Jakie popełniliście błędy przy remoncie?

[GrzegorzBruta]

Plyta osb nie wymaga zabezpieczenia! Po drugie jak kladlem dachy, to nikt nigdy takiej plyty niczym nie zabezpieczal! Domy szkieletowe rowniez! Glupot nie pisze bo takie domy stawialem i dachy robilem na domach, stodolach itp! Glupot to sie chyba ktos naczytal !

[GrzegorzBruta]

Dla mnie każdy może zrobić podłogę nawet z desek. Ja po tym chodził nie będę. Kładłem kafelki na plyte osb ale na sklejkę bym sie nie odważył po drugie dobra sklejka to podloga z tysiak wyjdzie.

[RAFALSKI]

Wiec na 99% lepiej dać sklejke i chyba 99% forumowiczów się ze mną zgodzi.

Pewnie, że tak. Nie wymieniałem podłogi w żadnej z Niewiadówek ale jeśli miałbym to robić, w grę wchodzi tylko sklejka

Pamiętać należy, że temperatura, wilgotność i ciemno, to idealne warunki na grzyba Wentylacja jest tu podstawą.

Dlatego moim zdaniem nie powinno się pod podłogę pchać

tam jeszcze styropianu

i jakichś dodatków ocieplających bo może się zrobić "pieczarkarnia" pod płytą. W swojej przyczepie chcę zrobić w sklejce podłogi otwory wentylacyjne wypadające w bakistach, żeby przestrzeń pod podłogą miała przewiew.
Sporo osób ocieplających przestrzenie pod podłogą pewnie się z tym nie zgodzi

[stachu_gda]

i jakichś dodatków ocieplających bo może się zrobić "pieczarkarnia" pod płytą. W swojej przyczepie chcę zrobić w sklejce podłogi otwory wentylacyjne wypadające w bakistach, żeby przestrzeń pod podłogą miała przewiew.
Sporo osób ocieplających przestrzenie pod podłogą pewnie się z tym nie zgodzi

Ja tam dawałem styro, ale na dystansach od podłogi (masa roboty w związku z tym) z dociskiem do sklejki i pozostawieniem odpływu oraz wentylacji POD styropianem, i wg mnie to jest optimum

Ale każdy robi jak chce.

[Samoogon]

Jak patrzę na swoją podłogę to jest ona sporo mniejsza niż laminat, wszędzie ze dwa cm brakuje do brzegu. Myślałem, że to celowe, bo raz kwestia wentylacji, dwa to ewentualne przecieki(woda)dostaną się pod podłogę i tam jest możliwość odpłynięcia jej otworami przy nadkolach.

Tylko, że później podłoga była już laminowana do ścian....
Zastanawiam się jak połączyć dwa problemy czyli ocieplenie i wentylację podłogi tak żeby było dobrze.
Docieplenie na pewno by się przydało w zmniejsze dni, ale wentylacja to również zawsze tylko dobra rzecz. Ideałem było byłoby połączyć te dwie rzeczy.

GrzegorzBruta coś mi tu nie gra, przez i wentylacji i właściwym położeniu podłogi, o deklaracji itp a w swoim remoncie robiłeś coś innego.
Płyty pasowałeś tnąc je pod skosem(czyli raczej na ścisk) tak aby jedna trzymała drugą. Laminowałeś podłogę i uszczelniałeś pianką czynny również inaczej niż przez tutaj. No chyba że źle zrozumiałem/przeczytałem/zapamiętałem.

Edi:
Teraz widzę, że kolega wyżej zrobił coś co jest połączeniem tych dwu rzeczy. Również do tego będę dążył.

[stachu_gda]

Tylko że później podłoga była już laminowana do ścian....
Zastanawiam się jak połączyć dwa problemy czyli ocieplenie i wentylację podłogi tak żeby było dobrze.
Docieplenie na pewno by się przydało w zmniejsze dni, ale wentylacja to również zawsze tylko dobra rzecz. Ideałem było byłoby połączyć te dwie rzeczy.

To laminowanie to nie miało na celu szczelności, nie było na szczelnie ani po całości

viewtopic.php?f=36&t=6120&hilit=zapieksy&start=45#p89693 - ja zrobiłem tak (nie mój patent a Pawła, żeby było jasne). W momencie przylegania na ścisk sklejki do styro nie ma ryzyka wykraplania pod sklejką, pod styropianem jest dużo mniejsze (nie ma spadku temperatury na cienkiej nieizolowanej przegrodzie), natomiast to co się wykropli z wydychanego powietrza np - spłynie otworami w podłodze.

Dzisiaj robiąc remont zrobiłbym prawie tak samo, tylko dałbym grubszy styropian (tylko dlatego że dając "jedynkę" zostawiłem sobie i tak pół opakowania, i leży i zalega, a grubszy tak samo spokojnie by wszedł.

[GrzegorzBruta]

Jak patrzę na swoją podłogę to jest ona sporo mniejsza niż laminat, wszędzie ze dwa cm brakuje do brzegu. Myślałem, że to celowe, bo raz kwestia wentylacji, dwa to ewentualne przecieki(woda)dostaną się pod podłogę i tam jest możliwość odpłynięcia jej otworami przy nadkolach.

Tylko, że później podłoga była już laminowana do ścian....
Zastanawiam się jak połączyć dwa problemy czyli ocieplenie i wentylację podłogi tak żeby było dobrze.
Docieplenie na pewno by się przydało w zmniejsze dni, ale wentylacja to również zawsze tylko dobra rzecz. Ideałem było byłoby połączyć te dwie rzeczy.

GrzegorzBruta coś mi tu nie gra, przez i wentylacji i właściwym położeniu podłogi, o deklaracji itp a w swoim remoncie robiłeś coś innego.
Płyty pasowałeś tnąc je pod skosem(czyli raczej na ścisk) tak aby jedna trzymała drugą. Laminowałeś podłogę i uszczelniałeś pianką czynny również inaczej niż przez tutaj. No chyba że źle zrozumiałem/przeczytałem/zapamiętałem.

Edi:
Teraz widzę, że kolega wyżej zrobił coś co jest połączeniem tych dwu rzeczy. Również do tego będę dążył.

Dokladnie tak jak mowisz. Zostawilem delatacje na jednej duzej plycie podlogi! Styropian miedzy legary i od scian okolo 1 cm luzu. Laminowalem do scian ale nie na calosci. Przy nadkolach wycialem wieksze otwory i wypelnilem pianka ale nie do konca szczelnie. Powietrze ma gdzie uchodzic i zapewniam, ze uchodzi

[Samoogon]

No i roi są panowie dobre rozwiązania, już wiem jak to będę robił choć jeszcze daleko do tego etapu.
Staram się jednak myśleć dwa kroki naprzód, na myślenie łatwiej znaleźć czas
Podłoga to w planach ostatni etap prac na ten rok, mam nadzieję że uda się zrealizować bo naprawa budy doprowadza mnie do rozpaczy...

[CornBlumenBlau]

"No i roi są panowie"
No i jak to zrozumieć, nie mówiąc o edycji...

[Samoogon]

Zawsze piszę z telefonu i czasem słownik płata mi figle. W zasadzie zawsze płata, ale większość staram się poprawić. Coś się stało z klawiaturą Swype którą używam, przestała współpracować z forami(w sensie odpowiedzi, sugestie itp). Tyle moich tłumaczeń. Postaram się nie pisać na forum, jeśli nie mam wystarczająco dużo czasu aby wszystko sprawdzić kilka razy.
"No i to są Panowie dobre rozwiązania"
Tak żeby zaspokoić ciekawość powinno brzmieć to zdanie.

[reflexes]

Wyłącz słownik.

[GrzegorzBruta]

Robicie akwarium ? czy remontujemy przyczepy ? Może rynny dookoła podłogi i studzienka z pompą zenzową ?
Ja piernicze ale problemy se ktoś robi. Jeden mi zarzuca, że płyte osb trzeba zabezpieczyć , to zabezpieczaj. Nawal tam farby, żywicy i pomaluj jeszcze raz minią, na to walnij asfalt i posyp posypką z drobnego kamienia, tylko nie grubego, bo się linoleum pomarszczy.
Budowałem drewniane domy, sam 30 lat temu zrobiłem sobie dach i żadnej farby nie poszły na krokwie i deski ! Żadne ! Przyjedź, zobacz i sam oceń.
Podłogi ? Jakie chcesz ? Deski, parkiet, mozaika ? Tu masz 30 lat temu podłogę co zrobiłem sobie w suszarni i popatrz zwykła płyta wiórowa, przekładana pilśnią i lakierowana dwa razy i co? zniszczona ? zapleśniała ? Zwykła wiórowa płyta pamiętająca jeszcze PRL ! Od nowości nigdy nie była cyklinowana i za mego życia już nie będzie.

Płyty osb mam w warsztacie już 15 lat ! Cała ściana obłożona taką płytą a reszta płyt składowana w warsztacie, bo najnormalniej w świecie robię z niej różne rzeczy ! Kilka bud dla psów też z takich płyt robiłem ale co ja się tam będę produkował jak przecież każdy wie, że sklejka lepsza. Pewnie, tylko jaka sklejka ? Powiem też, że najlepsze są opony Pirelli GT do przyczepy ale po co ? dlaczego mam wywalać pieniądze i robić sobie niepotrzebne wydatki. Jak nie zaleje mi budy, to ta podłoga przezyje mnie sto razy ! Pięć razy poprawisz tapicerkę nim zmienisz podłogę w budzie !
Przyszłości z tą przyczepą też nie wróżę, oddam dzieciom jak będą chciały albo sprzedam i ktoś sobie zrobi nową wdg innej receptury.
Te wszystkie "igły" jak oglądałem chodziły po cenach ponad 3 tysi i nawet po 4 do całkowitego remontu

[misha22]

Fajne te plyty OSB, ale jednak sklejka moze byc ciensza a bedzie tak samo wytrzymala. To co innego niz dach albo podloga w domu.

Caly czas z tymi kilogramami walczymy a plyte oSB sobie polecamy....

[tantalos]

Grzegorz ,nie denerwuj się,po co te wykrzykniki....

[chris_666]

Po paru latach mogę powiedzieć że największym błędem było sprzedanie kurnika, kasa w zasadzie żadna a kupić teraz ładną sztukę to wyczyn nie lada.

O to niech będzie przestrogą dla innych, którzy by chcieli zrezygnować z niewiadówki

Święte słowa

Z niewiadówki zrezygnowałem i nie żałuję ale z karawaningu nie zrezygnuję nigdy [emoji38]

Dobrze, że człowiek może zmieniać zdanie. Posiedzialem sobie znów w plastikowym kurniku [emoji2]. Jakoś nie widzę szansy na powrót do niewiadòwki, nawet dla dwóch osób to jakoś ubogo, braki wyposażenia i braki miejsca na doposażenie. Sentyment pozostaje ale chyba bez szans na powrót. [emoji56]

Wysłane z mojego Tapatalka