Re: Łowca Fiordów - n132 "t" by Murano.
: sobota, 8 wrz 2018, 21:05
A w sobotnie popołudnie...
Cholera zacytowałbym klasyka ale nie wiem czy wypada... A dobra... " Nie ma lipy bo nie może być!"
Na dobrą sprawę można by już budę zakładać na ramę. Całe podwozie poskładane i zabezpieczone.
Może kogoś dziwić po co konserwacja na ocynk?
A no po to, że rama ma na wysokości osi dość solidny zamknięty profil, którego nie da się na 100% oczyścić podczas piaskowania. Ocynk ocynkiem ale od odrobiny wosku do środka jeszcze żadna rama nie pękła .
Ośka spięta z ramą zielonymi octagonami Alko i tyle w temacie ramy.
Oprócz tego nuuuuuuudaaaa....
Łapiemy powoli załamania i krzywe aby przywrócić pełny kształt obłości. Na obecną chwilę na laminacie jest prawie 4 kg szpachli z żywicą. Dzisiaj zdjąłem z 2 kg "bączkiem" ale końca nie widać.
Na koniec wzmocniłem jeszcze ramę szyberdachu.
Pierwsza przymiarka wypadła idealnie.
Okno bezbłędnie siada na ramce i jest wykorzystana pełna grubość montażowa ramki wewnętrznej.
Dlatego uznając projekt za udany zacząłem już laminować ramkę z zewnątrz. Dzisiaj pierwsza warstwa potem wyrównanie i jeszcze ze 3...
Jako, że czasu i siły trochę zostało to wzmocniłem tylny pas dachu nad oknem z myślą o solarze. We wnęki pójdą jeszcze listwy typowo pod stelaż paneli.
Oprócz tego w ramy okien wlaminowałem kliny i praktycznie można już szlifować zaokrąglenia.
Cholera zacytowałbym klasyka ale nie wiem czy wypada... A dobra... " Nie ma lipy bo nie może być!"
Na dobrą sprawę można by już budę zakładać na ramę. Całe podwozie poskładane i zabezpieczone.
Może kogoś dziwić po co konserwacja na ocynk?
A no po to, że rama ma na wysokości osi dość solidny zamknięty profil, którego nie da się na 100% oczyścić podczas piaskowania. Ocynk ocynkiem ale od odrobiny wosku do środka jeszcze żadna rama nie pękła .
Ośka spięta z ramą zielonymi octagonami Alko i tyle w temacie ramy.
Oprócz tego nuuuuuuudaaaa....
Łapiemy powoli załamania i krzywe aby przywrócić pełny kształt obłości. Na obecną chwilę na laminacie jest prawie 4 kg szpachli z żywicą. Dzisiaj zdjąłem z 2 kg "bączkiem" ale końca nie widać.
Na koniec wzmocniłem jeszcze ramę szyberdachu.
Pierwsza przymiarka wypadła idealnie.
Okno bezbłędnie siada na ramce i jest wykorzystana pełna grubość montażowa ramki wewnętrznej.
Dlatego uznając projekt za udany zacząłem już laminować ramkę z zewnątrz. Dzisiaj pierwsza warstwa potem wyrównanie i jeszcze ze 3...
Jako, że czasu i siły trochę zostało to wzmocniłem tylny pas dachu nad oknem z myślą o solarze. We wnęki pójdą jeszcze listwy typowo pod stelaż paneli.
Oprócz tego w ramy okien wlaminowałem kliny i praktycznie można już szlifować zaokrąglenia.