Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

trinio pisze:... Ranty chciałbym wyczyścić przy pomocy szlifierki mimośrodkowej podłączonej do kompresora. Czysty rant chciałbym zaszpachlować tą samą szpachlówką z włóknem szklanym...

Ranty to miejsce dość newralgiczne jeśli chodzi o stabilność skorupy, które niekoniecznie musi ładnie wyglądać wygładzone szpachlą. To połączenie ma być solidne dlatego po oczyszczeniu na całym obwodzie wlaminowałem paski maty szklanej i ostatecznie pomalowałem chlorokauczukiem.

Czyli z rantów usunę tylko szpachlę która jest luźna i da się usunąć, uzupełnię nowa szpachlą i wygładzę całość a po wyschnięciu pójdzie mata. A ile zakładałeś warstw maty?

U mnie prawie nie było ubytków więc powierzchnię wygładziłem, wyczyściłem i na połączenie dałem dwie warstwy maty.

Tak zrobię, dzięki.

Spód przyczepy umyty, czas na łatanie. Wolę się upewnić, czym czyściliście lub skrobaliście skorupę z pajączków? Chciałem wkrętarką ze szczotką drucianą na krążku?

Szkoda oczu na szczotkę drucianą.
Ja używałem "pneumatycznego dremelka"
a większe powierzchnie szlifierką kątową z tarczą z lamelkami.

Do dachu i dużych powierzchni nabyłem taką szlifierkę, ale właśnie problem sprawia naprawa ubytków w zakamarkach.
Ps. A możesz mi podesłać linka z Allegro bo wyskakują mi tylko elektryczne.

Mirek ma na myśli chyba coś takiego:
https://allegro.pl/oferta/szlifierka-pn ... 7026020979
lub:
https://allegro.pl/oferta/szlifierka-pn ... 1623832843

Vorel omijać, nic co miałem w rękach nie sprawdziło się. Od gwintowników, wierteł, kluczy po elektronarzędzia nic nie nadawało się do dłuższego użycia. Gwintowniki czy do urwanych śrub to tylko na półkę postawić żeby sąsiad widział że mamy, szkoda z pudełka wyciągać.

Szlifierka "palcowa" jest rozwiązaniem.

dankm pisze:Vorel omijać, nic co miałem w rękach nie sprawdziło się. Od gwintowników, wierteł, kluczy po elektronarzędzia nic nie nadawało się do dłuższego użycia. Gwintowniki czy do urwanych śrub to tylko na półkę postawić żeby sąsiad widział, że mamy, szkoda z pudełka wyciągać.

Podlinkowałem pierwsze lepsze z brzegu żeby kolega wiedział o co chodzi , a "jakość" Vorela znam
Myślę jednak, że rozszlifowanie pajączków powinien udźwignąć

Dzięki za pomoc, coś się wybierze. Ważne żeby robota szła sprawnie. Myślę, że przetestuję Vorela.

Rama czeka na kąpiel w ocynku, natomiast podpory zrobiły sobie wycieczkę do Rawy i z powrotem [emoji2959] są wypiaskowane i brak mi koncepcji co z nimi zrobić ze względu na powoli wyczerpujący się budżet.

Rafał jak budżet już cienko piszczy na etapie podpór to strach pomyśleć co będzie wyżej

Wiesz myślałem że podpory pójdą do ocynku w Rawie z ramą a teraz szkoda mi kasy na szukanie i płacenie za ocynk galwaniczny. Rama ocynk, ośka i kilka innych detali potrafi zdrenować budżet a przyczepa to tylko hobby do tego nie całoroczne. Rozsądnie jest złapać kompromis kosztowy. W tym roku zapewne zakończę temat wstawieniem budy na ramę.