Remont SZOPY czyli N126E

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont SZOPY czyli N126E

Postautor: stachu_gda » niedziela, 26 cze 2016, 21:58

Luca pisze:
BobBudowniczy pisze:Bierzesz 2 równo przecięte paski blachy stalowe.....

Dzięki za patent, przetestuje go na pewno :)


Jak przetestujesz to napisz jak poszło.

Awatar użytkownika
Luca
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 193
Rejestracja: sobota, 7 sie 2010, 20:11
Lokalizacja: KIELCE prawie

Re: Remont SZOPY czyli N126E

Postautor: Luca » wtorek, 28 cze 2016, 12:48

fortis pisze:a fotkę możesz wrzucić ?

W końcu się zebrałem i fotka jest. Moja diagnoza, czyli zupełnego lajkonika w tych sprawach jest, że było zbyt gorąco i farba nie zdążyła się rozpłynąć. Stąd wyszła taka strukturka.
A oto foty:
http://chomikuj.pl/Luca/N126E/takie+tam ... 300414.JPG
Ten otwór w oddali ma średnicę fi 6 dla porównania.
i kolejna fota
http://chomikuj.pl/Luca/N126E/takie+tam ... 300166.JPG

Jak ktoś jest w stanie wyjaśnić dlaczego mi coś takiego wyszło i jak należało temu zapobiec to chętnie posłucham.

Awatar użytkownika
Luca
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 193
Rejestracja: sobota, 7 sie 2010, 20:11
Lokalizacja: KIELCE prawie

Re: Remont SZOPY czyli N126E

Postautor: Luca » wtorek, 28 cze 2016, 12:54

stachu_gda pisze:
Luca pisze:No właśnie wełną stalową czyszczę i papierem ściernym tam gdzie są jakieś głębsze uszkodzenia. Kupiłem nawet pastę polerską do aluminium, ale pastą idzie tak wolno, że ciężko się doczyścić. Za to pasta nie pozostawia rys, tylko gładką powierzchnię a wełna i papier ścierny jednak tworzą porysowaną powierzchnię.
Z drugiej jednak strony to chyba dobrze, bo lakier bezbarwny będzie się miał czego trzymać. :)


heh no fakt ja nie polerowałem żeby się mega świeciło, więc jak polerujesz pastą to kumam. Trzymam kciuki żeby ładnie wyszło :)

Nie wyszło mi to jakoś mega pięknie, ale polakierowałem i wygląda to tak:
http://chomikuj.pl/Luca/N126E/takie+tam ... 300165.JPG
http://chomikuj.pl/Luca/N126E/takie+tam ... 300163.JPG
http://chomikuj.pl/Luca/N126E/takie+tam ... 300147.JPG


stachu_gda pisze:
Luca pisze:
BobBudowniczy pisze:Bierzesz 2 równo przecięte paski blachy stalowe.....

Dzięki za patent, przetestuje go na pewno :)


Jak przetestujesz to napisz jak poszło.

Poszło w miarę dobrze. Jako prowadnicę użyłem kawałka profilu aluminiowego z jakiegoś okna i dociskałem uszczelkę w imadle za pomocą sklejki. Wyszło całkiem przyzwoicie. Są ślady w miejscu gdzie kończyłem i zaczynałem ale sposób całkiem skuteczny i praktycznie każdy może go stosować.
Ostatnio zmieniony wtorek, 28 cze 2016, 13:04 przez Luca, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont SZOPY czyli N126E

Postautor: stachu_gda » wtorek, 28 cze 2016, 13:00

Luca pisze:
stachu_gda pisze:
Luca pisze:No właśnie wełną stalową czyszczę i papierem ściernym tam gdzie są jakieś głębsze uszkodzenia. Kupiłem nawet pastę polerską do aluminium, ale pastą idzie tak wolno, że ciężko się doczyścić. Za to pasta nie pozostawia rys, tylko gładką powierzchnię a wełna i papier ścierny jednak tworzą porysowaną powierzchnię.
Z drugiej jednak strony to chyba dobrze, bo lakier bezbarwny będzie się miał czego trzymać. :)


heh no fakt ja nie polerowałem żeby się mega świeciło, więc jak polerujesz pastą to kumam. Trzymam kciuki żeby ładnie wyszło :)

Nie wyszło mi to jakoś mega pięknie, ale polakierowałem i wygląda to tak:
http://chomikuj.pl/Luca/N126E/takie+tam ... 300165.JPG
http://chomikuj.pl/Luca/N126E/takie+tam ... 300163.JPG
http://chomikuj.pl/Luca/N126E/takie+tam ... 300147.JPG


No i lux ładnie jest.

Awatar użytkownika
Mr.Makarena
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 446
Rejestracja: wtorek, 17 kwie 2012, 12:53

Re: Remont SZOPY czyli N126E

Postautor: Mr.Makarena » wtorek, 28 cze 2016, 13:12

Luca pisze:Listwy aluminiowe wyczyszczone, pomalowane lakierem bezbarwnym i przykręcone śrubami i wkrętami z nierdzewki.
Szału po mojej polerce aluminium nie ma, ale i tak wygląda to lepiej niż przedtem.

Mam też kolejną zagwozdkę, bo na listwach tylnego okna otwieranego mam dwa rowki, jeden na normalną taśmę ozdobną, ale drugi pod nim jest na nieco węższą taśmę. Kupiłem u Dariusa najwęższą jaką miał i nadal jest za szeroka i żadnym sposobem nie da się jej wcisnąć. Czy ktoś ma jakiś patent na estetyczne zwężenie tej taśmy? Cięcie nożyczkami raczej równo się nie skończy. Muszę odciąć jakieś 2mm z brzegu i wtedy ciężko, ale taśma ozdobna wchodzi.


Ja tam wsadzilem koszulke termokurczliwa . Wyglada super , trzyma sie juz pare lat . Tu masz linka do fotek :

viewtopic.php?f=31&t=2625&hilit=genialne+w+swojej+prostocie
Pozdrawiam :

Mr.Makarena

Awatar użytkownika
Luca
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 193
Rejestracja: sobota, 7 sie 2010, 20:11
Lokalizacja: KIELCE prawie

Re: Remont SZOPY czyli N126E

Postautor: Luca » wtorek, 28 cze 2016, 13:43

Mr.Makarena pisze:Ja tam wsadzilem koszulke termokurczliwa . Wyglada super , trzyma sie juz pare lat . Tu masz linka do fotek :
viewtopic.php?f=31&t=2625&hilit=genialne+w+swojej+prostocie

Pomysłowo i wygląda jakby właśnie stamtąd było :)

Awatar użytkownika
Luca
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 193
Rejestracja: sobota, 7 sie 2010, 20:11
Lokalizacja: KIELCE prawie

Re: Remont SZOPY czyli N126E

Postautor: Luca » środa, 29 cze 2016, 12:13

Zabrałem się za montowanie klina ozdobnego w aluminiowych listwach i padłem. Ręce mi odmówiły posłuszeństwa a opuszki palców tak bolą, że teraz prawie ronię łzę przy każdym dotknięciu klawiatury.
Listwy aluminiowe mam polakierowane i nie chcę teraz zedrzeć świeżego lakieru, twardym przyrządem, więc wciskam swoimi palcami. Lakier pozostaje nietknięty, ale dłonie wysiadają. Wcisnąłem w prawdzie kilka metrów, ale skóra oddzieliła się niemalże od mięsa i musiałem przerwać robotę. Uszczelkę naciągałem trochę i siłowo wciskałem paluchami w rowek.
Może znowu ktoś ma jakiś fajny patent do wciskania tego klina ozdobnego, bez twardych narzędzi? Niby sporo przeczytałem na tym Forum a i tak zawsze mnie zaskakuje ktoś czymś ciekawym, więc znowu pytam.

naal

Re: Remont SZOPY czyli N126E

Postautor: naal » środa, 29 cze 2016, 12:20

Spróbuj podgrzać suszarką albo opalarką i mocno naciągnąć.

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont SZOPY czyli N126E

Postautor: stachu_gda » środa, 29 cze 2016, 12:23

Luca pisze:Zabrałem się za montowanie klina ozdobnego w aluminiowych listwach i padłem. Ręce mi odmówiły posłuszeństwa a opuszki palców tak bolą, że teraz prawie ronię łzę przy każdym dotknięciu klawiatury.
Listwy aluminiowe mam polakierowane i nie chcę teraz zedrzeć świeżego lakieru twardym przyrządem, więc wciskam swoimi palcami. Lakier pozostaje nietknięty, ale dłonie wysiadają. Wcisnąłem w prawdzie kilka metrów, ale skóra oddzieliła się niemalże od mięsa i musiałem przerwać robotę. Uszczelkę naciągałem trochę i siłowo wciskałem paluchami w rowek.
Może znowu ktoś ma jakiś fajny patent do wciskania tego klina ozdobnego, bez twardych narzędzi? Niby sporo przeczytałem na tym Forum a i tak zawsze mnie zaskakuje ktoś czymś ciekawym, więc znowu pytam.


Ja montowałem tak:
Jeden koniec klina przywiązany do ramy z przodu przyczepy (jest tam do czego przywiązać).
Przekładamy klin do tyłu przez rynienkę na dachu.
Jedna osoba bardzo mocno ciągnie klin do tyłu - wtedy klin się rozciąga, druga osoba palcami upycha. Osoba ciągnąc musi trochę (delikatnie) pracować klinem "os siebie do siebie" wtedy się łatwiej układa.
Żadnych śrubokrętów szpachelek nie trzeba.
Klin wcześniej moczyłem w gorącej wodzie.
Grunt to żeby przy wsuwaniu do rynienek się rozciągnął - śmiało, nie pęknie, jest elastyczny. Rozciągając go zobaczysz czy wystarczy czy trzeba kazać "ciągnącemu" żeby ciągnął mocniej ;)
Ja się ułoży w rynience z przodu i na dachu to wtedy już na spokojnie zajmujesz się tyłem - to pamiętam że już w miarę szło po kawałku naciągasz klin i dopychasz palcem albo DELIKATNIE śrubokrętem ale w ten sposób ze płaskim śrubokrętem delikatnie wciskach klin przy jego bokach od góry rynienki.

Da się to zrobić sprawnie i szybko.

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Remont SZOPY czyli N126E

Postautor: reflexes » środa, 29 cze 2016, 12:27

Warto jeszcze spryskać listwę woda z płynem do naczyń dla lepszego poślizgu. Wiadomo przecież, że kto smaruje ten jedzie :-)

reflexes z tapatalk

Awatar użytkownika
stachu_gda
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2590
Rejestracja: wtorek, 24 mar 2015, 08:12
Lokalizacja: Przywidz (Pomorskie)

Re: Remont SZOPY czyli N126E

Postautor: stachu_gda » środa, 29 cze 2016, 12:33

reflexes pisze:Warto jeszcze spryskać listwę woda z płynem do naczyń dla lepszego poślizgu. Wiadomo przecież, że kto smaruje ten jedzie :-)


A wlasnie ja tez tak robilem. :)

Awatar użytkownika
Luca
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 193
Rejestracja: sobota, 7 sie 2010, 20:11
Lokalizacja: KIELCE prawie

Re: Remont SZOPY czyli N126E

Postautor: Luca » środa, 29 cze 2016, 12:56

Dzięki za przydatne sugestie 8-)

Awatar użytkownika
Luca
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 193
Rejestracja: sobota, 7 sie 2010, 20:11
Lokalizacja: KIELCE prawie

Re: Remont SZOPY czyli N126E

Postautor: Luca » czwartek, 30 cze 2016, 11:59

stachu_gda pisze:Klin wcześniej moczyłem w gorącej wodzie.
Grunt to żeby przy wsuwaniu do rynienek się rozciągnął - śmiało, nie pęknie, jest elastyczny. Rozciągając go zobaczysz czy wystarczy czy trzeba kazać "ciągnącemu" żeby ciągnął mocniej ;)

Skorzystałem z rad i w ten upał słoneczko ładnie mi nagrzało klin a potem już nie było żadnych problemów, gdy ozdobny klin stał się mięciutki i rozciągliwy. Wcisnąłem wszystko jak należy i od razu Szopa zrobiła się ładniejsza.

Awatar użytkownika
Luca
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 193
Rejestracja: sobota, 7 sie 2010, 20:11
Lokalizacja: KIELCE prawie

Re: Remont SZOPY czyli N126E

Postautor: Luca » piątek, 1 lip 2016, 11:54

Zabrałem się za montaż bocznych okien stałych i znowu natrafiłem na niespodziewany opór. Ułożyłem sobie uszczelkę ładnie na otworze okiennym, by dociąć na odpowiedni wymiar, potem wcisnąłem uszczelkę na plastikową szybę i okazuje się, że uszczelka jest za długa i ciągle mi się zsuwa z szyby. okazało się, że jest spora różnica między wyciętym otworem na szybą. No i mam teraz problem jak to wszystko wyśrodkować żeby uszczelnienie było szczelne.
Skrócę uszczelkę to ładnie mi się ułoży na szybie, ale po wciśnięciu obawiam się, że będą nieszczelności między skorupą a uszczelkę. Tak jak jest teraz nie mogę sobie dać rady i nijak nie chce się włożyć szyba z uszczelką, bo zawsze gdzieś nadmiar uszczelki wypcha poza obrys szyby.
Doradźcie coś.

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Remont SZOPY czyli N126E

Postautor: RAFALSKI » piątek, 1 lip 2016, 12:04

Ja robiłem tak, że uszczelkę wyłożyłem po krawędzi laminatu i dociąłem dość ciasno. Potem wkładałem szybę zaczynając od narożnika, rękami bo sznurkiem nie chciało albo ja nie potrafiłem. Chyba w paru miejscach pomogłem sobie wąską szpachelką. Też miałem tak jakby luz czyli szyba była trochę mniejsza niż otwór.

Aha i pamiętaj o odpowiednim montażu uszczelki, w szerszy rowek idzie laminat. Ostatnio był temat, że koledze pofalowało krawędzie wokół narożników bo założył odwrotnie.


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości