Lakier to kwestia fachowca. Są tacy, którzy malowali i chwalą a inni narzekają, bo jak Kuba pisze akryl jest twardym lakierem.
Dobry specjalista potrafi plastyfikatorem zmienić jego konsystencję po odparowaniu ale do tego trzeba wiedzy.
Poliuretan tutaj jednak wypada dużo lepiej.
Oglądając zdjęcia nie mogę się oprzeć jednej uwadze...
Stan (czystość) skorupy do prac z szlifowaniem i szpachlowaniem woła o pomstę do nieba.
Błędne jest myślenie, że i tak to zdzieram to po co myć. Cały ten syf wcierasz w szczeliny. Wszystko odbije się przy przygotowaniach pod lakier i pod szpachlą.
Umyj ją i odtłuść dobrze a dopiero szlify.
Dizajnerskie wyzwanie w N132T
Re: Dizajnerskie wyzwanie w N132T
Odnośnie "czystości" skorupy przed pracami to przyjmuję na klatę .......
ale to nie ja wykonuję, pracę zleciłem osobie która ma do tego warunki warsztatowe, oraz takie prace wykonuje na co dzień, ja w tym temacie jestem totalnie zielony, a że robota wychodzi "mojemu lakiernikowi" na samochodach dobrze to niech pracuje tak jak uważa
Przekonaliście mnie do Olivii, ale jeśli mogę prosić o podpowiedź, to będę wdzięczny za informację ile farby zamówić na n132, chciałbym pomalować natryskowo dwa razy.
Podpowiedzcie ile zamówić puszek tej farby i ewentualnie jeśli macie jakieś triki co do rozcieńczania tej farby itp
ale to nie ja wykonuję, pracę zleciłem osobie która ma do tego warunki warsztatowe, oraz takie prace wykonuje na co dzień, ja w tym temacie jestem totalnie zielony, a że robota wychodzi "mojemu lakiernikowi" na samochodach dobrze to niech pracuje tak jak uważa
Przekonaliście mnie do Olivii, ale jeśli mogę prosić o podpowiedź, to będę wdzięczny za informację ile farby zamówić na n132, chciałbym pomalować natryskowo dwa razy.
Podpowiedzcie ile zamówić puszek tej farby i ewentualnie jeśli macie jakieś triki co do rozcieńczania tej farby itp
Re: Dizajnerskie wyzwanie w N132T
No to mogę napisać, że już się pomalowaliśmy. Uffffff
Nie wyobrażałem sobie, że będzie z tym tyle roboty. Dodatkowo to wieloryb więc powierzchnia jest znacznie większa. Parę kg szpachli, masę roboczogodzin, prawie 10 puszek Olivii, spód przeszpachlowany i pomalowany barankiem, wnętrze dodatkowo pomalowane żywicą. Dla mnie efekt jest zadowalający. Myślę, że najgorszy etap mamy już za sobą. Teraz tylko okna, drzwi i okno dachowe z Fiammy i możemy się brać za "przyjemne" zabudowywanie wnętrza.
Nie wyobrażałem sobie, że będzie z tym tyle roboty. Dodatkowo to wieloryb więc powierzchnia jest znacznie większa. Parę kg szpachli, masę roboczogodzin, prawie 10 puszek Olivii, spód przeszpachlowany i pomalowany barankiem, wnętrze dodatkowo pomalowane żywicą. Dla mnie efekt jest zadowalający. Myślę, że najgorszy etap mamy już za sobą. Teraz tylko okna, drzwi i okno dachowe z Fiammy i możemy się brać za "przyjemne" zabudowywanie wnętrza.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 23 mar 2020, 16:15 przez Tomu, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Dizajnerskie wyzwanie w N132T
No i fajnie, też ten etap wspominam jak najgorzej
Teraz już z górki.
Teraz już z górki.
- Lukasz_b20
- Posty: 470
- Rejestracja: poniedziałek, 11 lut 2019, 20:08
Re: Dizajnerskie wyzwanie w N132T
Ładne lustro uzyskałeś na lakierze. Extra
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 119 gości