Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'

czyli nasza walka z przyczepą...
NIL
Posty: 175
Rejestracja: niedziela, 31 sie 2008, 20:15
Lokalizacja: Mazury Iława

Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'

Postautor: NIL » wtorek, 8 gru 2015, 21:41

Takie dane mam w dowodzie n126N

Awatar użytkownika
pawlo fiona n126e
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 945
Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 19:52
Lokalizacja: Mielec

Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'

Postautor: pawlo fiona n126e » wtorek, 8 gru 2015, 21:49

Fiacior75 pisze:Powiedzcie mi co jest grane i co powinienem z tym zrobić???
Na tabliczce znamionowej jest masa własna 450kg i dmc 510kg, a w dowodzie rejestracyjnym jest tak:
Obrazek
Podjechałem na stacje diagnostyczną i facet powiedział mi ze mam to tak zostawić ale mnie to nie daje spokoju.


Masz tutaj trochę informacji
viewtopic.php?f=4&t=3581

viewtopic.php?f=4&t=3872

grzesiek0

Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'

Postautor: grzesiek0 » wtorek, 8 gru 2015, 21:53

Ładowność większa niż normalnie, po co to zmieniać?
Każdy by chciał mieć więcej w papierach niż ma.

Awatar użytkownika
pawlo fiona n126e
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 945
Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 19:52
Lokalizacja: Mielec

Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'

Postautor: pawlo fiona n126e » wtorek, 8 gru 2015, 21:57

grzesiek0 pisze:Ładowność większa niż normalnie, po co to zmieniać.
Każdy by chciał mieć więcej w papierach niż ma.


Jak się trafi służbista będzie kłopot...
W razie stłuczki sprawdzają wszystko, jak się dopatrzą? ubezpieczenie...

grzesiek0

Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'

Postautor: grzesiek0 » wtorek, 8 gru 2015, 22:07

pawlo fiona n126e pisze:
grzesiek0 pisze:Ładowność większa niż normalnie, poco to zmieniać.
Każdy by chciał mieć więcej w papierach niż ma.


Jak się trafi służbista będzie kłopot...
W razie stłuczki sprawdzają wszystko, jak się dopatrzą? ubezpieczenie...

Jeśli ktoś podniósł ładowność legalnie, przechodząc całą procedurę przez stacje diagnostyczną, to w czym problem.
Sytuacja wygląda gorzej jeśli mamy rzeczywiste masy przyczepy wyższe niz w dowodzie. Wtedy problemy mogą być.

Wysłane z mojego GT-S7710 przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
pawlo fiona n126e
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 945
Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 19:52
Lokalizacja: Mielec

Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'

Postautor: pawlo fiona n126e » wtorek, 8 gru 2015, 22:14

grzesiek0 pisze:
pawlo fiona n126e pisze:
grzesiek0 pisze:Ładowność większa niż normalnie, poco to zmieniać.
Każdy by chciał mieć więcej w papierach niż ma.


Jak się trafi służbista będzie kłopot...
W razie stłuczki sprawdzają wszystko, jak się dopatrzą? ubezpieczenie...

Jeśli ktoś podniósł ładowność legalnie, przechodząc całą procedurę przez stacje diagnostyczną, to w czym problem.
Sytuacja wygląda gorzej jeśli mamy rzeczywiste masy przyczepy wyższe niz w dowodzie. Wtedy problemy mogą być.

Wysłane z mojego GT-S7710 przy użyciu Tapatalka


Jeżeli zostało załatwione legalnie to dlaczego nie została wymieniona tabliczka znamionowa?
Przerabiałem podobny problem i jest tutaj wielu którzy przerabiali to samo.


Moim zdaniem papiery do prostowania, Homologacje masz?
(książeczka gwarancyjna ostatnia strona)

Awatar użytkownika
Fiacior75
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1934
Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'

Postautor: Fiacior75 » środa, 9 gru 2015, 06:41

Żadnej homologacji nie mam tylko to co na tabliczce i papiery. Dzisiaj podjade do kolegi który jest diagnostą i jeszcze jego zapytam co z tym zdjełać . Wolałbym żeby to co jest na tabliczce było też wpisane w dowód, ponieważ ja generalnie remontuje tę przyczepkę pod mojego dużego Fiata125 , a tam w dowodzie odnośnie haka jest napisane 500kg/1000kg . Jak skończę remont to tak dla własnej satysfakcji podjade na lokalną złomnice i sobie ją zważę.
FB - Weselny Fiat 125p


Fiat125 1975r
Komar231B
N-250

niebieski-n2
Posty: 300
Rejestracja: czwartek, 1 sty 2015, 10:32
Lokalizacja: Łomianki/Warszawa

Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'

Postautor: niebieski-n2 » środa, 9 gru 2015, 07:26

pawlo fiona n126e pisze:Moim zdaniem papiery do prostowania

Nie papiery tylko tabliczka. :D

Jak przyczepa waży mniej niż w papierach to nic, gorzej jak w papierach dostosujesz do fiata, a potem ktoś cię zważy i przekroczysz.
Założę się, że nie ma na forum takiego, któremu ktokolwiek na drodze sprawdzał by tabliczkę znamionową w niewiadówce.
Podstawowy dokument to dowód rejestracyjny i polisa OC.

BobBudowniczy
Posty: 727
Rejestracja: czwartek, 6 mar 2014, 07:41

Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'

Postautor: BobBudowniczy » środa, 9 gru 2015, 07:59

Skądś te dane w urzędzie mieli, zapewne ze starego dowodu... A czy stary dowód był od tej przyczepki czy innej Nki? Sprawdź vin w dowodzie, tabliczce, ramię. Jeśli wszędzie jest ok to wystarczy jechać do okrêgowej stacji po papier z danymi odczytami z tabliczki dmc itd i wtedy można prostować.

grzesiek0

Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'

Postautor: grzesiek0 » środa, 9 gru 2015, 08:24

Wg mnie diagnosty nie interesuje tabliczka znamionowa, może być, może jej nie być, numer na ramie jest tutaj istotny. I policja i diagnosta patrzy na ten numer a nie na tabliczkę i sprawdza zgodność z dowodem rejestracyjnym.
Tabliczkę można zgubić, zrobić, przerobić, numerów na ramie raczej przebić nie da rady małym nakładem pracy i żeby znaku nie było.

Mi na okręgowej stacji przy każdym przeglądzie diagnosta sprawdza nr vin na aucie a nie tabliczkę. Kiedyś miałem zasłonięty numer blachą po montażu haka i odesłali mnie z kwitkiem. Musiałem odsłonić numer. A diagnosta powiedział mniej więcej to co napisałem wyżej.

A co by było jak by tabliczki nie było, albo była by nieczytelna? Nie byłoby problemu wtedy.

No ale decyzja co z tym zrobić należy do właściciela przyczepki.

Awatar użytkownika
Fiacior75
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1934
Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'

Postautor: Fiacior75 » środa, 9 gru 2015, 09:49

Wszystkie numery się zgadzają i w dowodzie i na tabliczce ,jedyne co zauważyłem to oznaczenie N126N w dowodzie a na tabliczce wybite jest N126E . Podejrzewam że jakiś urzędnik spisał dane z tej większej przyczepki i takie zostały wpisane przez tyle lat.
FB - Weselny Fiat 125p


Fiat125 1975r
Komar231B
N-250

Awatar użytkownika
reflexes
Przyjaciel
Przyjaciel
Posty: 10871
Rejestracja: czwartek, 10 sty 2013, 09:16

Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'

Postautor: reflexes » środa, 9 gru 2015, 10:22

Ja miałem w dowodzie N126 zamiast N126n i w czasie kontroli i wypisywania mandatu nikt na to uwagi nie zwrócił.

grzesiek0

Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'

Postautor: grzesiek0 » środa, 9 gru 2015, 10:42

reflexes pisze:Ja miałem w dowodzie N126 zamiast N126n i w czasie kontroli i wypisywania mandatu nikt na to uwagi nie zwrócił.


Jak już wypisywali mandat to więcej nie szukali :lol:

Awatar użytkownika
pawlo fiona n126e
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 945
Rejestracja: czwartek, 15 sie 2013, 19:52
Lokalizacja: Mielec

Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'

Postautor: pawlo fiona n126e » środa, 9 gru 2015, 10:51

Fiacior75 pisze:Wszystkie numery się zgadzają i w dowodzie i na tabliczce ,jedyne co zauważyłem to oznaczenie N126N w dowodzie a na tabliczce wybite jest N126E . Podejrzewam że jakiś urzędnik spisał dane z tej większej przyczepki i takie zostały wpisane przez tyle lat.


Czyli są nieścisłości, w razie stłuczki nie koniecznie z Twojej winy pojawi się ubezpieczyciel i sprawdzi sobie wszystko.
I tylko znajdzie coś niezgodnego... nie będzie go interesowało kto zamienił. Oczywiście życzę aby nigdy do tego nie doszło.

Poza tym z kąt takie wagi w n 126e , ewidentnie w papierach namieszane.

Awatar użytkownika
Fiacior75
Fanklubowicz
Fanklubowicz
Posty: 1934
Rejestracja: niedziela, 7 cze 2015, 22:02
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: Remont n126 1986r wyciągniętej z 'dżungli'

Postautor: Fiacior75 » środa, 9 gru 2015, 11:21

Kolego Reflex tu nie chodzi o mandat za niezgodne literki N czy E. Jak napisałem wcześniej Fiat może ciągnąć przyczepkę maxx500kg bez najazdowego a w dowodzie cepki jest 620kg masa własna i za to mogę dostać porządny mandat i to musze wyprostować. Zaraz jade do diagnosty to wam napisze co wymłodził.
FB - Weselny Fiat 125p


Fiat125 1975r
Komar231B
N-250


Wróć do „Remonty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 108 gości