N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10868
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy

Postautor: reflexes » piątek, 14 cze 2013, 07:34

No to znowu ja :lol:
Wczoraj dokończone zostało łóżko. Otrzymało podłogę i ogranicznik spadania :D .
Nic więcej się wczoraj nie wydarzyło, bo wpadł kolega i że tak powiem zrobiliśmy delikatną parapetówkę :D .
Do zrobienia pozostała elektryka oraz parę drobnych zabiegów kosmetycznych i będzie tadam tadam.

A i zmierzyłem to czego nie wiedziałem. Szerokość w nogach 60 cm. Piętro będzie na 80 cm a do półki nad zostaje jakieś 70 cm. Córka się wczoraj przymierzyła i jest ok.

EDIT:
Wczoraj również swoje miejsce odnalazła półeczka nad oknem od strony szafy. Wcześniej nie było jej do czego przykręcić, a teraz już wisi. fotek brak.
Załączniki
IMG_20130613_191802.jpg
IMG_20130613_191802.jpg (109.25 KiB) Przejrzano 9962 razy

BIGL
Posty: 1266
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2007, 20:17
Lokalizacja: Białystok

Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy

Postautor: BIGL » sobota, 15 cze 2013, 00:57

Masakra :( - jak doliczysz materac to górne spanie (uwzględniając skos okna) będzie miało jakieś realne 40-max45 cm -a spanie na samej podłodze też raczej odpada :roll: . Masz gotowca np. http://allegro.pl/renault-premium-340km ... 99220.html http://allegro.pl/renault-premium-2001r ... 32062.html - idealnego do naszych przyczep i jeszcze motasz coś z deseczkami :roll: .
Ref..- bierz się do roboty i nie popadaj w samouwielbienie, masz przetarte szlaki więc leć :D
Obrazek

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4377
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy

Postautor: CornBlumenBlau » sobota, 15 cze 2013, 07:15

Ją też jakoś ciemno widzę to spanie na dole. Raz, że na dole zawsze najzimniej, to pozostaje jeszcze kwestia super szczelnosci przyczepy. Nawet przy małym przecieku jeszcze trudniej mi to spanie tam sobie wyobrazić. Panele na podłodze też raczej szczęśliwe od wilgoci nie będą. Ostatnio dostałem lekcję w Bieszczadach gdzie przez kilka dni lało. A wierz mi, stacjonujac na trawie o wilgoć nie trudno, nie musi wcale padać, wystarczy wieczorna mgłą czy poranna rosa. W przyczepie niby sucho, a pod materacami wilgotno...
Zadbaj by nie było przecieków i oby to wszystko u Ciebie zadzialalo:-)
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10868
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy

Postautor: reflexes » sobota, 15 cze 2013, 09:09

BIGL pisze:Masakra :( - jak doliczysz materac to górne spanie (uwzględniając skos okna) będzie miało jakieś realne 40-max45 cm -a spanie na samej podłodze też raczej odpada :roll: . Masz gotowca np. http://allegro.pl/renault-premium-340km ... 99220.html http://allegro.pl/renault-premium-2001r ... 32062.html - idealnego do naszych przyczep i jeszcze motasz coś z deseczkami :roll: .
Ref..- bierz się do roboty i nie popadaj w samouwielbienie, masz przetarte szlaki więc leć :D

Materac na pewno nie zmniejszy tak mocno szerokosci. Poza tym Twoje uwagi może i przydatne ale raczej troche spóźnione. Nie wiem gdzie widzisz samouwielbienie. Robie, relacjonuje ale raczejnsię tym nie zachwycam.

BIGL
Posty: 1266
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2007, 20:17
Lokalizacja: Białystok

Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy

Postautor: BIGL » sobota, 15 cze 2013, 09:36

Spokojnie :wink: . To były tylko dobre rady - Pamiętaj że sam mam taka samą przyczepę i podobnie 2 rozbrykanych dzieciaków. Parę lat temu sam rozmyślałem jak tu zrobić piętrowe łózko - była opcja podobna do twojej (z zachowaniem dolnego) - góra zbyt wąska, doszedłem nawet do wniosku że wywalę (jak mi się wtedy wydawało zbędną :oops: ) szafkę ze zlewem i łózko zrobię narożne. Znalazłem perfekcyjne i zarazem komfortowe rozwiązanie i się bardzo cieszę. Prześpij się na górze 2 noce , a zrozumiesz na co skazujesz dzieciaki :idea:
Dolne na ziemi też nie jest trafionym pomysłem - (układ i gabaryty przyczepy ) - będzie wiało z kratki ,a zamkniętą przestrzeń za szafką kuchenną trudno jest skutecznie dogrzać - zwłaszcza na podłodze. Pamiętaj że nie zawsze rozbijesz przedsionek i czasami np. w deszcz czy na trasie obuwie będzie nocowało w środku - o mokrej trawie, mrówkach i piasku nie wspomnę.
Tak jak pisałem - bez urazy :D - to są przyjazne rady od kolesia który przechodził te wszystkie te etapy modernizacji swojej przyczepy :wink: Prześpij się na dole i na górze , a zrozumiesz :D . Nie wywalaj kasy na ekrany, kantówki i inne zbędne pierdoły - przeznacz ją na Trumę,, lodówkę 220/12/gaz i wygodne łózko dla dziecka - koszty podobne ale bez rozczarowania :idea:
Ppozzdro
Obrazek

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10868
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy

Postautor: reflexes » sobota, 15 cze 2013, 12:37

Dolne łóżko nie jest bezpośrednio na ziemi tylko nad, prawie w najszerszym miejscu. Nawet jak się tam prześpie to ciężko porównać sytuację chłopa 120 kg do dwu i siedmiolatka z których największe ma 110 wzrostu i 25 kg żywej wagi. Dwa tak jak wspomnilem troche za późno na zmiany. Budżet się skończył i teraz czas na testy praktyczne.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10868
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy

Postautor: reflexes » sobota, 15 cze 2013, 16:48

A wracając jeszcze do tematu to dodam, że dolne łóżko właśnie ze względu na ewentualne zimno od podłogi jest na wysokości 10 cm. Pod będzie składzik na pierdoły. Jak dojdzie do tego materac to będzie dokładnie takiej szerokości jak oryginał. Górne będzie szerokości 70 cm co jest standardem w przypadku łóżek dla dzieci. Trzecia sprawa jest taka, że to przyczepa a nie apartament w pięciogwiazdkowym hotelu. Też chciałbym mieć wyro ze 160 szerokie ale się nie da. Jak skończę to testowo pierwszą noc prześpię na dole. Na górze się boję, bo nie jest to dostosowane do takiego obciążenia. Dzisiaj jak tylko mi się uda to wrzucę materac, moją siedmiolatkę i zrobię fotkę, żeby pokazać, że nie jest tak źle. Bez materaca już robiłem przymiarkę i moim i jej zdaniem jest ok.

Awatar użytkownika
CornBlumenBlau
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 4377
Rejestracja: niedziela, 9 gru 2012, 16:44
Lokalizacja: Siradiensis

Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy

Postautor: CornBlumenBlau » czwartek, 20 cze 2013, 07:02

Dziękuje za tego linka do wykładziny. Jest naprawdę fajna na wyklejenie i nawet przyszła w rolce a nie poskladana. Wziąłem beżową na sufit i ciemniejsze zakamarki typu pawlacze i szafa oraz brąz na ściany. Jeszcze raz dzięki :-)
Niewiadówkodystansonoce
2016: 75 / 6892 km
2017: 85 / 6820 km
2018: 81 / 4651 km
2019: 67 / 4888 km
2020: 74 / 3670 km
2021: 75 / 3953 km
2022: 64 / 2978 km
2023: 54 / 6976 km
2024: 2 / 0280 km

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10868
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy

Postautor: reflexes » czwartek, 20 cze 2013, 07:32

Moja była poskładana i nawet przeleżała tak w kostce chyba z tydzień. Nie miało to żadnego wpływu na jej właściwości.

U mnie przerwa w pracach, bo żona (nauczycielka) mi wyjechała na wycieczkę, a ja siedzę ze szkodnikami z którymi (szczególnie z tym młodszym) to ciężko cokolwiek zrobić, bo on jak kierownik budowy wszędzie musi wleźć i pomacać. Wczoraj dostałem kolejny zasilacz atx, który posłuży do zasilania 12v części instalacji i dzisiaj jak małolaty pójdą spać postaram się z niego zrobić tablicę rozdzielczą.
Do zrobienia zostało:
- wykończyć łóżko
- wykończyć instalacje elektryczną,
- dorobić nogę do stołu a sam stół okleić,
- poprawić uszczelki w otwieranych oknach,
- wsadzić do końca klin ozdobny,
- umyć, posprzątać, wyposażyć,
- zrobić parapetówkę.
Pierwszy weekend lipca wyjazd na ryby. Niestety tylko 20km. Plan urlopowy wrzucę później w stosownym miejscu, bo trochę brakuje mi pomysłu na drogę powrotną.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10868
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy

Postautor: reflexes » poniedziałek, 24 cze 2013, 07:33

Po długiej przerwie prace ruszyły dalej. Przez ponad tydzień nic nie robiłem ale to się nadrobi. Przez sobotę i niedzielę zrobiłem prąd tzn. 3 gniazda na 230V i światło (oryginalne) na 12V. Zostało dorzucić ze 3 gniazda na 12V i będzie komplet. W zeszłym tygodniu zdobyłem również kolejny zasilacz ATX, który jest przerobiony na zasilanie instalacji. Instalacja podłączona przez dwa bezpieczniki 10A. Poza tym okleiłem stół ale niestety jest to rozwiązanie prowizoryczne i będzie do zmiany, bo mi się nie podoba. Naprawiłem również drzwi, bo gdzieś musiały podciekać i dolna listwa była historią. Wstawiłem nową i drzwi zaczęły się gorzej zamykać a niestety nie mają żadnej regulacji. Coś trzeba będzie pokombinować. W międzyczasie w budzie pojawiły się materace, firanki i zasłonki. Wszystko zaczyna wyglądać całkiem przyjemnie.
Pozostało:
Wsadzić klin,
Umyć z zewnątrz,
Ogarnąć dyndające się firanki i zasłonki.
Muszę też dociąć trochę materace, bo obciąłem je tylko na szerokość ale niestety są za długi i się wyginają. W związku z uruchomieniem nowego zasilacza zrobiłem również test wcześniej zakupionej lodówki. Niestety okazała się lekką porażką. Po około 4 godzinach zjechała z temperaturą zaledwie o 10 stopni. Lipa na maxa. Jak widać Główny Inżynier testu pokonał weryfikacji i stwierdził to co napisałem wcześniej :P .
Jeżeli tylko pogoda pozwoli to 5 lipca pierwszy test przyczepy i test miejscówki, która jest bardzo blisko mnie a nigdy tam nie byłem. Jak tylko okaże się na prawdę fajna to zdam relację i podam namiary.
Załączniki
IMG_20130623_210852.jpg
IMG_20130623_210852.jpg (91.51 KiB) Przejrzano 9552 razy
IMG_20130623_210828.jpg
IMG_20130623_210828.jpg (69.52 KiB) Przejrzano 9552 razy
IMG_20130623_210359.jpg
IMG_20130623_210359.jpg (59.23 KiB) Przejrzano 9552 razy
IMG_20130623_183017.jpg
IMG_20130623_183017.jpg (85.4 KiB) Przejrzano 9552 razy
IMG_20130623_183006.jpg
IMG_20130623_183006.jpg (65.85 KiB) Przejrzano 9552 razy
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 24 cze 2013, 10:06 przez reflexes, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
b.b tulipan
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1086
Rejestracja: piątek, 29 lut 2008, 15:13
Lokalizacja: Wrocław

Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy

Postautor: b.b tulipan » poniedziałek, 24 cze 2013, 09:01

Mówcie co chcecie, mnie się podoba.
Samych dobrych wrażeń życzę.
Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.
Nie A4, nie L4 tylko T4

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10868
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy

Postautor: reflexes » poniedziałek, 24 cze 2013, 10:13

Dzięki. Tak jak pisałem wcześniej łózka są spoko. Na dole jest ciut więcej miejsca ale na górze też da się wyspać. Przetestowałem oba miejsca i leży się przyjemnie. Fotek wrzucał nie będę, bo się wstydzę gdyż robiłem je jak już byłem w piżamce :D :D :D .

Awatar użytkownika
Karolus
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2065
Rejestracja: środa, 24 paź 2012, 20:24
Lokalizacja: Przemyśl

Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy

Postautor: Karolus » poniedziałek, 24 cze 2013, 10:29

Kurde, jak ja już bym chciał zakładać firanki.... :roll:

Awatar użytkownika
vvarrior
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1611
Rejestracja: środa, 8 sie 2012, 00:27
Lokalizacja: Warszawa

Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy

Postautor: vvarrior » poniedziałek, 24 cze 2013, 12:31

Hej. Super robota!
Jesli chodzi o chlodziarki to sprawdź jakie masz napięcie na zasilaniu. Czy jest to 12V?. Zasilacz ATX pod obciążeniem tylko linii 12V moze nie dawać 12V tylko o wiele mniej bo zazwyczaj stabilizacja napięcia idzie od 5V. Spadek na 12V to i mniejsza moc na ogniwie pelitera i zamiast 60W masz np.40W. Co nie zmienia faktu że tego typu chlodziarki prawdziwymi lodowkami nigdy nie bedą niestety.
LandRover II Td5 + N132
RemontN132t
RemontN126e

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10868
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: N126N kontra reflexes, czyli pamiętnik remontowy

Postautor: reflexes » poniedziałek, 24 cze 2013, 12:49

vvarrior pisze:Hej. Super robota!
Jesli chodzi o chlodziarki to sprawdź jakie masz napięcie na zasilaniu. Czy jest to 12V?. Zasilacz ATX pod obciążeniem tylko linii 12V moze nie dawać 12V tylko o wiele mniej bo zazwyczaj stabilizacja napięcia idzie od 5V. Spadek na 12V to i mniejsza moc na ogniwie pelitera i zamiast 60W masz np.40W. Co nie zmienia faktu że tego typu chlodziarki prawdziwymi lodowkami nigdy nie bedą niestety.


Dzięki za sugestię. Faktycznie nie sprawdziłem. Przy poprzednim atx z którym walczyłem dałem żarówkę na szynie 5V i było trochę ponad 12V, a tu jakoś mi to umknęło. Sprawdzę i dam znać czy pomogło. Faktycznie światełka też jakoś kiepsko świecą. Muszę tylko jakieś inne obciążenie wykombinować, bo żarówka to średni pomysł.


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości