Remont a'la tomcat

czyli nasza walka z przyczepą...
Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10860
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Remont a'la tomcat

Postautor: reflexes » środa, 5 lut 2020, 21:16

Nie koniecznie w nowszych. Marcin dzin1975 miał takie cuś w swojej wcale nie najmłodszej przyczepie.

Awatar użytkownika
tomcat
Moderator
Moderator
Posty: 3887
Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska

Re: Remont a'la tomcat

Postautor: tomcat » środa, 5 lut 2020, 21:24

Przemyślę spostrzeżenia Stacha; muszę jakoś rozwiązać ten problem :roll:

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Remont a'la tomcat

Postautor: tantalos » środa, 5 lut 2020, 21:26

reflexes pisze:Nie koniecznie w nowszych. Marcin dzin1975 miał takie cuś w swojej wcale nie najmłodszej przyczepie.

Zacytuję :mrgreen:
oko pisze:Ooo widzisz. Nie wiedziałem.

dzin1975

Re: Remont a'la tomcat

Postautor: dzin1975 » środa, 5 lut 2020, 21:33

reflexes pisze:Nie koniecznie w nowszych. Marcin dzin1975 miał takie cuś w swojej wcale nie najmłodszej przyczepie.


Jestem ;) 93r jakoś tak, nie pamietam dokładnie. Niezbyt szcześliwe rozwiazanie, przynajmniej w mojej byłej. Ogromne zawiasy, ogromne sprężyny, bardzo ograniczały kufer. Jeżeli by to zrobił na gazówkach, to pewnie by robiło.

Awatar użytkownika
Miron EZD
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2056
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 21:41
Lokalizacja: Zduńska Wola

Re: Remont a'la tomcat

Postautor: Miron EZD » środa, 5 lut 2020, 22:25

Panowie, a może rozwiązanie rodem ze Skody 120, czyli otwieranie na bok :mrgreen:

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Remont a'la tomcat

Postautor: RAFALSKI » środa, 5 lut 2020, 23:02

Oba rozwiązania czyli na bok i suwanie do góry chodziły mi po głowie zanim w końcu się zdecydowałem. Padło na podniesienie wysokości klapy fabrycznego kufra od wieloryba. Ale taki kufer z eNki z suwaną do góry klapą nie byłby głupi.

Awatar użytkownika
krzysztof_cw
Moderator
Moderator
Posty: 1054
Rejestracja: środa, 12 paź 2016, 18:19
Lokalizacja: Włocławek
Kontaktowanie:

Re: Remont a'la tomcat

Postautor: krzysztof_cw » środa, 5 lut 2020, 23:24

Albo dać zawiasy na dole i otwierać kufer do przodu.


Edit:
Ale to chyba Miron miał na myśli ;)
Chrysler Grand Voyager 3.3 + Niewiadów N126e + Adria Adiva 502 UK :D

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Remont a'la tomcat

Postautor: RAFALSKI » środa, 5 lut 2020, 23:26

To też przerabiałem i nawet przymierzałem kufer od eNki ze zdjętą klapą do budy. Odpuściłem bo niewygodnie wkładałoby się butlę.

Awatar użytkownika
tomcat
Moderator
Moderator
Posty: 3887
Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska

Re: Remont a'la tomcat

Postautor: tomcat » poniedziałek, 8 cze 2020, 20:36

Dzisiaj wytargałem przyczepę z garażu więc mogłem zrobić w końcu uczciwe zdjęcia. Coś tam się działo i u mnie. Delikatne zmiany wpadły w oświetleniu tylnym. Planowałem bardziej radykalne zmiany ale ostatecznie poprzestałem na dołożeniu dodatkowych oryginalnych lamp.
20200608_184743.jpg

Zmieniłem również żarówki na odpowiednik LED.
Dzięki temu światło stopu jest wyraźniejsze na czym najbardziej mi zależało dokonując zmian.
Pojawiły się także nowe kraciaste zasłonki które rozjaśniły wnętrze.
Przyczepa doczekała się też naklejek z firmowym logo ( dzięki Marcin ;) ).
20200608_184829.jpg

20200608_184930.jpg
20200608_184951.jpg

Gotowa na wyjazd :mrgreen:

Awatar użytkownika
oko
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 2164
Rejestracja: poniedziałek, 20 cze 2016, 11:03
Lokalizacja: Gliwice

Re: Remont a'la tomcat

Postautor: oko » poniedziałek, 8 cze 2020, 21:05

tomcat pisze:Planowałem bardziej radykalne zmiany
Czyżby zabawa laminatem? ;)
tomcat pisze:Zmieniłem również żarówki na odpowiednik LED.
Dzięki temu światło stopu jest wyraźniejsze na czym najbardziej mi zależało dokonując zmian.
I słusznie, "stop" powinien się wyraźnie odróżniać od "pozycji".
OCZY :shock: Team
Nie dla nas "All inclusive". Wolimy "nonexclusive".

kilometry/nocki w n126e
12311/93

dzin1975

Re: Remont a'la tomcat

Postautor: dzin1975 » poniedziałek, 8 cze 2020, 22:32

Dobry pomysł z lampami.Wyglada tak...sympatycznie :)

Awatar użytkownika
RAFALSKI
Moderator
Moderator
Posty: 5544
Rejestracja: czwartek, 15 lip 2010, 16:27

Re: Remont a'la tomcat

Postautor: RAFALSKI » wtorek, 9 cze 2020, 00:25

Fajnie. Zawsze byłem zwolennikiem stopów jako osobnych lamp a nie wspólnych z pozycją.

Awatar użytkownika
Murano
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 7010
Rejestracja: poniedziałek, 22 kwie 2013, 20:17
Lokalizacja: Zabrze

Re: Remont a'la tomcat

Postautor: Murano » wtorek, 9 cze 2020, 05:58

Potrójne lampki zawsze spoko ;-).

Awatar użytkownika
tantalos
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 2566
Rejestracja: poniedziałek, 16 mar 2015, 17:32
Lokalizacja: Rybnik

Re: Remont a'la tomcat

Postautor: tantalos » wtorek, 9 cze 2020, 22:04

Fajny tyłeczek :mrgreen:

Awatar użytkownika
tomcat
Moderator
Moderator
Posty: 3887
Rejestracja: niedziela, 24 sie 2014, 22:39
Lokalizacja: Gostyń,Wielkopolska

Re: Remont a'la tomcat

Postautor: tomcat » poniedziałek, 24 sie 2020, 17:33

Podczas wakacyjnego wyjazdu zauważyłem, że lodówka kiepsko chłodzi. Jako możliwą przyczynę obstawiałem reduktor ( był 37mbar, a lodówka potrzebuje 50mbar ) lub słabą cyrkulację powietrza w związku z ciasną zabudową enkowskiego kufra tuż przy kratce wentylacyjnej ( jest tam około 3 cm szczelina ).
20200823_195030.jpg

20200823_195057.jpg

Po powrocie zamówiłem nowy, właściwy reduktor i zamontowałem go licząc na poprawę. Testy odbyły się na wyjeździe weekendowym i d...a; nadal bez zmian i to ciepłe piwo... :(
Moją uwagę zwrócił jednak dziwny dźwięk wydobywający się podczas załączania wentylatorów :?
Przetrwaliśmy jakoś, jednak już wiedziałem, że czeka mnie rozbiórka szafki :(
Po dostaniu się do wnętrzności okazało się, że jeden z wentylatorów wcale nie pracuje, a drugi wykazywał duże oznaki zużycia :shock: ( spory luz ).
Założone miałem polecane na forum wiatraki marki AAB w wersji SUPER SILENT. Zdziwiłem się mocno gdyż producent podaje żywotność 100 tysięcy godzin, a u mnie nie przepracowały więcej niż około tysiąc godzin. Co prawda pracują w innych warunkach niż zakłada producent ale to chyba nie tłumaczy ich tak skróconego okresu eksploatacji :?:
Obstawiam, że egzemplarz, który "umarł" od samego początku był felerny. Montując zauważyłem, że jest głośniejszy i po wyłączeniu wcześniej się zatrzymywał w porównaniu do sąsiedniego identycznego :? Stwierdziłem jednak, że za te pieniądze "ten typ tak ma" i odpuściłem. Jak widać z perspektywy czasu zemściło się to :(
Mimo wszystko dałem jeszcze jedną szansę producentowi i ponownie zamówiłem ich produkt.
Z racji, że 120-ki w wersji Super Silent są aktualnie nie dostępne zdecydowałem się na model w wersji Silent Jet o poniższych parametrach:

Całkowite wymiary: 120 x 120 x 25 mm
Waga: 100 g
Materiał: Tworzywo sztuczne
Zasilanie: 12 VDC/ 0,17 A
Złącze zasilania: 3Pin
Prędkość obrotowa: 1100 obr./min. +/-10%
Przepływ powietrza: 104 m3/ h
Hałas: 12,9 dB(A)
Łożyska: FDB(Fluid Dynamic Bearing)
Rezystancja cieplna: 0, 29 C/W
Rozstaw otworów montażowych : 105 x 105mm
Długość kabla:: 30 cm
Czas bezawaryjnej pracy: 100 000 h
FUN.jpg

Według opisu powinny generować podobny hałas przy większym przepływie powietrza :? Okaże się :?:

Chcąc dodatkowo zwiększyć cyrkulację powietrza zdecydowałem się na montaż kratki wentylacyjnej u podstawy lodówki, której wcześniej nie miałem.
Na oryginalnym kufrze nie było problemu z wentylacją mimo braku dolnej kratki jednak bliska zabudowa enkowskiego kufra trochę ją zaburzyła.
Z powodu ograniczonej ilości miejsca niewiadowska nie wchodziła w rachubę dlatego zamontowałem dwie mniejsze kratki.
20200823_194925.jpg

Sposób montażu/demontażu oryginalnej kuchenki i zlewu pomimo moich wcześniejszych modyfikacji doprowadzał mnie do "szewskiej pasji" :twisted: w związku z tym przyszła na nie pora.
Ich miejsce zajął blat z wbudowanym nowym kuchenko-zmywakiem.
20200823_192911.jpg

20200823_133120.jpg

Analizując nasze potrzeby wybór padł na wersję z jednym palnikiem. Dzięki temu zyskaliśmy trochę przestrzeni na blacie. Mocowanie wymodziłem tak, że w sporo szybszy i łatwiejszy sposób umożliwi jego ewentualny późniejszy demontaż/montaż.
Wczoraj zakończyłem robotę i od razu przeprowadziłem próbę.
Jeśli chodzi o wentylatory to według mnie pracują ciszej niż poprzednia wersja ( pewnie dlatego, że są sprawne :? ).
Odczuwalny jest też większy "przeciąg". Mam nadzieję, że pociągną trochę dłużej :roll:
Lodówka natomiast szybciej złapała temperaturę, a wymiennik obkleił się lodem-jest dobrze :mrgreen:


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości