba ją zniszczyć ale tak na dobre. I czułem, że ta przyczepka musi zniknąć z mojego życia definitywnie, ostatecznie i bezwarunkowo.

Dlatego, gdy z siekierą mi nie szło pojawiła się myśl, że ją zatopię w jeziorze. Ale uświadomiłem sobie, że w wodzie tak szybko nie zgnije. No więc pomyślałem, że przyczepkę trzeba nasmarować dobrze smalcem i poprzyklejać butaprenem kawałki świeżego mięsa. Moją ideą było to, że wpuściłbym potem do jeziora piranie, które potrafią rozszarpać wszystko. Gdyby tak napuścić piranii do jeziora, to rzuciłyby się od razu na to krwiste mięso i w tym amoku konsumpcji rozszarpałyby niewiadówkę na kawałki. Gdy to pomyślałem, to od razu zacząłem ten pomysł realizować i kupiłem 100 kg wieprzowiny.
Jednak w trakcie cięcia w kuchni mięsa na plasterki nagle zrobiło mi się jakoś nieswojo i powiedziałem sobie: Ach wejdę ostatni raz na to forum, przeczytam mój wątek, pożegnam się.

Przeczytałem więc, spojrzałem za okno i wzdychając mruknąłem: Chociaż raz posłuchaj kolegów, zrób to porządnie, tak jak należy, po ludzku. Wszyscy palą zimą plastikowe śmieci, to i ty tak zrób. No i zrobiłem. Sami widzicie, że nie oszukuję. Ta zmiana w psychice w kierunku porządnej roboty mnie niepokoi. :oops:

Temat z powodów wskazanych powyżej przestał być rozwojowy, a tym bardziej przestał być śmieszny więc zamykam - reflexes
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 sty 2018, 13:21 przez reflexes, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości