Strona 5 z 8

Re: N126E remont ekonomiczny by Shadow

: sobota, 18 kwie 2015, 21:23
autor: jacek45
Witam !
Łożyska do naszych N-ek są takie małe 30204,duże 30206,uszczelniacz 42x62x7.Pozdrawiam i życzę powodzenia w remoncie. :wink:

Re: N126E remont ekonomiczny by Shadow

: środa, 22 kwie 2015, 21:16
autor: Shadow69
Odświeżam, żeby nie było że nic się nie dzieje ;)
Na chwile obecną obie piasty otrzymały nowe łożyska wraz z uszczelniaczami, jedynie muszę czekać na podkładki zabezpieczające - moje są ścięte.
Jestem nie zadowolony z faktu, iż łożyska wewnętrznego nie dostaniemy innego jak tylko chińskie. :roll:
W każdym razie koło poniedziałku/wtorku przyczepka powinna stanąć na kołach.
Dodatkowo przesmarowałem zaczep i podpory - od razu łatwiej wszystko chodzi.
Zamontowałem też nowy zbiornik na wodę - 20l - pompka już założona i podpięta, wszystko szczelne, ładnie pięknie działa. :P
Dodatkowo wyciąłem z materiału takie paski na półki przednią i tylną, co by przykryć przewody idące do lampek, głośników i innych odbiorników.
Wygląda o wiele schludniej, a i nie ma ryzyka uszkodzenia przewodów - montaż na taśmie dwustronnej, co by zdjąć łatwo w razie konieczności.
Obrazek

Aneks kuchenny był dość zniszczony, kuchenkę odświeżyłem, tak samo zlew i resztę, ale straszyły szafki które miały obskubane boki.
Zdrapałem więc całkiem te okleiny i po prostu pomalowałem lakierobejcą - efekt widoczny poniżej - mi się podoba bardziej jak takie obdarte.
Obrazek

Dzisiaj z racji że coraz mniej do pracy zostało, zabrałem się za mycie.
To dopiero trudna sprawa, przyczepa rzadko była myta, dach chyba nigdy, także wszędzie pełno czarnego zalegającego syfu:
Obrazek
Obrazek

Także trzeba było wziąć wiadro z ludwikiem, rozłożyć karchera z ciepłą wodą, do tego jakaś agresywniejsza chemia również od karchera do mycia silników i zabrać się za mycie.
Obrazek

Całość szorowałem jakieś 2 godziny, gdzie z autem schodzi mi 20 minut :?
Efekt nie jest idealny, bo lakier już mocno zmęczony, i naprawdę trzeba się namachać żeby pozbyć się syfu.
Na chwilę obecną zostaje tak jak jest, może na przyszły sezon poleci nowy lakier - muszę zmierzyć garaż u kumpla - jak wejdzie to będę miał w zimie zajęcie :mrgreen:
Efekty z mycia będą jutro, bo po wszystkim poleci jeszcze coś ala wosk.

Re: N126E remont ekonomiczny by Shadow

: czwartek, 23 kwie 2015, 07:48
autor: Nacia
Shadow69 pisze: Aneks kuchenny był dość zniszczony, kuchenkę odświeżyłem, tak samo zlew i resztę, ale straszyły szafki które miały obskubane boki.
Zdrapałem więc całkiem te okleiny i po prostu pomalowałem lakierobejcą - efekt widoczny poniżej - mi się podoba bardziej jak takie obdarte.

Fajny pomysł z tą lakierobejcą zamiast okleiny :thumbup:

Re: N126E remont ekonomiczny by Shadow

: czwartek, 23 kwie 2015, 09:12
autor: Shadow69
Nacia,dzięki za dobre słowo :mrgreen:

jacek45 pisze:Witam !
Łożyska do naszych N-ek są takie małe 30204,duże 30206,uszczelniacz 42x62x7.Pozdrawiam i życzę powodzenia w remoncie. :wink:


Miałem odpisać wczoraj, ale zapomniałem :oops:
Więc tak, małe zgadza się, duże jest CBK 171 - nie ma do tego zamiennika.
Uszczelniacz jest 32x52x7.
Więc mamy jakieś rozbieżności, tylko skąd?
Masz oś hamowaną czy zwykłą?

Ogólnie w instrukcji są podaje numery łożysk i uszczelniacza, oraz zabezpieczenie rzekomo koronkową nakrętką i zawleczką, ale nie pokrywa się to z tym co mam u siebie...

Re: N126E remont ekonomiczny by Shadow

: czwartek, 23 kwie 2015, 10:17
autor: Shadow69
Post pod postem, ale trzeba się pochwalić. 8)
Dzisiaj zostało dokończone mycie i czyszczenie.
Kto śledził temat, to zapewne widział jak wyglądała przyczepka przed myciem i czyszczeniem, zwłaszcza zaraz po wyciągnięciu z działki.
3 powyższe zdjęcia mówią samo za siebie.
Na całość poszła cienka warstwa pasty z woskiem, to bardziej w celu zabezpieczenia przez zbieraniem zabrudzeń - żeby chociaż na majówkę względnie wyglądała :mrgreen:
Także na chwilę obecną zapiekanka prezentuje się tak: :)
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kuferek ma lekkie wgnioty łatane bez lakieru, więc trochę niestety szpeci, ale nie jest źle.
Obrazek
W środku już wrzucony cały sprzęt, brakuje tylko wkładki styropianowej - w planach jest wykorzystanie takiego twardego styropianu, ogólnie wszystko jest dość dobrze spasowane, więc tylko gdzie-niegdzie wpadnie takie coś.
Obrazek
Na przyczepkę czekają wyczyszczone koła - felga maluch bezdętkowa nowy typ, oponka dębica.
Obrazek
No i na koniec gustowny kołpaczek :mrgreen:
Obrazek

Dalszy ciąg prac prawdopodobnie w piątek.
Na chwilę obecną potrzebuję ogarnąć półki do szafek, w/w kawałki styropianu do kuferka, zabezpieczenia piast i antenkę do radia.
Zasłonki wlecą do środka pewnie na weeku.

Re: N126E remont ekonomiczny by Shadow

: czwartek, 23 kwie 2015, 10:54
autor: RAFALSKI
No no, fajowsko wyszło to mycie :) A gdzie kupiłeś ten pojemnik na wodę? Mieści się pompka normalnie przez wlew?

Re: N126E remont ekonomiczny by Shadow

: czwartek, 23 kwie 2015, 11:08
autor: Shadow69
Pojemniczek kupiłem w sklepie Chemia Rzeszów, coś koło 18pln zapłaciłem za 20l baniak.
Pompka wchodzi spokojnie, ma jeszcze dużo luzu, w końcu u mnie do zasilania w wodę jest tylko jeden kran, więc pompka jest stosunkowo niewielka :wink:

Re: N126E remont ekonomiczny by Shadow

: czwartek, 23 kwie 2015, 19:45
autor: Mobil-Zasada
Jaką wysokość ma ten baniak? Zostaje jeszcze luz? Ew. możesz określić ile tego luzu zostaje?

Re: N126E remont ekonomiczny by Shadow

: czwartek, 23 kwie 2015, 21:05
autor: Shadow69
Zmierzę Ci go jutro, ale coś ponad 5cm zostaje spokojnie.
25l wchodził i miejsce nad nim zostawało.

Re: N126E remont ekonomiczny by Shadow

: piątek, 24 kwie 2015, 07:48
autor: Karolus
Moje baniaki jeden na wode drugi na brudną wodę wchodzą minimalnie - czasem pusty przyciskam zamykając klapą a i stoi między dużą 11kg butlą, akumulatorem i się mieści na wcisk. I robię tak po set km...

Nic się nie dzieje i nie pęka - więc z tym luzem to jak dla mnie nie musi go być...

Re: N126E remont ekonomiczny by Shadow

: piątek, 24 kwie 2015, 19:10
autor: Shadow69
Mobil-Zasada pisze:Jaką wysokość ma ten baniak? Zostaje jeszcze luz? Ew. możesz określić ile tego luzu zostaje?

Baniak ma 35cm, w najniższym punkcie jest 5-6cm luzu, w najwyższym 10cm.

Re: N126E remont ekonomiczny by Shadow

: piątek, 24 kwie 2015, 20:03
autor: Mobil-Zasada
Kurcze... Zaczynam żałować że nie było dostępnego 20l baniaka i wybrałem większy. Mój ma 48cm jak dobrze pamiętam. Boje się że się nie zmieści. I pewnie się nie zmieści... Będę przy przyczepie to to sprawdzę, ale to dopiero w majówkę.

Re: N126E remont ekonomiczny by Shadow

: sobota, 25 kwie 2015, 09:35
autor: Shadow69
48 może być ciężko, chyba że ktoś kuferek przerabiał.
W przedniej części kuferka jest niżej jak w tylnej, dlatego jak banieczka jest od ścianki do ścianki to niestety nie może być za wysoka.
Ze spraw bieżących to ogarnąłem zabezpieczenia piast, przyczepka ma już założone koła.
Dodatkowo skompletowałem podstawowy zestaw narzędzi:
-korba do podpór
-klucz do kół 19
-klucz do piast 24
-śrubokręt płaski i krzyżak
-impulsator ręczny z trzonkowym naprowadzaniem
-bezpieczniki, izolacja, żarówki
-koło zapasowe, smar (zaczep, piasty)
-trójkąt awaryjny
Skręciłem sobie też węża do przelewania gazu z dużych butli 11kg do moich 3kg turystycznych.
Na plus są wszystkie półeczki w szafkach, każda zaimpregnowana lakierobejcą.
Dzisiaj wieszamy zasłonki i kończymy ogarniać kuferek.

Mała aktualizacja odnośnie mojego kuferka, parę osób mi mówiło że jest zbyt szczelny, i że butla będzie się grzała.
Wczoraj przy temperaturze 24stopnie i mocnym nasłonecznieniu temperatura wewnątrz była o 1 stopień wyższa jak na zewnątrz.
Mierzone termoparą w zasadzie w trybie ciągłym przez cały dzień. :)

Re: N126E remont ekonomiczny by Shadow

: poniedziałek, 27 kwie 2015, 11:45
autor: RAFALSKI
Fajnie, czyli nie ma strachu i można bez obaw zabudować tylną ścianę kufra. :) Zainspirowałeś mnie i też kupiłem taki baniak na wodę, dzisiaj montaż. Czy stosowałeś taki zaworek aby woda się nie cofała?

Re: N126E remont ekonomiczny by Shadow

: poniedziałek, 27 kwie 2015, 14:45
autor: Shadow69
No powiem Ci że baniak z wodą jest przyjemnie chłodny, nic tam się nie nagrzewa, ogólnie wygląda wszystko super.
Zaworka nie stosowałem, bo nie mam wylewki, tylko kran, a ten po zamknięciu trzyma wodę i nie cofa się do zbiornika.
Na chwilę obecną kuferek wyłożyłem dodatkowo styropianem, miał być stelaż, ale graty w środku tak szczelnie wypełniają środek że nie było sensu nic więcej robić. Wyłożyłem kawałkami o grubości 2cm, żeby nic ze sobą się nie zderzało i pewnie stało bez szarżowania po wnętrzu.
Dodatkowo na + będzie większa stabilność temperatury.
W środku wiszą sobie już zasłonki, które uszyła moja kochana druga połówka :wink:
Obrazek
Obrazek

No i na miejsce wróciły blachy z kuchenki, po czyszczeniu i przynitowaniu brakujących uchwytów wygląda to tak:
Obrazek

Dla spostrzegawczych jest też już dywanowa wykładzina w kolor brąz i gumowa wycieraczka na wejściu.
Strasznie źle robić zdjęcia w środku przy mocnym nasłonecznieniu - widać tylko okna, a reszta się zlewa :oops:

Aktualnie zbieram wyposażenie do środka, obowiązkowy zestaw nietłukących się talerzy z biedronki, pochodnie ogrodowe, grill, węgiel, i masę innych mniej lub bardziej przydatnych rzeczy. :wink:

Dzisiaj zawalczyłem jeszcze z lodówką turystyczną 12V/230V na ogniwach peltiera - upalił się wentylator, więc musiałem modzić i dorabiać z komputerowych, do tego nowa pasta pod radiatory, poprawa izolacji i uszczelek - narazie przechodzi testy.
Tymczasowo dopóki nie ogarnę jakiegoś ciekawego electroluxa będzie z nami jeździć.
Jak się uda porobić zdjęcia, to na czasie dorzucę co-nieco :wink: