Forum Fanklubu Niewiadówek (i nie tylko)

fortis pisze:a fotkę możesz wrzucić ?

Ciągle zapominam o tej fotce.
Malowałem teraz kufer, gdy było nieco chłodniej i farba ładnie się rozpłynęła. Wygląda na to, że wysoka temperatura zrobiła swoje i farba za szybko na budzie zastygała.
Poza tym to pistolet też za dobry nie jest, bo jakby tworzył mniejsze kropelki farby to nie byłoby takiej struktury. Przynajmniej tak mi się laikowi wydaje.

Malował ktoś listwy aluminiowe lakierem bezbarwnym? Jestem na etapie czyszczenia aluminium i zastanawiam się jak szybko listwy zrobią się znowu szaro-matowe?

Luca pisze:Malował ktoś listwy aluminiowe lakierem bezbarwnym? Jestem na etapie czyszczenia aluminium i zastanawiam się jak szybko listwy zrobią się znowu szaro-matowe?

Tak, ja malowałem ale to było tak niedawno że trudno mi ocenić trwałość. Puszka sprayu dużo nie kosztuje a wygląda to ładniej niż surowe alu.

Laminował też Paweł (Pavlo i Fiona) i u niego chyba ładnie listwy się trzymają.

No i tak też zrobiłem, zakupiłem lakier bezbarwny do aluminium (w 'spreju') i na pierwszy rzut pomalowałem listwy okienne. Teraz czeka mnie jeszcze mozolne czyszczenie tych długich listew dachowych.

Luca pisze:No i tak też zrobiłem, zakupiłem lakier bezbarwny do aluminium (w 'spreju') i na pierwszy rzut pomalowałem listwy okienne. Teraz czeka mnie jeszcze mozolne czyszczenie tych długich listew dachowych.

Nie wiem czym czyścisz, ale przeszlifowanie wełną stalową idzie naprawdę szybko i nie jest mozolne.

No właśnie wełną stalową czyszczę i papierem ściernym tam gdzie są jakieś głębsze uszkodzenia. Kupiłem nawet pastę polerską do aluminium, ale pastą idzie tak wolno, że ciężko się doczyścić. Za to pasta nie pozostawia rys, tylko gładką powierzchnię a wełna i papier ścierny jednak tworzą porysowaną powierzchnię.
Z drugiej jednak strony to chyba dobrze, bo lakier bezbarwny będzie się miał czego trzymać.

Luca pisze:No właśnie wełną stalową czyszczę i papierem ściernym tam gdzie są jakieś głębsze uszkodzenia. Kupiłem nawet pastę polerską do aluminium, ale pastą idzie tak wolno, że ciężko się doczyścić. Za to pasta nie pozostawia rys, tylko gładką powierzchnię a wełna i papier ścierny jednak tworzą porysowaną powierzchnię.
Z drugiej jednak strony to chyba dobrze, bo lakier bezbarwny będzie się miał czego trzymać.

heh no fakt ja nie polerowałem żeby się mega świeciło, więc jak polerujesz pastą to kumam. Trzymam kciuki żeby ładnie wyszło

stachu_gda pisze:Laminował też Paweł (Pavlo i Fiona) i u niego chyba ładnie listwy się trzymają.

Laminował, czy malował a jak laminował to jaką metodą? Tak z ciekawości pytam.

Luca pisze:Laminował, czy malował a jak laminował jaką metodą? Tak z ciekawości pytam.

Oczywiście że malował (lakierował w zasadzie) przepraszam za przejęzyczenie
On mi właśnie z tym lakierem pomysł podsunął.

Czekam teraz na nowe uszczelki do stałych okien bocznych i mam w związku z tym pytanie. Stare uszczelki mimo, że po 30 latach wyglądają całkiem nieźle to puszczały wodę. Wiadomo guma stara, zesztywniała i mogły nie dolegać właściwie. Po zdjęciu okazało się, że między szybą a uszczelką, jak i między skorupą a uszczelką były ślady jakiejś substancji uszczelniającej. Czyli przechodząc do sedna sprawy, czy jak zakładacie nowe uszczelki do okien stałych w Niewiadówkach to w celu poprawy szczelności dodatkowo wciskacie w nie jakiś silikon, czy też inne wynalazki?

Ja nie dawalem ale miejsce łączenia podkleiłem. To chyba taki jedyny punkt.

Listwy aluminiowe wyczyszczone, pomalowane lakierem bezbarwnym i przykręcone śrubami i wkrętami z nierdzewki.
Szału po mojej polerce aluminium nie ma, ale i tak wygląda to lepiej niż przedtem.

Mam też kolejną zagwozdkę, bo na listwach tylnego okna otwieranego mam dwa rowki, jeden na normalną taśmę ozdobną, ale drugi pod nim jest na nieco węższą taśmę. Kupiłem u Dariusa najwęższą jaką miał i nadal jest za szeroka i żadnym sposobem nie da się jej wcisnąć. Czy ktoś ma jakiś patent na estetyczne zwężenie tej taśmy? Cięcie nożyczkami raczej równo się nie skończy. Muszę odciąć jakieś 2mm z brzegu i wtedy ciężko, ale taśma ozdobna wchodzi.

Bierzesz 2 równo przecięte paski blachy stalowe, aluminiowe obojętne.między jedną a drugą wkładasz "taśmę" i ściskami stolarskimi ściskasz blachy - żeby nacisk był równomierny można między zaciski A blachę dołożyć deskę. Oczywiście wszystko ściskamy tak by taśma wystawała te 2-3mm poza krawędź blach.następnie bierzesz nożyk tapicerki i odcinasz wzdłuż blachy zbędny kawałek taśmy.

BobBudowniczy pisze:Bierzesz 2 równo przecięte paski blachy stalowe.....

Dzięki za patent, przetestuje go na pewno

Cieszę się, że mogłem pomóc